A może by tak w stolycy coś? Spotkanie akwarystów (pod)warszawskich

[Słony leszcz]

Łódż ma, Płock ma, małopolska ma...to może by też w stolicy się spotkać? Knajp od dostatkiem (ja np lubię sexy duck na śniadeckich), akwarystów by się też znalazło w wawie i okolicach (choć nie tak aktywni jak z południa polski).

?

Edytowane 2 Sierpnia 2019 przez Słony leszcz (wyświetl historię edycji)

[rmatysiak]

ja chętnie bym się spotkał.

[Słony leszcz]

W dniu 30.07.2019 o 00:23, rmatysiak napisał:

ja chętnie bym się spotkał.

No, we dwóch to za bardzo na randkę by wyglądało:-) Ale może jeszcze ktoś wykaże zainteresowanie... Wszyscy na wakacjach?

[Kapsel1981]

też byłbym chętny - kwestia terminu i godziny

[Słony leszcz]

W dniu 2.08.2019 o 13:46, Kapsel1981 napisał:

kwestia terminu i godziny

Termin i godzina to się raczej ustali, jak kilka osób już się zdeklaruje. Temat raczej nie ruszy przed wrześniem...

[pdz]

Zależy kiedy i gdzie , praca, dom , akwarium ... to zajmuje sporo czasu ;-)

[Słony leszcz]

3 godziny temu, pdz napisał:

Zależy kiedy i gdzie , praca, dom , akwarium ... to zajmuje sporo czasu ;-)

Oj tam, oj tam... każdy coś tam na głowie ma, damy radę:-)

No to mamy czterech potencjalnie zainteresowanych

[Lurthel]

Też chętnie wpadnę(oby tylko termin pasował), akurat wracam do obiegu po przerwie, więc dyskusja zawsze dobrze mi zrobi.

[Słony leszcz]

To odkopię trochę wątek. Sam mam dzieci, żonę, pracę, a doba u mnie tez tylko 24h ma;-) Ale na razie nie fiksujmy się nawet na termin jakiś konkretny czy detale. Bardziej chodzi o to, kto z wawy i okolic miałby w ogóle chęć wyskoczyć na takie piwko zapoznawcze kiedyś? Jak się zbierze trochę ludzi, to będzie można dogadywać szczegóły. A może jakoś połączyć różne opcje, np wyskoczyć na rowerki do kampinosu zanim jesień się na dobre zacznie?

[Konrad_Wwa]

Również z chęcią poznam morszczaków więc się dopisuję.

[Lebcio]

Jestem zainteresowany :-)

[Słony leszcz]

@Lebcio, @Konrad_wawa, @Lurthel, @pdz, @Kapsel1981, @rmatysiak, @Słony leszcz

A jak z formą spotkania? Piwko po pracy standardowe? W lokalu? Na bulwarach nad Wisłą? Czy może jakaś inna forma, np rowery w sobotę? Piszcie co tam komu w głowie gra, jaki kto ma pomysł, ograniczenia itp... żeby było z czego potem jakiś wstępny plan sklecić. Np ja pracuje w mordorze i o tej powiedzmy 17 spoko gdzieś na szybkie piwko w tygodniu mogę wyskoczyć. Wiadomo, po zaakceptowaniu planu jeszcze przez menadżera, bo małe dzieciaki mam, ale da radę. Kilkugodzinny wypad weekendowy gdzieś pod miastem też chętnie.

Tak myślę, że pierwsze spotkanie to będzie się rodziło w bólach, ale za to potem to już poleci;-)

Uprzedzając pytanie, nie chcę robić ankiety, bo raz - ostatnio ankiety to drażliwy temat na forum:-), dwa - dobrze by było jakoś wstępnie zebrać opcje interesujące potencjalnych uczestników, zanim się w detale i deklaracje wejdzie.

[Lebcio]

W tygodniu pewnie koledzy z okolic w-wy mieli by problem z "dojazdem". Ja osobiście pracuję na zmiany i co drugi tydzień nie będę mógł. Jeśli chodzi o weekend to OK.

Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka

[Kapsel1981]

Ja preferuje piwko wieczór w tygodniu najlepiej

[pdz]

Pracuję na zmiany , ten tydzień do 19 , przyszły do 15. Mam kiepski dojazd, więc autobus odpada, jeżdżę rowerem lub samochodem, więc piwo też odpada ale chętnie się spotkam, najwyżej wypiję soczek ;-)

[Konrad_Wwa]

Ja się postaram dostosować, wiadomo jak nie będę mógł no to nie da rady i tego się nie przeskoczy jak u każdego ale chęci są, żeby poznać ludzi z okolicy.

[rmatysiak]

Ja najchętniej w tygodniu po pracy bym się spotkał. 

[Lurthel]

Proponuję przy okazji zorganizować mini giełdę, dajcie znać czy macie jakieś szczepki itp na wydanie, może akurat ktoś będzie potrzebował to się można powymieniać.

[Słony leszcz]

Panie i Panowie! Może by tak w przyszłym tygodniu coś? Na śniadeckich (przy politehnice) jest całkiem spoko knajpa - sexy duck. Kelnerki z lubelskiego, jedzenie też spoko:-)

[pdz]

W przyszłym pracuję do 17:00 , więc jak o 17:45 lub później to jestem na tak

[Słony leszcz]

26 minut temu, pdz napisał:

więc jak o 17:45 lub później to jestem na tak

No poświęcę się i posiedzę w robocie do tej 17tej:-) Sexy duck tak pewnie koło stówy pochłonie, żeby się piwa napić i coś zjeść. Ile osób pisać? Jakoś środa a przykład?

[pdz]

2 minuty temu, Słony leszcz napisał:

No poświęcę się i posiedzę w robocie do tej 17tej:-) Sexy duck tak pewnie koło stówy pochłonie, żeby się piwa napić i coś zjeść. Ile osób pisać? Jakoś środa a przykład?

Pracuję na zmiany , tydzień do 17 , tydzień do 15 , nie wiem jak inni chętni, niech się wypowiedzą także.

Edytowane 22 Stycznia 2020 przez pdz (wyświetl historię edycji)