Skocz do zawartości
tomasz

malowane...korale

Rekomendowane odpowiedzi

oczywicie ze nie ma o co bo w kontekscie glownego tematu watku jest to rzecz bez wiekszego znaczenia. Wspomnialem o tym bo ten rodzaj akurat miewa dosc nienaturalne kolory co tlumaczy zolte badz pomaranczowe ubarwienie. A z tego co widze to on nawet nie jest zolty tylko zdjecie bylo po prostu za jasne.

Inna sprawa ze chyba je zaczeli mnozyc na farmach (propagowac??) bo w naturze sa rzadkie a ceny za dawnych czasow byly dosc wysokie (za oceanem zdarzalo sie i ponad 200 USD co na warunki amerykanskie za lps jest duza kwota)

Pzdr


BK 250, 4 x SOW-20, LED 800W, TEC III NG, Deltec PF 601, ZEOvit-Filter Easy Lift Magnetic M

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam wszystkich że się wcinam w temat Tomasza nie ma co się czepiać , dość duza liczba znajomych akwarystów z tej czesci polski i nie tylko miała przyjemność podziwiać te ,,przepiękne" okazy. brak czasu nie pozwolił mi na to by się wcześniej wtej sprawie z Tobą skontaktować-wstydziłem.... się tego ze to przyszło od Ciebie , osoby oglądające to wszystko między innymi i Tomasz .który nie wytrzymał .... cytat-Tomasz ,,No chyba że im sie w pociagu nagle pogorszyło "- przenośnia,fak nie zaprzeczalny ze na moje wyrazne życzenie -dostawa kurierem, nie mam czasu latać podworcach. ale i tak na ich kondycje i stan to specjalnie i tak nie wpłyneło . całą operacje co do odebrania i ,,umieszczenia" przesyłki w zbiorniku jak też wysłania informacji ze paczka dotarła nie tknięta. wykonała moja żona/jej się to podobało więc tak napisała/ . Mam jeszcze pytanie czy wiesz co mi wysłaleś Przemku.?


Moje akwarium http://nano-reef.pl/...-blekitna-rafa/

i FILMIK mojego baniaka

1 zlot Nano-Reef w Egipcie http://nano-reef.pl/...zdziernik-2007/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grzesiek - nie odbierz tego personalnie - ale to co piszesz jest niepoważne. Nie kupowałeś ode mnie zwierząt pierwszy raz, dzwoniłeś do mnie wiele razy na komórkę, znasz gg i teraz piszesz mi że się wstydziłeś??? Proszę, nie pisz takich rzeczy bo uważam Cię za dorosłego faceta, a tak sie zachowują dzieci.. Jeśli ja bym kupił cokolwiek wysyłkowo, jeśli cokolwiek byłoby nie tak - dzwoniłibym OD RAZU - nie czekałbym miesiąc!!! Tym bardziej, jeśli byłby to ktoś kogo znam. Wybacz, ale nie mogę w ogóle zgadzać się z uwagami po miesiącu od dostawy, że przyszło coś nie tak - to jest nie do pomyślenia nawet w normalnym, stacjonarnym sklepie. To są żywe zwierzęta, to nie filtry - nie zrozum mnie źle, ale z pośród trzech czynników dla których zwierzęta mogły paść wykluczam w ogólę fakt że wysylane były martwe - gdyż sam je pakowałem po naszej rozmowie!!

Dlaczego nikt tu nie mówi o:

- właściwej aklimatyzacji tuż po transporcie

- właściwej aklimatyzacji w przeciągu pierwszego tygodnia -dwóch( szok spowodowany zmianą oświetlenia, paramterami wody itp)

- winą przewoźnika?

Widze że najprościej jest wydać osąd, że jak coś źle i padło, to d... dał sprzedawca - ale nie dam sobie tego wmówić - za ciężko pracuję na to wszystko by taką lipę odwalać - a sklepu nie prowadzę od miesiąca - jak zapewne wiesz reefshop działa od prawie 3 lat i z takim podejściem do tak małej liczby morszczaków w Polsce już dawno musiałbym zacząć handlować wspomnianymi wcześniel kaloszami.I przykro mi że tak się stało, jesli jakieś sztuki Ci padły - jednak przyznaj sam, forma "reklamacji" jaka została przez Ciebie(Was - czyli Tomasza także) wybrana jest chyba najgorszą z możliwych - wystarczyło po dostawie od razu zadzownić do mnie na komórkę i powiedzieć że jest z czymś problem - na pewno by to wyglądało inaczej. Zawsze staram się wyjść do przodu i nie jestem osobą co za 1zł da sobie palec w tyłek wcisnąć - ale niech to ma jakieś normalne, cywilizowane formy, a nie po miesiącu od dostawy widzę jakieś ironiczne posty na forum.

Uwazam że tak nie powinno się robić.

