Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 26.07.2018 o 22:33, @Beti napisał:

Czujnik zamówiony. Wiecie może, czy powinienem mu zrobić jakiś test na start? Płyn kalibracyjny do refraktometrów? 35 g soli kuchennej rozpuścić w wodzie tak, żeby całość miała 1kg (czyli stężenie w miarę dokładnie 35ppt)? Teraz trochę mam już lekką paranoję co do zasolenia.

W dniu 27.07.2018 o 23:37, Moljzesz napisał:

Nie brałem pod uwagę braku podmian

To i dobrze, bo podmieniam 5l tygodniowo (czyli trochę pona 10%).

W dniu 28.07.2018 o 00:08, Paragon napisał:

To co radziłem jak dowiedziałem się że autor nie jest pewny czy spławik jest ok czyli sprawdzić zasolenie, nawet zaproponowałem autorowi że mogę mu zrobić jak podeśle mi próbkę

Też potwierdzam:-)

Wydaje mi się, że zbyt emocjonalnie i osobiście ( @Moljzesz i @Paragon) do tego podchodzicie. Każdy ma trochę inne doświadczenia (ja np nie mam żadnego:-) i w związku z tym inaczej kombinuje. Dla mnie wszystkie Wasze rady są cenne. Co nie znaczy, że bezrefleksyjnie będę sypał balinga, bądź sól, czy cokolwiek tam robił od razu, co ktoś doradzi. Chcę przede wszystkim zrozumieć, co się dzieje w moim akwarium.

A jeśli już przy akwarium jesteśmy. Nie mierzyłem nic, bo jak długo nie ogarnę zasolenia, nie ma co kombinować z innymi parametrami (tylko bym się frustrował i więcej złego niż dobrego narobił pochopnymi ruchami). Miękasy są napompowane, ryba, kraby, ślimaki żyją, glony są nadal.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, Słony leszcz napisał:

Wiecie może, czy powinienem mu zrobić jakiś test na start?

Jak chcesz to możesz woda Ro,ja tak zrobiłam i było 0.000


 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Słony leszcz napisał:

Czujnik zamówiony. Wiecie może, czy powinienem mu zrobić jakiś test na start? Płyn kalibracyjny do refraktometrów? 35 g soli kuchennej rozpuścić w wodzie tak, żeby całość miała 1kg (czyli stężenie w miarę dokładnie 35ppt)? Teraz trochę mam już lekką paranoję co do zasolenia.

Też kupiłem z ciekawości taki sam miernik akurat na aliexpress jest na promo, jeśli to zda egzamin to fajnie bo i po ciemku można sprawdzić zasolenie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Update

Miernik przyszedł we wtorek (:clap: za czas realizacji dla sklepu, polecam). Oczywiście zaraz trafił do akwa - wynik 33.6 - 33.9 (spodziewałem się mniej, no i te wahania odczytu...). Z drugiej strony zaznaczę, że w między czasie zacząłem już powoli podnosić zasolenie. Wczoraj (środa) przed podmianką 33.2, świeża woda na podmiankę 33.3 (spodziewałem się ~35). Wydaje mi się, że muszę jeszcze trochę obczaić ten miernik. Niby tylko wetknąć go do wody wystarczy... ale instrukcja jest dość długa i dużo tam mowy o bąbelkach powietrza na elektrodach, zależnościach od temperatury itp. itd. Trzeba będzie poćwiczyć. W RO pokazał 0.00. Chyba jednak zrobię testowy roztwór 35% (35g soli kuchennej + 965g wody RO) jak znajdę chwilę.

Zakładając, że miernik pokazuje wartość w miarę poprawną, wychodziłoby że tragedii z zasoleniem już nie ma. Jeszcze trochę podniosę, aż dobiję do 35ppt i wtedy zobaczymy co z KH i pozostałymi parametrami. Na razie testy odpuszczam, bo: 1. szkoda testów na pomiary, z których i tak nic nie wyniknie do czasu ustabilizowania zasolenia; 2. czasu też nigdy nie ma w nadmiarze; 3. takie pomiary rodzą frustrację i prowokują do jakichś nerwowych działań. Życie żyje i ma się dobrze. Rybka pływa, kraby i ślimaki gryzą glony (tylko czemu tak wolno im idzie to gryzienie...), miękasy napompowane i z polipami na wierzchu.

Wniosek nr 2: tabelka na wiaderku nie jest jednak w 100% godna zaufania. Muszę zacząć mierzyć zasolenie świeżej solanki do podmiany (i dodawać soli aż do uzyskania 35ppt), a nie bazować tylko na tabelce z wiaderka. A przynajmniej z raz tak zrobić, żeby skorygować ilość g soli, jaką dodaję do RO. A potem za każdym razem kontrolować świeżą solankę przed podmianą, czy na pewno się zgadza wszystko nadal.

Przy okazji podmianki ciąg dalszy podnoszenia zasolenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zasolenie już 35ppt wg nowego miernika elektronicznego.

