VDR

No to w czym chodziles ? Na bosaka ? Prosze, wiadomo ze bylo ciezko ale bez przesady ! Ja jakos nie przypominam sobie sytuacji abym w podartych butach chodzil. Przypadkiem nie taki, tylko z czerwonymi obwodkami ? Unitra RMS475 ?? Taki stoi u moich rodzicow, caly czas sprawny i dzialajacy ! Organizowalismy na takim dyskoteki w podstawowce jak sie nie chcialo Zodiaka z kolumnami tachac. Moze trafiles na zly egzemplarz, to sie zdarza i teraz (TV Sharpa naprawiali mi 6 razy - trwalo to prawie rok - za 6 razem dostalem inny model). Pierwszy Jowisz TC501 strzelil po niecalym roku - wada kineskopu - kolejny dziala do tej pory ! W sumie byl kilka razy moze naprawiany. Bez przesady. Jakos cale pokolenia sie w tych czasach wychowaly i jakos zyja szczesliwe ! Jako ze informatyka mnie interesowala od zawsze to takie komputery jak Elwro 800 Junior byly swietnymi odpowiednikami ZX Spectrum czy Timexa2048. Czasy byly trudne, owszem i wcale z tym nie postuluje. Ocet na półkach lub puste półki to nie jest normalność. Ale powtórze jeszcze raz - dzisiaj mamy pełne półki a ludzie i tak nie mogą sięgnąć po te produkty. Bo nie mają na to środków. Ale jak było to Cie było stać w zasadzie aby to kupić. A dzisiaj nie wszystkich stać. Z drugiej strony wcale nie uważam, że miałem jakoś źle a pochodzę z typowej robotniczej rodziny. Jakoś nie pamiętam abym głodem przymierał, nie miał co do ust włożyć. Owoce ? było pełno - sadownictwo jakoś prosperowało. To takie zachłyśnięcie się tym zachodem mnie strasznie dziwi. Pomarańcze, banany ? Pfff owoc jak owoc wole dobre polskie jabłko, gruszkę z pewnego źródła niż cały ten chemiczny twór spryskany aby nie zgniło w transporcie. P.s Matejoz - nie nie - nie obraziłem się :) Radom to dosyć specyficzne miasto. Dostaje po d*pie za 76rok i będzie dostawało cały czas. Lokalny patriotyzm - pewnie tak - ale tutaj mi łatwiej obserwować przekształcenia gospodarcze. Ale zakładam się o dobrą flaszke, że takich przypadków zniszczenia dobrze prosperujących zakładów znajdziesz wiele. W Radomiu w 2010 przejęto od Skarbu Państwa Fabrykę Łączników, produkującą elementy żeliwne nie tylko na cały kraj ale eskportującą 15% wyrobów. Państwo sprzedało wszystko. 85% dla nowego nabywcy, 15% dla załogi. Już słychać głosy, że zaczyna być problem w zakładzie. Nie zdziwię się, jak z dobrze prosperującego zakładu za rok/dwa zostaną hale do odkupienia ! Zreszta branza informatyczna mi bliska wiec warto wspomniec ze Telekomunikacja Polska jest chyba polska tylko z nazwy. Wiekszosc akcji ma France Telecom - o ile sie nie myle nadal panstwowa spolka francuka (rzad Skarb Panstwa nie ma juz nic. Sprzedana je dla latania deficytu, w dodatku panstwowej wtedy spolce francuskiej. Tak samo Vattenfal - ktory byl panstwowy - sprzedano mu nasze spolki ze wzgledu na deficyt. Mozna by dlugo I zeby byla jasnosc - ja nie narzekam na dzisiejsze czasy. Nie moge narzekac. Nie mowie rowniez ze komunizm jest dobry ! Zeby byla jasnosc. Ze tamte czasy byly lepsze !! Nic takie nie twierdze, podkresle to dobitnie. Ale z calym szacunkiem nie uwazam, ze teraz jest super i mamy dobrobyt a Polska to zielona wyspa, kraj mlekiem i miodem plynacy tylko dlatego, że towar jest na półkach. Oby nie doszło do tego co w Hiszpani, Włoszech, Islandii, Grecji itd itd.

Ejerzyk, wplyw na swr ma nie tylko dlugosc promiennika, ale np jakosc lutowania np. wtyku uc1 czy n-ki. Wiekszosc anten jest wstepnie zestrojona, ale wystarczy uszkodzenie kabla aby swr byl 1.5 i wyzej. Te 4% to czasami duzo, chyba ze rozmawiamy w kontekscie 19tki a nie DXow. vdr by mobile

W Radomiu był firmowy sklep Radoskoru - buty były. I nie opowiadaj ze nie bylo bo te milony par butow gdzies musialy sie podziac. A na wschod leciala tylko czesc produkcji ! Rynek krajowy byl zaopatrywany i marka byla znana nie tylko w kraju ale i za granica.

matejoz tak dziwie sie, że to padło. Wcześniej udało się jeszcze Radoskór sprywatyzować. I zaczeły się problemy. Moloch ? Może i tak ale tutaj szyło się również buty ręcznie !! To nie była chińszczyzna ! Jak poszukasz to znajdziesz wielu naśladowców w kraju którzy produkują buty tak jak to kiedyś robił Radoskór. To była jakość, choć i trafiały się buty o niższej cenie i jakości. Znasz firmę Ryłko ? Radoskór w dzisiejszych czasach śmiało mógłby z nią konkurować, w Radomiu jest szkoła obuwnicza (skórzanka), na Politechnice Radomskiej jest bodajże wydział zwiazany z przemysłem skórzanym. Znasz firme BATA ? Jak sadzisz czemu w historii Radoskóru pojawia się nazwisko pana Bata ? www.bata.com poszukaj informacji na temat tej firmy. Własnie IMHO takie myślenie, że my Polacy nie możemy być potęgami światowymi powoduje, że jest jak jest. BATA w tej chwili to jedna z najwiekszych na swiecie. Radoskór śmiało mógł produkować buty dobre jakościowo, o dobrym designie itp. itd. Tylko wtedy nie sprzedano by zakładu za bezcen. I tyle. Inni mogą produkować i sprzedawać, u nas się bardzo dobry zakład, robiący na prawdę jakościowy towar zniszczono. A to tylko jeden przykład - popatrz sobie jak wyglądała prywatyzacja zakładów tekstylnych w Polsce, ile z tych zakładów istnieje ! A ile poszło w upadłość i zostało odsprzedanych dalej za śmieszne pieniądze ? Tyle ode mnie. Na pewno komunizm dobry nie był - ale kto powiedział, że komunizm się w Polsce skończył ?? :)

To strasznie kiepsko - bo mój ojciec na budowie zarabiał więcej. Ale coś się zmieniło ? Kiedys jeansy w Pewexie kosztowały 10$ - czyli można było sobie kupić za wypłate te 2-3 pary. Dzisiaj Wranglery kosztują ~300zł i jest mnóstwo takich co też mogą sobie za wypłate kupić 2-3 pary :/ :/ :/ Jeszcze jakieś porównanie ?

Widzisz problem polega na tym, ze wtedy ludzie mieli pieniadze a nie mieli co za nie kupic. Dzisiaj maja co kupic ale nie maja pieniedzy. Czy jeansy to az taki luksus ? Zaklady tekstylne szyly i produkowaly rzeczy jeansopodobne lub po prostu z materiału. Wybiegałem się w takich spodniach co nie miara, a jeansy tureckie były tylko na niedziele do kościółka Dzisiaj z zakładów tekstylnych niewiele co zostało. W Radomiu były takie zakłady jak Radoskór. 40 lat zakład istniał - jeden z, o ile nie największy zakład produkujący obuwie za czasów PRL, największa garbarnia w Europie była w Radomiu, powstała na potrzeby tego zakładu ! Produkowano kilka milionów par butów ! Zatrudniała kilkanaście tysięcy osób z Radomia i okolic ! (jakąś 1/10 mieszkanców). Upadłość ogłoszono 1999 roku po przemianach 80/90. Mam wymieniać dalej ? Nawet nie chce mówić bo ręce opadają jak słyszę co zostało z gospodarki państwowej w Radomiu. Wiekszość hal Zakładów Metalowych "Łucznik" (tak tak resztki to obecna Fabryka Broni "Łucznik" zostały wyprzedane za bezcen. Fabryka Łączników też została sprzedana - największy zakład żeliwny na rynku krajowym! - rząd miał 100% - sprzedał 85% firmie która została założona w lipcu 2010 (sprzedaż sierpien 2010) - jak myślicie ludzie dostają wypłaty na czas ? Czy nie widzieli wypłaty np. od 3 miesięcy mimo, że robią za przysłowiową "miskę ryżu" - bo tak można nazwać miesięczne wynagrodzenie ! Czasami warto spojrzeć troche poza swoje podwórko. Ja żyję sobie dobrze, stać mnie na wiele - ale widzę takich pracowników fabryki łączników co z łzami w oczach mówią, że nie mają co do garnka włożyć ! Tak wygląda Polska właśnie !

Został tylko jeden komplet. Czyli seriatopora stalowa, seriatopora zielona i seriatopora zielona fluo. Nowe fotki zrobie jutro. Przykładowa aby pokazać jak wygląda np. stalowa:

nieaktualne :) nabylem parke :)

Jak w temacie - kupie Signigobius biocellatus - moze nawet parke...

A teraz jest inaczej Włodku ? Może bardziej kolorowo ale...tylko na ulicach ;/ http://www.zegardlugu.pl/ I wszystko na ten temat. Nie uważam aby Polska była przaśna i byśmy żyli w dobrobycie. Owszem, ja nie narzekam, ale znam wiele rodzin które żyją od wypłaty do wypłaty i w zasadzie tylko na to je stać. Prawda jest taka, że marsz do dobrobytu dotyczy niewielkiego wycinka społeczeństwa ale większość żyje poniżej przeciętności. Prosperujące zakłady doprowadzono do upadku i odsprzedano za bezcen.

poczekajcie az VAT do 25% podniosa... VAT ktory mialbyc podatkiem przezroczystym -- tylko ze majac osobowy samochod na dzialalnosci VATu sobie nie odlicze bo... nie moge Trzeba auto okratkowac i przerobic na ciezarowke Oto Polska wlasnie. Dalej idac skad wziela sie akcyza. Ano wlasnie wziela sie stad ze podatek obrotowy (ktory mial/ma swoje plusy i minusy) zastapiono VAT. No i trzeba bylo cos zrobic bo akcyza byla zawarta w podatku obrotowym. No i mamy akcyze na paliwo Z akcyzy mialy byc budowane drogi - no ale kto by o tym teraz pamietal Niewielu dlatego ostatnio slyszalem ze poslowie mysleli o ... podatku drogowym, ktory bedzie szedl na drogi :) A to ile kosztuje paliwo ? Wystarczy zobaczyc cene za galon w USA Pamietam szum jaki sie zrobil jak cena paliwa w USA przekroczyła 2zl

A tam od razu Orwell ;) Czyz nie fajnie dostawac spersonalizowane reklamy, ktore moga nas faktycznie zainteresować ? Nie sledzilem ostatnio forum wiec nie wiem czy bylo o Carrier IQ. Wpiszcie w google-poczytajcie Ja juz sie przyzwyczailem Odkad uzywam internetu Nie uwierzycie ale raz na jakis czas sprawdzam co tam w sieci slychac i znajduje nadal to co pisalem np. w roku 1997-1998 ;) Nadal znajduje slady moich/naszych dzialan w sieci ;) To jest na prawde wstrzasajace :)