I szkoda ze nie zadzowniłeś - dlatego nie dziw się, że podważam niektóre wypowiedzi na forum - tak samo jak piszecie że wysłałem trupki, tak samo ja moge powiedzieć, że wysłałem zwierzęta zdrowe i w dobrej kondycji ale zawalił:

a) tranport który tobie odradzałem

:) aklimatyzacja - moze Twoją żona się nie zna

c)nie właściwe parametry wody

i przekonaj mnie, że na pewno nie mam racji.


pozdrawiam

Przemysław Cybulski
www.Pacific-Sun.eu
Home for advanced technology

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przemku ja mam rodzine ,firme i nie zawsze mam czas a pozatym co się odwlecze to nie uciecze, mialem czas to Ci na gg dalem znać ,ale mnie wyśmialeś ,uznaleś to za niemiły zart z mojej strony i tak by wcześniejsze tele. etc. nić nie zmieniło . zdałem się na twoją solidność i fachowość w tym temacie . zadam CI to pytanie jeszcze raz ,czy wiesz co mi wysłaleś ?


Moje akwarium http://nano-reef.pl/...-blekitna-rafa/

i FILMIK mojego baniaka

1 zlot Nano-Reef w Egipcie http://nano-reef.pl/...zdziernik-2007/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grzesiek - ja tez mam rodzinę, firmy(nawet dwie) i nie zmienia to faktu, że 2 minutowa rozmowa to nie jest coś, do czego potrzebny jest wolny weekend. Co do towjej informacji na gg - zgadza się, powiedziałeś mi, ale ponad miesiąc później! I wcale Cię nie wyśmiałem - nie doprowadź do sytuacji , w której sprawa ta stanie się jeszcze bardziej publiczna i albo Ty albo ja opublikujesz rozmowę z gg. Po prostu na Twoje jedynie zdanie(po miesiącu) że wysłałem ci martwe koralowce odpisałem, że chyba sobie stroisz wolne zarty. Nie przeinaczaj proszę, bo wyśmiewanie się z kogokolwiek nie leży w mojej naturze.

Co do informowania o ewentualnych problemach - nie wiem dlaczego uważasz, ze to nic nie zmienia - co uważasz że powiedziałbym Ci przez telefon na informację że zwierzaki które odebrałeś są martwe? Że mnie to nie interesuje?? Czy moze uważasz, że celowo je wysłałem martwe?. Czy uważasz że zrobiłbym coś takiego wiedząc, że wiele osób się u Ciebie spotyka, że znacie się wszyscy na wzajem? Myślisz że o tym nie wiem? Przecież to byłaby największa głupota!! Ale postaw się na moim miejscu - po miesiącu otrzymuję taką informację, że coś wysłałem martwego - i przekonaj mnie proszę, że powinienem to uznać, po takim czasie. Wszystko wszystkim - ale do tej pory mam w akwarium acropory z tamtej dostawy - i są pięknie rozwinięte, nie zdychają.

A fachowość tu nie ma nic do rzeczy - tym sposobem ktoś mógłby mi powiedzieć, że 3 miesiące po zakupie coś mu padło i zdaje się na moją fachowość i mu oddam pieniądze lub wymienię zwierzaka. Czy gdybyś kupował coś w s klepie spożywczym np. jogurt po terminie(nie zdatny do spożycia) to też czekałbyś miesiąc wychodząc z założenia że po odejsciu od kasy reklamacji nie uwzględnia się?

Co do Twojego pytania - czy pytasz mnie o to jakie koralowce Ci wysłałem czy pytasz o to czy wysłałem dziś Ci nadpłatę? Jeśli to ostanie to tak.

Jeśli zaś pierwsze - to wysłałem Ci dokładnie to co ustaliliśmy w trakcie rozmowy w dniu wysyłki jak stałem przed akwariami - z tego co pamietam teraz z biegu, były to dwie pocillopory, 2 styllopohory, bodajże 1 montipora i 4 acropory - nazw gatunkowych nie pamiętam.

Co do samego stanu zwierząt - mam najprawdopodobniej jeszcze zdjęcia Twoich koralowców z soboty - z dwóch dni przed wysyłką - sprawdzę to na komputerze w firmie. Mamy zwyczaj, że przed wysyłką Tomek robi zdjecia koralowców które mają być wysłane(i są zarezerwowane) i zgrywa do palmtopa, aby nie sprzedać ich, gdy ktoś przyjedzie na miejsce. Jakość może nie bedzie najlepsza, ale być może zobaczysz sobie sam jak wyglądały.

Tylko ciekaw jestem bardzo, co wtedy mi napiszesz - pewnie że zdjęcia były robione dużo wcześniej... :Dozingoff


pozdrawiam

Przemysław Cybulski
www.Pacific-Sun.eu
Home for advanced technology

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm takie wpadki, jakieś promocje 50% ceny powinny być:):):)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie... ktos w Was chyba sciemnia no ale dogadacie sie chyba jakos na priv???


http://pl.reeflex.net/ - polskojęzyczny leksykon akwarystyki morskiej
_____________________________________________________________________

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@AquaManiac ---> są na to 2 poglądy

1) by profesor Witold Kulesza ---> wszystkie spory powinny być jawne, chyba, że rozpartrywanie ich bez klauzuli niejawności mogłoby naruszyć szeroko pojęty interes społeczny i narazić na hańbę oskarżonego, w świetle przedstawianych mu zarzutów...Jako iż opinia o Reefshopie nie zalicza się do żadnego z 2 w.w. podpunktów, tak więc sądzę, że wszystko powinno być odtajnione.

