jerry

Dzięki - to bardzo fajna strona Muszę kupić rękawiczki i skalpel

Podłączę się do tego pytania - o ile kolega @Gienek nie będzie miał nic przeciwko temu Mam skałkę z której chcę całkowicie usunąć zoantusy i co tylko się da przenieść na inną skałkę. Jak się za wycinanie zoantusa właściwie zabrać ?? Chciałbym po pierwsze go usunąć w taki sposób by już nic nie odrastało. A po drugie, nie chcę go uszkodzić.

Aż poleciałem sprawdzić rachunek za prąd bo mi dowalili wyrównania (dopłaty) za ostatnie pięć miesięcy prawie 600PLN. I tak mam (ceny netto w złotówkach) za: I taryfę 0,1798 za kWh i opłata przesyłowa 0,2065 za kWh. II taryfę 0,1125 za kWh i opłata przesyłowa 0,1120 za kWh. Więc różnica w cenie między 1 i 2 taryfą jest.... Sprawdziłem kwoty z poprzednim rachunkiem i jest dokładnie tak samo. Wniosek - przez ostatnie 10 miesięcy nie podnosili się ze stawkami To teraz pewnie jak dowalą.... A odnośnie parametrów zasilania to chyba zgodnie z umową mogą ileś procent w jedną i drugą się z napięciem "wahnąć" - ale nie pamiętam o ile... jak mi bardzo skakało to kilka razy zrobiłem awanturę i poprosiłem żeby zainstalowali mi rejestrator. Potem przez jakiś czas fachowcy z Rejonu Energetycznego kręcili się przy słupach i transformatorze i jest już sporo lepiej....

Po mojemu to coś ją żre.. Na zdjęciu niemal widać ślady zębów na Xenii

Tak sobie patrzę na ostatnią fotkę i wydaje mi się, że przy takim poziomie wody - sporo ponad przegrodę oddzielającą komorę z MM od komory pompy. Poziom wody będzie się zmieniał i dolewka powinna prawidłowo działać.

A czy nie jest to zasługa jakiegoś wygłodniałego wieloszczeta ?? Był całkiem niedawno taki wątek o wieloszczetach gdzie doczytałem, że jak głodne to i ksenie i inne miękasy potrafią sobie przekąsić....

A to - to już po prostu klasyka: http://kabarety.tworzymyhistorie.pl/557_kmn_badyl_impreza.php

http://kabarety.tworzymyhistorie.pl/079_kabaret_moralnego_niepokoju_wizyta_ksiedza.php

A czy zmienia Ci się poziom wody w kominie? Czy udało Ci się to wszystko jakoś wyregulować ? Generalnie to chyba masz rację. Czeka Cię przejście na większą średnicę na całej długości spływu. Ja mam u siebie na całej długości średnicę jednego cala...

Czy przypadkiem nie "zapowietrzyła" Ci się instalacja na spływie? Jak za mocno "rozkręcę" pompę to potrafi zassać na spływie trochę powietrza i potem to już się bawię zaworami żeby to odpowietrzyć. W moim przypadku problemem jest nieprawidłowo dobrana szerokość grzebienia do średnicy rury na spływie i mocy pompy. Dopiero zdławienie pompy zaworem rozwiązuje problem.

Tuneliki też są