Obsada 300l

[Mini]

Hej chciałem zapytać się o obsadę do zbiornika 300l. 

Moja propozycja 

-gramma loreto 

-cheliocheres chrysus 

-chelmon rostratus 

-magnifica 

-amphibrion perideraion 

-escenius bicolor 

-Gobiodon okinawae 

Czy taka obsada będzie okej czy będą się lać ryby?

[Arturro]

Chełmon rostatus - bez wątpliwosci ryba za delikatna, zdechnie szybko.

Gramma loreto, chrysus, bicolor - w takim zbiorniku za dużo gatunktów które moim zdaniem bedą sobie wchodzić w drogę czyli konflikt czyli stres itp

Magnificia tylko para, wtedy jest szansa, że beda pływać na widoku.

 

[Nik@]

W dniu 11.06.2019 o 20:12, Arturro napisał:

Chełmon rostatus - bez wątpliwosci ryba za delikatna, zdechnie szybko.

Gramma loreto, chrysus, bicolor - w takim zbiorniku za dużo gatunktów które moim zdaniem bedą sobie wchodzić w drogę czyli konflikt czyli stres itp

Magnificia tylko para, wtedy jest szansa, że beda pływać na widoku.

 

Dlaczego? Chrysus jest spokojną rybą, nieagresywną zupełnie dla innych ryb. Loretka i bicolor to też zupełnie inne światy, nie powinny sobie wchodzić w paradę.  Mnie się te ryby wydają kompatybilne i przy tym są niewielkich rozmiarów. Jedynie o chrysusa bym się mogła ciut martwić, bo ryba rośnie spora, ale to jeden z najspokojniejszych wargaczy i jeśli będzie miał grubsza warstwe piachu do zakopania się, to wydaje mi sie, ze w takim litrazu da rade.

Co do magnifica, to raczej małe szanse, że będą plywac na widoku.

U mnie były dwie, przez miesiąc.  Tylko przez kilka dni żyły razem, potem każda znalazła sobie swoją norke i caly dzien siedziały w ukryciu, wychodziły tylko do pokarmu. Po miesiącu jedna zachorowała i padła:( druga już od kilku miesięcy żyje samotnie i też tylko podczas karmienia się pokazuje. Ale problem może być w tym, że boi się większych od siebie ryb, jak pokolce, czy szybkich, jak wargacze, a ja mam takie ryby. 

Te babki są chyba zbyt strachliwe, bo mieszkać z gatunkami większymi od siebie. Chrysusa akurat się nie boi. 

U mnie chrysus jest łagodny, jak ciele:)

Podsumowujac: bitwy nie będzie, magnifica są dość nieśmiałe, nie wiadomo, czy będą się często pokazywać.  Bicolor też może mało pływać, raczej gdzieś przy cudnie i będzie obserwował. Chrysus będzie dużo pływał.  

Chelmon... to loteria. Wiele z nich nie daje rady. Blazenki jak znajda sobie dom, to tez raczej malo sie wypuszczaja w teren.

Przydałoby Ci się ryby aktywnie pływające w toni. Chromisy? Ptereleotris?  Z slizgow zamiast bicolor a poleciłabym cos z rodziny meiacanthus, na przykład atrodorsalis. Miałam te rybkę.  Piękna i aktywna. Mięsozerna. Niestety lubi skakac, więc siatka obowiązkowa.  Jak przy większości babek, slizgow i wargaczy.

Z wargaczy na przykład ktorys z paracheilinus? Nie rosną duże, a ciągle na widelcu i pięknie ubarwione.

Edytowane 13 Czerwca 2019 przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

[led4grow]

W podobnym litrażu mam;

2x błazny

Scopasa

Hepatusa

Chrysusa

Bicolora

Borsuka

Salarisa Fasciatus

I myślę, ze jeszcze coś dojdzie....