Dlatego uważam, że należy zwrócić się do Przemka o ujawnienie teczki.Z tego co wiem, okaże się, że współpracował z SB i teraz barwione korale wozi z Wietnamu na rosyjskim plenipotenctwie:D:D. Tomek, który w refshopie robi zdjęcia, też powinien pokazać życiorys. Od posła Antoniego Moździerewicza, skrycie dowiedziałem się kilku szczegółów z jego sb-ckiej przeszłości.W świetle przekazanych mi dokumentów, również bliski krewny Przemysława C. Gniewko C. nie miał czystych rąk. Pracował jako windziarz w pałacu kultury i nauki w Warszawie, ale tak naprawdę działał pod przykrywką jako "człowiek żywa torpeda".

2)Dokładnie taki sam, jak profesora Kuleszy, którego z tego miejsca pozdrawiam i życzę zdrowia...szczególnie psychicznego

Panooooowie...ja rozumiem wszystko, ale to co tu wypisujecie jest niepoważne.Niejedno zwierzę już od Przemka kupiłem i wszystko było żywe:D:D:D powiem więcej- było nawet w dobrej kondycji.Nikt mi pewnie nie uwierzy, ale ostatnim zwierzakiem był hepatus -- powolne wprowadzanie do zbiornika i ( uwaga ) NIE DOSTAŁ NAWET WYSYPKI..może też był jakąś specjalną farbą przeciągnięty, żeby tego nie było widać:):):). A po miesiącu to miom zdaniem buty można reklamować, a nie żywy towar. @Tomasz i Grzesiek Wo ---- znamy PRzemka wszyscy nie od wczoraj i daję sobie rękę uciąć, że jeżeli przyszły by zwierzęta martwe, to pieniądze by oddał.

Taka moja mała dygresja...nie miałem zamiaru się wtrącać, przekazałem tylko swoją opinię i doświadczenia ze wspłópracy na zasadzie sprzedawca-klient z Przemysławem C>:p


Szykuje powrot do morszczyzny w wielkim stylu :)

TYLKO WIDZEW

''Su ludia,ktorich mam proste v pici:-)))''

Aurel Hatala

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde nie lubie telenoweli, ale ta mnie wkręciła i oglądam każdy odcinek :)

Chłopaki wiem że jest gorąco i temperatura u was jak i w baniakach wysoka i wszyscy są poddenerwowani ale skoczcie sobie na plaże (lub jeziorko) na jakiś mały relaks (nie koniecznie razem hehe) - czas na wakacje a nie tak tyracie w 2 firmach non stop :)


550L, ATI BM 200, 2x Tunze Stream 6100, Nano Wavebox + UPS, obieg OR3500, 2x80W 2x54W T5 + 210W LED CREE, sciemniane oswietlenie, komputer Profllux II plus EX, sump 110L, filtr z Bio pellets ok 1L, chłodziarka AM500, 65kg LR, 25kg LS, pokolce , błazenki, anthiasy i inne, głównie korale LPS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to moze ja was uspokoje :) Rozmawialem u nas z akwyrysta ktory sie zajmuje tym od prawie 40 lat !

Pokazalem mu fotke tego korala ktory przedstawil Przemek , obejrzal i powiedzial ze to sa okazy i faktycznie powiedzial ze sa takie ktore maja strasznie intensywne ubarwienie .

tutaj oraz tutaj i tutajstrona tego akwarysty jakby ktos chcial popatrzec na jego piekny zbiornik . (baniak narozny 1400 litrow , dlugosc przedniej szyby 235cm wysokosc zbiornika 75cm dlugosc bocznych szyb 180cm przez co zbiornik posiada przepiekna glebie .

Rozmawiam z nim na temat akwarystyki od wielu lat , jeszcze nigdy nie powiedzial mi niczego co by nie bylo prawda :) Takze mysle ze juz teraz wszystko jest jasne , korale potrafia byc tez i tak ubarwione bez ich wczesniejszego farbowania.

chodowla korali w SEROWIE :p


WOLNOSC SLOWA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zbyszek - te pomarańczowe fungie które pokazałeś są u nas bardzo popularne i jak najbardziej naturalne. Nawet jedną miałem, potem sprzedałem Arturowi Furtakowi - do obejrzenia w galeri w akwa Artura.

Tu chodzi raczej o monopol na prawdę i wiedzę i nie dopuszczanie do siebie myśli że mozna czasem też zrobić coś nie tak. Co do zwierząt Grześka - widziałem je na drugi dzień i to był szok. Z mojej strony to koniec tematu.


380l, 400W led DIY Cree, odp. T-Aqua, trochę innych gratów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie nie , te pomaranczowe u niego to przypadek , ze akurat je mial tam u siebie , adres jego strony podalem poprostu tylko tak do pooglondania :)

Po zatym , to wspomnial tylko ze sie takie okazy tez zdazaja , to tyle powiedzial .

