Skocz do zawartości
palaeo

Problem z borsukiem

Rekomendowane odpowiedzi

Dzien dobry,

 

do czteromiesiecznego zbiornika 325 l brutto wpuscilem prawie dwa tygodnie temu borsuka. Na poczatku był bardzo płochliwy, ale po dwoch dniach zaczął normalnie pobierać pokarm i pływać po całym akwarium. Był ładnie wybarwiony. Tak było jakieś 5 dni, a od prawie tygodnia siedzi w jednym lub drugim miejscu pod skałą, nie je, zaczyna miec zapadniete boki i juz nie jest taki zolty - ma sporo szarosci. Teraz na wieczor podplywa pod powierzchnie. Co moze byc przyczyna?

Obsada rybna to 2x A. ocellaris, i po jednym C. truncatus, P. kaudernii, Ch.parsema. Ca 410, Mg 1290, KH 7.3, PO4 0.03, NO3 0.2, temp. 27 stopni C

 

 

Edytowane przez palaeo (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napisz coś czym karmisz ,tym że podpływa pod powierzchnie bym się nie martwił mój to robi czesto nabiera powietrza i wypuszcza skrzelami taka ma zabawe myśle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Borsuk skubał glony (ich jest ciągle sporo), do tego karmie 2 razy dziennie - mrozona artemia z czosnkiem, lub mysis - ok. 3/4 kostki, lub Formula Two Marine Pellets (Ocean Nutrition), naprzemiennie, i suszone glony z czosnkiem raz w tygodniu (ale borsuk tego nie chcial). Granulki bardzo namietnie zjada pokolec, suszone glony niezbyt idą - te najczęściej jedzą krewetki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje wcinaja algi oraz spiruline z JBL-a za którą przepadają,tą spiruliną nauczyłem borsuka jeść był wielkości 2zł szybko przybrał na wadze, po roku czasu teraz pierwszy przy korycie jak go kupiłem był przez miesiąc szary i chował się za skałami pływając w pionie.Myślę że to stres albo pokolec  mu dokucza.

Edytowane przez Kris S (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie pokolec - borsuka kupilem juz troche wyrosnietego (i tak jeden z najmniejszych), pokolec jest pewnie ze 2-3 cm mniejszy, nie widze zbyt wielu interakcji miedzy nimi, choc czasem pokolec plywa dosc blisko borsuka. Myslalem, ze to moze temperatura, udalo mi sie zbic do 26 stopni, moze cos pomoze... Moze zreszta tez potrzebuje czasu, martwi mnie tylko, ze nie je.

Tak czy inaczej dzieki za podpowiedzi, jesli ktos mialby jeszcze jakies pomysly to polecam sie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A niestety borsuczek dzis zszedł...

Niestety chyba błąd był po mojej stronie, bo kupiłem rybę zaraz po dostawie, zamiast poczekać na aklimatyzację...

Edytowane przez palaeo (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, palaeo napisał:

A niestety borsuczek dzis zszedł...

Niestety chyba błąd był po mojej stronie, bo kupiłem rybę zaraz po dostawie, zamiast poczekać na aklimatyzację...

Wiesz, ja jestem ciekawa jaki to sklep Ci sprzedał,

bo dobry sprzedawca wie co to aklimatyzacja czy kwarantanna i późniejsza  sprzedaż, nawet jedni sprzedawcy na odpowiedzialność kupujacego nie chcą sprzedać.

Szkoda ryby...:(

 


 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tak zakładam, że to było tuż po dostawie - niecały tydzień wcześniej byłem w tym sklepie i było bardzo mało ryb. Może aklimatyzowane były gdzieś indziej? Spróbuję się od nich dowiedzieć - to drugi raz, kiedy padła mi ryba od nich, choc tu była u mnie prawie dwa tygodnie. Za pierwszym razem ryba (inny gatunek) padła godziny po wpuszczeniu do zbiornika, sklep uznał, że to ich wina. Ale zawsze szkoda zwierzecia.

Edytowane przez palaeo (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aklimatyzacja, sama w sobie, nie ma znaczenia czy jest odbywana w sklepie czy w domu. Kwarantanna już tak. Ja kiedyś kupowałem sporo zwierzaków w ten sposób że zamawiałęm w sklepie, jak przychodziły, to odbierałem, jeszcze w workach transportowych. Zwierzę siedziało może 20 minut dłużej w worku, ale miało jeden stres mniej.

 


125x55x55 ogólnej rafy+50x45x45 konikarium - wspólny obieg "Powered by Twistman" - Twistman OB-200-EXT,  Reaktor Wapnia Calc+ Reactor Medium + DI-500-60, 3x maxspect ethereal , bujane przez maxpect gyre, sterowane przez NEMO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.