Edytowane 12 Czerwca 2019 przez led4grow
rozwinięcie (wyświetl historię edycji)

[Steron]

Hepatusa odradzam

[Timon111]

U mnie magnificata świetnie sobie radzi plywa w centralnej części zbiornika tylko czasem i na noc chowa się do norki, którą dzieli z krewetka wundermani. Mam mały zbiornik a mimo to nie przeszkadza jej obecność heliocheresa cosmetus.  Też bałem się bo naczytalem że lubią wyskakiwac z akwarium ale o dziwo jest wszystko dobrze. Plywa już ponad pół roku i nie wyskakuje na szczęście. 

Powodzenia

[Arturro]

Ja to jednak jestem z innej planety jeżeli chodzi o te sprawy .. Jeżeli ktoś kupuje ryby do akwarium morskiego, ryby w 98% pochodzące z importu, zabrane naturze to naprawdę warto zaplanować by pływały w akwarium juz do ich końca żywota minimum 2 lata.

A w ogóle to główną obsadę ryb zasiedla się gdy zbiornik jest stabilny biologicznie  a masa koralowa odpowiednia do ich ilości..

 

20 godzin temu, Nik@ napisał:

Dlaczego? Chrysus jest spokojną rybą, nieagresywną zupełnie dla innych ryb. 

Zgoda, niewłasciwie złożyłem wypowiedz, po głowie mi chodziło ze to duża ryba która może wyskoczyć bo lubi sie rozpedzić. Do 300l sa mniejsze wargatki.

[Iceberg]

Hej...

Strasznie ociagam sie z kupieniem jakis rybek a najbardziej interesowaly by mnie jakies trzy czy cztery stadne i w miare bezobslugowe...

Magnifica to marzenie, ale tutaj wchodzila by najwyzej parka bo z informacji ktore znalazlem ,ryby te, gdy sa w stadku, zaczna w koncu walczyc...

To samo niebiesko-zolte chromisy, ktore sa sprzedawane po trzy sztuki, jednak w miare dojrzewania tez sie wytluka z tego co mowia ich posiadacze...

Anthiasy, tez fajne, lecz trzeba je karmic pare razy dziennie...

 

 

 

[Raffy14]

Mam 3 N. magnifica w 6000L akwarium, parka czasem ze sobą posiedzi. Trzeci w rogu baniaka siedzi i jest lany, czwarty był kiedyś tam ale zniknął Ale wszystkie są cały czas na widoku.

[Arturro]

Godzinę temu, Iceberg napisał:

Hej...

Strasznie ociagam sie z kupieniem jakis rybek a najbardziej interesowaly by mnie jakies trzy czy cztery stadne i w miare bezobslugowe...

 

 

Do tej definicji idealnie pasuje Ch. Springeri w konfiguracji 1+2 (samiec+2 samice).

Małe diabelsko niebieskie, odporne, jedzą wszystko, innych nie zaczepiają chyba że podpływa coś do lokalu samca, same sobie nie dają w kaszę dmuchać, podobno zjadają wirki, wciąż na widoku, ruchliwe, przyjemne dla oka.

Teraz wady: trzeba kupić 2 duże i 2 małe, będzie ostra walka miedzy samcami, pobitego odłowić i oddać; w ten sposób stworzy się harem 1+2. I druga istotna rzecz: są terytorialne -każda mniejsza/słabsza rybka wpuszczona po nich do akwarium będzie przez pierwszą dobę dwie ostro nękana (co grozi uszkodzeniem) potem spokój.

Edytowane 13 Czerwca 2019 przez Arturro (wyświetl historię edycji)

[led4grow]

45 minut temu, Arturro napisał:

Do tej definicji idealnie pasuje Ch. Springeri w konfiguracji 1+2 (samiec+2 samice).

Małe diabelsko niebieskie, odporne, jedzą wszystko, innych nie zaczepiają chyba że podpływa coś do lokalu samca, same sobie nie dają w kaszę dmuchać, podobno zjadają wirki, wciąż na widoku, ruchliwe, przyjemne dla oka.

Teraz wady: trzeba kupić 2 duże i 2 małe, będzie ostra walka miedzy samcami, pobitego odłowić i oddać; w ten sposób stworzy się harem 1+2. I druga istotna rzecz: są terytorialne -każda mniejsza/słabsza rybka wpuszczona po nich do akwarium będzie przez pierwszą dobę dwie ostro nękana (co grozi uszkodzeniem) potem spokój.

Słyszałem, że to straszne zadziory...

[Arturro]

16 minut temu, led4grow napisał:

Słyszałem, że to straszne zadziory...

Mam te rybki i inne typu "same sieroty" pozbawione agresji- chełmon, borsuk, magnificia, mały slizg stigmatura itp

Jednak warunek jaki opisałem powyżej nie można ignorować.

[Iceberg]

2 godziny temu, Arturro napisał:

Do tej definicji idealnie pasuje Ch. Springeri w konfiguracji 1+2 (samiec+2 samice).

Małe diabelsko niebieskie, odporne, jedzą wszystko, innych nie zaczepiają chyba że podpływa coś do lokalu samca, same sobie nie dają w kaszę dmuchać, podobno zjadają wirki, wciąż na widoku, ruchliwe, przyjemne dla oka.

Teraz wady: trzeba kupić 2 duże i 2 małe, będzie ostra walka miedzy samcami, pobitego odłowić i oddać; w ten sposób stworzy się harem 1+2. I druga istotna rzecz: są terytorialne -każda mniejsza/słabsza rybka wpuszczona po nich do akwarium będzie przez pierwszą dobę dwie ostro nękana (co grozi uszkodzeniem) potem spokój.

Hej...

Dzieki, ryby wygladaja super a ja chyba pojde tylko w jeden gatunek, takie trzy byly by w sam raz dla mojego zbiornika...

Szukajac tej ryby, znalazlem e-sklep i widze ze maja one calkiem sporo rodzine...Bede musial o nich poczytac a tutaj link, gdzie jest ta ryba...

Ciekawe jak zachowuje sie inne spokrewnione...   https://www.marinelife.com/fr/poissons-marins/demoiselle/

[Nik@]

Ze stadnych to może zoramia (apogon) leptacantha?

Nie miałam tych rybek i nie wiem, jak to jest z tą ich stadnoscia, ale w sklepach i na filmikach widziałam, jak pływają w grupie.

Tylko nie wiem, czy nie do czasu. Kupilam kiedyś 4 apogony cyanosoma do 360l. Kilka miesięcy było super, potem z 2 sztuk dobrała się para, a pozostałe dwa siedziały po kątach. Nie były bite, jedynie odganiane.  W porze karmienia mogły jeść i pływać po całym akwarium, a potem fora że dwora.  W nocy też miały luz i zgodę Pary na zwiedzanie całego akwarium. Ciekawe było to, że te poddane w ciagu dnia siedziały po przeciwnych krańcach akwarium, ale w nocy plywaly razem. Kiedy tylko zgasło światło szukały się. 

Czy ktoś z Was miał może zoramie?

[Robteos]

46 minut temu, Nik@ napisał:

Ze stadnych to może zoramia (apogon) leptacantha?

Czy ktoś z Was miał może zoramie?

Miałem 4 szt. tych ryb za jednym razem. Ogółem w sklepie ryby takie nie pozorne są ubarwieniem.
Lecz w zbiorniku docelowym nabierają barwy i jednemu się podobać będą drugiemu nie.Ryby mega przyjazne nie agresywne nie widziałem żadnego przejawu agresji do jakiegokolwiek współlokatora zbiorniku. Proste w utrzymaniu ani nie wymagające i w większości nie doceniane....Ryby miałem kupione z innych zbiorników i trzymane wspólnie nie było między sobą żadnych agresji.
Fakt u mnie żyły koło 3-3.5/roku a przed zakupem nie mam pojęcia ile już miały,lecz  po śmierci jednej w akcie zmowy lub jak nazwać to lub z smutku czy przywiązania po prostu zaczęły znikać umierać kolejne w niedługim czasie na przestrzeni 2/3 miesięcy .Chyba ,że było to po prostu przypadkowe z przyczyny wieku lub jakieś choroby,tego nie da się jednogłośnie ocenić.
Ogólnie ryby mogę polecić bo są na prawdę bez problemowe.