Xcome Report post Posted June 8, 2024 (edited) Witam, Pech chciał ,że podczas stosowania Vibrant Liquid pokazała mi się ospa i zabrała na wieczną rafę 2 pokolce 6 letnie , czy podczas stosowania tego środka lapa UV może pracować cały czas ? Wyłączając UV na 3-4godziny zaraz po aplikacji vibranta do wody ? Edited June 8, 2024 by Xcome (see edit history) Quote Share this post Link to post Share on other sites
elespero Report post Posted June 8, 2024 To raczej nie od vibrantu, ja bym wolał ocalić ryby i mieć włączoną cały czas. Na co stosujesz vibrant? Quote Share this post Link to post Share on other sites
Xcome Report post Posted June 8, 2024 Ospa nie od vibrantu tylko od wpuszczonej nowej ryby ecsenius midas który żył 4 dni kończąc swój żywot w białych kropach.( ponoć po kwarantanie...) .. A vibrant jako ostatnia deska ratunku przed likwidacją zbiornika stosuję na valonię ,która jest moją zmorą od 3 lat, opanowała około 80% skał, przez 3 lata byłem zdesperowany i wymieniałem prawie cała skałę na dojrzałą ,ale wolną od żadnych plag , oczywiście po roku nadal wszystko pokryte valonią. Były kraby mitraxy, percony , żóltek nie ruszam valoni za bardzo, hapetaus też. Borsuk był ale szybko się zmył przez żółtka... Quote Share this post Link to post Share on other sites
elespero Report post Posted June 8, 2024 Trzymaj lampę cały czas włączoną. Niech ospa się uspokoi. Dobrze karm ryby z witaminami. Valonia ciężki temat… A dziwne że zoltek pogonił Borsuka, był mniejszy niż zoltek? Quote Share this post Link to post Share on other sites
Xcome Report post Posted June 8, 2024 1 minutę temu, elespero napisał: Trzymaj lampę cały czas włączoną. Niech ospa się uspokoi. Dobrze karm ryby z witaminami. Valonia ciężki temat… Tylko pytanie czy zaprzestać całkowicie lania vibrantu do wody na czas intensywnego świecenia uv ? Nie jest to tani środek i nie chciał bym ryzykować ,że zostanie na tyle osłabione jego działanie ,że nie będzie żadnych efektów... Quote Share this post Link to post Share on other sites
elespero Report post Posted June 8, 2024 Nigdzie nie pisze aby wyłącza. Uv czy odpieniacz, więc nie ma to znaczenia. Quote Share this post Link to post Share on other sites
THORGAL Report post Posted June 8, 2024 Vibrant stosowałem kiedyś jak i dość niedawno.W obu przypadkach pogonił valonie.Pod tym kątem patrząc działa.Ja bym lampę zostawił włączoną i jednocześnie kontynuował kurację. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Xcome Report post Posted June 8, 2024 oki , w takim razie działam dalej z vibrantem i uv-ką , wielkie dzięki za pomoc. Quote Share this post Link to post Share on other sites
jacekS Report post Posted June 8, 2024 Mam valonię od 2 lat i walczę z nią ręcznie. Gość w sklepie pokazał mi jak delikatnie palcami odrywa bąbelki większe a mniejsze wciągam wężykiem przy podmianie. Teraz muszę się wpatrzeć żeby dostrzec cokolwiek a kraba mam jako wspomaganie. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Xcome Report post Posted June 20, 2024 Mała aktualizacja, minęło około 3tyg od podawania vibranta , valonia raczej nie ubywa natomiast mam wysyp dino i cyjano...jak by akwarium na nowo zaczęło dojrzewać... Jestem załamany , czy mogę podawać inne bakterie podczas kuracji tym vibrantem ? Quote Share this post Link to post Share on other sites
Cheilon Report post Posted June 21, 2024 Cześć, vibrant zawiera środek glonobójczy, przynajmniej tak twierdzą koledzy ze stanów, więc biologia mogła oberwać... Koniecznie lej bakterie, special blend są w porządku. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Xcome Report post Posted June 21, 2024 Godzinę temu, Cheilon napisał: Cześć, vibrant zawiera środek glonobójczy, przynajmniej tak twierdzą koledzy ze stanów, więc biologia mogła oberwać... Koniecznie lej bakterie, special blend są w porządku. Ok, dzięki Quote Share this post Link to post Share on other sites
