kar_sci Zgłoś Napisano 24 Marca 2020 Witam, posiadam dość mały zbiornik bo kostkę 50l. co do obsady to kilka korali ponadto ślimak trohus, nassarius, krewetka czyszcząca, boksująca, krab pustelnik, 2x blazenek i hexatenia która nagle z dnia na dzień zniknęła. Zwłok brak. Początkowo myślałem ze gdzieś się schowała. Podczas dzisiejszej podmiany sprawdzam pod skałami i żadnych śladów rybki. Od czasu zaginięcia zauważyłem że błazenki są bardzo płochliwe. Proszę o jakieś sugestie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomko Zgłoś Napisano 24 Marca 2020 Myślę, że niestety gdzieś podsycha z lekka. Wybrała sepuku bo ją kolego wrzuciłeś do 50 l. Pozdr., tomko Cytuj Nowe 400L Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Arek77 Zgłoś Napisano 24 Marca 2020 Jakiej wielkości była ta hexatenia? ( trochę za małe akwa na taką rybkę) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
grzegorz77 Zgłoś Napisano 25 Marca 2020 Te ryby lubią wyskakiwać z akwarium,i moim zdaniem litraż ma mniejsze znaczenie.Ja swoją hexe miałem w 40l kostce i żyła sobie spokojnie przez ok.2 lata,jak przerzuciłem ją do 200l to wyskoczyła. Taka rada zrób sobie nad akwarium nocne oświetlenie,a ryby stanowczo mniej zaczną ci wyskakiwać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kar_sci Zgłoś Napisano 26 Marca 2020 Ryba była w akwarium już jakieś 8 miesięcy. Wyskoczyć nie mogła bo mam siatkę. Poza tym tez pierwsze co to szukałem na podłodze i w każdym zakamarku Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Many 1974 Zgłoś Napisano 26 Marca 2020 A mierzyłeś No3 i PO4, jeśli zaczną rosnąć to masz odpowiedź. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
atk Zgłoś Napisano 26 Marca 2020 @kar_sci też myślałem że mam szczelna siatkę red sea na wymiar i nie mogła wyskoczyć... Po 2 dniach zacząłem szukać za i pod akwa.... I znalazłem małego zasuszonego mandaryna moyeri Żył sobie w akwa 2 lata, szarpał mrożonki jak Reksio szynkę zawsze pływał przy dnie... I życie bez niego toczy się dalej... Musiał wyślizgnąć się przez 0.4cm szparke... Poszukaj dobrze dookoła i pod... No chyba że padł pod skałą i załoga w akwa się nim zajęła. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach