flcf Zgłoś Napisano 9 Września 2018 Powiedzcie proszę czy można przesadzić z medium filtracyjnym w akwarium? Każde media dostępne na rynku mają jakieś zalecenia typu 500l tego medium na 100l wody itp.. Ale z mojego rozumowania to tylko złoża do zasiedlania bakterii.. a chyba im więcej tym lepiej tak? Czy można gdzieś przesadzić? np. ja mam akwarium 170l a w jego sumpie mam około 3 litrów siporaxu, 1200ml life bio fill z aquaforestu, całe opakowanie kulek z maxspecta, 250ml Xport NO3 Cubes i zastanawiam się jeszcze nad dodatniem np matrixa i kilka Xport bio blox żeby jeszcze zwiększyć możliwości filtracji biologicznej. Ale czy nie przesadzę... no właśnie czy można przesadzić w tym temacie? I jeszcze jedno pytanie jak to jest od strony technicznej... jak ktoś ma mega rozbudowaną filtrację biologiczną to może mieć słabszy odpieniacz albo na odwrót? Czyli można zamiast dużej ilości złoża biologicznego kupić dużo większy odpianiacz? Czy wyjdzie na to samo? Napiszcie proszę swoje opinie jak to jest u Was? PS. oczywiście mam problemy z No3 i dlatego cały czas coś kombinuje z filtracją... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość ensso Zgłoś Napisano 9 Września 2018 Moim zdaniem ze złożem bakteryjnym nie można przesadzić w kontekście zaszkodzenia zbiornikowi Bakterie mając medium wykorzystają je w takim stopniu jak zbiornik tego potrzebuje. Posiadając bardzo duże złoże (choć moim zdaniem działa to przy każdej ilości złoża) warto się zatroszczyć o dozowanie samych szczepów bakterii i pożywki dla niej. Jeśli zajdzie potrzeba wykorzystania np. 40 czy 80% powierzchni złoża to bakterie to zrobią i dostosują swoją ilość do wymogów. Nadmiar medium nie zaszkodzi tylko pytanie ile go rzeczywiście zostanie wykorzystane (aspekt finansowy). Myślę, że Twoje problemy z no3 wynikają prędzej z braku dozowania szczepów bakterii i pożywki dla nich niże samej objętości medium filtracyjnego Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Beti Zgłoś Napisano 9 Września 2018 myślałeś może o zastosowaniu priobiotycznej metody,jest skuteczna z walką z No3,co do kulek z Maxspecta ile je masz czasu w zbiorniku ? One działają po sporym czasie niż zaklada producent w reklamie i w instrukcji:-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
katani Zgłoś Napisano 9 Września 2018 Z ciekawości jaki masz poziom PO4 i czym mierzysz? I ile ryb masz? Cytuj Brutto: akwarium 550 + sump 260l, start 20.12.2017. Filtracja: rollermat + skała + refugium, bez odpieniacza. Sprzęt: Akwarium 120x70x65h OW, sump 119x50x45h. Pompa Jebao DCP 10000, Cyrkulacja 2x maxspect XF-350, Jebao MW-22, Oświetlenie: philips Coral Care gen 1 v2 x 3szt.. Oświetlenie refugium Chinka LED. Sól Fauna Marin Professional, dodatki AF, balling AF/CZDA. 50kg suchej skały Marco Rock's, nieco pukani. Ryby i inne biegająco-pełzające: Ctenochaetus binotatus, 6x Pseudanthias squamipinnis, Zebrasoma flavescens, Lysmata amboinensis x 3, L. debelius, 4x Lysmata Seticaudata, 1x Neopetrolisthes oshimai, 2 kraby pustelniki Clibanarius africanus, jeżowiec Mespilla globulus, setki slimaków turbo i columbelli, 1x tectus, 1x strombus luhanus... Oraz kilka kg kiełży, równonogów, wężowideł i innego drobnego życia. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
