Propozycje korali dla początkujących

[12dot12]

Odkopuję przy okazji wracając do pierwotnego tematu, czyli doboru korali dla początkujących.

Moje akwarium już na dniach będzie u mnie, ~130 l, kostka z pogłębioną szerokością (50 dł x 60 szer x 50 wys), konstrukcja skalna dojrzewa w sklepowym sumpie, razem z nią mam dostać pierwsze szczepki korali. Ale do rzeczy. Planuję obsadę z miękkich korali - i nie wiem, czy dobrze kombinuję. Wiem, że niektóre korale ze sobą walczą (coś jak allelopatia u roślin typu żabienica-> <-kryptokoryna) i szczerze wolałabym takich "wojen" uniknąć albo przynajmniej tak poprowadzić akwarium, żeby je zminimalizować.

Na pewno chcę mieć:

* Briareum (zielone fluo)

* Sinularię (też zieloną) - to dla gobiodona okinawy, żeby miał gdzie siedzieć

Podobają mi się także:

* Pseudogorgonia (podobno łatwa i podobno okinawa też ją lubi)

* Xenia pulsująca - ale tu mam wątpliwości, bo i ona, i briareum rosną jak chwasty, a z tego co wiem, xenia walczy z clavularią, z którą to briareum jest spokrewnione (?)

Z grzybowieńców i zoanthusów na tym etapie rezygnuję, bo doczytałam się, że są trujące.

Może być taka obsada? Jeżeli coś źle wymyśliłam to naprostujcie a i może polecicie coś jeszcze dla kompletnego laika morskiego?

(Akwarium będzie oświetlone LEDami, ze specyfikacji wynika, że diody full spectrum, dostanę belkę w zestawie.)

[waldek123blau]

Akwarium jeszcze nie masz a planujesz odbiór skały z pierwszymi szczepkami korali?  Jeżeli nie dostaniesz dojrzałej wody i żywego piasku do tego akwarium to z koralami się jeszcze wstrzymaj. Zasól wodę RO/DI i wlej bakterie startowe. A jak będziesz miała dojrzałą wodę np. od kogoś z jego podmiany, piasek i żywą skałę wtedy i tak trzeba wlać pakiety startowe bakterii i można od razu zasiedlić miękasami.

Co do Gobiodona okinawae to nie wiem czy będzie chciał siedzieć w koralach miękkich? On należy do babek koralowych, które nazwę zawdzięczają miejscu swego bytowania, zamieszkują bowiem głównie koralowce twarde z rodzaju Acropora i Pocillopora. Może tak się zdażyć że nie będzie chciał siedzieć tam gdzie ty chcesz.

 

Napisz coś o planowanym zbiorniku, czy będzie sump czy panel? jaka filtracja, obieg, cyrkulacja. Ktoś z forum może ci poradzić.

[12dot12]

Dostanę żywą wodę i piach ze sklepu, a skała od miesiąca jest w sklepowym sumpie. Także to nie jest sterylny wystart

No właśnie się zastanawiam, jak to będzie z tą babką z Okinawy... W sklepie siedzi w sinulariach i sarcophytonach, dlatego pomyślałam o własnej sinularii twardzieli nie chcę, bo to i koszty, i trudne dziadostwo do utrzymania. A z zebranych z netu informacji wynikałoby, że okinawy mogą przesiadywać i w sinulariach, i w pseudogorgoniach - tak wyczytałam przynajmniej...

edyta: zbiornik będzie na odpieniaczu Deltec MCE400, z wkładem z węgla aktywnego - ten odpieniacz podobno jest jak panel, zewnętrzny, z komorami; wyprowadzona hydraulika. Bez sumpa. Cyrkulacja 2 x Tunze 6015.

Edytowane 3 Listopada 2017 przez 12dot12 (wyświetl historię edycji)

[maciej01]

Skała moczy sie w sklepowym sumpie, woda ze sklepu z działającego akwarium, piasek też. Dojrzewanie i tak będzie, mniejsze lub większe ale będzie. Ja bym wstrzymał się dodawaniem korali przez kilka tygodni. Dobór korali jakie wybrałaś mogą być i żadnej wojny chemicznej między nimi nie powinno być, tylko zachowaj odległości między nimi. Briareum daj na osobnej skałce z dala od innych korali i głównej konstrukcji skalnej, bo potrafi szybko się rozrastać i możesz tego nie opanować, jest trudne do usunięcia. Xenie też możesz dać na osobnej skałce bo też może się szybko rozprzestrzeniać. Gobiodon da radę z miękkimi. Błazenki jak nie mają ukwiała to zaadoptują sobie jakiś koral i tak samo będzie gobiodon'em.