Przy okazji, nie jest tak różowo, że wtyka się to w akwarium i już. Najlepiej jest go przed pomiarem pomoczyć w RODI, żeby dobrze zwilżyła się powierzchnia elektrod. A potem w wodzie z akwa też dobrze żeby z kwadrans posiedział, bo wcześniej to wynik pomiaru bardzo powoli ale jednak wzrasta jeszcze. W sumie, trochę to zajmuje czasu. No ale przynajmniej jakiś tam wynik bardziej pewny mam. W chwili czasu przyjrzę się spławikowi ponownie - mam podejrzenie, że on po prostu pokazuje w sg,a nie gęstość (jak początkowo przypuszczałem), ale trzeba by się pobawić trochę i zweryfikować tę hipotezę. Bo tak do bieżących pomiarów to jednak chyba nie ma wygodniejszego narzedzia niż spławik.

KH nadal niskie, dolewam na próbę liquid  buffer od tropic marine. Głównie po to, żeby przekonać się, czy podbicie KH do 8-9 pomoże pozbyć się glonów.

Bo tak ogólnie, to raczej nastawiłem się na dojrzewanie - obserwuję, trochę te glony podskubuję, kombinuję z cyrkulacją, żeby dobrze przedmuchiwała wszędzie osady, zastanawiam się nad jakimś wydajniejszym glonożercą. Chodzi mi też po głowie jakiś filtr glonowy, bo niby mam NO3 i PO4 cały czas na 0, ale może jednak te nutrienty są, tylko duża ilość glonów w akwarium je wysysa i w ten sposób maskuje? Bo glony trzymają się mocno i nie widać na razie, żeby chyliły się do upadku. Wcześniej też już miałem wysyp nitkowatych, ale mniejszy i sam się skończył po jakimś czasie (ślimaki i krab to w zasadzie resztki tylko doczyściły). A teraz dywan jak się patrzy:-(

Taka też hipoteza mi chodzi po głowie. Czy duża ilość glonów nitkowatych może powodować obniżanie KH? Np w ten sposób, że zbierają się w nich osady i się tam potem rozkładają pewnie. Albo może te glony coś wydzielają, co powoduje obniżanie KH... Ktoś coś wie? Ma jakieś doświadczenia, wiedzę, coby potwierdzić lub odrzucić taką hipoteze?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Słony leszcz napisał:
Zasolenie już 35ppt wg nowego miernika elektronicznego.
Przy okazji, nie jest tak różowo, że wtyka się to w akwarium i już. Najlepiej jest go przed pomiarem pomoczyć w RODI, żeby dobrze zwilżyła się powierzchnia elektrod. A potem w wodzie z akwa też dobrze żeby z kwadrans posiedział, bo wcześniej to wynik pomiaru bardzo powoli ale jednak wzrasta jeszcze. W sumie, trochę to zajmuje czasu. No ale przynajmniej jakiś tam wynik bardziej pewny mam. W chwili czasu przyjrzę się spławikowi ponownie - mam podejrzenie, że on po prostu pokazuje w sg,a nie gęstość (jak początkowo przypuszczałem), ale trzeba by się pobawić trochę i zweryfikować tę hipotezę. Bo tak do bieżących pomiarów to jednak chyba nie ma wygodniejszego narzedzia niż spławik.
KH nadal niskie, dolewam na próbę liquid  buffer od tropic marine. Głównie po to, żeby przekonać się, czy podbicie KH do 8-9 pomoże pozbyć się glonów.
Bo tak ogólnie, to raczej nastawiłem się na dojrzewanie - obserwuję, trochę te glony podskubuję, kombinuję z cyrkulacją, żeby dobrze przedmuchiwała wszędzie osady, zastanawiam się nad jakimś wydajniejszym glonożercą. Chodzi mi też po głowie jakiś filtr glonowy, bo niby mam NO3 i PO4 cały czas na 0, ale może jednak te nutrienty są, tylko duża ilość glonów w akwarium je wysysa i w ten sposób maskuje? Bo glony trzymają się mocno i nie widać na razie, żeby chyliły się do upadku. Wcześniej też już miałem wysyp nitkowatych, ale mniejszy i sam się skończył po jakimś czasie (ślimaki i krab to w zasadzie resztki tylko doczyściły). A teraz dywan jak się patrzy:-(
Taka też hipoteza mi chodzi po głowie. Czy duża ilość glonów nitkowatych może powodować obniżanie KH? Np w ten sposób, że zbierają się w nich osady i się tam potem rozkładają pewnie. Albo może te glony coś wydzielają, co powoduje obniżanie KH... Ktoś coś wie? Ma jakieś doświadczenia, wiedzę, coby potwierdzić lub odrzucić taką hipoteze?