flcf Zgłoś Napisano 9 Września 2018 7 minut temu, @Beti napisał: myślałeś może o zastosowaniu priobiotycznej metody,jest skuteczna z walką z No3,co do kulek z Maxspecta ile je masz czasu w zbiorniku ? One działają po sporym czasie niż zaklada producent w reklamie i w instrukcji:-) Te kulki Maxspecta mam około dwóch miesięcy - może trochę mniej. A jeśli chodzi o tą metodę probiotyczną to jest gdzieś jakiś fajny opis o co dokładnie chodzi? 1 minutę temu, katani napisał: Z ciekawości jaki masz poziom PO4 i czym mierzysz? Jeśli chodzi o poziom PO4 to przed bardzo długi czas miałem 0 przy No3 35-50 ( wg saliferta ) ale ostatnio zaczął mi wykrywać już PO4 jeśli dobrze pamiętam to 0,5 - wieczorem dziś sprawdzę to napiszę a mierzę fotometrem od Milwaukee. Ale jeśli chodzi o te pomiary PO4 to nawet jak miałem 0 to i tak w to nie wierzyłem bo mam mega problem z glonami... Mam zamiar zrobić mały restart i zmienić skałę piasek itp ale na wodzie z działającego zbiornika i zostawić wszystko w sumpie w spokoju żeby biologia była ok. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
katani Zgłoś Napisano 9 Września 2018 (edytowane) Z ilością ceramiki kombinował w ostatnim czasie między innymi @Jacek56, ktoś jeszcze pisał, że wywalał, bo miał dużo. Z kolei @Adamo79 pisał, że ma 40litrów siporaxu. Ktoś jeszcze w ostatnim czasie pisał, że miał problemy z ilością ceramiki, ale nie pamiętam kto. Bakterie zużywają nutrienty, które są potrzebne również koralom, więc bakterii powinno być tyle, żeby kontrolować parametry, ale żeby nie konkurowały z koralami o pokarm. Ja akurat nie podpowiem ci, jak zbić NO3 bo u siebie nigdy nie widziałem zabarwionego testu saliferta. Edytowane 9 Września 2018 przez katani (wyświetl historię edycji) Cytuj Brutto: akwarium 550 + sump 260l, start 20.12.2017. Filtracja: rollermat + skała + refugium, bez odpieniacza. Sprzęt: Akwarium 120x70x65h OW, sump 119x50x45h. Pompa Jebao DCP 10000, Cyrkulacja 2x maxspect XF-350, Jebao MW-22, Oświetlenie: philips Coral Care gen 1 v2 x 3szt.. Oświetlenie refugium Chinka LED. Sól Fauna Marin Professional, dodatki AF, balling AF/CZDA. 50kg suchej skały Marco Rock's, nieco pukani. Ryby i inne biegająco-pełzające: Ctenochaetus binotatus, 6x Pseudanthias squamipinnis, Zebrasoma flavescens, Lysmata amboinensis x 3, L. debelius, 4x Lysmata Seticaudata, 1x Neopetrolisthes oshimai, 2 kraby pustelniki Clibanarius africanus, jeżowiec Mespilla globulus, setki slimaków turbo i columbelli, 1x tectus, 1x strombus luhanus... Oraz kilka kg kiełży, równonogów, wężowideł i innego drobnego życia. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Beti Zgłoś Napisano 9 Września 2018 18 minut temu, flcf napisał: Te kulki Maxspecta mam około dwóch miesięcy - może trochę mniej. A jeśli chodzi o tą metodę probiotyczną to jest gdzieś jakiś fajny opis o co dokładnie chodzi? To są inne bakterie i inna pożywka plus sól,ja stoduje z AF proszę warto sie zapoznać Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 9 Września 2018 (edytowane) Mysle ze jezeli zloze bedzie w calosci dobrze obmywane swieza, natleniona woda to nie ma opcji zeby bylo za duze. Problem moze byc ze zlozem zamknietym w wysokim czy długim pojemniku do ktorego woda wpływa jedna strona a druga wylatuje cos jakby wysoki/ dlugi filtr przeplywowy. W czyms takim wplywajaca woda bylaby stopniowo oczyszczana a