Ja tam w sumie tez tutj na ten temat nie chcial bym wiecej zabierac glosu , mysle jednak ze na takie machlojki jak farbowanie korali , to raczej tez nie ma sie zbyt wiele czasu , zwlaszcza ze firma um - um sie rozwija i jakos mi nawet do glowy nie przychodzi ze cos takiego moglo by miec miejsce :/

Mysle ze na tyle Ci ludzie sa swiadomi tego co robia, a na "ulemnych" mi nie wyglondaja .

Kiedys moze bylem tez innego , podobnego zdania itd...

Ale mam porownanie u siebie w niektorych sklepach awarystycznych w ktorch chodzi glownie o bicie kasy i nic innego , zwierzeta trzymane w zamalych zbirnikach , czesto schorowane itd ....

Obserwuje czesto zwierzeta (zdjecia ) korali w reff shop`ie i nie zauwazylem tam nic podejrzanego , a tan koralowiec jak wspomnial u nas ten akwarysta , wlasnie mlgl byc o takim intensywnym ubarwieniu , nie wiele wiemy o tych koralach , czesto ich znalesc w sklepach nie mozna , raczej bardzo rzadko:/ tym samym jak one reaguja w transporcie , czy zlej aklimatyzacji , czy przy naglej zmianie oswietlenia (aklimatyzaja) tego nei wiemy co moglo wplynac ze sie zle poczul , pewnie jezeli bylo by wiecej tych korali i u wiekszosci moglo to miec podobne miejsce wtedy mozna by bylo powiedzeic cos wiecej na ten temat .

Kiedys wspomnialem o tym ze nie potraktuje zadnego posta nawet najglubszego z "buta" tak to ma sie podobnie z osadem ludzi .... nie osadzam dopuki nie jestem pewny na 100% to tyle chcialem pwoiedzeic jesli chodzi o mnie .

Apropo Twojego akwarium Tomasz , bo dzisaij sobie raz jeszcez je oglondalem w galeri :p no to gratuluje raz jeszcze , naprawde jest piekne :)`

Ps; Tomasz pisales ze widziales tego koralowca na drugi dzien ... czsto jest tak ze wstajemy rano a nasze ryby sa cale w kropkach :/ chociaz wczoraj plywaly pieknie , jadly , nie raz zdaza sie ze ktoras lezy na dnie martwa chocia zzdrowo plywala przez caly rok cyz dwa , nie nalezy zapominac ze to sa zywe stworzenia , one potrafia sie tez zle poczuc czy nawet zdechnac z blachej nie raz przyczyny .

Jeszcez chciale mtutaj zacytowac takie mondre slowa

"Korale SPS-y są wymagające i potrzebują jak najlepszej jakości wody oraz opieki. Jeśli nie jesteś w stanie im tego zapewnić, nie kupuj ich. Nie będę odpowiedzialny za wynikające z tego powodu problemy i nie daję gwarancji, że przeżyją one w Twojej rafie. "

Dotyczy to rowniez wszystkich innych zywych zwierzat zamieszkujacych nasze rafki:)

Nie jest powiedziane ze ten koral nie mial szans na przezycie w innej wodzie , nie jest powiedziane ze przykladowo drugi taki sam kupiony gdzie indziej nie ma prawa zdechnac .... szukac winy ..? czyjej ? parametrow wody ...? sprzedawcy .....? ...trzymanie koralowcow twardych nie jest takie proste jak by sie nam zdawalo , zwlaszcza takich ktorych sie na "codzien " w baniakach nie trzyma .


WOLNOSC SLOWA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak a propos tego co napisał Swirlej2 o niespodziewanym padaniu zwierząt:

Dostałem jakiś czas temu fungię w stanie krytycznym. Wziąłem ją aby spróbować ja odratować. Po 2 tygodniach odżyła. Pokryła się tkanką w gołych miejscach wystawiła polipy i bardzo dobrze już rokowała. W tamtym tygodniu przeniosłem ja na dno baniaka. Na dodatek przez przypadek obsypałem ją trochę piachem. W ciągu 1 dnia praktycznie padła. Próbuje ją jeszcze ratować ale szanse są mizerne. Tak wiec śmierć zwierzaka zawsze się zdążyć może.

Co do barwionych korali to z własnych obserwacji mogę wywnioskować ze zdążają się często w barwione korale miękkie. Barwionego twardego jeszcze nie spotkałem. Jeśli widzę coś „podejrzanego” to tego nie kupuję.

Jak było tego już teraz nikt nie dojdzie. Tak jak widać z przytoczonych powyżej przykładów taki „kąpiący farbą” egzemplarz ma prawo występować w naturze.

PS. Proponuje przenieść wątek do działu DIY –(od)pieniacz :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Apropos nazwy odpieniacza to tutaj starzy akwarysci nazywaja to wlasnie pienaicz (schäumer) a nie odpieniacz , tlumazcza to tym ze on robi piane (produkuje) czyli pieniacz , nei odpeinia a ja robi , jakby nie patrzec pienaicz , ja jednak nazwal bym to ustrojostwo pieniacz z odbieralnikiem piany :)

Wlasnie wymyslilem (od)pieniaczyk banalnie prostej budowy (jak dla mnie ) ale czy to wszystko warte tej roboty ..? skoro w "umie" za cene 97 zeta mozna kupic orginal :]

Chyba juz nawet nie bde go pokazywal.