Spławik się nie nadaje do mierzenia zasolenia, moim zdaniem, skala się przesuwa i jest masakrycznie nie wygodny. Widać że nie bawiłeś się refraktometrem, wystarczy kropla wody i od razu odczytujesz wynik, nic nie trzeba moczyć ani kombinować, pomiar zajmuje dwie sekundy.
Nie wiem czy podbijanie Kh ci coś pomoże. Ale zbicie no3 i po4 już tak, a i masz rację glony na bieżąco konsumują nutreity dlatego na testach wychodzi 0.
Są różne metody walki z no3 i po4, ja np stosuję biopellets AIO XL czyli źródło węgla dla bakterii, które to pochłaniają no3 i po4 i są odpieniane, tak w wielkim skrócie. Są różne metody- probiotyka, zeovit, dsb+refugium itd każdy znajdzie coś dla siebie ;)

Wysłane z mojego HTC U11 przy użyciu Tapatalka
 

Edytowane przez Moljzesz (wyświetl historię edycji)

39ab02c6bf502279.jpg5215f98825db8954.jpg

ryba-ruchomy-obrazek-0437.gif PS Pandora 4x54W T5 i 3x145W LED, DCP6500, AWN40 na DCP3000,RW-15, RW-8,CP-55, Biopellests AIO XL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Moljzesz napisał:

Spławik się nie nadaje do mierzenia zasolenia

No że nie jest to narzędzie pewne, to już się przekonałem. Ja myślę raczej o tym, żeby używać go do takich codziennych zgrubnych pomiarów, tyle żeby sprawdzić że jest to samo co dzień wcześniej, Oczywiście też regularne kontrole zasolenia porządniejszym narzędziem. A takiego refraktometru to nie trzeba potem czyścić jakoś, płukać RODI itd? Pytanie banalne, ale po prostu nigdy nie używałem jeszcze. No ale elektroniczny też nie okazał się tak całkiem "plug and play", też trochę czasu to zajmuje w sumie, to może kiedyś spróbuje jeszcze refraktometru.

12 godzin temu, Moljzesz napisał:

jest masakrycznie nie wygodny

No właśnie dla mnie to przeciwnie. Wrzucasz do wody i jak się przestanie kiwać masz odczyt. Potem tylko przetrzeć ręcznikiem do sucha i do pudełka. THE END. No tylko ta dokładność... Tak jak pisałem, mam wrażenie, że u mnie skala jest ok, tylko wskazuje nie gęstość a sg. Żeby to sprawdzić potrzebowałbym co najmniej dwóch roztworów o znanym zasoleniu. Czyli chwila zabawy z mieszaniem, tabelkami przeliczeniowymi sg/gęstość/ppt itd, ale do ogarnięcia. No i jak się potwierdzi, że sg, albo wyjdzie jakiś określony stały błąd, to jeszcze będzie można go poużywać. A jak nie - do śmieci. Na "sprawdzeniu w sklepie" już dwa razy się przejechałem, to kolejny raz już nie będe nawet próbował.

12 godzin temu, Moljzesz napisał:

Nie wiem czy podbijanie Kh ci coś pomoże

No ja też nie wiem, ale zobaczymy. Wszędzie piszą, że KH powinno być ~8 (czyli mniej więcej jak w wodzie morskiej), to bym chciał żeby i u mnie było 8. Żeby była jasność, nie mam zamiaru eksperymentować z podbijaniem KH do jakichś kosmicznych wartości typu 20. Raczej chodzi mi o skompensowanie tych spadków do czasu znalezienia i wyeliminowania przyczyny.

12 godzin temu, Moljzesz napisał:

i są odpieniane

No ja nie mam odpieniacza i przynajmniej na razie nie planuję. I tak tylna ścianka wygląda już jak maszynownia jakaś. Zdaję sobie sprawę, że z odpieniaczem jest łatwiej, ale na razie popróbuję jeszcze na samych podmianach pociągnąć. A co będzie - zobaczymy. W końcu to taki cel tego akwarium, żeby się podszkolić. Liczyłem się z tym, że łatwo nie będzie.

12 godzin temu, Moljzesz napisał:

Są różne metody

No co nieco już tam poczytałem:-) Na chwilę obecną myślę albo o filtrze glonowym zrobionym z przepływowego (czyli standard, puszka owinięta taśma led, a do środka spagetti), albo "algae scrubber". Ale pewnie to pierwsze, bo się wydaje mniej skomplikowane. Tak kiedyś (pewnie przy jakimś kolejnym zbiorniku) to najbardziej przemawia do mnie dsb+refugium, ale to grubsza sprawa. A i czas zanim się dsb rozkręci też nie mały.

Wychodziłoby na to, że te glony moje to raczej błogosławieństwo niż plaga, bo bez nich miałbym parametry wywalone, a tak to przynajmniej zwierzaki zadowolone i nic ich nie podtruwa. Tylko wolałbym jednak ten dywanik zielony mieć w osobnym pojemniku poza akwarium...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
43 minuty temu, Słony leszcz napisał:
No co nieco już tam poczytałem:-) Na chwilę obecną myślę albo o filtrze glonowym zrobionym z przepływowego (czyli standard, puszka owinięta taśma led, a do środka spagetti), albo "algae scrubber". Ale pewnie to pierwsze, bo się wydaje mniej skomplikowane. Tak kiedyś (pewnie przy jakimś kolejnym zbiorniku) to najbardziej przemawia do mnie dsb+refugium, ale to grubsza sprawa. A i czas zanim się dsb rozkręci też nie mały.
Wychodziłoby na to, że te glony moje to raczej błogosławieństwo niż plaga, bo bez nich miałbym parametry wywalone, a tak to przynajmniej zwierzaki zadowolone i nic ich nie podtruwa. Tylko wolałbym jednak ten dywanik zielony mieć w osobnym pojemniku poza akwarium...

Refraktometr jest plug and play, zobacz sobie na YT jak się mierzy. Dajesz tylko krople i odczytujesz i wszystko żadnego kombinowania z wiaderkami. Spławik wywal szkoda nerwów. Szkoda też że kupiłeś jakiś badziew elektroniczny, pewnie kupę kasy dałeś zamiast kupić pewny i sprawdzony sprzęt.
Zobacz nawet dziecko sobie poradzi

 

Dsb ma moc tylko strach jak prądu braknie na dłużej.. Ale dla systemu bez odpieniacza w sam raz..
Wysłane z mojego HTC U11 przy użyciu Tapatalka
 

 

Edytowane przez Moljzesz (wyświetl historię edycji)

39ab02c6bf502279.jpg5215f98825db8954.jpg

ryba-ruchomy-obrazek-0437.gif PS Pandora 4x54W T5 i 3x145W LED, DCP6500, AWN40 na DCP3000,RW-15, RW-8,CP-55, Biopellests AIO XL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Moljzesz napisał:

Szkoda też że kupiłeś jakiś badziew elektroniczny, pewnie kupę kasy dałeś

No nie że badziew. Mierzy ok, nie mogę nic mu zarzucić pod tym względem, a to w sumie najważniejsze kryterium. Na reszcie wiem jakie dokładnie mam zasolenie! Kasy faktycznie by starczyło na przyzwoity refraktometr, ale to sprawa drugorzędna. A refraktometr pewnie też kiedyś zakupię. Raz, że warto się wprawiać w różnych metodach pomiaru. A dwa - bezpieczeństwo - już się przekonałem, że warto mierzyć zasolenie różnymi przyrządami (jak któryś zacznie źle pokazywać, to szybciej to wykryjesz).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja się przyłącze do tematu. Mam refraktometr arka. Posiada on skalę po lewej s.g. a po prawej ppt. Według skali odpowiednikiem 1,025sg jest 35ppt co uważam za błąd. To samo jest w skali red sea. Poniżej fotka. Ktoś ma informacje, która wartość jest właściwa? Bo 1,025sg to około 33ppt.

big_Red-Sea-Refratometer.jpg

Edytowane przez dla syna (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, dla syna napisał:

Ktoś ma informacje, która wartość jest właściwa

Taki artykuł jest https://reefhub.pl/pomiar-zasolenia/

Trochę skomplikowane, ale coś tam można zrozumieć. Raz, że bardzo ważna jest temperatura próbki mierzonej, ale też temperatura "wzorcowa" dla użadzenia. Dwa, ważne jest czy urządzenie jest skalowane dla wody morskiej, czy dla roztworu NaCl (wody "solonej"). I jeszcze masa innych rzeczy. Mnie się wydaje, że jak producent tak wyskalował, to pewnie tak jest. Dziwny byłby tak oczywisty błąd jak przesunięcie skali względem siebie. Co najwyżej dokładnie przestudiuj instrukcję obsługi, może tam coś jest jakimś małym drukiem napisane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Słony leszcz napisał:

Taki artykuł jest https://reefhub.pl/pomiar-zasolenia/

Trochę skomplikowane, ale coś tam można zrozumieć. Raz, że bardzo ważna jest temperatura próbki mierzonej, ale też temperatura "wzorcowa" dla użadzenia. Dwa, ważne jest czy urządzenie jest skalowane dla wody morskiej, czy dla roztworu NaCl (wody "solonej"). I jeszcze masa innych rzeczy. Mnie się wydaje, że jak producent tak wyskalował, to pewnie tak jest. Dziwny byłby tak oczywisty błąd jak przesunięcie skali względem siebie. Co najwyżej dokładnie przestudiuj instrukcję obsługi, może tam coś jest jakimś małym drukiem napisane.