oddychajace bakterie zabieraja tlen. W pewnym momencie zaczyna sie sterefa beztlenowa i denitryfikacja, dalej koncza sie mozliwosci denitryfikacji i zaczyna sie miejsce dla innych bakterii ktore beda wytwarzac siarkowodor. To bylby taki denitryfikator a wiadomo, za dlugi to problemy. Taki filtr na pewno mialby mniej niz ~80cm ale siporax czy inna ceramika maja duzo miejsca dla bakterii wiec problem moze sie zaczac wczesniej niz sie spodziewamy. edit. z drugiej strony nawet otwarte zloze z dostepem do tlenu tez moze powodowac skoki w szczegolnosci fosforanow. Wszystko przez to ze wielkosc kolonii bakterii sie dostosuje do ilosci pozywki, jezeli zmianiamy pokarm albo sprzedajemy rybe czy postanawiamy karmic mniej, czesc bakterii umiera a do wody trafi wszystko co wczesniej wciagnely tzn glownie fosforany. Pezy duzym zlozu chyba bedzie wazne zeby karmic stale mniej wiecej tak samo bo inaczej skoki PO4, ale z tego co wiem bakterie zyjace w wodach slonych maja w cialach tez spore ilosci potasu wiec ich nagly pomor to tez moga byc skoki potasu a to chyba troche niebezpieczne. Edytowane 9 Września 2018 przez Gość (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Stani Zgłoś Napisano 11 Września 2018 Odpowiadajac na Twoje pytanie: "Czyli można zamiast dużej ilości złoża biologicznego kupić dużo większy odpianiacz? Czy wyjdzie na to samo? " Mysle, ze "na to samo" nie wyjdzie, ale solidny odpieniacz zalatwia sprawe. Nie mam zadnych "zloz biologicznych" i od lat dozuje NO3. Poza tym, w razie "Niemca" jest latwiej nad problemem zapanowac. Cytuj 120x75x47 wys. 400 l, sump 100 l. 432 W T5 + 2 x 24 LED blau, BK 200, cyrk 17500 l/h. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
waldek123blau Zgłoś Napisano 11 Września 2018 (edytowane) Ja mam ogromne złoża biologiczne: 2 duże szt DSB, jedno ogromne refugium, 2 szt filtrów tlenowych przepływowych z siporaxem, 1 filtr beztlenowy z biobalami, skałę w sumpie, dwie komory z biobalami oraz siporaxem leję 60 ml wódeczki i podaję codziennie bakterie aquaforestu oraz mam jeszcze większy odpieniacz H&S A-300-3x1260 zasilany 3 pompami Jebao/ Jecod DCT-.4000 z wirnikami igiełkowymi na rurze 30cm i nie uważam że można przedobrzyć! Przy takiej dużej mocy przerobowej mogę sobie pozwolić na karmienia mrożonkami większej ilości ryb a mam ich sporo bo samych dużych pokolców pływa u mnie 18 sztuk. Hepatus to największa ryba ma około 30cm. Kontroluje parametry wody i gdy No3 i Po4 zbyt nisko spadną wlewam mrożonki nie płukane. Edytowane 11 Września 2018 przez waldek123blau (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dadario Zgłoś Napisano 11 Września 2018 W dniu 9.09.2018 o 17:45, Stefan85 napisał: Mysle ze jezeli zloze bedzie w calosci dobrze obmywane swieza, natleniona woda to nie ma opcji zeby bylo za duze. Problem moze byc ze zlozem zamknietym w wysokim czy długim pojemniku do ktorego woda wpływa jedna strona a druga wylatuje cos jakby wysoki/ dlugi filtr przeplywowy. W czyms takim wplywajaca woda bylaby stopniowo oczyszczana a oddychajace bakterie zabieraja tlen. W pewnym momencie zaczyna sie sterefa beztlenowa i denitryfikacja, dalej koncza sie mozliwosci denitryfikacji i zaczyna sie miejsce dla innych bakterii ktore beda wytwarzac siarkowodor. To bylby taki denitryfikator a wiadomo, za dlugi to problemy. Taki