koma

@Piotr1 Jedną mam jakieś 2 mce , samicę miesiąc, nie widziałem wyrzucania młodych.

Keppax, wstawie o ile jeszcze raz będę miał powód, by to rozebrać, a mimo tego że wszystkie świetlówki załączają sie na raz a nocny led można włączyć tylko z włączonymi wiatrakami i pewnie można by to zmienić , to na razie nie zamierzam tych wszystkich śrub wykręcać. W skrócie stateczniki można podłączyć pod 230V, wiatrak i nocne pod 12V z taniego zasilacza , trzeba tylko wejść ( np kablem z uszkodzonego termometru) do tej obudowy, bo wejście 230V już jest). Płytka z fotki to zasilacz a ta po prawej to sterowanie podpięte do panelu. Obie te płytki wyjąłem, więc to raczej szybkie wyjście dla hardcora niż naprawa pełni funkcjonalności. Polecam jak więcej niż jedna rzecz nie działa a w akwarium nie chce się inwestować, albo jako prowizorkę, by życie nie cierpiało. Po tym panel traci wszelkie funkcje poza uszczelnianiem obudowy. Timer jest na gniazdku, podpiąłem uklad 230V i 12 V razem to jednego przez złodziejkę. ( wiatrak chodzi jak świetlówki się świecą)

2 pterapogony jubilerki 2 molinezje żaglopłetwe Pseudochromis fridmani Duży brzydal . Krewetka szkarłatna. Molinezje to odrabianie strat po nieudanej aklimatyzacji Neocirrhites armatus. ( nie polecam urwał szkarłatnej czułek) Miałem zamiast molinezji 2 błazenki i dużego mandaryna- też było dobrze ale już nie mogę patrzeć na hodowlane błazenki, zaś mandaryn mial swoje lata. Z przeróbek to mam tunze 9002 i NJ 1200 oraz dolewkę - ta ostatnia modyfikacja daje chyba najwięcej. Wodę zmieniam jak mam czas czyli raczej ostatnio raz na 1.5-2 mca. Brzydzala lubię obserwować - jest inteligentniejszy niż reszta, ale to dodatkowe ograniczenie co do różnorodności korali i strasznie syfi kupami. Polecam psudochromisa - siedzi w skale i wynosi rozgwiazdy jak mu wchodzą do domostwa. Mandaryn w reefmaxie ma sens jak je mrożone od zakupu - mój u mnie nauczył się jeść nawet suche. Inaczej nie ! Błazenki hodowlane mnie osobiście wkurzają pływają pod powierzchnią wody a po jakiś 3 latach samica może stać się agresywna względem samca. Odkąd mam molinezje - praktycznie nie dotykam czyścika. Pewnie za jakiś czas kupie jakiegoś małego ślizga, bo tego typu ryby jeszcze nie miałem.

Od jakiegoś czasu kabla od obciętego popsutego termometru używam jako wejścia zasilania 12V z zewnętrznego zasilacza w szafce (wiatraki+nocne,tani jakiś do led, bo dużo amperów nie jest potrzebne) Wypatroszyłem tą przegrzewajacą się w środku obudowę, teraz są tam tylko stateczniki i kostki. Miała to być prowizorka po totalnej awarii płytek, ale jestem bardziej zadowolony niż z fabrycznego rozwiązania. Już nie polegam na resetujących się po zaniku zasilania ustawieniach panelu a na mechanicznych timerach z JULA. Na lato kupiłem sobie Cyfrowy termostat W1209 regulowany 12V -50C +110C, tyle że jeszcze się nie bawiłem. ( 18zl) Już nie myślę o firmowym termometrze wcale a o podłączeniu do dużo lepszego wiatraka aquawind. A stateczników od tego czasu nie musiałem wymieniać. Załatwienie jakichkolwiek części przez dzwonienie i maile do aquela , nie pozwoliło mi nic załatwić. Może źle trafiałem albo to przez fakt, że nie mam już gwarancji i takich klientów traktuje się inaczej.

Mi osobiście nie, po jakimś roku od mojego posta zdechł. Ja miałem tego najtańszego z erybki, co to drugiego członu nazwy gatunkowej nie miał nawet określonego.

