radek911PL

Witam ponownie. Wczoraj dostałem w końcu ostateczną odpowiedź co do nośności mojego stropu. Po pewnych wyliczeniach wiem już jak muszę go wzmocnić by móc postawić na nim zbiorniczek Ufff .... już się bałem że nie będę mógł zaszaleć z wielkością W zasadzie to odnośnie wielkości zbiornika mam pytanie, a konkretnie co do kosztów jego utrzymania. Powiedzcie mi na jakie comiesięczne wydatki muszę się przygotować? Wiadomo sól na podmiany to nie trudno policzyć. Ale co jeszcze dochodzi? Jakie pokarmy i jakie są ich orientacyjne koszty. Kiedyś gdzieś przeczytałem że na litr morskiego akwarium wydaje się 1,50 miesięcznie. Zastanawiam się czy faktycznie. Chciałbym założyć sobie duży zbiornik, obecnie planuje 300x60x60, a może nawet deczko większy Jednak jeśli kwota 1,5 za litr miesięcznie jest faktem to chyba będę musiał trochę spuścić z tonu :/ bo o ile jednorazowy zakup sprzętu jakoś sobie udźwignę to kwota ponad 1500 zł na miesiąc będzie chyba obecnie ponad mój budżet. Napiszcie mi proszę ile kosztuje was utrzymanie waszych zbiorników i czy można to ewentualnie proporcjonalnie pomnożyć do mojej planowanej objętości. Pozdrawiam

HEHE to teraz przed jedzeniem nie musisz iść do łazienki rączek myć, tylko wsadzić do akwarium, a krewetka zrobi resztę

Aż trudno uwierzyć, że przy tak "luźnym" podejściu do akwarium morskiego, nadal prezentuje się ono tak wspaniale. Tyle się czyta jakiego to sprzętu ludzie nie pakują za grube tysiące, a u ciebie w zasadzie wszystko hula na cyrkulacyjnej, jeśli dobrze rozumie Choć muszę przyznać, że na foteczkach ze stycznia, więcej się działo, więc chyba powinieneś wyciszyć szafkę i wrócić do odpieniacza

Ach... jak patrze na te Wasze piękne akwaria to nie mogę się doczekać kiedy i u mnie stanie takie

:kapelusz Doprawdy piękny baniaczek. Wzór godny naśladowania Gratuluje

No nie powiem. Wybory TOTM były by super. A nóż za jakiś czas wygram A co do baniaka, to widziałem już ładniejsze na forum.

Słuchajcie jeszcze jedna sprawa. Czytając wasze posty kilka razy spotkałem się że wasze rybki czasami chcą zabawić się w Małysza. O ile wyjście z progu mają niezłe, to zazwyczaj kończą jako sushi :/ Zastanawia mnie teraz czy to są częste przypadki, czy nie ma sobie co głowy zawracać. Ewentualnie jak zabezpieczyć akwarium przed niepożądanymi lotami rybek? Od razu zaznaczę że pokrywa odpada.

Nie ma za co. Z tego co wiem w każdy pierwszy poniedziałek miesiąca są jeszcze spotkania morszczaków. Ostatnio było w zoo. Ale glupi spytałem tylko co ile są te spotkania, a nie zapytałem czy zawsze w zoo. Ale ten Piotrek z Arkad napewno Ci powie, bo ostatnie on prowadził, a tematem było właśnie zakładanie morskiego.

Przejdź się w weekend do Arkad Wrocławskich. W zoologicznym na dole pracuje chłopak, który ma naprawdę sporą wiedzę na temat morszczyzny, jak również posiada własne akwarium. Rozmawiałem z nim w zeszłym tygodniu i potrafił odpowiedzieć na każde moje pytanie. Ponad to, to chyba jedyny we Wrocławiu sklep, który w jakimś stopniu zaopatruje się w towar do solniczek. Pamiętaj tylko, że można go zastać tam tylko w sobotę i niedzielę i nazywa się o ile mnie pamięć nie myli Piotrek. Pozdrawiam

Ja uważam, że nie da się z góry założyć jak kot zareaguje na akwarium, gdyż każdy kot, tak jak ludzie ma inny temperament. Ja osobiście mam dwa koty dachowca i norweskiego leśnego. Dla pierwszego akwarium to tak samo interesujący obiekt jak szafka pod nim, czyli totalny brak zainteresowania. Natomiast z naszym leśnym rudzielcem to już inna bajka Ten często siedzi przed akwarium i wodzi wzrokiem za rybkami. na szczęście jest pokrywa i paletki ojca są bezpieczne, choć jak kiedyś robiliśmy wielkie porządki i całe akwarium na jakiś czas wylądowało w wannie i ojciec nie domknął drzwi łazienki to kot bardzo szybko się zainteresował rybkami. Na szczęście obyło się bez ofiar bo w miarę szybko zobaczyliśmy że już się przymierza do świeżej paletki Za to żadna mucha się u mnie nie uchowa. Skubany potrafi złapać je nawet w locie wyskakując do góry

