-
Liczba zawartości
119 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez mic
-
moze lazic po skalach wiec korale moga byc malo zadowolone:bump1
-
roznia sie znacznie kolorystyka poszczegolne osobniki, co jest zwiazane z miejscem pochodzenia i zyciem jakie je otacza. zywi sie rybami ktore zasysa stojac w bezruchu. jakiech chromisy itp odpadaja, z wiekszymi rybami nie powinno byc problemu. co do krewetek podejrzewam ze by zniknely;-)
-
wszystkie ryby, ktore wymieniles beda pasowaly do siebie mozesz byc pewien. Zapomnij natomiast o tridacnach, rogatnice jak i ustniki z czasem je zamecza lub normlanie zjedza jako wysmienita kolacje;-) Nie powinno sie trzymac rogatnic z zadnymi bezkregowcami...a mimo to w sieci jest nie jeden baniak w ktorym sa rogatnice i korale. Na pewno trzymajac te ryby bedziesz zadowolony. Pamietaj tylko o tym,ze jak bys chcial jakies korale (raczej wieksze miekasy) czy wargatki do oczyszczania ryb itp(nie krewety jak sam pisales) musisz wprowadzic je jako pierwsze do zbiornika. Nie myslales moze o balistoides conspicillum??? niezla jest:goofy albo wiecej angel fishow...na tylu litrach moze sie dziac ..i smialo mozna stwierdzic,ze nawyki pokarmowe np imperatora czy picasso sa znacznie bardziej szkodzace koralom itp w zbiorniku niz centropygi pozdrawiam
-
Ton wcale nie byl powazny, troche sie wzburzylem na to jedno zdanie:baby Z tym,ze robisz zbiornik taki jaki Ci sie tylko podoba to swieta prawda i niech tak bedzie dla kazdego... Napisales,ze miales dosyc porad typu: zacznij od mniejszego bo sobie nie poradzisz itd, wogole Ci sie nie dziwie i bajka,ze zrobiles po swojemu, napewno z czasem to sie odbije na plus, tylko teraz sam widzisz,ze pewne rzeczy zrobilbys inaczej...bo nabierasz w tym doswiadczenia i tak jest ze wszystkim. Gdybys zrobil jak radzili inni poligon doswiadczalny mialbys powiedzmy na 200 litrach...a docelowy zbiornik bylby robiony z glowa(chodzi mi tu tylko o to,ze mialbys juz swoj plan jak to ma byc zeby bylo idealnie). Nie mysl,ze ja neguje Twoje poczynania, wrecz przeciwnie, poleciales i masz wypas zbiornik. Teraz trzeba tylko dac mu sie ustabilizowac, nie robic z rodzinka wycieczki do sklepu w najblizszym czasie:googleye...sam wiesz zreszta o co mi chodzi. Sam jak kazdy z Nas popelnilem wiele bledow ale na nich czlowiek najlepiej sie uczy;-) skoro sam napisales ,ze nano jest trudniejsze to nie dziw mi sie tez ze zareagowalem w taki sposob na co wczesniej napisales. Gdybys mial jakies problemy czy pytania dotyczace ryb i kwarantanny dawaj na priv, chetnie pomoge jezeli tylko bede w stanie. Jeszcze na koniec napisze daj odpoczac zbiornikowi i zobczaysz ,ze czas zalatwi wiekszczosc problemow:kapelusz
-
Witam Tomajk, po przeczytaniu watku,a glebiej ostatniego postu moge stwierdzic,ze troche za "wielki" sie zrobiles razem ze swoim duzym zbiornikiem. Na rady innych odpowiadasz riposta i smiechem, ale Twoj sposob. Mysle,ze jednak lepiej byloby posluchac innych...a w szczegolnosci tych, ktorych okresliles w ten sposob: "Jak widzę takie małe akwaryjka i ludzi narzekających, że musieli się strasznie narobić, no i restart to mnie trochę pusty śmiech ogarnia, a do tego dzieję się to nie raz po zgonie połowy osady." Gdybys utrzymal zbiornik jak niektorzy forumowicze(nano zbiornik) przez dlugi okres w dobrej kondycji...z Twoim kolosem nie mialbys najmniejszego problemu. Inaczej sie dzieje gdy jest odwrotnie,albo gdy ktos uwaza,ze borsuk zapadl na ospe bo nie mial towarzystwa blaznow...czy tam kogokolwiek innego:googleye Mimo niezbyt milej czy zadowalajacej odpowiedzi chcialbym Ci zyczyc wszystkiego naj w tym hobby. powodzenia michal dochier
-
o krewety mozesz byc jaknajbardziej spokojny:tongues Jedyne czego bym sie obawial to tych malutkich blazenkow, ktore chcesz wpuscic... Gdyby zalezalo to odemnie to wywalilbym dascyllusy w tej chwili calkowicie. Jezeli nie chcesz to mozesz zrobic cos innego. Odizolowac ryby na jakas dobe ze zbiornika, zasiedlic czym tam chcesz(choc w taki litraz walibym jak najmniej ryb),a nastepnie wpuscic dascyllusy. mimo wszystko lepiejbyloby dla Twojego zdrowia i np.blazenkow gdyby ich nie bylo. Z drugiej strony cudnie wyglada kilka sztuk domino w ukwiale...ale wybor czy decyzja naleza do Ciebie. 3maj sie
-
witam, aruanus jak i domino jest ryba przebywajaca w sporych grupach w naturze i ich agresja rozbijana jest na poszczegolne osobniki w calej "spolecznosci"...podobnie jak ma to miejsce np u pielegnic. Dlatego ich ataki nie sa szkodliwe, sytuacja jednak odwraca sie gdy ryby sa dwie i do tego w jednym zbiorniku(czywiscie wszystko zalezy tez od litrazu:-)). Trzymalem jeden jak i drygi gatunek i musze sie zgodzic z jednym, nie ma stalej reguly dotyczacej agresji ryb! kazdy osobnik jest idywidualny. Chcac trzymac je w zbiorniku wazne jest napewno by dodac je na samym koncu do reszty obsadu, w przeciwienstiwe beda atakowac inne ryby,a inne garbiki napewno. Sa rownie przypadki trzymiania tych ryb parami bez najmniejszych problemow i podgryzania,a ryby czesto przystepowaly razem do tarla. Mysle ,ze mimo zlej reputacji sa to ciekawe ryby. Z cala pewnoscia moge stwierdzic ,ze domino jest agresywniejszy od aruanusa. pozdrawiam michal
-
mozna tylko jedno wybrac...ale 12 i 15 jest tak samo dobra. te zdjecia sa zecydowanie poza konkurencja;-)
-
nie posiadam skrzydlicy od okolo 2 lat. byla w zbiorniku z rhinecathus aculeatus, balistapus undulatus, zebrasoma flavescens...a poczatkowo nawet z parasema i dascyllusami. byl to pterois volitans.
-
witam, przeglodzic troche i wrzucac mrozone kawalki ryb morskich, malze, krewetki. najlepiej probowac na zmiane lub w tym samym czsie. u mnie sie sprawdzalo,jednak mrozony skrzydlica przyjela gdzies przy okolo 10-12cm, wczesniej tylko zywy. pzdr
-
uv to lampa przez ktora przepompowujesz wode a akwa. zabija chorobska itp. o weglu znajdziesz na pewno duzo na forum(szukaj). co do uvki bardzo przydatna przy skrzydlicach(zwiazane z chorobami skory itd) jak cos o rybach to pisz 3maj sie
-
witam, moze troche za duzo kombinujesz z tym jedzonkiem. w 50 litrach nadmiar jedzenia mogl spowodowac wzrost tych glonow... lepiej jest karmic mniej niz potrzeba choc wiadomo,ze fajnie popatrzec jak rybki wcinaja i sa zadowolone:D co do tych pletw to narazie poczekaj bo Twoje ocellarisy wygladaja dobrze. mozesz namoczyc artemie przez jakas godzinke w czosnku i podac ryba. pozdrawiam michal
-
witam Cie Aleksander, sledze twoj watek od poczatku i sam jestem ciekaw co tez w tym Twoim baniaku sie nawytwarzalo:O_o przygoda z morskim nie za ciekawie sie zaczela,ale teraz z pomoca i wiedza jaka jest na tym forum z pewnoscia wyjdziesz na prosta... Zasadniczym bledem jaki zrobiles to podjecie sie morszczyzny bez wiedzy, przygotowania,a tym samym fascynacji... Mozesz sie wkurzyc ale to jedynie zawazylo na dalszych niepowodzeniach. Malo kto bierze to w swoje rece nie wiedzac co to uv czy wegiel,chyba nie myle sie? w kwesti korali nie pomoge Ci ale gdybys mial jakies pytania odnosnie ryb czy chorob chetnie Ci pomoge. W tym hobby potrzebna jest wiedza, cierpliowsc, systematycznosc i "głód" informacji. jak cos pisz na prv pozdrawiam michal dochier
-
pierwsze zdjecie to żachwa Clavelina...ale jaka ciezko mi powiedziec. ppszukaj w necie chyba,ze ktorys z kolegow jest pewny. pzdr michal
-
witam Filip. pewnie wolalbys inaczej...ale najskuteczniej byloby wylowic wojownika i wsadzic 2 mlode. w przeciwnym wypadku bedzie Ci ciezko napewno sprawic by ten blazenek zaakceptowal jakiegos, to kwestia osobnika i...szczescia,a watpie by ktokolwiek chcial eksperymentowac i co tydzien wrzucac nowego blazna:D wyjscie,ktore napisales czyli dodanie 2och jest rowniez rozwiazaniem. jest taka mozliwosc,ze jeden zostanie wykonczony,a drugi z nim juz zostanie. jednak pewnego nic tu nie masz. pozdrawiam michal
-
witam darekkuku. jestem milosnikiem ryb morskich i ten zbiornik jest jak dal mnie na prawde fajny. balistapus za***isty bez 2och zdań:love gratuluje michal
-
witam, skrzydlice sa takimi rybami,ktore w nieustabilizowanym akwa momentalnie dostaja "bialych plam", o ktorych napisales(moze to byc tez zla aklimatyzacja). Sa po prostu wrazliwe na nie wlasciwe parametry. Mysle,ze w ich przypaku najlepszym rozwiazaniem bedzie to co napisalem Stani czyli UV+np stynka a la czosnek. Z obsady wnioskuje,ze korali nie posiadasz to i lepiej bo mozesz staranniej zajac sie choroba ryb teraz... nie pamietam dokladnie co to za nazwa ale chodzi o produkt Preis Coly(sa 3 wiec zobaczysz co jest napisane-na oodinum i crypto powinien byc). U mnie sie sprawdzil+to co wyzej napisal Stani. Powodzenia michal dochier
-
witam Florek. w przypadku ryb bedzie to taki sam czas. ryby w podobny sposob jak i koralowce nie znosza skokow parametrow jakie zachodza w dojrzewajacym zbiorniku. mozesz sprobowac wrzucic w tym czasie czarna molinezje co najwyzej:-) pozdrawiam
-
akwa jest dojrzale w tej chwili,gdy przelozysz do wiekszego zbiornika i dowalisz naraz to co napisales dojrzewanie bedzie od nowa, co prawda w mniejszym stopniu ale napewno bedzie,a ryby z pewnoscia to odczuja tymbardziej,ze nie sa to dascylusy,ktore "wszystko" przetrwaja;-) jedyne za jakie widze to efekt plywajacyh tylu ryb...ale dlugo sie nie nacieszysz takim wygladem. powaznie lepiej poczekaj jak bedzie nowy zbiornik dojrzaly i wrzuc wtedy wybrane kilka sztuk,z reszty zrezygnuj bo na dobre to nie wyjdzie z pewnoscia. koledzy z forum dobrze Ci radza,nie myla sie choc kazdy z nas widzial przerybiony zbiornik...ale czy jest sens? pozdrawiam michal
-
...chyba,ze fish only
-
witam wener. poczekaj lepiej z tym zwiekszeniem do szasu jak juz bedzie postawiony i dojrzaly nowy zbiornik...choc i tu uwazam,ze ilosc ktora sobie wyznaczyles jest sporo przesadzona. 2-3 pokolce do wyznaczonego na "pozniej" akwa w zupelnosci wystarcza,a na ta chwile lepiej nie dokladaj nic poza tym co napisal danek,szkoda ryb.
-
witam. pamietam tez kiedys przez przypadek wpakowalem palucha w diademe, bol nie byl az tak dokuczliwy ale utrzymywal sie kilka dobrych godzin. Nalezy jak najbardziej zastosowac to co napisal wyzej Peniek. Mialem tak ja Ty sama koncowke na zgjeciu kciuka, "gryfowy slad" utzrymywal sie bardzo dlugo bo za cholere nie moglem go wyciagnac...po kilku miesiacach sam zniknal. Ale powiem szczerze,ze mialem niezla jazde przez pierwsza godzine od ukucia troche tak jak przy bardzo wysokiej goraczce. Napewno na kazdy organizm dziala inaczej ;-) z pewnoscia nie ma sie czym przejmowac, mala przygoda przy baniaku. Pozdrawiam Michal
-
ps. stawialbym na infekcje skory,ktora przy stresie ryby wywolala rowniez Cryptocarion jak napisal AquaManiac. Uwazaj na chelmona bo blazny nie dadza sie raczej ruszyc. Gdybym mogl pomoc jezeli chodzi o ryby bo te sa moja pasja chetnie podziele sie wiedza.
-
witam Cie Sebastian. co prawda od jakiegos czasu nie posiadam zbiornika morskiego ze wzgledu na studia i wszystko z tym zwiazane jadnak slede forum bez przerwy i chetnie podziele sie z Toba swoimi spostrzezeniami. Mianowicie wszystkie tyby pudelka jak napewno Ci wiadomo sa rybami dosc wrazliwymi w naszych akwariach. Wynika to przede wszystkim z 2och czynnikow: 1 to stres,a 2 to skora pozbawiona lusek. Oba te czynniki sa napewno powodem choroby Twojego ostracion cubicus. Gdyby idolek mialbyc winny wysyp choroby nastapil by prawie natychmiastowo po jego umieszczeniu w zbiorniku,a nie jakis czas pozniej(jesli dobrze pamietam troche juz minelo). Mam dla Ciebie tylko jedna rade, przygotuj sobie artemie(zywa lub mrozona) i wymocz ja przez ok godzine w czosnku. najlepiej do tego nadaje sie Garlic firmy Preis lub tropic marine nie pamietam do konca. jezeli nie posiadasz go to wymocz je w swiezo pokroonych plastrach czosnku i bedzie praktycznie to samo. Mialem przez jakies 2 lata lactorie cornute i u mnie miala czasami identyczne obiawy,jednak dobrze parametry i wyzej wymieniona metoda zawsze pomagala. Ich skora narazona jest znacznie bardziej na infekcje niz skora innych ryb. pozdrawiam i zycze udanej kuracji. michal