Wykonanie DSB

[Gość Paragon]

posiadam komorę na DSB 50x40x15cm wysokości, planuję wypelnić ją piaskiem kwarcowym o gradacji 0.1-0.3mm do wysokości 12-13cm, oraz dać na górę piasek aragonitowy o gradacji 3-4mm lub gruz koralowy o kamykach 1-2cm, na grubość 1cm (całe DSB bedzie mialo wtedy 14cm z czego ostatni 1cm to wspomniany piasek lub gruz), chodzi o to aby nurt wody nie miotał tak drobnym piaskiem, pytanie czy mogę tak zrobić?

[Gość]

https://reefhub.pl/dsb-powrot-do-natury/

polecam

[niwre37]

ja mam około 15 cm taki jak podałeś piasek kwarcowy i na nim kilka kawałków gruzu do przytrzymania makroglonow ,nic mi nim nie miota ani nie wymywa .Moim zdaniem jeśli dasz warstwę żwiru/gruzu na wierzch to będzie się tam zbierał syf i trudno ci to będzie utrzymać w jako takim porządku ..

[Gość Paragon]

14 minut temu, silvia napisał:

https://reefhub.pl/dsb-powrot-do-natury/

polecam

ok dzięki czytałem, chodzi mi tylko o wysypaniem górnej warstwy aby woda nie miotała piaskiem nie chodzi o żadne różnicowanie warst

6 minut temu, niwre37 napisał:

ja mam około 15 cm taki jak podałeś piasek kwarcowy i na nim kilka kawałków gruzu do przytrzymania makroglonow ,nic mi nim nie miota ani nie wymywa .Moim zdaniem jeśli dasz warstwę żwiru/gruzu na wierzch to będzie się tam zbierał syf i trudno ci to będzie utrzymać w jako takim porządku ..

aha czyli pomysł raczej kiepski :/ ?, dzisiaj nasypałem 10cm i wydawało mi się ze bedzie wspomniany problem, czyli com przy wlocie dać troche żywej skały zeby uspokoić ewentualny nurt? dawać piasek do samej krawedzi czy zostawić z cm luzu, aktualnie jest 10cm

Edytowane 27 Lutego 2018 przez Paragon (wyświetl historię edycji)

[Gość]

1 minutę temu, Paragon napisał:

 czyli com przy wlocie dać troche żywej skały zeby uspokoić ewentualny nurt?

dokładnie

[niwre37]

ja mam jeszcze przyklejony w poziomie wąski pasek (2cm) szyby do dolnej części przegrody ,tej zaraz nad piaskiem i woda nie wymywa mi piasku .Wydaje mi się ze jak poukładasz kawałki gruzu to możesz uniknąć "wymywania" 

 

edit.i mam jeszcze jedna pionowa  wąska (2,5) cm przegrodę przed ta co jest przy piasku ,woda od dolu wpada mi do DSB

Edytowane 27 Lutego 2018 przez niwre37 (wyświetl historię edycji)

[Gość Paragon]

aha ok cos wymyślę, może koszyk przy szybie na krawedzi taki na 2-3cm i w nim gruz ten koralowy zęby wyciszyc wodę?, a jak macie piasek u siebie do krawędzi przegrody?

[Gość]

albo koszyk albo obsadź ten gruz makroglonami

[Przemo999]

Dobrze jest zostawić że 3 cm, wtedy nic nie powinno się wymywać, przez moje dsb przepływ jest raczej laminarny,  do tego jak porosną glony nic tam się nie powinno dziać. 

Ja w swoim wkleilem jeszcze pleksę na wysokość piasku dzieląc je na pół. Niektórzy mówią, że po jakimś czasie Dsb staje się problemem i chociaż nie są to potwierdzone informacje to chciałem się zabezpieczyć na taką ewentualność i teraz jeśli będę chciał z jakichś powodów je zlikwidować zrobię to na dwie raty. ( zakładam, ze uniknę przez to tąpnięcia parametrów.)

Edytowane 27 Lutego 2018 przez Przemo999 (wyświetl historię edycji)

[Gość Paragon]

22 minuty temu, silvia napisał:

albo koszyk albo obsadź ten gruz makroglonami

tez dobry pomysł wary przemyslenia

 

16 minut temu, Przemo999 napisał:

Dobrze jest zostawić że 3 cm, wtedy nic nie powinno się wymywać, przez moje dsb przepływ jest raczej laminarny,  do tego jak porosną glony nic tam się nie powinno dziać. 

Ja w swoim wkleilem jeszcze pleksę na wysokość piasku dzieląc je na pół. Niektórzy mówią, że po jakimś czasie Dsb staje się problemem i chociaż nie są to potwierdzone informacje to chciałem się zabezpieczyć na taką ewentualność i teraz jeśli będę chciał z jakichś powodów je zlikwidować zrobię to na dwie raty. ( zakładam, ze uniknę przez to tąpnięcia parametrów.)

sądzę że jak sie decydujesz trzeba je trzymać bo zlikwidowanie, na pewno odbije się na systemie, albo z powodu wypuszczenia jakiegoś syfu z samego dna, albo z powodu zmiany filtracji tu też jej zmniejszenia, pisał chyba o tym Tester

[katani]

Ja dałem nieco gruzu na kilka cm od strony wlotu, bo u mnie trochę piasek wymywało. kilka cm to ułamek % całej powierzchni. Puść obieg i zobaczysz co się z piaskiem dzieje. Na całą powierzchnię nic nie dawaj. Piasek musi mieć kontakt z przepływającą wodą.

PS. Wypłucz dobrze ten piasek, bo trochę pyli. Ja nieco za mało go płukałem.

[Gość Paragon]

14 minut temu, katani napisał:

Ja dałem nieco gruzu na kilka cm od strony wlotu, bo u mnie trochę piasek wymywało. kilka cm to ułamek % całej powierzchni. Puść obieg i zobaczysz co się z piaskiem dzieje. Na całą powierzchnię nic nie dawaj. Piasek musi mieć kontakt z przepływającą wodą.

PS. Wypłucz dobrze ten piasek, bo trochę pyli. Ja nieco za mało go płukałem.

zobaczymy domyślam się ze przy wlocie wody do dsb bedzie trzeba coś wymyslić, tutaj padlo parę fajnych pomysłów więc coś pokombinuję, faktycznie płukałem pyli ale pewnie jak będę zalewal system, to pierwsze zaleję sumpa i zanim zaleje się główny zbiornik, zrobie obieg w samym sumpie przez jakiś drobny filtr żeby przefiltrowaś wstępnie wodę

ile dałeś cm piaskownicy?

[katani]

U mnie jest 7-9cm. I moim zdaniem to jest dość. W takim drobnym piasku procesy beztlenowe są już na 3-4cm. Robaki jakieś mam, które kopią nawet na 5cm. wierzch zruszają kiełże, nassariusy, spaghetti wormy, inne robale bentosowe, których nazw nie znam. Głęboko kopią tylko jakieś robale co takie a la tunele robią. W taki sposób piasek się przesuwa i woda jest transportowana głębiej.

Nota bene: nie wiem czy ja jako kompletny początkujący mogę być brany za przykład. Ale tak mam, bo tak mi się wydaje dobrze.

[Przemo999]

Wiem, czytalem, tylko niektorzy mówią, że po około 2 czy 3 latach może ono przestać działać, a wręcz zacząć negatywnie wpływać na zbiornik i "wysadzić go w powietrze". Ja mam taki plan, że jak się zacznie coś dziać niedobrego to:

1. Spuszczam wodę do poziomu piachu.(ta pleksa wystaje mi że 3 mm nad piach)

2. Wybieram piach zjednej strony( pleksa wyklejona jest szczelnie dzięki temu woda się nie miesza.)

3. Czyszczę komorę.

4. "Montuję" wcześniej wybraną metodę filtracji.

5. Po miesiącu czy dwóch jak parametry będą dobre ponawiam po drugiej stronie.

Wydaje mi sie, że wtedy uniknę wprowadzenia produktów dsb do obiegu, a przez podzielenie procesu na dwa etapy i rozłożenie go w czasie liczę na łagodny przebieg.

[Gość Paragon]

13 minut temu, katani napisał:

U mnie jest 7-9cm. I moim zdaniem to jest dość. W takim drobnym piasku procesy beztlenowe są już na 3-4cm. Robaki jakieś mam, które kopią nawet na 5cm. wierzch zruszają kiełże, nassariusy, spaghetti wormy, inne robale bentosowe, których nazw nie znam. Głęboko kopią tylko jakieś robale co takie a la tunele robią. W taki sposób piasek się przesuwa i woda jest transportowana głębiej.