No właśnie inni producenci używając tych skal mają przesuniecie względem siebie. A tutaj prawa strona do lewej jest źle oznaczona. Jesli skalibruje ppt to sg jest błędne, i odwrotnie. Tutaj temperatura jest podana 25 st C. I wg tabeli wzorcowej jest inaczej niż na skali dla 25 st C 

table2.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale 1.0264 to jest sg 25/25 (w temperaturze 25st, mierzone sprzętem kalibrowanym dla 25st). Może te refraktometry mają inna temperaturę wzorcową? Albo może są na NaCl, a nie na sól morską wyskalowane. Bo refraktometr to tak na prawdę nie mierzy zasolenia (gęstości/sg/ppt), tylko współczynnik załamania światła, który jest powiązany z gęstością, ale zależy też od tego, co jest rozpuszczone w wodzie (czyli 35g NaCl w litrze wody da inny wynik pomiary refraktometrem niż 35g soli morskiej w litrze). W tę stronę bym drążył. A w ostateczności, to opierałbym się na ppt, bo to jest było ni było, skala bezwzględna, w przeciwieństwie do sg czy gęstości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Słony leszcz napisał:

No ale 1.0264 to jest sg 25/25 (w temperaturze 25st, mierzone sprzętem kalibrowanym dla 25st). Może te refraktometry mają inna temperaturę wzorcową? Albo może są na NaCl, a nie na sól morską wyskalowane. Bo refraktometr to tak na prawdę nie mierzy zasolenia (gęstości/sg/ppt), tylko współczynnik załamania światła, który jest powiązany z gęstością, ale zależy też od tego, co jest rozpuszczone w wodzie (czyli 35g NaCl w litrze wody da inny wynik pomiary refraktometrem niż 35g soli morskiej w litrze). W tę stronę bym drążył. A w ostateczności, to opierałbym się na ppt, bo to jest było ni było, skala bezwzględna, w przeciwieństwie do sg czy gęstości.

@Tester -a by trzeba było zapytać. Bo oba refraktometry są do sea i wg tarczy i instrukcji są skalowane w 25st C. A wzornik mówi co innego niż skala dla tych urządzeń. Powiem więcej, inni producenci mają już przesuniecie tych wartości co odpowiada wzornikowi. Albo red sea i arka machneli się przy produkcji albo jest jeszcze inna zależność na której opierają się skale tych dwóch producentów. 

Edytowane przez dla syna (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przymierzam się do podmianki, to pomierzyłem co nieco

Zasolenie 33,6ppt - znów mało, a poprzednio było już do 35 dociągnięte. Normalnie, krasnoludki nocą sól kradną. Trzeba będzie znów podbić powoli.

KH 6,4 - trochę tym buforem TM podbiłem, ale widać znów leci w dól. Muszę pokombinować, żeby dzienną dawkę wyczuć i chyba trzeba będzie dozować stale.

Glony - trawnik jak na stadionie. Co usunę mechanicznie, to znów za chwilę odrasta. Trochę się zaczynam obawiać, że mi jakieś depozyty fosforu się porobiły w skale i piachu.

Generalnie to cały czas się biję z myślami, czy czekać aż się samo ustabilizuje (że niby to dojrzewanie dalej), czy jednak jakieś bardziej zdecydowane ruchy wykonać (adsorber, filtr glonowy, regularna suplementacja)?

Edytowane przez Słony leszcz (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Przymierzam się do podmianki, to pomierzyłem co nieco
Zasolenie 33,6ppt - znów mało, a poprzednio było już do 35 dociągnięte. Normalnie, krasnoludki nocą sól kradną. Trzeba będzie znów podbić powoli.
KH 6,4 - trochę tym buforem TM podbiłem, ale widać znów leci w dól. Muszę pokombinować, żeby dzienną dawkę wyczuć i chyba trzeba będzie dozować stale.
Glony - trawnik jak na stadionie. Co usunę mechanicznie, to znów za chwilę odrasta. Trochę się zaczynam obawiać, że mi jakieś depozyty fosforu się porobiły w skale i piachu.
Generalnie to cały czas się biję z myślami, czy czekać aż się samo ustabilizuje (że niby to dojrzewanie dalej), czy jednak jakieś bardziej zdecydowane ruchy wykonać (adsorber, filtr glonowy, regularna suplementacja)?
A bakterie jakieś lejesz? Może jacyś glonożercy ?

Wysłane z mojego HTC U11 przy użyciu Tapatalka


39ab02c6bf502279.jpg5215f98825db8954.jpg

ryba-ruchomy-obrazek-0437.gif PS Pandora 4x54W T5 i 3x145W LED, DCP6500, AWN40 na DCP3000,RW-15, RW-8,CP-55, Biopellests AIO XL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, Moljzesz napisał:

A bakterie jakieś lejesz? Może jacyś glonożercy ?

Bakterii nie leję. Start na żywej skale, więc uznałem, że wszystko co potrzebne już w akwa jest. Jakoś tak nie przemawia do mnie idea szczepienia sztucznych kultur. Może i są one wydajniejsze, ale te dzikie ze skały wydaje mi się że jednak bardziej odporne i różnorodne powinny być. Tak samo pomysły z wódką w czasie dojrzewania jakoś do mnie nie trafiają. Może i zadziała doraźnie, ale nie rozwiąże problemu pojawiania się tych glonów - przestanę lać wódkę, glony wrócą. No i nie mam odpieniacza, który by mi ten urobek bakteryjny usuwał na koniec z wody (bo inaczej te nutrienty i tak do wody trafią z powrotem). Z drugiej strony brak odpieniacza chyba też sprzyja tym naturalnym bakteriom.