WOLNOSC SLOWA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Niestety z racji tego ze sprawa ta została nagłośniona publicznie(choć nie boli mnie sam ten fakt, ale forma w jakiej to zostało uczynione) od wielu z Was zacząłem otrzymywac niepokojące informacje nt . opini która rozeszła się po tej publikacji wśród wielu morszczaków - zarówno naszych Klientów jak i Szanownej Konkurencji.

Z tego też powodu pragnę tą kwestię całkowicie zamknąć - nie mogę sobie bowiem pozwolić na to, żeby w całej tej sprawie pozostawał wypaczony obraz pewnych faktów, które teraz do mnie docierają.

Po pierwsze do Grześka:

Fakty:

1. Dostawa koralowców do Ciebie była prawie 2 miesiące po dostawie zwierząt do nas - jeśli uważasz że w między czasie, gdy przyjeżdżali do nas Klienci,a ja trzymałem w akwarium trupy dla Ciebie - pozwolę sobioe tego nie skomentować.

2.Termin wysyłki wybrałes sam - ja nawet nie wiedziałem kiedy to będzie - więc trzeba by przyjąć , że koralowce zaczęły dzwinym trafem padać tuż przed Twoim telefonem - to byłby taki dosyć zaskakujący zbieg okoliczności.

3.Wybrałeś przesyłkę kurierem - i nie pisz mi prosze, że koralowce były nie połamane(bo to o niczym nie świadczy) - nie wiesz w jaki sposób był transportowany karton, jak zauważyłeś acropory były przymocowane do pływających styropianów, przy położeniu boksu na bok, połowa szkieletu wystaje z wody.

4. 2 dni po dostawie wieczorem dostaję wiadomość na gg że koralowce są piękne. Jak mi miesiąc później piszesz, to napisała żona która się nie znała i jej się koralowce podobały(o tym za chwilę). Później dowiaduję się od tomasza rusiniaka, że był na drugi dzień u ciebie i widział te zdychające koralowce, które przyszły w fatalnym stanie. Rozumiem, że Twoja żona może sie nie znać - zadam Ci więc takie pytania - powiedziałeś mi że nie było Cie w dniu dostawy, zobaczyłes koralowce na drugi dzień, czy też kilka dni póxniej. I nawjażniejsze - KORALOWCE ODEBRAŁA I WSADZIŁA DO AKWARIUM TWOJA ŻONA. Możesz mi więc wytłumaczyć, jak przebiegała aklimatyzacja?? tylko nie pisz mi proszę, że osoba którą nie zna się kompletnie na koralowcach i nie potrafi odróżnić gnijącego od żywego dokonała pomiarów pH w workach i akwarium i przeprowadziła aklmatyzację każdego z nich metodą kropelkową.Jak zapewne wszyscy tu wiedzą, podczas podróży spada pH - i jestem przekonany, że różnca pomiędzy pH w worku a w akwarium była znaczna - przy wsadzeniu bezpośrednim bez aklimatyzacji koralowiec ulega poparzeniu - co powoduję utratę tkanki -nawet w ciągu kilkunastu godzin.

5. Żeby było zabawniej - napisałeś mi przedwczoraj(!), że żona wiedziała jednak o tym, że są koralowce martwe, tylko jest osobą bardzo ugodową i nie chciała wszczynać awantury - nie gniewaj się, ale brzmi to jak bajki z przedszkola - jesli ktokolwiek zapłaciłby 1600zł za koralowce i przysżły by one martwe to ugodowość nie ma tu nic do tego. Dla mnie to po prostu mijasz się z prawdą w którejś z tych wypowiedzi - bo nawzajem się one wykluczają. Chcę zauwazyć jeszcze tylko, że informację o dobrym stanie koralowców dostałem na gg PO wizycie p. Rusiniaka(który był nazajutrz, przed iformacją którą dostałem na gg) - czyli nawet jeśli by się nie znała, to zapewne Tomasz(zakładając że był nawet pod Twoją nieobecność u Was w domu) przekazał by jej jak sprawa wygląda i że koralowce są w okropnym stanie. Tu znowu ktoś kłamie. <b>I nie przeczę że na drugi dzień mogła ze wszystkich koralowców odpadać tkanka - bowiem w 98% jestem przekonany że aklimatyzacja wyglądała nie tak jak powinna</b>.

Powiem więcej - nie jestem przekonany o tym, CZY TY WIESZ JAK POWINNA WYGLĄDAĆ AKLIMATYZACJA I JAKIE WARUNKI NALEŻY ZAPEWNIĆ KORALOWCOM KTÓRE KUPIŁEŚ. A świadczyć może o tym treść Twojego posta z innej gupy dyskusyjnej(natura.akwarium.morskie) z pocżatku lipca(dokładnie 7.07.2005r)

Cytat:

"<i>czy ma ktoś jakieś prakryczne doswiatczenie z twardymi koralowcami. takimi

jak akropora , stylopora , hydnopora ,monitoora td. interesuje mnie

mianowicie aklimatyzacja korali z odłowu i chodowli . jakieś

spostrzeżenia i rady pz. grzesiek</i>"

raz drugi pod spodem:

"<i>i niema nikogo do podzielenia się własnymi praktycznymi

doświadczeniami w tym temacie / jakieś spostrzezenia co do oświetlenia i

parametrów wody ,jak najlepiej i bez boleśnie przeprowadzić koralca by

się nie nz. to nie rozleciał .

pz.grzesiek</i>"

Myślę,że to mówi samo za siebie - i pragnę Ci odpisać tu na forum na zadane przez Ciebie pytania na gg.

Nie widze możliwosci zwrotu Tobie pieniedzy za zakupioe koralowce, które rzekomo padły po transporcie, ale zgłosiłeś mi to po miesiącu. Po prostu w to nie wierze. Myślę, że nie poradziłeś sobie albo z ich utrzymaniem, albo fatalny błąd nastąpił podczas aklimatyzacji.

Nie widze tez możliwości wysłania Tobie nowych - zbyt dużo w tej sprawie jest niejasnosci, które w negatywny sposób wpłyneły na opinię o moim sklepie - zbyt ciężko na wszystko pracuję, aby teraz jeszcze robić prezenty komukolwiek, szczególnie jeśli nie poczumwam się w Tej kwestii w ogóle do winy. poza tym, ze względu na marże które były skalkulowane na tej dostawie, byłoby to prawie rozwiązanie nr 1 - czyli zwrot pieniędzy.

Z ogólnych rzeczy powiem tak - w dostawie przysżło 250 acropor(czy też dokładniej - różnych sps-ów) - wiele osób pokupowało całe boksy - jak. np. Maciek Wiśniewski - bodajże 30 sztuk. Takze dwa boksy zwierżqat wziął Akwarium Farm z Warszawy(Darek) i widział w jakim staie są koralowce i nie miał wątpliwości do żadnych! które były w naszych zbiornikach. I dziwnym trafem nikt inny poza tobą nie napisał że padły mu wszystkie(lub duża ilośc zwierząt) - z całej dostawy u Klientów padło może z 10 sztuk - które to zgłosiły mi to w kilka dni po dostawie - wymieniłem im koralowce na nowe lub oddałem pieniądze.I uważam takie załatwienie sprawy za rozwiązanie fair. Do Klientów trafiło ponad 180 sztuk koralowców - i to chyba o czymś świadczy . Są tu na pewno osoby na forum, które kupowały u mnie zwierzęta - i jeśli będą chciały potwierdzić to to zrobią, że jak było coś nie tak, nigdy nie zostawiałem ich z ręką w nocniku - zawsze jakoś mozna było to załatwić.

Co do rozmiarów - wybrałes L - i powiedziałem Ci, że jest to rozmiar między 5 a 7"(czyli między 12 a 17cm -to wynikało ze stock listy ) a nie jak napisałeć 18cm. Rozmiar M był między 3" a 5".

To tyle w kwesti koralowców.

Do Tomasza:

Powiem tak - swoje prywatne antypatie do mojej osoby wylewaj gdzie indziej, nie tu na forum - albo założ sobie takie samo i tam to rób do woli. Tkwi Ci jak drzazga to , ze kiedyś będąc przy okazji w 3mieście przyjechałeś do mnie(wcześniej mnie uprzedziłeś że będziesz do południa) a mnie nie było. Mówiłem Ci wtedy także, że dużo jestem poza firmą, i żebyś zadzwonił wcześniej czy będe. Dzowniłeś, ja nie miałem telefonu przy sobie, mimo to przyjechałeś , mnie nie było, rozmawiałeś z moją zoną, którą Cę przeprosiła i powiedziała, że musiałem pilnie wyjechać. I to tyle w w kwestii domysłów w temacie co Cię boli wobec mojej osoby .

I skończ puszczać ciągle podteksty wobec mojej osoby - że olewam Klientów itd, itp. Ten temat już raz poruszalismy - nie dotarł do Ciebie, więc albo tego nie chcesz przyjac do wiadomośi albo Twoja duma została przez moją osobe poważnie nadszarpnieta - więc dla dobra tego forum mogę przeprosić Cię ponownie za to że mnie nie było i skończmy tą sprawę.

Przemek


pozdrawiam

Przemysław Cybulski
www.Pacific-Sun.eu
Home for advanced technology

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to po przeczytaniu posta Przemka ,(zwlaszcza ten cytat grzeska ) rozwialy wszelkie moje powatpiewania , ktorych zreszta mialem bardzo malo tyle co wogole :]

Przemek jak mi zechcsz podesalc tych PIEKNYCH ACROPOR to chetnie wezme ze dwa boxy , bez zadnych obaw ze nie przezyja w transporcie :)

Pozdrawiam i zycze zeby firma prosperowala tak jak do tej pory , czyli perfect , i jak najdluzej :)

Ps; Macka Wisniewskiego znam od dluzszego czasu ... , wiem ze nigdy w zyciu nie wzial by koralowca chorego , widziale jego piekny duzy baniak zanim do niego nalal wody , znam tego czlowieka i jego wiadomosci na temat akwarystyki :) :)

Jezeli trzeba bedzie to sie Maciek i pewnie tez inni wypowiedza w tej sprawie.