[12dot12]

Maciek dzięki ja jestem na szczęście z tych cierpliwych, zresztą mam co robić przy słodkich, to czas zleci nie wiadomo kiedy. Teraz po prostu zawczasu planuję, przygotowuję sobie wstępną "wizję" całości. Na start mam dostać jakieś maleńkie szczepki z resztek, które zostaną dostawcy, a pierwsze "poważne" korale mam dołożyć jak się ustabilizują parametry - taką dostałam instrukcję. O rybach na razie nie gadam, bo zdaję sobie sprawę, że dla nich najlepiej będzie "przypłynąć" do akwarium już naprawdę dojrzałego (identycznie jak z delikatniejszymi gatunkami słodkowodnymi wrażliwymi na NO2, typu pielęgniczki).

Briareum chcę dać trochę na osobnej skałce, a trochę na tylnej (bocznej?) ściance, żeby tak fajnie zarosło 8-) podobno ładnie "idzie" po szkle. Jeżeli walczy z xenią, to ostatecznie mogę sobie xenię odpuścić. edit: ale skoro piszesz, że walki nie będzie, to tym lepiej

Edytowane 3 Listopada 2017 przez 12dot12 (wyświetl historię edycji)

[Nik@]

Briareum, xenię i inne koralowce inwazyjne można przykleić do malych,  osobnych skałek wtedy mozna kontrolować ich wzrost. Xenię trzeba pilnowac, bo lubi odrzucać szczepki w toń i wtedy mogą przyrastać w innych miejscach. Ja sobie nie wyobrażam akwarium bez pulsującej xeni, moja rosnie na osobnej skałce i tez puściłam ją na tylną szybę.

Miękasy są piękne, polecam litopython, sinularie, nephtya, rosną w piękne, puchate drzewka i mają różne barwy. Pseudogorgonia też jak najbardziej. Możesz też wybierać w sarcophytonach, mają różne ubarwienie, roznej długości polipy. Ja lubię tez capnelle, cladielle. Na dno na osobne skałki jakieś ładne grzybki czy zoaski tez można dać, mają tak piekne barwy, ze można nimi uzupełnić brak na przyklad czerwonej, niebieskiej czy pomaranczowej barwy.

[12dot12]

No to mam o czym poczytać, pogooglować dzięki za podpowiedzi.

Urządzanie akwarium z samymi koralami miękkimi przypomina mi obsadzanie roślinnego low-techa: tam też bierzemy rośliny proste, niewymagające i wytrzymałe - a też potrafią być piękne i konkurować z tymi trudnymi, wymagającymi "pędzenia" nawozami. Dla mnie to z jednej strony ułatwienie, a z drugiej wyzwanie, żeby mimo ograniczeń ładnie wyglądało.

[maciej01]

Capnella też odrzuca szczepki, kawałki i może stać się inwazyjna.

[Nik@]

14 minut temu, maciej01 napisał:

Capnella też odrzuca szczepki, kawałki i może stać się inwazyjna.

Zgadza się, moja sieje szczepkami co chwilę i czepiają się one bardzo szybko nowego miejsca. Nawet do żywych ślimaczków columbella przyrosła mi kilka razy ale dość latwo ją oderwac, jesli się w ciągu tygodnia zauważy.

Nie wszystkie miękkie koralowce są łatwe do utrzymania. W niektorych akwariach xenia rośnie, jak na sterydach, w innych potrafi zniknąć w kilka dni. Podobnie zoanthusy, clavularie i wiele innych. U mnie żyje acropora, a niektórych clavularii nie potrafię utrzymać. Straciłam też knopię ktora u innych rosnie jak chwast. Starałam się podpowiedzieć takie koralowce, które są najbardziej odporne, choć w przypadku xeni tez różnie bywa. 

[maciej01]

Co do xeni znam to na swoim przykładzie. Dopiero za trzecim podejściem zaczęła rosnąć, a przedtem kilka tygodni i było po niej. Nie wiem co było przyczyną, może po prostu za świeże akwarium? Capnella też odrzucała u mnie szczepki, ale na szczęście nie zaczepiły się w takich miejscach, żeby przeszkadzały. Xeni pozwalam się rozsiewać, bo mi się podoba.

Edytowane 3 Listopada 2017 przez maciej01 (wyświetl historię edycji)

[piotr7]

Generalnie z wymienionymi powyżej koralami miękkimi różnie bywa, czasem rosną, czasem nie i nie zawsze wiadomo dlaczego.

Najbardziej nieprzewidywalne są moim zdanie zoanthusy i xenia. Miałem też problemy z sacro, innym nie rośnie briareum a u mnie wychodzi z akwarium, więc nie ma co generalizować.

No i jeszcze jedna refleksja: coś koledze Rafisko, autorowi tematu, chyba porady nie pomogły.

P.