No ale też nie mam za dużo doświadczenia. Powinienem te bakterie lać? To że nie leję może powodować taki zakwit glonowy? Osobiście nie mam parcia na czas. Mogą schodzić choćby i rok te glony. Bardziej chodzi mi o to, żeby zrozumieć, co się tam w akwarium dzieje takiego. No i widzę takie kostki, jak kolegi @r_33, który nie leje bakterii, nie ma adsorbera, odpieniacza, nawet kaskady z jakąś ceramiką, a wszystko mu rośnie. To chyba się da...

Z glonożerców mam kilka ślimaków i dwa pustelniki małe, więc nie za wiele. Na początku nie chciałem przegiąć z ilością, wszędzie tyle piszą o wymaganiach zwierzaków na litraż i jak to nadmiar zwierza psuje wodę. Ale teraz sam widzę, że faktycznie "moc glonożerczą" mam za małą. Wszędzie o tym percnonie piszą, że taki super. Tylko że chyba duży rośnie, a u mnie 35x35x40. Myślę wiec nad jeżowcem małym jakimś - niby też przy ciasno i będzie trzeba kiedyś kombinować z dokarmianiem. Ale jednak wydaje mi się, że taki jeżowiec to lepsza opcja dla mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Słony leszcz napisał:

Bakterii nie leję. Start na żywej skale, więc uznałem, że wszystko co potrzebne już w akwa jest. Jakoś tak nie przemawia do mnie idea szczepienia sztucznych kultur. Może i są one wydajniejsze, ale te dzikie ze skały wydaje mi się że jednak bardziej odporne i różnorodne powinny być. Tak samo pomysły z wódką w czasie dojrzewania jakoś do mnie nie trafiają. Może i zadziała doraźnie, ale nie rozwiąże problemu pojawiania się tych glonów - przestanę lać wódkę, glony wrócą. No i nie mam odpieniacza, który by mi ten urobek bakteryjny usuwał na koniec z wody (bo inaczej te nutrienty i tak do wody trafią z powrotem). Z drugiej strony brak odpieniacza chyba też sprzyja tym naturalnym bakteriom.

No ale też nie mam za dużo doświadczenia. Powinienem te bakterie lać? To że nie leję może powodować taki zakwit glonowy? Osobiście nie mam parcia na czas. Mogą schodzić choćby i rok te glony. Bardziej chodzi mi o to, żeby zrozumieć, co się tam w akwarium dzieje takiego. No i widzę takie kostki, jak kolegi @r_33, który nie leje bakterii, nie ma adsorbera, odpieniacza, nawet kaskady z jakąś ceramiką, a wszystko mu rośnie. To chyba się da...

Z glonożerców mam kilka ślimaków i dwa pustelniki małe, więc nie za wiele. Na początku nie chciałem przegiąć z ilością, wszędzie tyle piszą o wymaganiach zwierzaków na litraż i jak to nadmiar zwierza psuje wodę. Ale teraz sam widzę, że faktycznie "moc glonożerczą" mam za małą. Wszędzie o tym percnonie piszą, że taki super. Tylko że chyba duży rośnie, a u mnie 35x35x40. Myślę wiec nad jeżowcem małym jakimś - niby też przy ciasno i będzie trzeba kiedyś kombinować z dokarmianiem. Ale jednak wydaje mi się, że taki jeżowiec to lepsza opcja dla mnie.

Nie mam doświadczenia bez odpieniacza ale tak na chłopski rozum trzeba jakoś te nutreity wyprowadzić z akwarium. Glonożercy wprowadza je znowu w obieg tak samo w sumie jak bakterie i tu sprawdza się odpieniacz ale skoro go nie masz to może wyższe glony typu spaghetti, czyli ja bym proponował refugium. 

A tak w ogóle to korale masz jakieś? bo bez korali to też d*pa ;p


39ab02c6bf502279.jpg5215f98825db8954.jpg

ryba-ruchomy-obrazek-0437.gif PS Pandora 4x54W T5 i 3x145W LED, DCP6500, AWN40 na DCP3000,RW-15, RW-8,CP-55, Biopellests AIO XL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Moljzesz napisał:

A tak w ogóle to korale masz jakieś? bo bez korali to też d*pa ;p

Dwie szczepki, sinularię i briareum, czyli tyle co nic. Właśnie się wstrzymałem przez te glony z wprowadzaniem czegoś więcej. No nie mów, że to przez brak korali...;-o

Z odpieniaczem to wiem, że łatwiej, tyle że w takiej kostce to ciężko zmieścić, a jak nawet to się fabryka zrobi z akwa już zupełnie. Miałem nadzieję, że na samych podmiankach poleci.

Przy okazji, update. Zmierzyłem co nieco po podmiance:

KH 6.9. Znośnie, ale podam 15 ml buforu w kilku dawkach, powinno to o ~1 podnieść KH. Potem zobaczymy.

Ca 420 czyli cacy.

Zasolenie 34.4ppt. Ciut dosoliłem, żeby do tych 35 jednak dobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Update

KH nadal 8.0, zasolenie 34.7 (na razie zostawiam). Glony bez zmian. Rano sinularia się nie pompowała, ale już ok. W sobotę poszukam jakiegoś glonożercy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KH drgnęło, 7.4 dziś. Spróbuję dodawać 5ml bufora /dzień (tak mi mniej więcej wychodzi dawka, żeby zrekompensować dzienny spadek), zobaczymy.

Zasolenie też w dół, 34.1. Wychodzi mi, że jakieś 16g soli musiałbym dodawać, żeby utrzymać 35. Kosmos jakiś. Tak jakby mi prawie 0.5L solanki z akwarium dziennie znikało. Krasnoludki normalnie.

Przy okazji, z ciekawości zmierzyłem też spławikiem, pokazał 1.0265. Jeśli to by było sg, to wynik całkiem sensowny. Może nie taki ten spławik zły...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Słony leszcz napisał:

KH drgnęło, 7.4 dziś. Spróbuję dodawać 5ml bufora /dzień (tak mi mniej więcej wychodzi dawka, żeby zrekompensować dzienny spadek), zobaczymy.

Zasolenie też w dół, 34.1. Wychodzi mi, że jakieś 16g soli musiałbym dodawać, żeby utrzymać 35. Kosmos jakiś. Tak jakby mi prawie 0.5L solanki z akwarium dziennie znikało. Krasnoludki normalnie.

Przy okazji, z ciekawości zmierzyłem też spławikiem, pokazał 1.0265. Jeśli to by było sg, to wynik całkiem sensowny. Może nie taki ten spławik zły...

 

Nie zazdroszczę Tobie sytuacji, patrząc na dojrzewanie innych zbiorników, to Ty masz jakiś koszmar. Ja się niecierpliwię, że mam wysyp glonów po 4 tygodniach od zalania akwarium. Jakim cudem ucieka sól w takich ilościach, skoro nie masz nawet odpieniacza? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, r91 napisał:

Jakim cudem ucieka sól w takich ilościach, skoro nie masz nawet odpieniacza

No właśnie nie wiem. Na pewno nigdzie nie cieknie akwarium;-)

Co do sytuacji, to dam radę. Co ciekawe, to już było dobrze. Poszły okrzemki, potem glony, potem samo wszystko zeszło i już myślałem, że "dojrzało". Nawet się cieszyłem, że łagodnie minęło dojrzewanie. Nie zakładałem nawet tematu, bo i nie było o czym pisać za bardzo. Glonów brak, nutrienty zerowe, powoli wapienne zaczynały się pojawiać, a ja zacząłem wreszcie myśleć o koralach i rybie. Aż przyszło lato (może o temperaturę chodzi, że wzrosła... albo o więcej światła słonecznego docierającego do akwa...) i wyrósł trawnik, a KH poleciało poniżej 6.

Potem, już w ramach dochodzenia wyszło, że błędnie mierzyłem zasolenie. Może walnięty spławik, może nie taka jednostka jak mi się wydawało. Grunt, że zamiast 35ppt (jak zamierzałem) - miałem coś z 30-31ppt.

Teraz eksperyment robię taki, żeby spróbować przypilnować zasolenia i KH (zasolenie 35ppt i KH=8.0), korygować wszelkie ich wahania i zobaczyć czy to coś pomoże. Jakoś cały czas kołacze mi się po głowie myśl, że wysyp glonów i spadek KH są ze sobą powiązane jakoś. No i chcę dołożyć do akwarium glonożercę wydajniejszego niż turbo, tectus, trochus czy pustelniki (bo to wszystko leniuchy są niestety). Myślę o jeżowcu, bo to podobno jak kosiarka idzie. Tyle ze potem trochę problem będę miał, bo będę musiał go dokarmiać.

A jak plan z kontrolowaniem KH nie pomoże, to dam na luz. Będę po prostu robił regularne podmiany wody i czekał aż się akwarium samo ustabilizuje. W sumie nie mam zupełnie napinki, żeby jak najszybciej jakieś akry tam wsadzić i mieć kolorki jak w disneylandzie. Założenie tego akwarium jest takie, że mam się jak najwięcej nauczyć. Więc w sumie takie problemy to się idealnie w koncepcję edukacyjna wpisują:-) Jak dla mnie, to mogę mieć tam na razie miękasy same. Glony jako takie też mi nie przeszkadzają, tyle żeby w granicach rozsądku to było. Bo taka murawa jak mam, to jest jak dywan, więc po pierwsze - mam problem z ustawianiem korali na skale (musiałbym stawiać na glonach:-), po drugie - strasznie dużo syfu się w niej zbiera i pewnie dodatkowo to nakręca porost glonów jeszcze większy.

