Zbiornik, duże problemy!

[MarcinH]

Otrzymałem również zbiorniki techniczne z tej firmy czy macie w swoich zbiornikach technicznych ściągnięty nadmiar silikonu czy pozostawiony w formie tzw. wałka/wypływki?

[katani]

U mnie to wygląda tak. Jest taki cienki wałek.

[MarcinH]

6 minut temu, katani napisał:

U mnie to wygląda tak. Jest taki cienki wałek.

Czyli nie jest zebrany nadmiar silikonu ani nie jest wyprofilowany/przejechany na 45 stopni? 

[katani]

Nie jest. W akwarium jest wszystko tip top, w sumpie mniej. Jest lekki wałek.

[mazmaciek]

A te przeloty nie są zbyt blisko szyby? Da się tam je założyć? 

[MarcinH]

W dniu 2.03.2023 o 14:00, katani napisał:

Z tej perspektywy wygląda to ładnie.

Z tej już mniej, co to są za wzorki z silikonu Lacobel jest od środka wklejony? Ciekawe czy tych bohomazów nie będzie widać przez lacobel jak się wodę zaleje. Raczej nie.

Czy dobrze widać, że boczne wzmocnienia są przyklejone ponad wzdłużne? Interesujące.

To ładnie wygląda.

Z czego jest ta korona? Zamawiałeś ją? Przecież ona niczego nie wzmacnia w sensie fizycznym. Pewnie tylko zasłania byle jak wklejone wzmocnienia wzdłużne i poprzeczne. Przednia będzie ci przeszkadzać przy pracach w akwarium, powinna być ściągana. Do tego powinna zasłaniać do poziomu wody, tak żeby można było wyczyścić szybę do samej góry, ale, żeby zasłaniała światło. Nie jest to łatwe. U mnie się udało.

Co do grubości szkła w kominie to nie wiem. Ja mam komin wewnętrzny 8mm a szkło 12. Ale w przypadku wewnętrznego równie dobrze byłoby 3 mm, bo nie ma nacisku z jednej strony. U mnie wszystko zostało oszlifowane, jest ładne i estetyczne.

Nie wiem, czy przez coś takiego może dojść do pęknięcia, nie jestem specem od cięcia szkła. U mnie było z tego co pamiętam elegancko wycięte. Przyłóż przeloty, zobacz czy się zmieszczą, Dziury wyglądają na dosyć blisko siebie a przeloty na takie dziury są duże i masywne. Nie wygląda to apetycznie.

To jest partactwo. Jak będziesz szyby do dna czyścić? Takie farfocle z sylikonu, w jednym miejscu grubo, w drugim cienko. Poodrywa się to od czyścika od szyby, pozachodzi brudem i będzie wyglądać co najmniej paskudnie. Dla mnie to byłby główny powód do reklamacji.

MIstrzostwo świata podłożyli podkładki ich nie wyciągnęli przed klejeniem silikonu. Na nic poza estetyką oraz poczuciem, że twoje akwarium robił uczeń amatora raczej to wpływać nie będzie.

Drobne życie typu ślimaki i tak będą sobie podróżować. Natomiast pytanie, czy szczelina nie jest wystarczająco duża dla krewetek i ryb. jeśli tak, to jest to źle wykonane.

Natomiast zastanawia mnie jedno...

To okrągłe wykończenie wycięcia pod komin mnie nieco martwi. Jest uszczerbione, niezafrezowane i nierówne. Pytanie, czy tylko w lacobelu czy w szkle też?

 

Taka ogólna refleksja mnie naszła.

W dawnych czasach istniały Cechy rzemieślnicze. Miały monopol na wytwarzanie, były drogie, ale produkty musiały być wysokiej jakości. Takie coś, jak kiedyś Made in Germany. Byli tam mistrzowie, którzy zdali egzamin mistrzowski, prowadzili własne zakłady, przyuczali innych. Byli też czeladnicy, którzy zakończyli naukę, nie stać ich było na egzamin mistrzowski lub nie zostali dopuszczeni, mieli wolne prawo zatrudnienia, wytwarzania i zarabiania. Potem byli uczniowie i terminatorzy, którzy się uczyli zawodu. Oraz byli partacze, czyli rzemieślnicy poza cechem, którzy albo nauk nie pobierali, albo nie ukończyli. Partacze byli ścigani i prześladowani przez cechy. W powszechnym mniemaniu partacz wykonywał gorsze produkty niż cech, co nie zawsze było prawdą, bo czasem jego wiedza i wieloletnie doświadczenie mogła dorównywać mistrzom.

Teraz mamy wolny rynek i to wolny rynek decyduje, kto się utrzyma w zawodzie (w domyśle jest dobry to znajdzie nabywców) a kto nie (w domyśle robi byle jak i albo się nauczy, albo wypadnie z rynku).

Twoje akwarium wykonywał ktoś, kto podpatrzył jak partacz robi robotę i pomyślał, że też może coś takiego robić i sprzedawać.

I druga refleksja. (bez reklamy) Jeśli taka jest konkurencja na rynku, to dobrzy wytwórcy, np. Akwarium Szczecin nie muszą się bać o przyszłość, mimo że opóźnienia idą w miesiące, jest ciężki kontakt, długo trzeba czekać, nawkurzać się i naprosić. Ale jakość mówi sama za siebie i warto poczekać na perfekcyjny produkt.

 

 

Firma przyjedzie w poniedziałek rano poprawić wszystko, się zobaczy jak to będzie wyglądało i czy przyjedzie bo z terminami to u nich różnie ale jestem dobrej myśli bo co innego mi zostało.

1. Czy rozstaw dziur pasuje? Nie wiem nie otrzymałem przeletów, mają być dowiezione to dam znać.

2. Korony miało ostatecznie nie być ale jest. Jest za wysoko, będzie poprawiona bo i tak będę potrzebować jakiś podest by dosięgnąć dna i końca zbiornika. Wszystko zależy jak będą wyglądać wzmocnienia?!

3. Wzmocnienia miały być na równo, przyszły takie, że boczne są nad podłużnymi bo tak niby mocniej. Czy tak jest niepoprawnie? Wiem, że na równo wyglądałyby lepiej ale jakoś nie widzi mi się znowu targanie takiego kolosa przez dwoje drzwi i obracanie w rękach bo z kominem nie wchodzi przez drzwi.

4. Wycięcie na komin było wykonane na CNC tylko lacobel cięty z ręki  i cały efekt poszedł się dymać.

5.  Podkładki będą wyciągnięte, sylikon poprawiony, oby było teraz oki.

6. Reszta też do poprawy, oby.

 

Przy okazji pojawił się nowy problem ze zbiornikiem a mianowicie łączenie wzmocnień dziwnie zaczyna wyglądać, jakby pękniecie szkła ale to nie pęknięcie bo nie czuć nic pod palcami, wygląda jakby pęknięcie w środku sylikonu. Na początku tego nie było, zaczęło się pojawiać po tygodniu i jakby się powiększa. Ktoś wie co to może być i co tu się dzieje?

 

 

[Beti]

Jeśli chodzi o takie błędy jakie tu zostały popełnione, na twoim miejscu kazała bym sobie zabrać to akwarium i albo zrobią nowe takie jakie ma być lub zwrot gotówki, nie daj się zwieść to są jakieś mega paproki !!!

współczuję ci chłopie , widzę masz siłę gdyby to na mnie trafiło zaszczekał bym te firmę w pierwszy dzień

to akwarium już powinno cieszyć oko i dojrzewać a jest co jest, dramat!

wytrwałości i powodzenia  

[dark75]

18 godzin temu, MarcinH napisał:

Przy okazji pojawił się nowy problem ze zbiornikiem a mianowicie łączenie wzmocnień dziwnie zaczyna wyglądać, jakby pękniecie szkła ale to nie pęknięcie bo nie czuć nic pod palcami, wygląda jakby pęknięcie w środku sylikonu. Na początku tego nie było, zaczęło się pojawiać po tygodniu i jakby się powiększa. Ktoś wie co to może być i co tu się dzieje?

 

To jest skurcz sylikonu. Nie musisz się stresować.

[MarcinH]

2 godziny temu, dark75 napisał:

To jest skurcz sylikonu. Nie musisz się stresować.

No bez jaj, jaki skurcz sylikonu? Przecież ten sylikon ma utrzymać cale akwarium w całości a rozłazi się i pęka na łączeniu wzmocnień jeszcze bez wody? Przecież sylikon jest w cholerę elastyczny więc jakie tam mogą być naprężenia i skurcze, że się niby przerwał sam od siebie, od tak?

[dark75]

Miałem tak w starym zbiorniku i mam też w obecnym, już 5 lat  oraz odpowiedź od producenta ( polskiego  znaczącego producenta)

[MarcinH]

Firma przyjechała, poprawiła na miejscu wszystko tzn. uzupelniła to wcięcie w fugę, poprawiła fugi, wyglądają lepiej ale wyglądałaby ładniej, gdyby były zrobione w całości i za pierwszym razem, wydłubali podkładki, uzupełnili sylikon. Przeszlifowali szkło z boku komina, gdzie nie było szlifu trapezowego. Zabrali zbiornik na solankę bo dla mnie był nieakceptowalny. W sobotę niby przyjadą przekleić koronę na nowo, opuszczając nową o 2 cm poniżej poziomu wody. Na ten moment to wszystko. Nie wygląda to źle ale d*py nie urywa, chyba, że mam za duże oczekiwania 

Pęknięcia sylikonu na wzmocnieniach to skurcz sylikonu, podobno sie zdarza i niby to normalne zjawisko i nie wpływa to niby ma trwałość czy tam szczelność zbiornika (oby).

Przywieźli brakujące przeloty. Wszystko pasuje, dało się je założyć, otwory nie były za blisko. Martwi mnie tylko grubość szkła na kominie bo tylko 6 mm ale niby starczy bo po co więcej. No nie wiem? Same przeloty rozumiem tylko skręcić i tyle, czy dla pewności zrobić fazkę z sylikonu? Dociągnąć śrubę ręcznie czy kluczem się wspomóc?   

Edytowane 23 Marca 2023 przez MarcinH (wyświetl historię edycji)

[katani]

kluczem bym nie dociągał. Przekręcisz plastikowy gwint. Mocno ręką i wystarczy. Taka podpowiedź do rozważenia. Ja u siebie od góry rur w kominie nie wklejałem. Tak mi ktoś podpoeiedział, i uważam, że jest to praktyczne. W razie W można całą hydraulikę rozebrać.

[MarcinH]

14 minut temu, katani napisał:

kluczem bym nie dociągał. Przekręcisz plastikowy gwint. Mocno ręką i wystarczy. Taka podpowiedź do rozważenia. Ja u siebie od góry rur w kominie nie wklejałem. Tak mi ktoś podpoeiedział, i uważam, że jest to praktyczne. W razie W można całą hydraulikę rozebrać.

Też  nad tym myślałem, by rur w kominie nie kleić (rewizji i spływu na bank)ale boję się o powrót czy pęd wody czegoś nie wypchnie i zrobi się fontanna? 

[katani]

Jak puścisz obieg, poustawiasz wysokości itd, wtedy możesz część pokleić.

[wwo]

48 minut temu, MarcinH napisał:

Też  nad tym myślałem, by rur w kominie nie kleić (rewizji i spływu na bank)ale boję się o powrót czy pęd wody czegoś nie wypchnie i zrobi się fontanna? 

Pierwsze kolano na rurze powrotu(to zagięcie w stronę lustra wody) musisz wkleić dla bezpieczeństwa, bo może się stać jak piszesz. Całą resztę lepiej mieć skręcaną/wciskaną. Zawsze łatwiej coś zmienić w razie potrzeby, czy też wyczyścić 

Edytowane 24 Marca 2023 przez wwo (wyświetl historię edycji)

[dark75]

W dniu 23.03.2023 o 23:15, MarcinH napisał:

Pęknięcia sylikonu na wzmocnieniach to skurcz sylikonu, podobno sie zdarza i niby to normalne zjawisko i nie wpływa to niby ma trwałość czy tam szczelność zbiornika (oby).

A jednak …