Co do Tomka Rusiniaka , uwazam go za dobrego akwaryste , ambitnego i lubie go , chociaz tez mialem z nim na samym poczatku mala sprzeczke :)

Odnosze jednak wrazenie ze chyba faktycznie wtedy sie wkurzyles na Przemka za ta skale :/ przeprosil Cie jednak dwa razy , szczerze Cie przeprosil , nie mogl wtedy byc ... mysle ze mogli byscie sobie w koncu podac rece :]


WOLNOSC SLOWA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie. Dzięki Zbyszek

@Przemek - dawno nie czytałem tylu bzdur naraz w tak krótkim tekście. Masz kolego szczęście że tu chodzi o Grześka który jest naprawdę ugodowym i spokojnym facetem, ale i tu pewnie są jakieś granice. Facet miał piękne morskie wtedy gdy ty jeszcze myślałeś że tampony to wata cukrowa.

Co do mojej "drzazgi" to poruszaliśmy już kiedyś ten temat i z twojej strony takze można jedynie było przeczytać potok kłamstw, które zresztą przed chwilą powtórzyłeś i który nijak się miał do rzeczywistości.

Sądzisz że jesteś w stanie "nadszarpnąć moją dumę" - cukruj sobie dalej. Zresztą pasuje to do tematu -jak to mi napisałeś - jak na świnię siodło? Z dobrego serca ci pomogę, poszukaj tutaj

http://ihaha.pl/PRESTGE%20SIODLA/Prestige%20Skokowe/PrestigesSkokowe.htm

moze sobie coś dopasujesz.

Na opinie jakie chodzą wśród ludzi należy sobie zapracować a ty solennie zapracowałeś sobie właśnie na taką jak do ciebie dociera

Pozdrawiam serdecznie


380l, 400W led DIY Cree, odp. T-Aqua, trochę innych gratów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przemek, a może te posty na naturze nadała jego żona, bo się chciała chybcikiem nauczyć aklimatyzować korale:D:D:D


Szykuje powrot do morszczyzny w wielkim stylu :)

TYLKO WIDZEW

''Su ludia,ktorich mam proste v pici:-)))''

Aurel Hatala

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomasz , nie wierze zeby Przemek wysylal zdechle korale , poprostu w to nie wierze i nie uwierze .

W Polsce byly upaly , steropianowe pudelko trzyma cieplo , samochod kurierski jest bez klimatyzacji , moze przez to ..?

Wystarczy wyjsc z samochodu na 15 minut , poroznosic paczki , a takich "15 czy 10 minut jest duzo wiecej ..a pomyslcie teraz jaka jest temperatura w samochodzie w ktorym zostaly zamkniete drzwi ..? tam jest pieklo ludzie ! , ugotowaly sie te korale poprostu :] tutaj nalezalo by w tym kierunku pomyslec .

Nikt nie wysyla , ani tez zamawia korali w upal czy tez w zimie gdy temperatura schodzi ponizej iles tam stopni ....

Takei akcje sa wstrzymane wtedy w niemczeczech z tego co wiem .

Mozna bylo te korale zamowic na jesieni , albo Przemek powinien wysylac w takie dni bardzij deszczowe ...:/ po co sie spieszyc ?

IMO , temperatura mogla skoczyc w box`ie , moze juz nie wina klimatyzacji , moze i ta zona wiedziala jak nalezy sie z tym obejsc , ale napewno nikt prawadzacy sklep itd...nikt nikomu nie wysylal by padnietych korali , w to jakos nie wierze .

Nie przeciagajac tematu , bo polubilam tutaj wszystkich na tym forum , pomimo wczesniejszych zatargow :) mysle ze powinnismy sie zastanowic nad zamawianiem zwierzat ..jezeli juz sie decydujemy to niech to nei bedzie przeprowadzone upalnym latem .

To samo powinno dotyczyc sklepow wysylajacych zywe zwierzeta , ktore powinny byc wysylane w mniej upalen dni .

Ps; Czy samochod kurierski jedzie tylko i wylcaznie z ta jedna przesylka , besposrednio do klienta ?


WOLNOSC SLOWA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, różnimy się tym, że Ja swoje wypowiedzi opieram o fakty(jeśli będzie potrzeba, zacytuję dokładnie moje rozmowy z grześkiem z gg). Ty zaś trzepiesz się jak młody jastrzab w kącie, nie popierając nic konretami.

Skoro uważasz, ze to co napisałem powyżej to bzdury - ODPISZ KONKRETNIE PUNKT PO PUNKCIE, CO WG CIEBIE JEST KŁAMSTWEM, a nie bij piany, bo jesteś nudny.

Jeśli zaś piszesz co do swojej skromnej osoby że także to potok kłamstw - to napisz wreszcie co jest kłamstwem, skoro wg Ciebie TWOJA JEDYNA I PRAWDZIWA WERSJA tak bardzo rózni się od mojej. Bo nie wiem człowieku o co Ci chodzi. Albo skończ już pisać tutaj, bo niestety mam taką naturę, że nie zostawiam takiego pieprzenia nigdy bez odpowiedzi I napisz w końcu otwarcie, z czym Cię tak bardzo oszukałem, skrzywdziłem, zniesławiłem, obraziłem * niepotrzebne skreślić, bo widzę gadka z Tobą jest jak ze ślepym o kolorach. I mam prośbę - bądź konsekwentny w tym co robisz - najpierw mi koło d... robisz a potem dzwonisz i prosisz o wysłanie spisu wolnych koralowców - i powiem Ci szczerze - NIE ZROBIŁEM TEGO SPECJALNIE.