Także, jak widzisz, nie rozpaczam jakoś szczególnie. Najważniejsze dla mnie, że reszta życia zadowolona, nie widać żeby jakoś te glony zwierzakom przeszkadzały. A akwarium kiedyś jeszcze wyjdzie na prostą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No właśnie nie wiem. Na pewno nigdzie nie cieknie akwarium;-)
Co do sytuacji, to dam radę. Co ciekawe, to już było dobrze. Poszły okrzemki, potem glony, potem samo wszystko zeszło i już myślałem, że "dojrzało". Nawet się cieszyłem, że łagodnie minęło dojrzewanie. Nie zakładałem nawet tematu, bo i nie było o czym pisać za bardzo. Glonów brak, nutrienty zerowe, powoli wapienne zaczynały się pojawiać, a ja zacząłem wreszcie myśleć o koralach i rybie. Aż przyszło lato (może o temperaturę chodzi, że wzrosła... albo o więcej światła słonecznego docierającego do akwa...) i wyrósł trawnik, a KH poleciało poniżej 6.
Potem, już w ramach dochodzenia wyszło, że błędnie mierzyłem zasolenie. Może walnięty spławik, może nie taka jednostka jak mi się wydawało. Grunt, że zamiast 35ppt (jak zamierzałem) - miałem coś z 30-31ppt.
Teraz eksperyment robię taki, żeby spróbować przypilnować zasolenia i KH (zasolenie 35ppt i KH=8.0), korygować wszelkie ich wahania i zobaczyć czy to coś pomoże. Jakoś cały czas kołacze mi się po głowie myśl, że wysyp glonów i spadek KH są ze sobą powiązane jakoś. No i chcę dołożyć do akwarium glonożercę wydajniejszego niż turbo, tectus, trochus czy pustelniki (bo to wszystko leniuchy są niestety). Myślę o jeżowcu, bo to podobno jak kosiarka idzie. Tyle ze potem trochę problem będę miał, bo będę musiał go dokarmiać.
A jak plan z kontrolowaniem KH nie pomoże, to dam na luz. Będę po prostu robił regularne podmiany wody i czekał aż się akwarium samo ustabilizuje. W sumie nie mam zupełnie napinki, żeby jak najszybciej jakieś akry tam wsadzić i mieć kolorki jak w disneylandzie. Założenie tego akwarium jest takie, że mam się jak najwięcej nauczyć. Więc w sumie takie problemy to się idealnie w koncepcję edukacyjna wpisują:-) Jak dla mnie, to mogę mieć tam na razie miękasy same. Glony jako takie też mi nie przeszkadzają, tyle żeby w granicach rozsądku to było. Bo taka murawa jak mam, to jest jak dywan, więc po pierwsze - mam problem z ustawianiem korali na skale (musiałbym stawiać na glonach:-), po drugie - strasznie dużo syfu się w niej zbiera i pewnie dodatkowo to nakręca porost glonów jeszcze większy.
Także, jak widzisz, nie rozpaczam jakoś szczególnie. Najważniejsze dla mnie, że reszta życia zadowolona, nie widać żeby jakoś te glony zwierzakom przeszkadzały. A akwarium kiedyś jeszcze wyjdzie na prostą
Moim zdaniem powinieneś mieć jakiegoś odbiorcę nutreitow, skoro korali nie chcesz jeszcze wsadzać to daj tak jak mówisz glonożerce (może mitrax?) który nutreity wprowadzi z powrotem w obieg i trzeba je usunąć. Popatrz jak to się dzieje w naturze, masz glony wyższe, ogromne dsb, fitoplankton, który wciąga nutreity, ten z kolei jest zjadany przez zooplankton, który jest zjadany przez koralowe min. Do czego dążę-musisz mieć jakiegoś odbiorcę tych nutreitow, tu sam glonozeca nie pomoże bo on znowu wydali do wody to co zjadł i glony będą miały papu. A Ty musisz albo wyprowadzić po za system no3 i po4 albo wbudować je w organizmy żywe..
I przestań podmianki robić, dokarmiasz tylko glony mikroelementami. To "samo" nie przejdzie, musisz podjąć kroki, Ty poprostu nie masz praktycznie żadnej filtracji, tak to nie będzie działać. Takie jest moje zdanie

Wysłane z mojego HTC U11 przy użyciu Tapatalka


39ab02c6bf502279.jpg5215f98825db8954.jpg

ryba-ruchomy-obrazek-0437.gif PS Pandora 4x54W T5 i 3x145W LED, DCP6500, AWN40 na DCP3000,RW-15, RW-8,CP-55, Biopellests AIO XL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.