Uważam, że to totalna głupota i brak wyobraźni. Nie wierze, że takie działania nie mają wpływu na populację ssaków morskich, zwłaszcza że ciągle się słyszy o kurczącej się populacji tych że zwierząt. Sądzę że powinno to być zakazane i ewentualnie nabrać charakter czysto symboliczny, w którym jednak żadne zwierze nie ucierpi, lub przynajmniej nie taka ilość!! SADYŚCI!!

faktycznie strop jest drewniany :/ niestety. Jednak w obu przypadkach pod spodem biegnie ściana. W pierwszym wzdłuż tak mniej więcej na środku więc na całej dł będzie podparte. Natomiast w drugim przypadku wzdłuż akwarium po ściance bliżej okna, czyli też na całej długości. Więc nie jest tak najgorzej.

No i super Teraz tylko czekam na znajomego budowlańca i obaczymy co powie. A później to już tylko mozolne zbieranie sprzętu

Słuchajcie. Jeszcze jedna kwestia mi się dzisiaj nasunęła, a mianowicie wpływ oświetlenia dziennego (zza okna ) na akwarium morskie. Pamiętam jak jakiś czas temu postawiłem swój eksperymentalny zbiorniczek słodkowodny założony w butli do pędzenia wina blisko okna i po niecałym tygodniu pięknie się zazielenił, szkoda tylko że glonem przez który nie mogłem popatrzyć na moje rybki. Po przestawieniu akwarium, a raczej "winiarium" w drugi kąt problem glonów zniknął raz na zawsze. I to rodzi moje pytanie czy światło słoneczne podziała tak również na zbiornik morski?? Koncepcje ustawienia akwarium są dwie: * pierwsza w której to zbiornik stoi krótszym bokiem do okna więc tylko na jego niewielką część pada bezpośrednio światło (ta ścianka z regipsu wyleci wtedy) * i opcja druga w której akwa stoi trochę dalej od okna ale równolegle więc dość sporo światła będzie do niego się dostawało (tu ścianka zostaje więc da trochę cienia) Najbardziej podoba mi się wariant pierwszy tylko czy nie będę miał wtedy inwazji glonów??

I ja jestem zainteresowany zbiornikiem na zamówienie więc czekam na jakiś namiarek. A nóż skorzystam

Pewien nie jestem ale chyba wystarczy jeden komin. Widziałem na allegro zbiornik 2,4 metra długości właśnie pod morskie akwarium i miało jeden komin. Ale poszukam jeszcze info w tym temacie. Kwestie komina lepiej załatwić na etapie tworzenia zbiornika.

I tak też chyba uczynię. Macie rację, po co komplikować sobie życie. Muszę teraz czekać na wizytę inspektora budownictwa, który oceni czy mój strop wytrzyma tak duży zbiornik Jeśli odpowiedz będzie twierdząca to zaczynam kompletować sprzęt. A jeśli nie to trzeba będzie pomyśleć o mniejszym baniaku ;( Także kciuki trzymać aby mój strop okazał się w pełni sił

A czy decydując się powiedzmy na dwa odpieniacze "Aqua Medic turboflotor multi SL" oba umieszczam w tej samej komorze sumpa?? Jak w takim przypadku wyglądałaby kwestia komina? Czy oba odpieniacze podpiąć do jednego? Czy powinienem zastosować 6 śrubunków czy wystarczą 3 i później jakiś trójnik? A czy te pompy które są w odpieniaczach nie działają jako obiegowe?? Bo z tego co piszesz wnioskuję, że potrzeba osobną pompę, a do tego czasu jakoś utkwiło mi że z odpieniaczem jest od razu pompa obiegowa przynajmniej w tych w/w.

I tak chyba zrobię. Nad większą rafką umieszczę jedną lampę HQI, a gdzieś pośrodku dwóch mniejszych drugą, plus oczywiście świetlówki i myślę, że powinno być OK. Dzięki za radę Jeszcze jedno mam pytanko. Chodzi o sump. Wszędzie gdzie czytałem o nim wszyscy pisali "rób jak największy". OK, ale ja mam pewien pomysł na zabudowę stelaża w którym akurat nie chce dużo miejsca przeznaczać na szafkę, stąd moje pytanie, czy jest jakieś minimum, które muszę założyć dla zbiornika 840 litrów?

Możesz rozwinąć kwestię doboru miejsca dla korali. Bo wydawało mi się że przy tym rozwiązaniu całe akwarium będzie mniej więcej tak samo naświetlone, no może z tym zastrzeżeniem że z jednej strony będzie więcej światła aktynicznego a z drugiej białego. No i wiadomo że pod samą HQI będzie na pewno jaśniej niż obok ale chyba nieznacznie?? Jest może jakiś temat jak dobierać korale do światła?

cóż, na pewno nie będzie to monolit w postaci jednej wielkiej ściany LR. Planuję zostawić puste przestrzenie dla rybek żeby mogły też popluskać się w otwartej toni niemniej jednak zakładam że korale pojawią się na całej długości akwarium z przerwami, coś jak na tym schematycznym rysunku: Myślałem w związku z tym aby wykonać oświetlenie własnoręcznie. Powiedzmy coś takiego: Gdzie kolorem niebieskim zaznaczyłem żarniki HQi np. 175W, 10.000 K (np. takie), a kolorem czerwonym świetlówki kwestia jakie?? Myślałem w jednym rzędzie 2x actinic, a drugim 2x reef white 10 kK. Czy wtedy te 2 żarniki HQI 175W + te 4 świetlówki będą wystarczające, czy musi to być koniecznie 800 Watt = 800litrów wody ??

To niedobrze bo już miałem nadzieję, że znalazłem niedrogi sposób na rozwiązanie kwestii oświetlenia. Macie jakieś propozycje co powinno świecić nad takim akwarium ??

Chyba jednak nastąpi zmiana planów Przymierzam się jednak do większego baniaka. A co, jak szaleć to szaleć ;] I tu mam pytanie odnośnie oświetlenia czy dwie lampy z linku poniżej będą wystarczające do akwarium o wymiarach 200cm x 70 cm x 60cm wysokość Acha, a w kwestii rekinka to rozmawiałem dzisiaj z Panem który na allegro ma wystawione jajo tegoż oto zwierza i dowiedziałem się, że ów rekin w akwarium nie osiąga swoich normalnych rozmiarów. Według Pana podrośnie jeszcze z 15 cm czyli zatrzyma się tak na 35-40 cm więc nie najgorzej. Ponadto jest bezpieczny dla rafy, trzeba mu zapewnić jedynie jakąś kryjówkę w której będzie mógł się schować. Tyle zapamiętałem. Pozdrawiam

Przy kostce tak ale, rozważam większe od razu, dużo większe I wtedy na jednorazowy zakup skały mogę po prostu nie mieć pieniążków :/ i wtedy zastanawiam się czy lepiej poczekać i kupi całość czy można sobie partiami.

Witam Powiem szczerze Filip, że doprawdy mi pomogłeś za co ślicznie dziękuję Właśnie takiej odpowiedzi oczekiwałem, bo czytając wiele różnych artykułów zaczynałem się powoli gubić Co do wysokości to raczej nie będzie problemów, gdyż do niskich nie należę, a idea jest taka żeby mieć dostęp do akwarium z 3 stron wiec dam radę (chyba) Jeśli chodzi o długość to nie pomyślałem że świetlówki będą wystawać więc jest to bez wątpienia cenna uwaga, ale na szczęście tu mogę powiększyć zbiorniczek. Swoją drogą to w mej głowie gnieździ się jeszcze jedna myśl, ale narzie zachowam ją dla siebie żeby nie zapeszać ;] A w kwestii zwierząt, to myślałem o połączeniu rybek i korali. Widziałem to tak, by w jednym rogu zbudować mini rafę, tak na góra 1/4 pow. dna, a resztę zostawić wolną do pływania dla mojego przyszłego, ewentualnego drapieżniczka Z tego co gdzieś tam dorwałem strzępy informacji, to skrzydlica swobodnie może mieszkać z koralowcami i rybami, ale na tyle dużymi, by ta nie mogła ich połknąć. Jeśli chodzi o rekinka, to już większy problem, bo w końcu to typowy morderca , aczkolwiek gatunki typu bambusowy, psi czy rekin koci (nie wiem czy tak się nazywają u nas poprostu dosłownie przetłumaczyłem nazwę z jakiejś zagranicznej stronki) wydają mi się być rybami dennymi i nie wyglądają mi na żądne krwi zwierzęta, stąd moja nadzieja, że nie zjedzą mi ewentualnych mniejszych rybek, które w razie co czmychną między skałki. Bo korali to rekiny chyba nie jedzą ?? Acha mam jeszcze jedno pytanie. Ponieważ zakup sprzętu będzie dla mnie dosyć sporym wydatkiem to powiedzcie mi czy mogę żywą skałę dokładać w etapach. Część jednego miesiąca, część drugiego, a jak wypali mój "zbrodniczy plan" to zapewne i jeszcze trzeciego z racji ilości Pozdrawiam Radek