Nota bene: nie wiem czy ja jako kompletny początkujący mogę być brany za przykład. Ale tak mam, bo tak mi się wydaje dobrze.

aha spoko, wydaje mi się że trochę przejadłeś tematów nawet jako początkujący więc warto posłuchać :), ja dam 12-14cm bo tyle planowałem to niech tyle będzie, pewnie bym zostawił na 10 cm ale skoro zamowiłem 60kg piasku

8 minut temu, Przemo999 napisał:

Wiem, czytalem, tylko niektorzy mówią, że po około 2 czy 3 latach może ono przestać działać, a wręcz zacząć negatywnie wpływać na zbiornik i "wysadzić go w powietrze". Ja mam taki plan, że jak się zacznie coś dziać niedobrego to:

1. Spuszczam wodę do poziomu piachu.(ta pleksa wystaje mi że 3 mm nad piach)

2. Wybieram piach zjednej strony( pleksa wyklejona jest szczelnie dzięki temu woda się nie miesza.)

3. Czyszczę komorę.

4. "Montuję" wcześniej wybraną metodę filtracji.

5. Po miesiącu czy dwóch jak parametry będą dobre ponawiam po drugiej stronie.

Wydaje mi sie, że wtedy uniknę wprowadzenia produktów dsb do obiegu, a przez podzielenie procesu na dwa etapy i rozłożenie go w czasie liczę na łagodny przebieg.

tak jak pisałem Tester o tym gdzieś pisał, a co do tego 2 letniego terminu tez to obalił głównie chodziło o DSB zakładane na piasku aragonitowym, który to przy niskim ph jakie panuje w dsb rozpuszcza się itd., on sam pisał że ma dsb od 6 lat i jest wszystko jak najbardziej ok, co do zamykania DSB to pamiętaj też chodzi o to że po roku czy dwóch system ustabilizuje sie i jego praca bedzie się opierała między innymi o DSB jeżeli nagle go zabraknie to tez jest destabilizacja zbiornika

Edytowane 27 Lutego 2018 przez Paragon (wyświetl historię edycji)

[Tester]

14 cm? Jeśkli dasz ten najdrobniejszy piasek o ziarnach około 0.2 mm to możesz dać spokojnie z 8cm. Szkoda zachaodu na więcej. DSB działa z powierzchni a nie z głębokości.

[Gość Paragon]

Teraz, Tester napisał:

14 cm? Jeśkli dasz ten najdrobniejszy piasek o ziarnach około 0.2 mm to możesz dać spokojnie z 8cm. Szkoda zachaodu na więcej. DSB działa z powierzchni a nie z głębokości.

tak jak pisałem mam nadmiar pisaku :), czyli co bez sensu dosypywać na 12 cm, czy jak dam to się nic nie stanie w tej chwili jest 10cm

[niwre37]

 

Ja mam około 15cm piachu i DSB działa ponad rok ,jak na razie nie widać nic niepokojącego .Ale zastanawiam się w jaki sposób ocenić ze akurat DSB się "sypie"?(np.skok parametrów ,ogólnie kiepski stan życia akwa ) przyczyn może być wiele ,czy od razu brać się za wywalenie piaskownicy? zdecydowanie nie  ale jeżeli w porę nie rozpoznamy problemu to może być za późno na jakakolwiek reakcje .

z doświadczenia wiem ze na pewno trzeba czyścic co jakiś czas piasek  i obserwować akwa,ale to nie jest 100% zabezpieczenie .

 

[katani]

Ja nie jestem przekonany czy takie głębokie DSB jest dobre na długą metę = długą - kilka lat.

[Przemo999]

Ok, w takim razie, jeśli znudzi mi się manie DSB i bede chciał przejść na inną metodę filtracji bo na przykład będę chciał chodowac wypasione akropory  to rozglądając to na dwa etapy uniknę dużych wahań parametrów.

[Gość Paragon]

12 minut temu, katani napisał:

Ja nie jestem przekonany czy takie głębokie DSB jest dobre na długą metę = długą - kilka lat.

w jakim sensie?

[Tester]

@katani - gwarantuje Ci, że zdrowe DSB 7-8 cm wytrzyma dłużej niż główne akwarium. Likwidowałem 6 cio letnie DSB i nie miało śladu problemów. Żadnego smrodu, czarnego osadu. Przez ten czas azotany i fosforany w zasadzie zawsze niewykrywalne. 