Ja ostatnio dosc sporo - srednio 35 tys rocznie :/

Nie oszukujmy sie - nasze przepisy to jakas rzeznia. Dla przykladu - miejscowosc Pamiątka w kierunku z Radomia na Warszawe. Dwa pasy ruchu w jednym kierunku. Długość obszaru zabudowanego - ~150m ! Kto latał 7ką wiedział, że Miśki zawsze tam stoją ! To była ich stała miejscówka. Ograniczenie do 50km/h. Sam tam złapałem mandat bo ... sie zamyśliłem (93km/h wyłapał radar). I moze nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby.... obszar zabudowany nagle jakimś cudem nie zniknął. Nie zauważyłem aby coś się zmieniło w architekturze, natomiast białych tablic nie ma. Jest też ograniczenie do 70km/h. O dziwo - nie widzę już Miśków w tym miejscu od dość dawna. Nie ma ich - nagle miejsce stało się bezpieczne ?? Czy już ograniczenie za duże i za mało można wyrwać ? No i jakim cudem nagle dało się zrobić obszar niezabudowany ? Skoro przez tyle lat było na odwrót i stała miejscówka na trzepanie tych co się zagapili ? Takich absurdów jest pełno - dostałem 10punktów i 400zł za obszar zabudowany gdzie po mojej lewej i prawej stronie był LAS. Zabudowania skończyły się jakieś 200m wcześniej. Tylko tabliczkę z końcem obszaru zabudowanego postawiono te 250m dalej. Cóż może i grzecznie powinienem się wlec te 50km/h to bym nie usłyszał ze jestem piratem drogowym. No ale przycisnałem do ~100 przed tablicą bo jakos nie widziałem sensu wleczenia się przez las. Oczywiście mandat przyjąłem, porozmawiałem jeszcze nad wygodą jazdy moim samochodem bo Misiek był ciekawy na temat spalania itp (planował zakup) i pognałem dalej nie do końca jadąc zgodnie z przepisami dotyczącymi prędkości. Wybaczcie ale widziałem już mnóstwo ograniczeń, które postawione zostały przez gminy tylko po to aby można było ustawić fotoradar albo ze względu na warunki np. zimą. Na szczęscie coraz czesciej widzę znaki LEDowe które wprowadzaja ograniczenia tylko wtedy kiedy faktycznie warunki na drodze staja sie niebezpieczne. Moze gdybysmy mieli porzadne drogi to bym jezdzil zgodnie z przepisami dotyczacymi predkosci - w obecnych warunkach sie po prostu nie da. Kolejny przypadek - Warszawa, powrot z Marek chwila nieuwagi w gigantycznym korku, setki znaków, które mi niewiele mówią bo nie znam topologii Warszawy i wjezdzam jakims cudem w kierunku na most slasko-dabrowski - oczywiscie znaku zakazu ruchu nie zauwazylem. 100zl i 5pkt. Wracam nastepnego dnia, obserwuje znaki - jest znak zakazu ruchu - szkoda tylko, ze tak eksponowany ze trudno go dostrzec. Oczywiscie straz miejska w postaci 3 samochodow i okolo 6-8 straznikow wlepiajacych mandaty to norma. Strazy miejskiej stojacej duzo, duzo wczesniej - informujacej o objazdach zdezorientowanych "tubylcow" nie zauwazylem. Łatwiej przeciez wlepiac mandaty niż pokierować ruchem. Jedynie do czego sie stosuje to ... linie ciagle - tych w zasadzie nigdy nie przekroczylem, nawet wyprzedzajac i konczac ten manewr. Choc co do zasadnosci ich malowania w niektorych miejsach tez mialbym sporo zastrzezen. Co do przerywanych takze. No i w obszarze zabudowanym na trasie z reguły nie wiecej niz 70km/h no chyba ze obszar zabudowany to las Tyle moge dodac do tematu