filtr na pewno mialby mniej niz ~80cm ale siporax czy inna ceramika maja duzo miejsca dla bakterii wiec problem moze sie zaczac wczesniej niz sie spodziewamy z drugiej strony nawet otwarte zloze z dostepem do tlenu tez moze powodowac skoki w szczegolnosci fosforanow. Wszystko przez to ze wielkosc kolonii bakterii sie dostosuje do ilosci pozywki, jezeli zmianiamy pokarm albo sprzedajemy rybe czy postanawiamy karmic mniej, czesc bakterii umiera a do wody trafi wszystko co wczesniej wciagnely tzn glownie fosforany. Pezy duzym zlozu chyba bedzie wazne zeby karmic stale mniej wiecej tak samo bo inaczej skoki PO4, ale z tego co wiem bakterie zyjace w wodach slonych maja w cialach tez spore ilosci potasu wiec ich nagly pomor to tez moga byc skoki potasu a to chyba troche niebezpieczne. Bakterie nie korzystają z tlenu atmosferycznego w takich filtrach a z tego rozpuszczonego w wodzie. Więc przy dobrym przepływie w filtrze i ogólnie dobrze działającym zbiorniku z odpowiednią cyrkulacją w takim filtrze nie ma szans na wytworzenie strefy beztlenowej.(oczywiscie przy zdroworozsadkowym filtrze, a nie na przykład 5m rurze z medium). Ok, stosowanie złoża zraszanego poprawia działanie bakterii ale przez zwiększenie utlenowania wody, dlatego często jest wykorzystywany taki sposób filtracji w zbiornikach z rybami wód stojących (koi, arowany itp). W zbiorniku morskim problem przyduchy to marginalna sprawa i zawsze wiąże się z wieloma problemami jednocześnie (przerybienie, glony, martwe strefy, awarie sprzętu, zaburzona chemia wody itp) A wracając do tematu. Moim zdaniem nadmiar złoża to nie problem, ale nadmiar różnych złóż może utrudnić obserwację zbiornika i ewentualne dochodzenie przyczyn problemu. A odpowiadając na pytanie autora tematu. Skuteczna biologia może całkowicie zastąpić odpieniacz, czego dowody można spotkać w zbiornikach kolegów na forum. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 11 Września 2018 32 minuty temu, dadario napisał: Bakterie nie korzystają z tlenu atmosferycznego w takich filtrach a z tego rozpuszczonego w wodzie. Więc przy dobrym przepływie w filtrze i ogólnie dobrze działającym zbiorniku z odpowiednią cyrkulacją w takim filtrze nie ma szans na wytworzenie strefy beztlenowej.(oczywiscie przy zdroworozsadkowym filtrze, a nie na przykład 5m rurze z medium). Ok, stosowanie złoża zraszanego poprawia działanie bakterii ale przez zwiększenie utlenowania wody, dlatego często jest wykorzystywany taki sposób filtracji w zbiornikach z rybami wód stojących (koi, arowany itp). W zbiorniku morskim problem przyduchy to marginalna sprawa i zawsze wiąże się z wieloma problemami jednocześnie (przerybienie, glony, martwe strefy, awarie sprzętu, zaburzona chemia wody itp) A wracając do tematu. Moim zdaniem nadmiar złoża to nie problem, ale nadmiar różnych złóż może utrudnić obserwację zbiornika i ewentualne dochodzenie przyczyn problemu. A odpowiadając na pytanie autora tematu. Skuteczna biologia może całkowicie zastąpić odpieniacz, czego dowody można spotkać w zbiornikach kolegów na forum. Za denitryfikator niektórzy używają kilku metrowy kawałek węża. Jeżeli na gładkiej powierzchni możne namnożyć się tyle bakterii żeby wytworzyć strefę beztlenową to raczej na krótszym odcinku, wypełnionym porowatym medium gdzie bakterii jest miliony