Beti Zgłoś Napisano 3 Sierpnia 2019 cześć słuchajcie całkiem dziś przez przypadek robiąc porządki w akwarium wpadłam na temat a kto wie może się trochę podzielicie swoimi opiniami i doświadczeniami. Mianowicie mam takie miejsce w akwarium za dużą skałą ledwo można tam spojrzeć gdzie zawsze przy robieniu porządków w akwarium wszystko tam rzucam,czyli muszelka po ślimaku,jakiś odłamek korala,zawsze coś się znajdzie.Jak nie wargacze coś wykopią to krabik przestawi,jakiś odłamek małej skruszonej skałki,wszystko idzie w jedno miejsce nie wyrzucam zostaje w akwarium,takie cmentarzysko. Zachęcam od opisania waszych zbiorników,sumpa,a może komina, jak to u Was wygląda? czy każdy wszystko zawsze usuwa czy robicie podobnie jak ja. Patrząc na mój zbiornik do od tylu miesięcy niezła kupka się nazbierała proszę dołączcie też fotografie jak możecie,a może temat okaże się też dość ciekawy i okazyjnie śmieszny jak zobaczymy kto ile trzyma gruzu za tz szafą. zachęcam też starszyznę o rozkręcenia wątku,bo jak sądząc po długoletnich doświadczeniach trochę się tego nazbierało Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Raffy14 Zgłoś Napisano 3 Sierpnia 2019 Do reaktora!!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ura Zgłoś Napisano 3 Sierpnia 2019 U mnie małe skałki często służą jako podstawka pod korale, to samo spore muszle, małe muszle zostawiam dla krabika pustelnika i tak samo składam w kąt. Szkielety korali raczej wyciągam, ale czasami jakieś odłupki są po kątach, raczej same tam wpadają, później krab to obgryza bo przeważnie wpadają do cienia i tkanka obumiera, wyciągam później takie kawałki szkieletów i zastanawiam się co z tym zrobić - czasami wyrzucam, czasami robie podstawkę - niestety reaktora nie mam. Rybki które nieszczęśliwym trafem padły, zostały zjedzone przez mojego wielkiego ukwiała Quadricolor - jest spory i zjada rybkę bez problemów, po prostu dostarczam mu w macki padniętą rybkę - szkoda by się marnowało jedzenie, oczywiście często obserwuję akwarium i nie mam mowy by taka rybka była nieświeża, niestety kilka mi padło nie podejmowało pokarmu albo po kilku dniach obumarły im wszystkie płetwy - no nic nie poradzę, staram się dokładnie oglądać ryby przed zakupem ale nie zawsze jest czas i później klops. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
katani Zgłoś Napisano 3 Sierpnia 2019 Ja u siebie korale wrzucam do sumpa do komory ze skałą. Szkielety dobrze obrastają gąbkami. Muszle po ślimakach za dużo nie ma i z reguły wyciągam. Lubię czysty piasek. Cytuj Brutto: akwarium 550 + sump 260l, start 20.12.2017. Filtracja: rollermat + skała + refugium, bez odpieniacza. Sprzęt: Akwarium 120x70x65h OW, sump 119x50x45h. Pompa Jebao DCP 10000, Cyrkulacja 2x maxspect XF-350, Jebao MW-22, Oświetlenie: philips Coral Care gen 1 v2 x 3szt.. Oświetlenie refugium Chinka LED. Sól Fauna Marin Professional, dodatki AF, balling AF/CZDA. 50kg suchej skały Marco Rock's, nieco pukani. Ryby i inne biegająco-pełzające: Ctenochaetus binotatus, 6x Pseudanthias squamipinnis, Zebrasoma flavescens, Lysmata amboinensis x 3, L. debelius, 4x Lysmata Seticaudata, 1x Neopetrolisthes oshimai, 2 kraby pustelniki Clibanarius africanus, jeżowiec Mespilla globulus, setki slimaków turbo i columbelli, 1x tectus, 1x strombus luhanus... Oraz kilka kg kiełży, równonogów, wężowideł i innego drobnego życia. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LordMatthew Zgłoś Napisano 3 Sierpnia 2019 (edytowane) Ja "gruz koralowy" wrzucałem do kaskady. Ale przy przesiadce wyrzuciłem. W sumie nie wiem czy coś to pomagało. Czy oddawało np Ca do wody? Edytowane 3 Sierpnia 2019 przez LordMatthew (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marcin Linek Zgłoś Napisano 5 Sierpnia 2019 Obecnie w zbiorniku mam jeden szkielet po seriatoporze, ale zostawiłem go tylko dlatego, że siedzi w nim wężowidło i nie chciało mi się walczyć, żeby je wyciągnąć. Oczywiśnie jest wsunięty w najdalszy róg akwa pod komin ;-) Jakieś drobne odłamki zazwyczaj służą mi do zaszczepiania grzybków - łatwiej potem przykleić do podstawki. Większe szkielety w zależności od okoliczności zejścia, albo wyrzucałem, albo do sumpa dawałem. Muszli ślimaków nie monitoruje bo ślimaków mam bardzo dużo, ale jeśli znajdę pustą to wyrzucam. Cytuj 140x70x50, Pacific Sun Diuna T5 8x54W, Royal Exclusiv Bubble King 160, 2x Jebao OW-40, AquaTrend DoserOne Evolution, AquaTrend Levelautomatic Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Słony leszcz Zgłoś Napisano 5 Sierpnia 2019 U mnie wszystko (muszle, okruchy skały) porozwalane na piachu po całym akwarium, ale zbieram się, żeby posprzątać. Kiedyś wydawało mi się, że to tak bardziej naturalnie wygląda (kiełże faktycznie są zadowolone z kryjówek w muszelkach), ale teraz już widzę, że przy takich "śmieciach" tworzą się "na zawietrznej" mini martwe strefy, gdzie zbierają się osady i np ogniska cyjano się tam tworzą. Okruchy pewnie wrzucę do kaskady, bo to się zawsze przydaje pod szczepeczki, a muszle - wypłuczę, wyparzę i dam córce do zabawy:-) Cytuj http://nano-reef.pl/forums/topic/102607-to-jeszcze-będzie-ładna-kosteczka/ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
NAP Zgłoś Napisano 5 Sierpnia 2019 Ja mam tego typu miejsce w sumpie, wrzucam tam połamane korale i skałki, póki co niewiele tego mam ( świeże akwarium ), ale powoli się zbiera Cytuj Nadwiślańska Rafa Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach