leszekk40

I co nie ma chętnych do wypowiedzenia się w świetle nowych badań nad cyklem azotowym a solą probio aquaforest . Jeżeli w pakiecie otrzymujemy zestaw bakterii i pokarm dla nich to chyba od razu cykl się zamyka. Może teraz się zacznie...

Pytam o regulacje na wszelki wypadek gdyby była ciut za mocno do wydajności hydrauliki. Ot co.

A ta NCM ma regulacje mocy ?

I ja dzisiaj nabyłem aquaforest bio będę odpalał na niej nowy zbiornik. Liczę ,że tym razem może uda się bez większych plag na początku. Zastanawiam się tylko skoro te bakterie są tak ekspansywne i "żarłoczne " to co z cyklem azotowym - jeszcze się nie zacznie a już skończy

dino

p.w.

Wesołych, mokrych , rodzinnych Świąt życzę wszystkim słonym zapaleńcom .

Niestety powielam słowa Sebastka ale też mocno trzymam kciuki.

To jest właśnie sedno posolonego to co zachwyca i urzeka nas w tym hobby.

Dziwie się, że nie skorzystałes. z rady leczenia roztworem z czosnku . To antybiotyk który idealnie sprawdza się w infekcjach bakteryjnych a jak widze po fotach to własnie. z taką przypadłoscią mamy do czynienia. Lanie wiadrami femisolu na tym etapie poza uśmierceniem ryb swoim wysokim stęzeniem nic dobrego nie przyniesie. Wyłączenie UV też było kompletnie nie trafione. Wydaje mi się, ze pierwotnie ospa lub jej odmiana osłabiła ukł odpornościowy ryb i stąd rozwinęła się trudniejsza do wyleczenia inf bakteryjna. Czy oby początkiem nieszczęscia nie był nagły spadek temp wody?

Jeśli chodzi o roztwór to podałem sprawdzoną dawkę na 300 l . Nadmienię jeszcze tylko, że czosnek jest również środkiem leczniczym a nie tylko wzmacniającym czy zapobiegawczym dla nas ludzi i ma tylko jedną ale b istotną wadę / leki na bazie czochu/ a jaką to chyba każdy wie bo przecież Bozia dała nam zmysł powonienia .

Czosnek i lampa UV ale nie do jedzenia tylko nasączony roztwór do wody aż w całym homie będzie czuć. 4-5 wyciśnięte ząbki na szklankę wody z akwa . Po kilku godzinach wlewamy samą odsączoną wodę do zbiornika. Nst dnia to samo , kolejna dawka za 3 dni. Metoda sprawdzona i zanim zaczniecie /co nie którzy / śmiać się i ironizować proponuje sprawdzić. FMC to środek silnie toksyczny dla bezkręgowców , skała po tym leku nadaje się do wyrzucenia. Białobrody moim zdaniem padł na skutek stresu / odławianie , akwa 30l / i chemii .

Mam inne zdanie co do tej musztardy oczywiście poparte praktyką. Jeśli chodzi o czosnek to wszystko zależy od stężenia i sposobu podania. Dlatego czasami uodparnia a czasami leczy. Aluzja w tytule odczytana była już na wstępie. Lubię każdy humor - czarny również. Nie omieszkam zajrzeć na tamtego fora .

Czesc. Tak sobie czytam te Twoje przygody i na dzień dobry nasuwa mi się jedna myśl pięknie na początku wszystko planujesz wręcz podręcznikowo potem równie podręcznikowo wpadasz na jakiś masakryczny pomysł. Pomijam fakt walki z cyjano i przyduchę ale żeby na taką plagę nie uruchomić UV i czochu a od razu miedź walić - nie kumam. Pozdrawiam i życzę zero kłód w przyszłości .

Cześć ,masz jeszcze tą chemię?

To i ja dorzucę swoje 3 grosze do tematu med. naturalnej ale z autopsji. 4 tyg. temu wprowadziłem do zbiornika kilka nowych rybek po tyg wszystkie wraz ze starymi mieszkańcami zsypane - klasyczna ospa. Uruchomiłem UV 18 W na 300 L akwa i wlałem do zbiornika wywar z 6 rozgniecionych ząbków czochu / przepis nalazłem na forum/ . Po 3 dniach zauważyłem znaczną poprawę, rybki przestały się ocierać i kropek było 3/4 mniej. Zabieg powtórzyłem po 5 dniach . W tej chwili po ospie ani śladu ale UV wciąż chodzi mam zamiar wyłączyć za 2 tyg. Podsumowując do tej pory byłem bardzo sceptyczny co do efektywności tego typu kuracji obecnie rewiduje swój pogląd ponieważ mało wątpliwe jest , ż sama lampa załatwiła choróbsko a było już naprawdę słabo.

Nikt nie rozrabiał sam strontu?

Po podłączeniu swojej blau 8000 / j 25/ też miałem efekt komórki i okazało się ,ze to łyżeczka na akwa oddawała rezonans w te chwili jest bezszmerowa . Koledzy przejrzyjcie dokładnie czy wibracje nie pochodzą z obudowy lub innego elementu. Przekonałem się ,że ten sprzęt w trybie falowania może wzbudzać dźwięki ale z innych części akwa.

To ja też się podłączę ale w kwestii Chlorku strontu SrCl2x6H2O. Gdzieś doczytałem ,że rozrabiamy 230 g w litrze i tylko 10ml wlewamy do 1 l ro . Trochę to bez sensu . Może ktoś mądrzejszy mi określi proporcje. pozdrawiam.

Niestety to dino w początkowym stadium. Zaprzestań suplementacji jeśli stosujesz i sprawdź Ro.

Kurcze to ja już nic nie wiem. Zawsze sądziłem, że podwyższenie KH / dozowanie / w pośredni sposób wpływa na obniżenie Ca . Oczywiście to bardzo uproszczony skrót wynikający z szeroko opisywanej metody Ballinga.

Ale raczej nie koralowych bo jak wiadomo rafy nie wolno niszczyć.

Jeśli panna zapomniała tabletek albo on gumki to może, może..... . A tak na poważnie rozmnażanie płciowe w warunkach domowego akwa ma znikome szanse.

Oprócz Barcelony oglądałem jeszcze akwaria wystawowe w Wiedniu co prawda było to 14 lat temu i daleko im do oceanarium ale jedno było naprawdę mega. Na tamtą chwilę było to jedyne akwa z rosnącą rafą koralową w Europie, przynajmniej tak mówił przewodnik.

Zauważyłem że srednia życia zajączków w baniakach to 6 - 12 mscy Czy komuś udało się ją utrzymać dłużej niż np. 2 lata. Moja odeszła po ok roku i na pewno nie z głodu / glonki / , padła zupełnie bez powodu , tłuściutka bez jakichkolwiek objawów. Zaczynam uświadamiać sobie , że te miłe i fajne zwierzątka większość z nas traktuje z pełną premedytacją jak praktyczne kosiarki które z góry są skazane na ........ . Słaby ten wniosek ale czytając Wasze doświadczenia przypomniałem sobie swoją pupilkę, stąd ta melancholia.