-
Liczba zawartości
293 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Geralt
-
To nim Marek pokaże swoje kulki to pokażę ja swoje. U mnie jest problem od początku z ruchliwością z jednej strony ruszają się , a z drugiej chyba .
-
Sprawdziłem pomiar dwóch próbek pobranych w tym samym czasie. Jedynie co to pomiar dużą Hanką był robiony ok 2h później. A oto wyniki - mała 0.49, duża 0.51. Jak tylko dostałem małą Hankę sprawdzałem jak jest z powtarzalnością wyników - pierwszy dzień 0.36, 0.38, 0.36, drugi dzień 0.46, 0.49, 0.48. Po tym drugim pomiarze wiem, że niezwykle istotne jest by nie mieszać z próbówką przytkaną palcem, dokładnie wsypać cały proszek, starać się nie rozsypać. Wydaje mi się, że podobnie ma się z dużą hanką. Czym dokładniej przykładamy się do pomiaru tym bardzie powtarzalny on wychodzi. Ha i zróbcie tak powtarzalny test Salifertem. Dla mnie mała hanka to hit, myślę o kupnie tej na twardość i czekam na hankę na nitraty. A różnice w pomiarach biorą się z tego, że miałem problemy ze zbyt dużym i wahającym się PO4 więc raczej nie sugerował bym złych wskazań Hanki. Od kilku dni mam PhosGuard i teraz mam jak należy. Kolejne dni działania absorbera 0.18, 0.16, 0.09.
-
No a może p. Tryc podpowie jakie są symptomy źle działających kulek. Co stanie się jak się za mało ruszają? Czy np. pojawią się na nich bąbelki gazu?
-
Czarek ma rację kupić jakiegoś zająca np. Dolabellę. U mnie wyżarła wszystko.
-
To nie jest tak (!) Konstruktorów obowiązują zasady fizyki (mechaniki). Na pewno przychodzi moment, gdy strop jest za duży i robi się "wzmocnienia" np. belki.
-
A ile masz tych kulek?
-
Miałem przez niecały miesiąc. W ciągu tych trzech tygodni zrobił się kawowy. Miałem nadzieje, że usunie mi z wody azotany oraz drobny pyłek, który mam od początku. Na pewno coś filtrował bo kolor się zmienił, ale testy nie wykazały żadnej poprawy, jak i pyłek z wody nie zniknął. Przed następnym zakupem zastanowię dwa razy czy warto wydać pieniądze.
-
Miałem przez niecały miesiąc. W ciągu tych trzech tygodni zrobił się kawowy. Miałem nadzieje, że usunie mi z wody azotany oraz drobny pyłek, który mam od początku. Na pewno coś filtrował bo kolor się zmienił, ale testy nie wykazały żadnej poprawy, jak i pyłek z wody nie zniknął. Przed następnym zakupem zastanowię dwa razy czy warto wydać pieniądze.
-
MiQ ja sobie kupiłem takie zegary. Włożyłem do skrzynki bezpiecznikowej i za 150 zł i trochę pracy i mam 6 gniazdek osobno sterowanych z czasem letnim i zimowym przełączanym automatycznie.
-
Być albo nie być. Oto jest pytanie. Cyrkulacja oparta na Tunze to jak różnica ceny między Susunem a Tunze, tylko w tej kwestii Tunze jest tym lepszym. Jeżeli nie włączę pompy jvp a tunze ustawię na włącz wyłącz z częstotliwością 0.7 s to uzyskuję różnicę poziomów wody ponad 20 mm. Jak włączę jvp (jak by nie było utrudnia falowanie innej pompie) to spokojnie przy tym samym ustawieniu jest 15 mm lub ciut więcej. Co więcej kiedyś próbowałem włączać i wyłączać jvp w stałych prędkościach (mam na kablu zamontowany wyłącznik). Pstryk, pstryk, pstryk ... tak ok 4 w pięć sekund i też rozbujałem wodę. Patrząc na WaveBox-a, na chłopski rozum działa tak, że chowa jakąś ilość wody na chwilę, by potem ją jak najszybciej wpompować do akwarium i tak w kółko. Fala jest łatwiejsza do zrobienia w związku z tym i większa. Producent podaje max akwarium 220 cm i falowanie 25 mm. Wiadomo, że ustawienie przeszkód w zbiorniku może mieć wpływ na wyciszenie falowania, ale inne pompy też mają wpływ na to i to chyba większy. Ha, też przeżywałem te dylematy kilka tygodni temu. Zaufałem jednak opiniom z hamerykańskiego Reef Central tam jest mnóstwo zadowolonych użytkowników Tunze i planuję w czerwcu jvp wymienić na kolejną 6055 a później po wakacjach zakup WaveBox-a. Teraz nie znajdę, ale na Reef Central ktoś pisał i pokazywał filmy z falowania. Faluje i góra i dół.
-
Słuchajcie ale w instrukcji jest napisane jak ustawić boxa dla zbiornika Becken L x B x H FrequenzMaximale Wellenhöhe (1) 150 x 100 x 60 cm 0,83s 30mm Więc chyba powinno bujać w taki zbiorniku kwestia tylko ustawienia. Ja na razie mam tylko Multicontroler i 6055, zbiornik 140 a da się tak ustawić falowanie na jednej pompie, że woda buja się ok 15 mm. Na Nano WaveBoxie powinno być dużo lepiej, kwestia ustawień.
-
@Zenon autor jest anglikiem, a książka sama powstała jak Twoi rodzice byli dziećmi więc trzeba też na to spojrzeć z tej strony. Masz racje początek książki czyta się chyba najdłużej, ale jeżeli przez niego przebrniesz (jak kiedyś w angielskich filmach) to czym dalej jesteś to akcja rozwija się coraz szybciej. Nie jest to na pewno współczesny wytwór, żeby autor się martwił, że jak na piątej stronie nie padnie trup to czytelnik rzuci książkę. Inną kwestią może być to czyje tłumaczenie czytałeś. Pozostawiając cały szacunek na nakład pracy związany z tłumaczeniem to tylko to zrobione przez Marię Skibniewsą jest fajne inne co najmniej kiepskie.
-
He, he ale mi poradziłeś mam dwie kobietki i każda zawsze mówi coś innego
-
A ile jest wzorów kolorów do porównania. Czy sprawdzałeś wykonanie dwóch testów jeden po drugim z tej samej wody? Chodzi mi o powtarzalność testu. No właśnie tym bardziej, że w mojej ocenie test salifertu nie jest powtarzalny, dwa pomiary dwa wyniki.
-
Może ktoś kto używa tych testów i może opisać jak się je robi. Czy postępowanie jest podobne jak w salifercie? Mieszamy wodę z odczynnikami i patrzymy na kolor, czy może wkraplamy odczynnik i po uzyskaniu barwy odczytujemy wynik.
-
Tak dokładnie użyłem 1 ml, a napisałem mniej więcej bo nalałem do probierki więcej by się lepiej nabierało strzykawką. A nawet przez myśl mi nie przeszło, że ktoś tak zinterpretuje to co napisałem. Brawo za analizę
-
Myślę, że miesięcznie ok 50 litrów, czyli do teraz max 400. No właśnie też mi się tak wydaje. Miernika TDS nie mam, a na zakupach byłem w sobotę i pewnie będę musiał jechać jeszcze raz
-
W swoim zbiorniku mam 8,3 NO3. Szukając przyczyny z ciekawości zbadałem dzisiaj wodę jaką leję do dolewki. Na ciurkałem sobie 2 ml i okazało się, że test saliferta pokazuje 1 (lekko zaróżowione). Czy to jest oznaka, że żywica, czy inne filtry są do wymiany? Filtry z osmozy i żywice wymieniałem w czerwcu to już pół roku minęło.
-
Włodku można kupić jeszcze Resun-a i BouY w cenie podobnej. Tego pierwszego widziałem w akcji i nie powalił mnie na kolana. O BouY czytałem różne opinie, ale generalnie mało pozytywnych. Jak zacząłem myśleć o falowniku to AquaEl był moim faworytem. Może źle zrobiłem, że uwierzyłem innym. Czas pokaże, ale sam używasz też pomp Tunze więc pewnie są dobre.
-
@Borsi pisz, pisz bo w ogólnym rozrachunku Hydor wychodzi trochę taniej. Jeżeli znalazło by się w tym wątku jeszcze ze trzech takich jak Ty pewnie kupił bym Hydora. Wave box-a nie można do końca porównywać do samej pompy bo jego konstrukcja zwiększa wytwarzane dźwięki.
-
AquaEl-a odradził mi ktoś kto reklamował uszkodzoną oś w nowej pompie i reklamacja nie była uznana. Więc dla mnie żenada, że producent woli się kłócić o pierdołę.
-
Tak hydora o podobnej wydajności widziałem. Niestety pompa Hydora jest dużo większa i to przeważyło mój wybór. Jakoś na pewno jest lepsza od Chińczyka, ale słuchałem pompy w sklepie w akwarium i jest ona cicha jednak poziom hałasu jest zbliżony do moich JVP-102. No a to, że wszystkie elementy są hermetyczne to wiedziałem, ale u mnie nie jest to najważniejsze. Kable przedłużające są także w Tunze, ale te co daje producent są ponad 2m długości. Jak dla mnie mistrzostwo. Hydora nie skreśliłem i na pewno zastąpi moje JVP-102, ale jeszcze nie teraz. @Borsi ciężko znaleźć dobre opinie o Hydorze, a o Tunze jest ich mnóstwo. Mam nadzieję, że nie będę sobie pluł w brodę.
-
Na razie zakupiłem pompę Tunze 6055. Mogę porównać ją do Susunów, które dotychczas używałem. No to lecimy: Głośność Susun wymaga cierpliwości, w końcu "dotrze" się i będzie cicha. Generuje mocne wibracje i trzaski. Tunze po prostu nie słychać, trzeba ucho przyłożyć do magnesu by słyszeć lekkie buczenie. Wydajność Różnica jest prawie niezauważalna, ale Tunze troszkę lepiej dmucha. Kiedyś mierzyłem domowym sposobem wydajność JVP 102 i wyszło ok 5000 l/h. Jakość strumienia Strumień w obu pompach jest stosunkowo wąski, ale kultura zasysania wody i jej wypychania znacząco jest lepsza w przypadku Tunze. W miejsce JVP 102 włożyłem Tunze. Zawsze tam miałem problem z ustawieniem chińczyka tak by nie dźwigał mi piachu lub robił wir i bulgotał. Tunze mogę przesuwać, obniżać, podnosić, ani nie robi tak ogromnych wirów, ani nie podnosi piasku. Mocowanie Ten element postanowiłem wziąć pod uwagę bo z nim miałem ogromny kłopot. W okresie docierania między szybę a magnez musiałem włożyć DIY podkładkę silikonową zmniejszającą drgania. Podkładki musiałem używać do wszystkich trzech pomp jakie miałem. W Tunze producent sam pomyślał o takich rozwiązaniach. Dalej idąc sam magnez chińczyka jest niestabilny. Pompę można łatwo niechcący przestawić, a to już jest irytacja bo znowu dźwiga piach lub bulgocze. Tunze, no cóż trzeba się przyłożyć by ją przestawić ręcznie, a czyścikiem to jest chyba niewykonywalne. Przyjazność Nie wiem jak to nazwać, ale Chińczycy w swojej oszczędności poszli na całego. Więc żeby się nie rozpisywać w Tunze kabla wystarczy na większość zbiorników, wszystkie elementy pasują do siebie jak w klockach Lego. Nic dodać nic ująć. Podsumowanie Generalnie obie pompy przepychają wodę, różnice w cenie są znaczące, żeby nie rzec ogromne (moja Tunze kosztuje tyle co 8 JVP 102). Wydaje mi się, że Niemcy podobnie jak Chińczycy z tym kablem, to oni z tą ceną przesadzili. I to jest znacząca wada Tunze.