Z racji, że nie wiedzialem, ile to dla ciebie głośno, wziąłem aplikacje sound meter na androida przy odpieniaczu mam 59-60dB, nieważne czy klapka od reefmaxa otwarta czy zamknięta. On chyba jest najgłośniejszy z całego osprzętu. Kiedyś ( na forum?) czytałem, że odpieniacz wycisza sie m.in długością wężyka na powietrze dlatego nie skracałem fabrycznego czarnego wężyka. Ten odpieniacz jest wg. opisu tak zrobiony, że kubek robi tłumik dla zasysania powietrza.

Tydzień temu kupiłem tę rybkę, czytałem, że może zjadać małe krewetki a tak poza tym to bezpieczna dla rafy. Dziś rano patrzę a ona pływa w pysku z białym 'czułkiem', wystaje jej tak z 3 cm . Myślę pewnie wylinkę sprzed 2 tygodni dorwała. tylko po co ... Próbowałem jej zabrać, by się nie udławiła, ale czmychała w skały i połknęła do końca. Patrzę na krewetkę szkarłatną a ona ma 5 'czułków' a nie 6 (ten który mu urwała miał jakieś 8-10cm). Brakuje najdłuższego lewego. W sumie to, z racji na złapanie na gorącym uczynku, nie pytam czy potrafi atakować i większe krewetki ale czy pokusi się na całość i czy też to ktoś zaobserwował. [Aktualizacja 25 luty 2015] Sytuacja się ustabilizowała, podobne zdarzenia zanikły. Czasem spęczają czas razem w odległości ~1 cm. A wieczorem rybka nie żyła.

Mi padl ostatnio mandaryn wspaniały (samiec) miałem go od 2012 roku (zaczął jeść wtedy suche) , I właściciel szacuje datę zakupu na 2009. 2-4 lata? mój żył jakieś 6-7 minimum.

Ja rozbebeszylem starego reefmax jak mi siadła automatyka i ją wywalałem, mam tego leda nocnego podpiętego do osobnego zasilacza 12V z wiatrakami, przez kabel od popsutego termometru. Jak dobrze pokombinujesz pewnie da się go odłączyć albo zasilić z zewnątrz z włącznikiem.

Zgadzam się z Twoją preferencją. Dzika gryzła mnie w palce, hodowlane są dla mnie psychicznie ułomne ale może i trochę mniej agresywne. To trochę jak z wegetarianami, niby etycznie jest w tym jakaś racja, mniejsze ryzyko chorób, ale jak poznasz jednego, to nie chcesz mieć więcej takich znajomych.

Raczej stoczą bezkrwawą i nieletalną walkę o to, kto zniewieścieje. Przyroda tworzy je domyślnie samcami, najsilniejszy zostaje samiczką. Ale to pewnie i wiesz. Wyskoczył Ci ten najwiekszy (samica)? na pewno? A może jednak samiec, bo samica go goniła? Mojego zachęcała przez jakiś tydzień do skoków do panelu, aż zaginął. Przekazałem ją w nowe ręce i nowego samca zaakceptowała. Hodowlane błazny pływały mi jakoś pod taflą wody w nocy, nie dziwie się, że jeden Ci wypadł. Ja po swoich doświadczeniach boję się raczej samicy świruski, w wieku 3+ niż dwóch samców razem. Ja bym je zostawił , ale ja nie mam doświadczeń z porzuconymi samcami tylko dwoma "czarnymi" wdowami, więc empirycznie takiego przypadku nie sprawdziłem.

Mój a mam go jakieś 4 lata wcina w kolejności : aiptasie, euphylie, capnelle, xenię , ostatnio zielone glony z przedniej szyby! Nie rusza ukwialików żółtych z Morza Śródziemnego ( pot. chyba nazywanych parazoa), sinularii, wszelkich grzybów na pewno nie tyka : Duncanopsammia Axifuga , caulastea, pavony :-) Co do innych to nie ręczę. Podejrzewam go o wieloszczety, rurówki i może nawet większe ślimaki osiadłe, bo do którego akwa go przerzucę zaraz ich nie ma . Widziałem ataki na ślimaki dwóch gatunków. Krewetka szkarłatna nie jest niepokojona, ma tendencje do atakowania nowinek świeżo wpuszczanych z worka do akwarium. Generalnie uwielbia solowca . To moja najbardziej wszystkożerna rybka, więc się nie martw czym ją karmić. Co do tego jak wielkie aiptasie rusza, u mnie ruszał wszystkie w tym duży ( 6cm) egzemplarz u kolegi. Myślę, że to zależy od wielkości samego brzydala, mały nie będzie ruszał dużych.