 

[Gość Paragon]

a czy mogę dać 12 cm, czy to niesie ze sobą jakieś negatywne skutki?,

[maciej01]

Ja mam DSB od dwóch lat i z jednej strony jest warstwa około 12cm, a po przeciwnej ze spadem około 10cm. Negatywnych skutków nie widać. Więc myślę, że jak chcesz to może być 12cm.

[katani]

Godzinę temu, Tester napisał:

@katani - gwarantuje Ci, że zdrowe DSB 7-8 cm wytrzyma dłużej niż główne akwarium. Likwidowałem 6 cio letnie DSB i nie miało śladu problemów. Żadnego smrodu, czarnego osadu. Przez ten czas azotany i fosforany w zasadzie zawsze niewykrywalne. 

 

Takie 7-8 na 100% mogą latami służyć i nic się z nimi nie będzie działo. Przy czym ja widzę dwa warunki:

1. napływ detrytusu będzie się równał jego szeroko rozumianej konsumpcji (wbudowanie w organizmy zwierząt i roślin + mineralizacja + usuwanie mechaniczne) i nie zamulimy totalnie piasku. Bo wtedy problemy murowane, jak nie wcześniej, to później.

2. Zaszczepimy je bardzo różnorodnym życiem Same bakterie nie wystarczą.

Ja obserwuję u siebie - nota bene za pomocą @Aquaforest�Life Source, jak materia, przy pomocy żyjątek, migruje wgłąb piasku. Piasek mam jeszcze jasny, malutko detrytusu, a Life Source jest szary/brudny, więc świetnie widać gdzie wnika. Są robaczki, nie wiem jakie, ale kopiące tunele we wszystkich kierunkach, poziomo i pionowo, dość głęboko w piasku. Nawet 5 cm. Podejrzewam, że to import od Konrada znanego szerzej jako Inżynier Krewetka. Ponieważ się w nich poruszają, to przesuwają osad z powierzchni w dół, do piasku. A w drugą stronę usuwają szkodliwe substancje np. bąbelki gazu.Po tym jak robal w nie trafi kopiąc, gaz wędruje w górę, albo rozpuszcza się w wodzie i wędruje do obiegu. Kiełże kopią nie głębiej niż pół centymetra. przynajmniej nie widziałem głębiej. Rurówki piaskowe mają kilkucentymetrowe pancerzyki. Więc też transportują materię w tę i nazad. Spaghetti wormy działają powierzchniowo, ale też przesuwają ziarenka piasku. Ryzoidy glonów wrastają na 1-2cm, karmią tam bakterie wydzielinami i zwiększają ich różnorodność. Wężowidła piaskowe kopią płytko, ale jednak. no i nassariusy. moje są małe wiec zruszają do 1 centymetra. Ale widziałem takie bycze nassariusy, to pewnie kopią na 2-3cm.

 

Ale DSB na 14-15cm? nie jestem przekonany. Rok, dwa może ok. W tak głębokiej warstwie ciągle będzie życie bakteryjne, ale prawie zerowy dostęp do materii organicznej i w szczególności energii spowoduje, że pojawią się tam bakterie chemosyntetyzujące np. siarkowe, żelazowe itd. i zrobią się totalnie martwe i zatrute strefy. Cudów nie ma. Natury się nie oszuka. Wystarczy pójść nad pierwszy lepszy staw latem, jak opada woda. Wystarczy parę minut, żeby zobaczyć ile w mule jest życia. Z wierzchu jest kilkanaście cm mułu, brązowego, żyjącego, mieszanego przez organizmy i pożeranego lub mineralizowanego. Ale szpadel --> odkopać z wierzchu to, co żyje --> głębiej jest czarna, zbita, twarda masa, trudno przepuszczalna nawet dla wody, w której już życia nie widać. Są tam tylko bakterie, które struły tę warstwę produktami swojej przemiany materii. Kto miał słodkie i rośliny to pewnie w swojej karierze tego doświadczył. Rośliny w takich miejscach nie chcą rosnąć, korzenie zamierają.

Dlaczego tak myślę? Bo takie procesy zachodzą też w glebie, w miejscach, gdzie głębiej stagnuje woda np. na terenach bezodpływowych, bagnistych itd. Występują tam warstwy martwicze i glejowe. Takie gleby są zazwyczaj mniej żyzne i trudniejsze do uprawy.