-
Liczba zawartości
2 964 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
17
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez kapuhy
-
Oczywiście mamy na myśli symbiotyczną parkę, jak np. tutaj Znajomy ma taki duecik w akwarium i nie słyszałem, żeby się skarżył - alfeusz nie rozrabia, a jest całkiem spory.
-
Możesz mieć małą pistoletową, która nie wchodzi w symbiozę z babkami, albo modliszkę młotkową - ciężko je rozróżnić po odgłosach. Będziesz mógł łatwo wyłowić jedną babkę, jak się nie "skumają" i będą walczyć? Ja spróbowałbym dodać alfa do pary.
-
Widziałem wcześniej tą japońską (czy chińską, ciężko poznać po tych krzaczkach) wersję, kapitalna!
-
nie ma to jak rzeczowe posty bez osobistych wycieczek Moje doświadczenie faktycznie jest niewielkie, ale nauczyłem i trzymam się jednego - nie warto opierać się na opini jednej osoby, choćby nie wiem jak długo zajmowała morszczyzną i jak wielkiego mniemania o sobie nie miała - to po prostu zbyt złożona i skomplikowana dziedzina wiedzy.
-
To akurat chyba choroba wszystkich akwarystów, każdy baniak prędzej czy później (często jednak prędzej) robi się za mały Jeżeli robisz ekstra szafkę specjalnie pod baniak, to może faktycznie lepiej od razu coś większego? Ale co do granitu już się nie wypowiem (otwory do sumpa?, podkładki pod zbiornik?), może koledzy mają więcej doświadczenia z takim materiałem.
-
Widzisz, każdy ma prawo do własnego zdania. Ty sugerujesz wymianę co x czasu bez względu na wszystko, a ja proponuję rozsądne korzystanie z TDSa (którego również nigdzie nie nazwałem najlepszym przyjacielem, jeśli już czepiamy się słówek). A decyzję jaki sposób wybrać i czy któraś wypowiedź była zbytecznym potokiem słów każdy musi sobie podjąć na własną rękę Ślepego zaufania do elektroniki także nie polecam. PS. Słownik języka polskiego to również dobry przyjaciel
-
Ciężko określić jednoznacznie czy warto. Na pewno samodzielnie za tą samą kasę można założyć większy baniak, albo podobny trochę taniej, jest większa swoboda w wyborze sprzętu, można zrobić sump itp. itd.. No, może nie do końca samodzielnie-dla początkującego morszczaka ogarnięcie całej wiedzy związanej z zakładaniem zbiornika łatwe nie jest, bez pomocy bardziej dośwaidczonych osób może być ciężko. No i sporo zależy od umiejętności, wolnego czasu, dostępu do sprzętu... Jeżeli masz zdolności do majsterkowania, w okolicach doświadczonego morszczaka i sporo wolnego czasu to można bawić się samemu i pewnie efekt będzie lepszy niż gotowy zestaw. Ale jeśli chcesz w miarę kompletny zestaw, który estetycznie wygląda, ładnie się prezentuje i odpowiada Ci jego litraż, to też fajny wybór. Ważne tylko, żebyś znał jego ograniczenia i nie wymagał cudów jak co poniektórzy, na naukę i poznawanie morskiego jest całkeim niezły (IMHO).
-
No proszę, a naiwni ludzie kupują te mierniki i ich używają...gdyby tylko wiedzieli jaki błą popełniają To, że TDS nie mierzy wszystkich rozpuszczonych w wodzie substancji nie oznacza, że jest nieprzydatny. Paliwomierz w aucie też nie podaje ilości w mililitrach, a miliony ludzi z powodzeniem go stosuje i sobie chwali Miernik pozwala ocenić stan wody po osmozie, przez co również oszacować stan membrany. Jeżeli wskazania z 2-3 PPM podskoczą do np. 15, to wiadomo że coś jest nie tak (gwałtowny spadek jakości wody lub membrana się kończy). Jeżeli TDS pokazuje cokolwiek po DI, to również od razu daje do myślenia. Są osoby, które prefiltry i żywicę wymieniają co miesiąc, ja do tego podchodzę z rezerwą, ale oczywiście każdy prowadzi baniak na swój sposób. Świetlówki też pewnie lepiej byłoby wymieniać co tydzień a nie co pół roku, każdy musi sobie sam znaleźć złoty środek.