odan Report post Posted June 21, 2024 Kiedyś zapuściłem nieco akwarium. Valonia rozrosła się jak chciała, akurat vibrant był niedostępny, przetestowałem 75% bakterii dostępnych na rynku, nic w zasadzie nie pomogło. Potem znów Vibrant się pojawił w ofercie i po dwóch miesiącach efekt jak na załączonym zdjęciu. Pocieszę Cię, że to było moje drugie podejście do walki z Valonią, pierwsze również przy pomocy Vibrantu trwało jakieś 3 miesiące nim się pojawiły efekty. Możesz też sprawdzić czy valonia odpada gdy zaczynasz ją ruszać palcami, zdrowa mocna Valonia nawet nie drgnie. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Xcome Report post Posted June 21, 2024 3 godziny temu, odan napisał: Kiedyś zapuściłem nieco akwarium. Valonia rozrosła się jak chciała, akurat vibrant był niedostępny, przetestowałem 75% bakterii dostępnych na rynku, nic w zasadzie nie pomogło. Potem znów Vibrant się pojawił w ofercie i po dwóch miesiącach efekt jak na załączonym zdjęciu. Pocieszę Cię, że to było moje drugie podejście do walki z Valonią, pierwsze również przy pomocy Vibrantu trwało jakieś 3 miesiące nim się pojawiły efekty. Możesz też sprawdzić czy valonia odpada gdy zaczynasz ją ruszać palcami, zdrowa mocna Valonia nawet nie drgnie. No właśnie mam wrażenie ,że łatwiej odrywają się te kulki, tylko teraz ten wysyp dino i cyjano...Od jutra aplikuję special blenda i zobaczę jak to się wszystko ułoży. A u Ciebie też coś wysypało od vibranta ? Quote Share this post Link to post Share on other sites
odan Report post Posted June 21, 2024 43 minuty temu, Xcome napisał: No właśnie mam wrażenie ,że łatwiej odrywają się te kulki, tylko teraz ten wysyp dino i cyjano...Od jutra aplikuję special blenda i zobaczę jak to się wszystko ułoży. A u Ciebie też coś wysypało od vibranta ? U mnie dino nie wystąpiło, a cyjano tylko w kilku miejscach i raczej punktowo. Na Twoim miejscu bym się nie przejmował ani jednym ani drugim, zwalcz valonie, bo teraz największy problem. Potem myśl co dalej, może też się okazać, że jak zniknie valonia to z nią reszta problemów. U mnie też tak było, cyjano już w zasadzie później nie występowało. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Xcome Report post Posted June 21, 2024 2 godziny temu, odan napisał: U mnie dino nie wystąpiło, a cyjano tylko w kilku miejscach i raczej punktowo. Na Twoim miejscu bym się nie przejmował ani jednym ani drugim, zwalcz valonie, bo teraz największy problem. Potem myśl co dalej, może też się okazać, że jak zniknie valonia to z nią reszta problemów. U mnie też tak było, cyjano już w zasadzie później nie występowało. ok dzięki za pomoc, a powiedz długo masz tego chelmona ? Bo bardzo dobrze wygląda. Quote Share this post Link to post Share on other sites
odan Report post Posted June 21, 2024 Godzinę temu, Xcome napisał: ok dzięki za pomoc, a powiedz długo masz tego chelmona ? Bo bardzo dobrze wygląda. Chelmona mam jakiś rok. Przyznam się, że zawsze była to ostatnia ryba o jakiej myślałem, właśnie ze względu na jej delikatność. Ale zdesperowany atakiem aiptasi zaryzykowałem. I muszę powiedzieć, że faktycznie ma się świetnie. Problem to oczywiście karmienie. Mój je tylko aiptasie (której już nie ma), coś tam ze skały skubnie, ale głównie wcina mysis mrożone, tylko i wyłącznie to, niczego więcej nie tyka Quote Share this post Link to post Share on other sites