Zamiast płytki dałem zasilacz 12V (3.5 A) tyle że wtedy działał tylko panel +led i wiatraki a świetlówki nie. Niebiesko-czarne kable dałem do zasilacza , czerwone były rozwarte. Obecnie wyrzuciłem obie płytki i podłaczyłem 230V do 3 stateczników na jednej kostce a 12V ( wiatraki światełko ) na drugiej. Do wejścia 12V do uszczelnionej przegrody użyłem kabla od i tak już popsutego kabla czujnika temperatury. Zero sterowania ale przynajmniej rybki mają światło a światło chłodzenie.Dołoży się włączniki mechaniczne i będzie git.

Z racji na mało szczegółowy tytuł , nie mam wyrzutów sumienia z powodu zmiany tematu a nad punktem 2) to może i kolega pomyśli jako alternatywą. 1) Hej, dziś po wymianie spuchniętego i rozlanego kondensatora 47uF 400V i tradycyjnej wymianie statecznika padła mi chyba ta płytka mająca na wejściu ~230 i tak się zastanawiam... Ew czy ktoś ma tę płytkę sprawną odsprzedać, albo może ktoś wie, czym ją zastąpić? 2) Czy da się zamontować pokrywę z ledz reefmaster led na starym reefmaxie i czy da się ją gdzieś kupić luzem? Jak się sprawdza to nowe ledowe rozwiązanie ? W dłuższej perspektywie ( wymiana stateczników i świetlówek, wysiadający czujnik temperatury ) może się kalkulować...

Co do czytelności zasad, jakiś czas temu napisałem ofertę sprzedaży, nierozpakowanego odpieniacza , dostałem informację, że post wymaga zatwierdzenia moderatora czy coś i zaginął.. bez żadnej informacji .... Nie wiem czyje i jakie interesy?/dobre imię?/ zasady naruszyłem - trudno . Ale czy takie powody nie mogłyby również bardziej przejrzyste i jasne? Np. pw z wiadomością pkt ten i ten regulaminu?

Przy diodzie 5-tej od strony "+" mam chyba coś z lutem...( nagrzeje go lutownicą jutro) po postykaniu czujką miernika zaczeły mocniej świecić (załącznik) 1)niebieska 3,15 V, biała 3,30V 2) niebieska 3,22V, biała 3,29V, 3) niebieska 3,08V,biała 3,32V, od czerwonej do czarnej, napięcie na zasilaczu 19,7V, Dla weryfikacji segment nr 1 6,45, segment ii 6,50, segment iii 6,7, Prąd 0,68 A Po zagmeraniu przy tym lewym lucie potrafi się znów zrobić tylko ponad 2 V na każdej. P=19,7*0,68~=13,4 W w sumie jest już lepiej ale może jednak zmienić zasilacz? Pytam, bo i tak będę sobie kupował na zamianę jednego leda niebieskiego , (1:1 jest za białe). Dzięki Riter.

By uniknąć eskalacji sporu miedzy kolegami, przyznaje się. Mam tu trochę zamieszanie i post wysłał mi się w wersji roboczej. Ot różnica: Dobra to ja się jeszcze odezwę i spróbuję coś wydedukować, tylko nie wiem czy znajdę czas na ten hobbistyczny pomiar w ten weekend. Myślałem raczej o odpowiedzi, że to raczej zasilacz albo raczej wypalone diody od kogoś doświadczonego, bądź malego algorytmu. Jakby to był problem z zasilaczem, to bym go od razu zamówił.

