Zapowietrzający się reaktor wapna

[Robert-reef]

Witam

Mam ciągły problem z reaktorem wapna. Cały czas mi się zapowietrza. Po odpowietrzeniu pracuje w miarę dobrze przez 2-3 dni ale cały czas nabiera powietrza i później strasznie hałasuje mieląc to powietrze.

Reaktor jest na pewno szczelny, nigdzie nie ma wycieków.

Przychodzi mi do głowy czy to przypadkiem CO2 nie jest zanieczyszczony powietrzem. Używam dwutlenku technicznego takiego jak wykorzystuje się w spawarkach MIG.

Reaktor to SKIMZ

Na filmiku widać jak jest podawany w tym czasie dwutlenek ale nie ma znaczenia czy w danym momencie dwutlenek jest dozowany czy nie to i tak cały czas jest w nim powietrze.

Edytowane 19 Lipca 2015 przez Robert-reef (wyświetl historię edycji)

[kiflu]

jaką ilość gazu podajesz ?

[Robert-reef]

Dawka gazu jest sterowana elektrozaworem aby utrzymać ph około 6,5. Dodatkowo dolot jest zdławiony zaworkiem regulacyjnym aby ilość gazu była dodawana powoli.

[mirekaju]

-Czy regulację przepływu wody masz na dopływie -zasilaniu reaktora ?

jeśli tak to nadmiar gazów powinien samoczynnie schodzić poprzez odciek,

jedynie poduszka powietrzna ma prawo utrzymywać się do wysokości zasysu wody przez

pompę obiegową reaktora.

[witek2000]

Te skimzy tak maja...

Wiem bo przez 3 lata tak mi sie zapowietrzal

...dopiero drobna modyfikacja zalatwila sprawe...

Jezeli chcesz wiedziec jak to naprawiczapraszam na priv...

[Robert-reef]

Woda jest dozowana za pomocą pompki perystaltycznej.

ten reaktor jest tak zbudowany że gaz nie wydostanie się z reaktora przez odciek.

Jest tam taki syfon, który to uniemożliwia

Gaz, który zbiera się w górnej części reaktora jest zasysany z powrotem do obiegu poprzez rurkę podłączoną do rury z pompą obiegową.

Poniżej fotki jak to jest u mnie podłączone i fotka instrukcji.

[kiflu]

Jak elektorozawor otwiera gaz to on nie może lecieć na chura tylko rownież "kropelkowo". Jak podasz za intensywnie to on nie zdąży się rozpuścić w wodzie i robi sie poduszka.

Teraz paczę na filmik - gaz nie może tak bulgotać w reaktorze w zasadzie nie powinno być wcale pęcherzyków (idealnie)

Odgazuj ręcznie reaktor, odstaw elektorozawor, podawaj ręcznie kropelkowo gaz, (pęcherzyk na sekundę) jak ustabilizujesz pH i w tedy podłącz elektrozawor.

Edytowane 19 Lipca 2015 przez kiflu (wyświetl historię edycji)

[Robert-reef]

Właśnie on nie leci na hura. Po prawej jest licznik bąbelków, widać tam jak gaz jest podawany - no na pewno nie jest to bąbelek na sekundę ale raczej powoli jest dozowany.

Czy co2 nie powinno się jednak rozpuścić całkowicie mimo nawet intensywnego podawania? Przecież jak nawet on się zbiera na górze to jest z powrotem do obiegu podawany.

Na razie odłączyłem całkowicie podawanie gazu, kilka dni niech pochodzi bez co2. Zobaczę czy też będzie się zapowietrzał.

[Gość]

na sekunde to tam jest z 5 bąbli ...

[Robert-reef]

Okej, odłączyłem co2. pochodzi trochę bez gazu a później ustawie 1/sec

[luminigilstiejn]

Witam

Mam ciągły problem z reaktorem wapna. Cały czas mi się zapowietrza. Po odpowietrzeniu pracuje w miarę dobrze przez 2-3 dni ale cały czas nabiera powietrza i później strasznie hałasuje mieląc to powietrze.

Reaktor jest na pewno szczelny, nigdzie nie ma wycieków.

Przychodzi mi do głowy czy to przypadkiem CO2 nie jest zanieczyszczony powietrzem. Używam dwutlenku technicznego takiego jak wykorzystuje się w spawarkach MIG.

Reaktor to SKIMZ

Na filmiku widać jak jest podawany w tym czasie dwutlenek ale nie ma znaczenia czy w danym momencie dwutlenek jest dozowany czy nie to i tak cały czas jest w nim powietrze.

Witam,z tego co mi wiadomo to obecnie w spawalnictwie używa się CO2 z domieszka Argonu.Pozdrawiam.

[Arduan]

Tak jak Witek pisze.Rozwiązanie z recyrkula ją CO2 nie do konca się sprawdza. CO2 chętniej dostaje się do komory reaktora od góry, niz do obiegu. Ja zostawilem to rozwiązanie, bo zauwazylem, ze problem moze tez byc w pompie zasilającej. Jak wrocę z wakacji to się okaze, czy dalej dziala. Tak czy inaczej, poducha niewielka zawsze będzie, ale jesli reaktor nie będzie stale zasilany, tylko z przerwami, to poducha się powiększa. Dopiero zastosowanie dodatkowej pompy i "stalego odcieku" tzn po kropelce, nie np 100ml co 1h , wyeliminowalo problem zapowietrzania.

