pdz

Zgadza się, Pan z Korale.pl także polecił karmić raz dziennie i sam w domu tak też robi. Może jestem przewrażliwiony, przekarmianie też nie prowadzi do niczego dobrego. Inna sprawa, że w Korale.pl byłem na otwarcie i tym samym pora karmienia, ryby rzucały się , niemalże wyrywały każdy kawałek jedzenia a moje tak nie robią i może to mnie nieco zmyliło, że takie niejadki.

Podjadę i podpytam, dodam, że byłem w sklepie Korale.pl, dość długo sobie pogadałem z jednym z Panów, co mam, co planuje, doradził mi co po kolei robić, jest opcja, że jedzą solowca i tylko mi się zdaje, że za mało. Daję 1/3 kosteczki rano i wieczorem, reszta co spadnie, dla ślimaków, mam ich ponad 20. Zapomniałem dodać, że błazenki w nocy robią się bardziej odważne, wtedy jeden pływa po lewej a drugi po prawej i oba obserwują swoje odbicia w szybie ;-)

Akurat błazenki mam z innego sklepu, powiedziałem, że mam solowca i polecili tylko dodawanie kropelki witaminy, bo solowiec nie jest wiele wart jako pożywienie. Z uwagi na to, że siedzą w jednym miejscu, to tego pokarmu wędruje w to miejsce mało, ,mimo iż pokarm kręci się po akwarium kilka minut, do tego błazenki są malutkie (takie chciałem) i łapią tylko te drobne kawałki. Dzisiaj podjadę i kupię dla nich coś jeszcze, mrożonka się nie zepsuje, chyba najlepsze będą jakieś płatki, które utrzymają się na powierzchni dłużej i będą mogły je skubać.

W takim razie kupię im ukwiał albo coś na zastępstwo, mam Sarco ale jest mały.

Mam dwie sprawy, które mnie zastanawiają . 1. Odpieniacz Wcześniej dałem fotkę odpieniacza, codziennie myję kubek, w sobotę tego nie zrobiłem i w niedzielę piana lekko wyszła przez te górne otworki. Pompa odpieniacza na 5 , poziom wody powiedzmy na ok. od dołu 40% skali min/max. Czy dobrze jest ustawiony , tak ma być ? 2. Błazenki - czym karmić błazenki , obecnie mam solowca , karmię dwa razy dziennie po 1/3 kostki (2 małe błazenki i ślimaki) , rano dodaję kropelkę witamin. - zachowanie - po aklimatyzacji pływały tylko z przodu, później przeniosły się na tyły a teraz pływają blisko pompy gyre. Gdzie by nie były, pływają na bardzo małej przestrzeni, kręcą kółka, ósemki, nie są osowiałe, raczej powiedziałbym pływają energicznie, oba bardzo blisko siebie, jakby się nawet ocierały o siebie płetwami, jak były z tyłu to widać było ślady na tylnej ściance akwarium po ocieraniu się. Czy są zestresowane ? Oprócz ślimaków i kilku szczepek korali nie ma innych ryb poza nimi. Chciałem je przegonić spod pompy ale nie boją się za bardzo ręki, wracają z powrotem.

Dzięki. Parę rzeczy wyszło przy okazji. Miała być szafka zwykła ale w okolicy W-wy ciężko znaleźć meblarza, który zrobi jedną szafkę i abo nie chcą robić albo bardzo drogo, więc wybrałem Lacobell. UPS także nie planowałem ale już ze 3 razy miałem przerwę w zasilaniu i generalnie często bywają, szczególnie zimą jak pada śnieg i jak są wichury, wtedy drzewa padają na linie trakcyjne. Co do akwarium to bardzo długo przeglądałem różne wątki i na podstawie doświadczenia innych dobrałem graty. Uczę się na cudzych błędach, więc pojechałem do sklepu, dzisiaj Korale.pl i tam porozmawiałem sobie dłuższy czas z jednym z Panów , opowiedziałem co mam i na czym stoję, polecił mi Zoaski i Ocellarisy na początek, bo okazuje się, że cykl azotowy przeszedł ale dojrzewanie mnie dopiero czeka. Najbardziej cieszą mnie obecnie Ocellariski, bo już jest życie i wiem po co się to wszystko kręci w akwarium i pod nim :-) Jedno mnie zastanawia, są malutkie i pływają cały czas w tym samym miejscu, generalnie wystarczyłoby im 20 litrów, jak je przegoniłem to ukryły się i tam cały czas pływały, wieczorem pokarmiłem i wróciły w to samo miejsce, gdzie były na początku. Myślę, że są zagubione, bo w sklepie siedziały jak to bywa w pustym i niedużym akwarium. Ważne, że troszkę poganiały za jedzeniem - dałem im solowca z kropelką witaminki. Zoaski wziąłem 3 różne i wiem, że pewnie będzie ich sporo, bo podobają mi się skałki porośnięte nimi.

