-
Liczba zawartości
717 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Shellik
-
Jeżeli chodzi o miejsce to jeszcze inaczej można to rozwiązać ale to już tak na plusy i minusy. Przednią i tylną ściąnę zrobić z 8 albo nawet 10mm. A pojemnik na dolewkę postawić na sumpie można to wtedy grawitacyjnie rozwiązać. Tak na szybko na twoim rysunku to oparłem dla zobrazowania o co mi chodzi. Pojemnik najlepiej jakiś plastikowy.
-
myślę, że możesz nawet te 8 centymetrów ująć od sumpa i zrobić sump na 40 zamiast 48 i za sumpem dolewkę. Po namysłach chyba nie da rady tak zrobić Mój błąd
-
elektronika/yka łączona ze stolarstwem ciekawie
-
stary no coś za dużo kłopotu sprawia Ci ten sump czytałeś temat poświęcony sumpom?
-
syf z kubka to dobry pomysł. Ale może być nie jeszcze "nie dotarty" czyli tłusty w środku albo cuś
-
tak jak szwagieros pisze weź pod uwage powrót. 10L zapasu to nie zapas przybrudzony grzebień bardziej spiętrza wodę co sprawia, że na górze jest jej więcej i o tyle więcej musi pomieścić sump ale myślę, że te 40cm wysokości styknie. Pamiętaj żeby powrót zrobić jak najbliżej tafli (wtedy nie ma problemu) albo zostaje Ci robienie dziurki zapowietrzającej (ale tutaj trzeba kontrolować)
-
pewnego czasu Kivi ciągnął na 2x54w więc się da. Ja po prostu wyprzedziłem innych Jak wszystko zacznie samo się kręcić to można próbować z mniejszą ilością światła ale kombinacji wtedy zdecydowanie mniej. A co do sumpa.....JAK NAJWIĘKSZY co do ilości komór to różne są zdania. Dwie do minimum. Ja mam 3 z czego środkowa za mała i już się robi burdel. Już komuś napisałem: pierwszy sump i tak nie wyjdzie IDEOLO
-
kurcze sorry za duże skróty myślowe oczywiście miałem na myśli, że autor sam zdecyduje jakie zasilanie wybierze i ja też jeszcze zacząłem się zastanawiać nad potencjometrem. Bo jak te 50W okaże się za dużo no to w tym wypadku trochę umarł w butach
-
tak czy inaczej szkło sobie zostaw (jak ci się spodoba hobby to i tak szkło zmienisz ) a co do lampy pojęcia nie mam. Ale zauważyłem tendencję spadkową jeśli chodzi o stosowanie diód. Więc moim zdaniem (tak też będę robił) T5 + dopalenie dla efektu diodami.
-
Jeżeli to próba to zalewaj szkło które masz. Do morskiego 2x54W będzie za mało chyba, że to FO ale wątpię, że na tym poprzestaniesz
-
moim zdaniem białego jest wystarczająco z świetlówek. Zrób sobie 3xRB i 2xB A dokładnie ile tego potrzebujesz to musisz organoleptycznie stwierdzić. Ja swojego czasu zrobiłem sobie mały dodatek w postaci 5RB i 4W ale 3watt i wiem, że wystarczy mi same blue z diód ew. jakiś regulator żeby skręcić jak będzie za mocno.
-
jeżeli to twój pierwszy to i tak nie będzie cacy ja pomimo sumpa 80x40x40 do akwa 120x40x50 już wiem, że powinien być większy miejsca na siporax zajęło refugium przez co siporax moczy się w worku
-
ja postawiłem w tym wypadku na epiledy żeby ograniczyć ilość części
-
ja do lampy 4x54w planuje dołożyć 5 diód EPISTAR 10W Blue albo Royal. Właśnie też z powodu braku niebieskiego światła
-
wg. mnie będzie działał. Deltec ma max zanurzenie na 24cm więc taki poziom bym zrobił. Zawsze można go na czymś postawić jakby brakło regulacji. Kolejne komory co 2cm niżej. Jeżeli się mylę proszę o poprawkę. Gdzieś obiło mi się o uszy, że woda do komory pompy ma wpadać dołem w celu usuwania detrytusu. Ja mam od dołu a i tak się osadza
-
podstawa 21x14 więc się zmieści A co do wysokości to musisz sobie policzyć ile spłynie Ci wody z góry i zrobić odpowiednio wysoki:) a tak naprawdę to ogranicza Cię jedynie wysokość szafki tak żeby łatwo Ci było przy nim operować
-
oczywiście odpieniacz przemyślany?
-
A ja podpowiem, że w E.Leclerc`u można sobie poskładać Delteca SC1455
-
270 + sump - byle kolorowo - minął rok
Shellik odpowiedział Czesio111 → na temat → Akwaria 250 - 600 L
widzę, że butelkę po bakteriach do cna wycisnąłeś -
jasne, że można czekać tylko jak się potem upewnić czy akwa "jest już gotowe"? Pokolec jako tester to raczej średni pomysł
-
Oczywiście nie mam zamiaru być bardziej papieski od papieża ale czy nie może być tak, że ten mój do złudzenia przypomina zwykły glon, a może okazać się toksyczny? Przyznam się, że kiedy postawiłem pierwsze akwarium morskie ok 6 lat temu. Bez odpowiedniej wiedzy i porad do akwarium po dwóch tygodniach od startu na kranówce trafiła scopas i veliferum i żyły 2-3 lata parokrotnie przechodząc dojrzewanie (wykończyłem obsadę na własne życzenie) Więc albo te rybki nie są aż tak wrażliwe albo mi się trafiły tak odporne sztuki. Nie chce wywoływać żadnych gorących dyskusji ale po prostu dojść z waszą pomocą do tego co jest nie tak. Chciałbym coś dołożyć co "królowałoby" w zbiorniku no ale w tym wypadku nie widzę żadnej możliwości. Tego glonu właśnie nic nie rusza oprócz wygłodniałych po transporcie pokolców które rzucały się na niego łapczywie po wpuszczeniu, a potem ciach. remel: widzisz nie wiem czy to wina światła ale mój jest ciemniejszy. Twój w pewnym sensie przypomina watę, a u mnie z daleka widać, że to włosy :/
-
jeżeli chodzi o szorowanie albo skubanie to dość łatwo odchodzi......zwierzaki typu mitrax czy pustelnik tego nie ruszają. Mógłbym wpuścić molinezje ale teraz to już boję się o zwierzaki i raczej nie mam zamiaru nawet molinezji ryzykować zanim nie rozwiąże tej zagadki.
-
Witam ponownie w nieprzyjemnych okolicznościach. Jeżeli trafiłem do złego działu poproszę o przeniesienie. Otóż od długiego czasu w akwarium mam problem z glonem. Ciemno zielone włosy. Rok temu kiedy oprócz tego glony wszystko wyglądało ok postanowiłem z tej okazji zakupić scopasa. Długa kropelkowa aklimatyzacja, siup do baniaka. Pływał radośnie skubał glony (właśnie te włosy) na drugi dzień wieczna rafa. No trudno możne w wodzie było coś nie tak. Minął rok. Przenosiny akwa, ile się dało wyszorowałem skały. Dojrzewanie straty taty......kłaczki wyszły dość pokaźne. Duży odpieniacz, refugium.....parametry poszły w dół. Glon jakby nic. Scopas podejście drugie. Ładny wypływany osobnik od prywatnej osoby. Aklimatyzacja-baniak-pływanie-skubanie-piękne kupy-wieczna rafa na drugi dzień. Dzisiaj mamy czwartek. W sobotę do akwa trafiła Dolabella, myślę ona da rade. Aklimatyzacja-glony-kupa a teraz patrze jak odchodzi. Pękła w pół jak kasztan ale jeszcze reaguje na dotyk więc leży. Błazenki, garbiki, salarias, babka kopiąca, pustelniki, mitrax i inne ślimaczki żyją w najlepsze, korale też nie grymaszą. Mieliście coś takiego? Wizja owłosionego akwa i koniec pięknej obsady mi się nie widzi więc proszę was o pomoc i porady. Ja stawiam na ten cholerny glon bo tak wygląda sytuacja tylko w przypadku zwierząt które go skubią.
-
Silvia - a ile wyszedł Cię z przesyłką? Masz jakiś konkretny link bo parę ich tam jest, a nie chciałbym kupować dwa razy.