-
Miernik TDS Twoim przyjacielem, jak skuteczność membrany spadnie poniżej 90-kilku%, to membrana do wymiany.
-
(K) Kupię magnes zewnętrzny do Koralii 2
kapuhy odpowiedział orland → na temat → Archiwum Targowiska
Spróbuj długim metalowym przedmiotem - brzeszczotem lub czymś w podobie. -
radek911PL, link działa, tylko trzeba na końcu kropkę z adresu wyrzucić tutaj poprawiony
-
40443 + 100 _______ 40543
-
Poza kulejącą Clavularią reszta akwarium nadal piękna. Kivi, Twój zbiornik ciągle jest inspiracją dla wielu osób z forum (mi.in. dla mojej skromnej osoby) i pokazuje, że nie trzeba z akwarium robić promu kosmicznego i wydawać fortuny, by móc się cieszyć pięknem morszczyzny. A nawet koralami, które mają ponoć wymagania znacznie większe od niektórych SPSów i pod kiepskim światłem nie mają prawa rosnąć (vide Euphyllia) Pozdrawiam serdecznie.
-
To na bank nie są łapki modliszki, ja również obstawiam kiełża.
-
Potwierdzam
-
Zastanawiałem się nad awaryjnym zasilaniem, dla zbiornika wielkości mojej sadzawki nie byłoby dużego problemu, ale przy większym litrażu już jest spory kłopot. Osobiście wydzieliłbym pod UPSa część cyrkulacji i symboliczne oświetlenie, ew. z uwagi na temperaturę w chłodnych miesiącach małą grzałkę schowaną w głównym baniaku, ustawioną na 2-3 stopnie mniej niż główna grzałka. Bez obiegu i oświetlenia taki zestaw powinien trochę pociągnąć, zwłaszcza z większym akumulatorem (nawet droższy i tak byłby ułamkiem kosztów życia z baniaka).
-
A Wy gdzie przechowujecie swoje koralowce?
-
A jaką lustrzankę bez wbudowanej lampy chcesz kupić? Chyba ciut ciężko taką znaleźć.
-
Małża zostaw, pożyteczny stwór. Pamiętaj że to, co teraz wydaje się stabilne, po dojściu wścibskich zwierzaków (kraby, pustelniki itp.) może się pozmieniać.
-
Sypałeś piach przed czy po ułożeniu skał? Jak najpierw poukładasz skały to będzie więcej miejsca (część zostanie pod piaskiem). Z czyszczeniem bocznych szyb też będzie problem, jeżeli zbiornik będzie stał w rogu to możesz zasłonić całą boczną ściankę. Jeżeli skały są za duże i mało ustawne, to zawsze możesz je połamać. Myślałeś, żeby jedną pompę wrzucić za skały? Piwko na rozgrzewkę i kombinuj
-
Zgodnie z rozmową tel. rezerwuję 4 główki
-
[P] Wodę z podmiany - temat nieaktualny
kapuhy odpowiedział sPRYTny → na temat → Archiwum Targowiska
Rybarium, taaa... Ja mam raczej kiepskie doświadczenia, zamiast 20 l. wody z działającego baniaka dostałem tyleż wody po rzekomej osmozie, za którą policzyli mi dychę. Przekonałem się o tym niestety dopiero przy zalewaniu baniaka, wyjaśnieniem sprawy nikt się specjalnie nie przejął. Lista potknięć tego sklepu w moim krótkim kontakcie z nimi jest przydługa, osobiście nie polecam. -
Sportowiec najwyższej klasy (nie mylić broń boże z Pudzianem).
-
Ja też mam takie krabiszcze, z racji wielkich szczypiec został Arnoldem okrzyknięty, chociaż za paski na łbie jest też przezywany dresem Jak dasz radę złapać to wywal dziada, jak podrośnie będzie Ci takie skałki jak Twoje zoa przewracał i zrzucał, niezgraba.