Dzięki. Na razie tylko LED, planuję proste i miłe dla oka życie czyli zoa, miękkie a dalej to zależnie od tego co się będzie w baniaku działo, jak u mnie z wiedzą i doświadczeniem. Na fotce Sarco się skurczył, bo go dziś przykleiłem, teraz prezentuje się znacznie lepiej ale jeszcze się nie wyprostował.

Więksi jesteście od rybek to i kropelki większe ;-)

Dzisiaj przyjechały 2 Ocellarisy , po aklimatyzacji ładnie sobie pływają razem , załączam fotkę. Są też 3 różne Zoasy ale fotkę wrzucę później jak się nieco rozwiną.

Nic :-) Niech Wasze zbiorniki się trzymają dobrze, Wy bawcie się dobrze i bezpiecznie, skoro w góry idziecie. Ja dzisiaj aklimatyzuję nowe życie, później sprzątanie, koszenie itp. jak to koło domu a jutro w nagrodę strzelę sobie 80 km rowerem i będzie git :-)

A ja kupiłem trzy (różne) mikro Zoaski ... kiedy one urosną i dwa Ocellarisy na początek. Nie wiem czy masz najlepsze akwarium , bo się nie znam w kwestii trudności , gatunków itp. itd. ale masz takie chciałbym mieć , różnorodne, kolorowe , cieszy oko i widać , że zadbane.

A ja pojechałem, kupiłem 2 Ocellarisy i 3 Zoa :-) a teraz stopuję z zakupami i czekam, bo jak tak będziecie chlać i się wciągniecie jak Kobuszewski , to za chwilę będzie życie okazyjnie do sprzedaży ;-)

Musiało być dobrze skoro dzisiaj Cisowianka ;-)

Nadal nie widzę problem ... mam 45 % zniżki w Vision Express ;-)

To gdzie problem ? Ja to mam problem, płasko na Mazowszu ale u Ciebie górki ... no i szaszłyki na wyciągnięcie ręki.

20 km .... tyle mam do pracy rowerem w jedną stronę :-)

Lepiej pilnować zbiornika niż imprezować i później restartować ;-)

A jak dojdzie do siebie to oderwać ten odpadający kikut ze skałki i przykleić w docelowe miejsce czy poczekać aż sam odpadnie i dopiero kleić ? Jeszcze przypominałem sobie, że ze dwa wieczory podczas zmroku chował polipy po to aby na noc je znowu wypuścić, też mnie to zdziwiło. Czy kupić i dozować jod i stront - takie info znalazłem w opisie czy na razie podczas dojrzewania nie kombinować ?

Przywiozłem, zaklimatyzowałem i było wzorcowo, ładnie wyglądał, polipował a po tygodniu coś mu nie pasuje, poczekam jeszcze 1-2 dni, nie będę robił gwałtownych ruchów, bo czytałem, że są dość proste w utrzymaniu ale czasem kapryśne a może (w co wątpię) rośnie.

Domyślam się, że sporo czasu, wiedzy, praktyki trzeba aby mieć taki zbiornik, uświadomiłem sobie dzisiaj w którym jestem momencie ... czyli na samym początku ale na razie dojrzewanie, łatwe w hodowli życie i może jakoś pójdzie.

Pomierzyłem parametry jak co tydzień, poczyściłem szyby, kubek odpieniacza, dolałem wody do dolewki, spojrzałem na swój zbiornik, spojrzałem na fotki Twojego i .... włączyłem telewizor , żeby się nie dołować zbyt ;-)

Ładne i ... za małe się robi.

Dzisiaj pomierzyłem parametry, NH3, NO2, NO3, PO4 mają 0 od tygodnia, ślimaki pracują. Sarco polipował do dzisiaj, jednak dzisiaj jest bez polipów chyba cały dzień, jakby zmarszczony, lekko śliski, czy to oznaka problemu, czy gubi skórkę ? Czy mogę wpuszczać kolejne życie, krewetki, kraby, może jeszcze ślimaki, te, których jest mało, korale a może ze 2 Ocellarisy - tak polecono mi w jednym ze sklepów ? Załączam urobek odpieniacza z całego dnia, czyszczę kubełek codziennie - czy to dużo ? czy dobrze go ustawiłem ? pompa na 5 , poziom wody nieco poniżej połowy skali min i max. Szyby z przodu czyszczę czyścikiem , pompy cyrkulacyjne i tylna szyba lekko zaglonione , czyścić je czy zostawić ? co kupić do czyszczenia tylnej szyby ? na przód i boki mam Tunze, bardzo dobrze się sprawuje.

Kupiłem Sarco tydzień temu, cykl azotowy zakończony, cały tydzień ładnie polipował a dzisiaj cały dzień nie wypuścił polipów i stopka jest lekko śliska, coś tam z niej zeszło, cienka skórka a na górze jest lekko zmarszczony, odpadł od niego kawałek skałki do której był przyklejony przy zakupie, trzyma się drugiego kawałka. Czy to może być objaw tego, że rośnie (gubienie skórki) czy wręcz przeciwnie ? Jak co tydzień mierzę i dziś tak jak tydzień temu NH3, NO2, NO3, PO4 mają 0

Zrób printscreen , wrzuć do paint , zapisz i dołącz.