Wielkie refugium zamiast odpieniacza

[jacgues]

Cześć,

Zrobiłem ostatnio małe eksperymenty.
Słodkowodne, roślinne akwarium z CO2 i świetnymi warunkami do wzrostu roślin - zero konieczności czyszczenia szyb nawet w perspektywie miesięcy i przy solidnym karmieniu.

Akwarium morskie low tech 30l z błaznem dość szczodrze karmionym, bez odpieniacza, z słabą biologią, ale za to z dużą ilością chateo i mocnym oświetleniem - zero konieczności czyszczenia szyb.

Akwarium morskie 128 litrów mixed reef, spory odpieniacz, dobra biologia, sporo skały,  porządne karmienie - szyby usyfione co kilka dni. Przy niedoborach żelaza rzadziej, ale powodowało to problemy z zielonymi SPSami i LPSami.

 

Zakładam niebawem 1000-1200 litrów mixed reef, głównie SPS. Myślę o systemie, w którym filtracja oparta będzie o roller, silną biologię i wielkie refugium (150-200 litrów) lub ok. 100-120 litrów + algae scrubber, które będą dobrze oświetlone. Zastanawiam się czy ktoś was eksperymentował z takimi systemami, w których nutrient export oparty jest właśnie na glonach?

Benefity, jakie mnie kuszą:
- Rzadsze czyszczenie szyb
- Bardziej naturalne rozwiązanie
- Brak problemu typu wyjaławianie wody z witamin i aminokwasów (a może wręcz przeciwnie - będzie więcej tych wypuszczanych przez algi)
- Suma sumarum także oszczędność na suplementach, kosztem nieco droższego prądu

[dla syna]

Przy ogromnym refugium czy reaktorze glonowym i zachowaniu bardzo dobrych warunków wzrostu dla glonów nie opanujesz zbiornika. Nie mówię tu o zerowych no3 i po4 lecz o micro. Glony bardzo mocno wyciągają pierwiastki. Uważam że z tego powodu możesz wpaść w niezłe tarapaty. 1,5% pojemności środowiska dla glonów względem displaya skutecznie potrafi utrzymać zerowe no3 i po4 jeśli mają dobre warunki. Wielokrotne zwiększenie tej przestrzeni spowoduje niekontrolowane konsumpcje. Nawet jak opanujesz dozowanie w danym momencie, to po przycince bardzo prawdopodobne będzie, że schemat dozowania micro pójdzie w kibel a całość systemu obróci do góry nogami. Dlatego reaktory glonowe mają tą przewagę, że są stosunkowo niewielkie a obszar w którym się znajdują mają dosyć wąsko ustawione widełki poza które nie wyjdą i dzięki temu są w miarę przewidywalne. A często się mówi że w akwarystyce nie są aż tak ważne parametry jak ich stabilność. Osobiście nie testowałem dużych systemów glonowych, ale łatwo to sobie wyobrazić. 

[Marijo]

Ja mam akwarium podobnej wielkości jakie chcesz założyć i refugium z DSB o pojemności 250 litrów. Co prawda posiadam odpieniacz, ale dostał eksmisję i stoi w garażu po znacznym skoku nutrientów gdy włączyłem go na tydzień ponieważ chciałem aby woda była lepiej napowietrzona ze wzglądu na tarło błazenków. Na szczęście po wyłączeniu odpieniacza wszystko szybko wróciło do normy. Swoją drogą ciekawe co usuwa więcej mikro z systemu takie refugium czy odpieniacz? Oprócz pełnego ballinga dozuję jeszcze potas, stront, żelazo, mangan,  jod i myślę, że to wystarczy. Spaghetti wyciągam wiadro tygodniowo i nie zauważyłem, aby szkodziło to w jakiś sposób.

[dla syna]

Jakbym miał już zwiększyć ilość glonów aby było w miarę stabilnie to użył bym dwa identyczne reaktory spagetti. Obsługa ich była by naprzemienną. U mnie reaktor glonowy wyprał mi potas w okolice 270 jednostek. A wcześniej przy identycznym dozowaniu potasu miałem sztywno pomiędzy 380-390. @Marijo fajnie że tak u Ciebie refugium stabilnie działa. Wierz mi że z tą stabilnością nie wszystkim się udaje. 

[Marijo]

Trzeba robić regularnie testy i tyle. Potas mam podpięty pod dozownik i w razie konieczności robię korekty, ale fakt potasu idzie bardzo dużo.

[Arek77]

8 godzin temu, jacgues napisał:

Benefity, jakie mnie kuszą:
- Rzadsze czyszczenie szyb
- Bardziej naturalne rozwiązanie
- Brak problemu typu wyjaławianie wody z witamin i aminokwasów (a może wręcz przeciwnie - będzie więcej tych wypuszczanych przez algi)
- Suma sumarum także oszczędność na suplementach, kosztem nieco droższego prądu

Duże, dobrze oświetlone refugium jest faktycznie remedium na jakiekolwiek glony w akwarium ( stwierdzenie opieram na doświadczeniach w prowadzeniu  słodkich akwa) z tym, że zooksantele to też rodzaj glonów, Więc takie rozwiązanie, przy odpowiedniej suplementacji może być dobre dla osób chcących uzyskać pastelowe kolory sps-ów. Ale dla tych co chcą mieć mieszaninę różnych gat.  Korali w tym dywany tych falujących (piszę o sobie ) to może być problem - zbyt jałowa woda i to nie tylko w nutrieny, ale i inne składniki niezbędne do wzrostu organizmów fotosyntetyzujących.

Zastanawiam się tylko czy, regulując czas świecenia światła w refugium można sterować jego wydajnością.

 

 

[Pawelo2222]

9 godzin temu, Arek77 napisał:

Zastanawiam się tylko czy, regulując czas świecenia światła w refugium można sterować jego wydajnością.

Można i jest to bardzo przydatne. Przynajmniej u mnie to działa. W tej chwili świecę 6-8h dziennie i jest git.

[Arek77]

1 godzinę temu, Pawelo2222 napisał:

Można i jest to bardzo przydatne. Przynajmniej u mnie to działa. W tej chwili świecę 6-8h dziennie i jest git.

A czym się kierujesz ustawiając długość oświetlania? NO3 i PO4 czy Potas i Fe?

[Hoom]

W akwarystyce morskiej już chyba wszystko wymyślono  i wielkie glonowisko tez , poczytaj o tritonie . I zobacz ile potrzeba magicznych płynów od tritona by uzupełnić to wszystko co glony zjedzą . Wtedy ci chyba przejdzie ochota na wielkie refugium . wydaje mi sie ze problem z refugium jest taki sam jak z odpieniaczem . Jedno i drugie fajnie usuwa dobre i złe rzeczy . I przy jednym i drugim trzeba uzupełniać niedobory z tym ze przy refugium więcej . 
ja coraz bardziej przekonuje sie do magicznych kamyków (zeo mix ) widziałem w ten weekend takie akwarium na zeo że aż usiadłem na podłogę Z wrażenia takich kolorów nie o ściągniesz na niczym 

[Pawelo2222]

15 godzin temu, Arek77 napisał:

A czym się kierujesz ustawiając długość oświetlania? NO3 i PO4 czy Potas i Fe?

Głównie po4 bo no3 tak i tak muszę dozować.