Mam zamiar oświetlić swoje mniejsze akwarium, czyli aquala 30 , bo teraz się nie nadaje :-) Teraz jest led 5W + fabryczna świetlówka marine 11W -dużo więc nie wymagam. Luxomierza nie mam ale wygląda jakby coś się popsuło, bo daje dużo mniej światła niż te 5W led. W każdym razie nie świeci tak, jak niby kiedyś świeciła :

Hej, Kupiłem jakiś czas temu lampę, świecona niby około roku, może dwa.Kiedy ją położyłem po kilku mcach na górnej szybce na akwarium, mimo 6 led wszystkich świecących , świeci raczej jak światło nocne a nie ~18W. Rozebrałem ją ,więc widzę : 1) zasilacz mean well lphc-18-700 ( output 25V 700mA max), 2) 6 diód szeregowo 2 typów białe i niebieskie "3 diody niebieskie ( cree ) po 3 watt każda i 3 diody po 3 watt każda białe ( sony )" donitowane do chłodzenia pasywnego ,czyli 3) dużego radiatora. 1) to jakieś 30-40 zł myślałem by wymienić, ale czy raczej nie powinienem zacząć od jakiejś diagnostyki diód ? Co psuje się częściej ? Doradzicie koledzy jakąś diagnostykę, tak krok po kroku ? Powinienem gdzieś mieć multimetr. Zmierzyć spadki napięć na kolejnych elementach?

Ja mam podobny kolor - u mnie populacja zrobiła się kuleczkowata i ma rurki.

Kiedyś od jednego sprzedawcy usłyszałem, że popularne ryby to najmocniejsze ogniwo w całym życiu. Jak czasem o tym myślę i nie myślę o wielszczetach a koralach, to chyba coś w tym jest. Na samym początku miałem 2 błazny w 28 litrach , tylko przy kaskadzie bez odpieniacza. Raz zostawilem je pod opieką pierwszego lepszego koledzi na miesiąc wyjazdu i o dziwo nigdy nie chorowały i żyły długie lata.... dopiero domowa zwada zakonczyła się dla samca latalnie a dla samicy przeprowadzką ale to było po kilku latach ... Jakby to były moje rybki, zastanowiłbym się nad clownfish disease http://www.reeftime....diseases/18.htm ... Jednak poznanie jednostki chorobowej może niewiele dawać samo w sobie. Może tu coś znajdziesz: http://www.wetwebmedia.com/clnfshdisart.htm Sprawę mogą zaciemniać np. wtórne zakażenia. No i rzeczywiście ciężko nano-kaczorowi, co do wplywu warunków, nie przyznać racji.

>> Jedna leżała na piasku i bardzo szybko oddychała (tu domyślałam się, że za długo nie pociągnie), po ok. 2-3 tygodniach padła mi druga Absrahując od chorób, nagłe zdychanie rybek może być wynikiem agresji np. któregoś błazenka ( największy). Zwykle pobita ryba ma obszarpane płetwy leży wyczerpana przy dnie i głęboko oddycha...

Kilka lat temu czytałem artykuł o fluorescencji koralowców - dla poprawienia fluorescencji sugerowali na chwilę zostawiać niebieskie światło (15 min?) kiedy już zgaśnie białe, ale tak pewnie robisz i nic w tym względzie nie zmieniałeś?

U mnie kiedyś też przestał pienić - zdjąłem górę i bąbelki przez rozpoziomowanie leciały w złe miejsce - najpierw poprawiałem odpieniacz ( wcisnąłem rurkę od ro z jednej strony) ale potem doszedłem, że cała szafka wymaga poziomowania. Pomogło na jakiś czas.Od tego czasu 2 razy go płukałem w occie - bo przestawał pienić. Rozwiązując cykliczne problemy z pienieniem, obecnie jestem na etapie takieg rozwiązania: Mój teraz chodzi z zaworkiem, dodatkowym węzykiem do powietrza i strzykawką na końcu wężyka celem wytłumienia.Chodzi też na NJ 1200 . Myślę, że to jeszcze nie to ale teraz go mogę przynajmniej regulować ilość bąbelek niwelując obiżony poziom wody i jest cichszy. Problemów z pienieniem jest też pewnie mniej przy automatycznej dolewce, ale takiej się jeszcze w życiu nie dorobiłem.

Ten o przydaczniach ? Ja dostałem już jako prenumerator. Średnio mnie interesuję bo poza małzami jest tam tylko kilka stron o targach , 2-3 o absorberach fosforanów coś o przyrostach korali miękkich ( ale nic praktycznego), jak ktoś z Wawy chce odkupić to pw.