Tak jak Witek pisze.Rozwiązanie z recyrkula ją CO2 nie do konca się sprawdza. CO2 chętniej dostaje się do komory reaktora od góry, niz do obiegu. Ja zostawilem to rozwiązanie, bo zauwazylem, ze problem moze tez byc w pompie zasilającej. Jak wrocę z wakacji to się okaze, czy dalej dziala. Tak czy inaczej, poducha niewielka zawsze będzie, ale jesli reaktor nie będzie stale zasilany, tylko z przerwami, to poducha się powiększa. Dopiero zastosowanie dodatkowej pompy i "stalego odcieku" tzn po kropelce, nie np 100ml co 1h , wyeliminowalo problem zapowietrzania.

[nanorafa]

Te skimzy tak maja...

Wiem bo przez 3 lata tak mi sie zapowietrzal

...dopiero drobna modyfikacja zalatwila sprawe...

Jezeli chcesz wiedziec jak to naprawiczapraszam na priv...

Bądź dobrym człowiekiem i wrzuć opis modyfikacji na forum, niech naród też wie jak to rozwiązać

[witek2000]

Ok

Pewien kolega z forum rozwiązał problem Skimza kilka miesięcy temu i mi "naprawił" reaktor.

Zastosował taki bypass stronnika znajdującego się na górze reaktora.Poprost całą ta tzw.recyrkulacji wyłączył.

Skimza pracuje u mnie do dziś i zero wody sodowej....na marginesie zasilania go popmka Vario blue Ii i steruje poprzez sondę pH...

Pozdr

W.

[nanorafa]

Super, dzięki! A tak swoją drogą co do tego skimza, rozwiązanie z elektrodą w trójniku na obiegu to ciekawy pomysł, ale czy nie wpływa jakoś negatywnie na elektrodę (rozpędzone drobinki uderzające w membranę)?

Edytowane 19 Lipca 2015 przez nanorafa (wyświetl historię edycji)

[Yendruu]

Ustawienie dozowania CO2 na 1 bąbelek co 3-5 sek (czyli bardzo mocne zredukowanie) nie rozwiąże problemu ?

[jjablonski]

Ok

Pewien kolega z forum rozwiązał problem Skimza kilka miesięcy temu i mi "naprawił" reaktor.

Zastosował taki bypass stronnika znajdującego się na górze reaktora.Poprost całą ta tzw.recyrkulacji wyłączył.

Skimza pracuje u mnie do dziś i zero wody sodowej....na marginesie zasilania go popmka Vario blue Ii i steruje poprzez sondę pH...

Pozdr

W.

Witek to nie bypass tylko zaślepka

Poza wyłączeniem tej recyrkulacji jest zrobiona zmiana podawania wody z akwarium i Co2 ktore to są podawane razem na zasysanie pompy cyrkulacyjnej reaktora oraz zmiana wyjscia na odciek.

Po tych przeróbkach ten Skimz dziala prawie jak Deltec

Edytowane 20 Lipca 2015 przez jjablonski (wyświetl historię edycji)

[witek2000]

o Wlasnie to ten kolega -dzieki;)

Reaktor dziala jak marzenie do dzis...

pozdr.

M.

[nanorafa]

Jarku, a czy w Deltecu CO2 podawane jest na wyjście pompy "obiegowej" reaktora?

[jjablonski]

Jarku, a czy w Deltecu CO2 podawane jest na wyjście pompy "obiegowej" reaktora?

Nie , oni podają Co2 na ssanie pompy, wtedy wirnik rozbija bąbelki i pcha je pod zasyp.

[Robert-reef]

Dzięki podłączeniu według schematu, który narysował witek2000 i po zredukowaniu podawania gazu do 1 bombelka na sekundę reaktor już 3 dzień chodzi elegancko. W końcu w pomieszczeniu technicznym jest cichutko Dzięki za pomoc.

[Robert-reef]

No niestety przeróbka nie do końca się sprawdziła. Od kilku dni obserwuje że reaktor mimo ciągłego podawania co2 nie jest w stanie zakwasić wody poniżej 6,5ph. Do tego nazbierała się poduszka powietrzna pod pokrywą i mimo że pompka dozująca pompuje 100ml wody co godzine odciek nie idzie. Do tej drugiej małej komory podawany jest gaz zgromadzony pod pokrywą .

Co może być nie tak że kwasowość nie chce spadać?

[Robert-reef]

No i się wyjaśniło rozkalibrowała się sonda ph . Po kalibracji ph wody w reaktorze wynosiło 6 ph. Dziwne że po miesiącu czasu nowa elektroda się tak mocno rozkalibrowała.

Edytowane 31 Sierpnia 2015 przez Robert-reef (wyświetl historię edycji)

[jjablonski]

Sprawdz miernikiem czy nie masz przebicia , to powoduje problemy z elektodami. jesli tak jest to kup uziemienie

[Robert-reef]

Już jest wszystko w porądku. To był jakiś jednorazowy przypadek z tą sondą.