Ustawa jest niby dla dobra zwierzat. Sam Jaworski mowi: "- Sytuacja jest skomplikowana - tłumaczy Jaworski. - Już docierają do nas sygnały o szczeniętach wyrzucanych w workach do rzeki. Prawa trzeba przestrzegać, ale pamiętajmy, że zostało ono stworzone dla dobra zwierząt. Nawet jeśli te ogłoszenia znikną, psy i koty oferowane do sprzedaży przecież nie wyparują. Nie chciałbym, żeby były topione, wyrzucane do lasu czy brutalnie zabijane. Ludzie, którzy mają szczenięta i kocięta z jesiennych miotów, powinni mieć możliwość znalezienia im domu. W przypadku nowych miotów egzekucja prawa powinna być już bezwzględna." Niby dla dobra zwierzat ale tylko z miotow jesiennych. Prawda jest taka ze cala ta ustawa jest napisana pod zwiazek kynologiczny i hodowcow. Cale to pisanie o super hodowlach to bicie piany aby przykryc po co ta ustawa jest. Nie wszystkie zwierzaki z miotu w hodowlach maja rodowod. Kto sie interesowal kiedykolwiek ten wie, ze i z rodowitych rodzicow nie kazde szczenie taki rodowod dostaje. Np. z ponadplanowego miotu. Prawda ? Czy taki pies jest gorszy od innego ? Widzialem setki psow nie rodowodowych, cieszacych sie zyciem, nie majacych problemow, dozywajacych starosci itd itd. Cale to bicie piany jest tylko dlatego, ze ludzie zamiast kupowac psa po rodowodowych rodzicach za kupe kasy woleli kupic bez calej tej otoczki normalnego zdrowego psa bez rodowodu za 1/3 ceny. Tak tak, wiem ze dla niektorych pies rasowy bez rodowodu to kundel. Ale te rodowodowe rowniez moga miec np. dysplazje. To tez sie zdarza. Ja wole te nazywane przez niektorych rasowe kundle - nie odbiegajace niczym od tych z super hodowli. No moze nikt mnie na wystawe jedynie nie wpusci bo nie bedzie taki "kundel" mial swistka, chocby byl najpiekniejszym psem z tych wszystkich "czampionow" wystawianych. Sorki - ale dla mnie caly ten zwiazek kynologiczny to takie towarzystwo wzajemnej adoracji jak prawnicy, lekarze, ZAIKS itd itp. Albo jestes z nami, albo przeciwko nam.

No to moze do krewetek - nasze babki bycze - tez slyszalem ze mozna je z powodzeniem aklimatyzowac i trzymac. Tak samo krabiki amerykańskie (kraby niebieskie), ukwiał tęgoczułki też ma fajne kolory IMHO Ciekawe pewnie by były piórowki świecące I myślę że jakąś fajna kosteczke z takimi zwierzakami dałoby się zrobić

Mariusz - tak znam ten temat Sam bylem zainteresowany tymi krewetkami. Zależy co chcesz zrobić :) Mnie takie dzikie akwa z drapieżnikami kręci Okoń w słonawowodnych basenach występuje - w Zatoce Puckiej i Gdańskiej na pewno A to piękna i kolorowa ryba

Nie wiem jakie zasolenie potrzebuje ta krewetka ale czytalem ze mozna ja spotkac w zatoce. Ja kiedys wyobrazałem sobie zbiornik z naszym okoniem "bałtyckim" którego można również spotkać w Zatoce. Mysle, ze takie akwa z 2-3 nieduzymi okoniami, piaskiem, zielenina mogloby byc dosyc ciekawe w obserwacji. Znacznie ciekawsze niz krewetki, które wtedy byłyby dodatkiem.

Gdyby nie ta cena ;) FM 30cm kupilem za jakies smieszne pieniazki 10-15zl ? jakos tak.

Jak dlugie pipety ? Mam 30 cm, i jest ok ale takiej 50cm szukam zeby bylo bez moczenia lap

Lobo 2 i lobo 1 po glowce prosilbym Sent from my GT-I9001 using Tapatalk

Zdjecia sa spod aktyniki, nie obrabialem ich jakos specjalnie. Nie podkrecalem kolorow. Ja widze roznice Jesli jestes zainteresowany zapraszam osobiscie do mnie. Nowe fotki bede mogl zrobic dopiero w sobote. Ale pogladowe fotki mozesz zobaczyc w watku opisujacym moj baniak. Link w stopce

Bardzo dlugo uzywalem PSI z wlasnym serwerem Jabbera i transportem do GG Teraz WTW albo GG for Android AQQ bylo jakies niepotrzebnie rozdmuchane o opcje

Raczej czujnik zaklada sie po to aby nie bylo tej wody na podlodze. Czujnik plywakowy tak jak np w aquatrendzie podlaczony do brzeczyka, choc to moze nie zadzialac tak jak u mnie Przypomnialo mi sie ze osmoza leci bedac 100km od domu, dobrze ze rodzice mieli klucze a beczka byla duza Elektrozawor chyba lepszym rozwiazaniem

Ok juz fotki widac Zeby nie bylo ze tylko podbijam. W komplecie taniej: trzy szczepki czyli po jednej kazdego rodzaju stalowa, zielona i zielona fluo - 200zl Ilosc takich kompletow - tylko 2 Wysylka mozliwa PKP lub PKS pod warunkiem bezposredniego polaczenia z Radomiem lub Warszawa