razy więcej pewnie tez się da. Odkryty zbiornik ma stały kontakt w powietrzem i woda może się natlenić a w zamkniętym bakterie tlen zużywają i nie ma szans na zwiększenie ilości aż do wylotu filtra i to jest cała filozofia. Nadmiar złoża może działać tak jak wódka, nie da się nic zmienić na szybko. Wyjeżdżasz na 2-3 dni to część bakterii padnie z głodu. Na złożach żyją bakterie osiadłe więc odpieniacz ich nie wyrzuci. Zapomnisz nakarmić ryby czy korale to znów mniej pożywki. Przestaniesz karmić korale bo tak sobie wymyślisz... bakterie padają. Jakieś 3 tyg. temu padły mi cheato w reaktorze i zasypałem go kulkami biocera a że ciągle mam za dużo PO4 a niewykrywalne NO3, leję roztwór saletry magnezowej i ocet - niech szybko rosną te bakterie. Ostatnio codziennie po powrocie z pracy woda lekko mleczna, szybka porcja azotanów z octem i za pół godziny "wody nie ma" przynajmniej tak wygląda. Poprzednim razem kiedy stosowałem roztwór i postanowiłem go odstawić, patrzyłem na mleko w akwarium "gołe" szkielety korali przez ok tydzień a nie odstawiłem od tak tylko zmniejszałem dawkę przez kilka dni. Odpieniacz reaguje na zmianę chemii wody natychmiast i w kilka/ kilkanaście minut wyrzuca białka. Bakterie potrzebują czasu na namnożenie a jeżeli padną, system potrzebuje czasu żeby się ustabilizować. Kiedy @Stani dozuje azotany a nie ma zbyt dużego złoża, konsumują to bakterie nie tylko osiadłe i wszystko wylatuje przez odpieniacz bardzo szybko. Duże złoże było by bardziej upierdliwe. Złoże biologiczne chyba powinno uzupełniać odpieniacz tzn usuwać to czego odpieniacz usunąć już nie może a nie powinno być podstawą filtracji. Takie moje zdanie. Filtracja biologiczna może zastąpić odpieniacz i filtrację mechaniczną ale to nie sama skała czy ceramika a konieczna jest duża różnorodność organizmów. Kiełże, wieloszczety, wężowidła, ślimaki... wszystko co może zjeść detrytus i to w dużych ilościach. Do tego bakterie które rozkładają wszystko czego nic innego już nie ruszy i glony które wciągną końcowy produkt i które trzeba wywalić. Dla mnie stawianie na biologię ma 3 duże wady, 1 to upierdliwość, 2 mądre słowo - inercja tzn opóźniona i długa reakcja systemu na zmiany, czasem gwałtowna a 3 konieczność ciągłego pilnowania mikro i klepania paciorków żeby tylko glony nie padły.... nie wiem czy to się często zdarza ale ja jestem w grupie szczęśliwców. Szczęście że w moim słoiku było kilka szczepek wartych ok 500zł a nie piękna rafa której odtworzenie kosztowało by 20tys. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dadario Zgłoś Napisano 11 Września 2018 24 minuty temu, Stefan85 napisał: Za denitryfikator niektórzy używają kilku metrowy kawałek węża. Jeżeli na gładkiej powierzchni możne namnożyć się tyle bakterii żeby wytworzyć strefę beztlenową @Stani Ale przepływ przez taką rurkę musi być BARDZO mały, kilka ml/h. Tutaj mówimy o setkach litrów. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 11 Września 2018 Teraz, dadario napisał: Ale przepływ przez taką rurkę musi być BARDZO mały, kilka ml/h. Tutaj mówimy o setkach litrów. Wszystkie moje pomysły, teorie i wnioski są doskonałe. Poza tymi które są do bani a czasem niebezpieczne. W sumie trzeba lubić hazard i mieć myśli samobójcze żeby mnie słuchać... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach