kapuhy

IMO wysiądą dość szybko.

W kilku wątkach przewijały się informacje, że wunderwaffe są bardzo podobne do kilku jeszcze gatunków krewet - wsje w paski, kreski i trudne do rozróżnienia. Oczywiście nie wszystkie z tych garunków jedzą aiptasję, za to część zdrowo rozrabia - być może stąd takie hazardowe wnioski...

U mnie pracują 2x koralia 1 + nano 900 schowana przy dnie za skałami. Cyrkulacja jest silna, na pewno nie spodoba się wszystkim LPSom. Można ją jeszcze zmodyfikować nakładkami skupiającymi strumień. Nie wiem, na ile uczciwie podana jest cyrkulacja aquaelowskiej pompy, wydaje się mocno naciągana. Przez jakiś czas miałem w zbiorniku koralię 2 (2300 l/h)i była absolutnie nie do ustawienia, po prostu za mocna do ReefMaxa. A w niektórych reefkach widywałem 2 x 2600 aquaela, to już powinna być pralka na maksa - więc parametry raczej z sufitu.

Eeech, piękności...:love Naprawdę śliczny baniak. Tylko mi proszę nie zbaczać w kierunku SPSowym za mocno

Podobnego bąbla na krewetce miał bodajże Łukasz (LUK4344), możesz go podpytać.

Możesz wrzucić przewód w specjalną koszulkę pokrytą wewnątrz hermetykiem, coś a la to. Podczas kurczenia hermetyk ładnie opływa i uszczelnia przewód, na pewno będzie to lepsze niż zwykłe koszulki.

Edek, pytania Staniego były raczej retoryczne, ze dwa czy trzy razy solankę już pewnie samodzielnie robił Mnie też ciekawi ten amoniak, mierzył ktoś w świeżej solance?

Tolkien świetnie buduje atmosferę, stworzony przez niego świat również imponuje. Mój apetyt podczas czytania "Władcy..." był ogromny, ale niestety każdy zwrot akcji i kolejny moment kulminacyjny przynosiły rozczarowanie. Widać niestety że to, czym bawił się najlepiej, było tworzenie nowych języków, świata, genealogii, po prostu całej "otoczki". Jeśli dobrze pamiętam z posłowia, Tolkien sam przyznawał, że jego książki powstawały niejako "przy okazji" ulubionych studiów nad językiem. I to niestety widać. Aż się prosi, żeby fantastyczny tolkienowski świat wykorzystał pisarz lepiej radzący sobie z fabułą i akcją (na wzór choćby Sapkowskiego). Trochę przypomina mi to sytuację z Lemem, którego pomysłowość, oryginalność i podejście do fantastyki jest nituzinkowe, ale jak już wejdzie na swojego konika (słowotwórstwo), to podczas czytania można ugrzęznąć...

Foty bardzo fajne. Jak Ty to robisz, że takie cudaczne robale przyciągasz? Ten temat będzie chyba jednym z ciekawszych na forum, a już na bank najbardziej oryginalnym.

Szymon, możesz walnąć jakąś fotkę z efektami pracy Twojego odpieńka? Pomysł ciekawy.

Mnie też niepokoją te nóżki, jakby nie było nie licząc nawet sumpa będzie grubo ponad 100 kg na jedną - jesteś pewien, że parkiet taki stały nacisk zniesie bez problemów? W razie kłopotów po zalaniu pole manewru do poprawki słabe... Rafi, co ty z tymi wykrzyknikami

Zobacz np. 3 zdjęcie z mojego linka, odmian christmasów jest od groma i ciut ciut.

Z tego "więcej" to niestety przy zoasach masz aiptasję. Pytam o wagę skał, bo porządna żywa skała jest mocno porowata, ma zróżnicowane kształty (pooglądaj w innych baniakach na zdjęciach) i waży zaskakująco mało w stosunku do objętości. U Ciebie skała wygląda na "zbitą" i ciężką.

Testy sugerują tylko zamknięty cykl azotowy, końca dojrzewania nie pokażą. Jego obiawy zresztą sam zdrapujesz z szyb. Sama skała nie wygląda rewelacyjnie, jest blada i sprawia wrażenie ciężkiej. Ile jej masz w zbiorniku?

Christmas tree worm to może być na pierwszy rzut oka. (wywal "/" z adresu, bo nie widać zdjęcia)

Mnie to wygląda na jakąś plagę, można spróbować z wrzątkiem albo Joe's Juice

Twój krab to kawał łobuza, zresztą zobacz sam. W takiej maleńkiej rafce to już szczególnie do Ci popalić. Skałę ułożoną masz fajnie. Ale tym, że nawet nie znasz nazw zwierzaków włożonych do parodniowego, niedojrzałego zbiornika (nie myśl, że minie Cię dojrzewanie) to specjalnie bym się nie chwalił _o TM Bio Active na przyszłość do tej obsady też mocno na wyrost.

Świetny pomysł z tymi drzwiami, normalnie jak stworzone pod baniak

Intryg, może masz zapchany przewód doprowadzający powietrze, dmuchnij i zobacz czy jest jakiś efekt. U mnie wspomniany wcześniej ślimak wpadł w zwężenie nad pompą i efekt był taki, że woda wręcz wypływała rurką od powietrza. Z jakiego powodu tylko ledy? Wiele osób uzupełnia ledowe lampy świetlówkami.

Praca odpieniacza zależy od napięcia powierzchniowego wody, które zmienia się po karmieniu, "moczeniu" łap w zbiorniku itp.. Ponieważ nie kontempluję namiętnie pracy odpieniacza, więc nie powiem kiedy siada bardziej, a kiedy mniej, w każdym razie przerwy się zdarzają. Czasem dochodzą jeszcze przypadki losowe, ostatnio np. pracę pompy w moim odpieńku próbował zgłębić ślimak - w odpienianiu nie pomogło Tym niemniej porządne czyszczenie odpieniacza powiedzmy raz na 2-3 miesiące poprawia jakość piany.

Ciekawy zbiorniczek, to zielone bardzo dekoracyjne Niesztampowo, widać wpływy Piotrka

Moim zdaniem przydałaby się blokada pisania postów dla osób notorycznie olewających poprawianie byków - do czasu zrobienia przez nich korekty. Dla niektórych to chyba wielka ujma na honorze, przynajmniej tak to wygląda. A przy dzisiejszej technologii poprawne pisanie to nie jest jakaś wielka fatyga. Nie miałem nigdy specjalnych problemów z ortami (pewnie z racji dużej ilości czytanych kiedyś książek), ale jak większość osób jestem wzrokowcem. Dlatego widząc po raz tysięczny cuż, durze czy ktury sam zaczynam się zastanawiać, czy dobrze piszę. W nosie, że waląc byki ktoś sam sobie wystawia piękną opinię - gorzej, że mąci też innym. Lepiej, żeby forum wychowywało dobrych morszczaków, niż morszczaków-analfabetów.

Mój nick pochodzi od tego gościa, tak nazwała mnie moja lepsza połówka. A ponieważ wspomniany jegomość nie chodził do szkoły, nie boi się Niki i robi byki, więc podpisywał się tak jak w moim nicku. (naprawdę nie jesteśmy aż tak podobni - jestem trochę mniej ponury i nie mam kokardki na ogonku)

Ładnie, ładnie...jeszcze tylko cyjano łeb ukręcić i będzie super Taa, a taki zlew chociażby to kolega w akademiku widział?

Mnie kilka dyskusji na forum nauczyło, że część osób jest absolutnie niereformowalnych, szkoda czasu, chęci i nerwów. Wiadomo m.in. o kogo kaman.