Znasz to powiedzenie: lepiej z mądrym stracić niż z głupim zarobić?

I nie wiem czemu jesteś człowieku taki sfrustrowany - i mam prośbę, nie zabieraj głosu w tym temacie więcej, bo jeśli Cię Grzesiek do tego nie upoważnił to tylko swoimi głupimi gadkami podnosisz jeszcze bardziej ciśnienie - co wpływa jeszcze gorzej na całą sytuację(która de facto dot. mnie i Grześka, a nie Ciebie ).

Więc skońc,z idź na plaże, do kościoła, gdziekolwiek - i daj sobie wobec mojej osoby siana. A jeśli Cię z czymś okradłem lub okłamałem - napisz to wprost, a nie pieprz jak połamany. I tylko nie pisz mi, że Cię okłamałem, bo mieliśy się spotkac, a się nie psotkaliśmy i ze dzwoniłeś a ja nie odbierałem - bo mi się zajady w kącikach ust porobią od śmiechu.(

A co do Grześka - czekam na konkrety, z czym to ja się pomyliłem lub skłamałem w powyższym - na szczęście dysponuję archiwum wszytskich rozmów.


pozdrawiam

Przemysław Cybulski
www.Pacific-Sun.eu
Home for advanced technology

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i najważniejsze - pisze to jako Przemek Cybulski, nie sklep Reefshop - jak coś Ci nie pasuje wobec mojej osoby,to pozwij mnie do sądu, zamów mi piosenkę w radiu - cokolwiek.

Może Ci ulży.


pozdrawiam

Przemysław Cybulski
www.Pacific-Sun.eu
Home for advanced technology

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak , tylko o pozwanie kogos do sadu to trzeba miec nei zbite dowody :] ani Tomasz , ani Grzesiek nie byli swaidkami przy tym jak zona Grzeska aklimatyzowala te korale ...

Pozwac to mozna kazdego do sadu i zawsze to nie problem .


WOLNOSC SLOWA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czytam ten watek od czasu do czasu i oczom nie wierze.

:)(

@tomasz :

1.czy niejaki Grzegorz prosil Cie o wystepowanie na forum publicznym w jego sprawie. czy upowaznial Cie do tego ? tylko nie odpowiadaj jeszcze raz ,ze Grzegorz jest tak ugodowy ,ze sam sie nie wypowie bo to po pierwsze primo brzmi neipowaznie w sytuacji kiedy otwarcie zarzucasz komus oszustwo i nierzetelnosc, a po drugie to jak ktos jest tak ugodowy ,ze nie potrafi dbac o swoj interes to musi miec wyjatkowo twardą dupe, zeby przejsc przez zycie.

2.czy masz w reku niezbite dowody na to co piszesz i co zarzucasz niejakiemu Przemkowi?

:)

@Grzegorz :

1.czy mozesz opisac dokladnie jak wygladala chronologia zdarzen ?

2.kiedy zamowiles korale, kiedy je dostales ? czy sam wskazales firme kurierska jako metode dostarczenia zamowienia ?

3.czy je sam odbierales czy jak pisze Przemek zrobil to ktos inny?

4.jaka informacja zwrotna poszla do sklepu o stanie przesylki po odebraniu ?

5.co bylo z ta aklimatyzacja zwierzat, jak ja wykonales ?

6.kiedy zwierzeta zaczely zle wygladac i kiedy pozegnaly sie z tym swiatem ?

7.dlaczego nie zlozyles reklamacji ? (tylko blagam, nie mow ,ze jestes taki ugodowy, ze jak Ci ktos sprzeda dziurawe kalosze za 1600zł to tylko spuscisz glowe i pojdziesz do domu, zamiast sie klocic o swoje, nie mow tego bo to brzmi smiesznie!) :)(

oczekuje odpowiedzi bez zadnych dygresji i osobistych wycieczek pod czyims adresem. tylko konkret.

od razu mowie, ze mam prawo żądać odpowiedzi i mam prawo zadawac pytania jako uczestnik tego forum. i te same prawa maja wszyscy inni. od momentu kiedy zaczeliscie ten temat na forum publicznym to juz przestala byc wasza prywatna sprawa. nie mozna zostawiac sprawy tak powaznych oskarzen jakie padly pod adresem Przemka bez ich wyjasnienia na tym etapie jest wiele niedomowien, domyslow, ktore moga zaszkodzic tak jednej jak i drugiej stronie a ze wzgledu na to ,ze wszystko odbywa sie publicznie, interpretacje moga byc bardzo rozne i zawsze dla jednej ze stron nie beda sprawiedliwe. :con

jesli w tej chwili sie wycofacie i pozostawicie te sprawy bez wyjasnienia to bedzie to wygladalo ekstremalnie niepowaznie i swiadczylo o tym, ze trzeba sie od was trzymac z daleka w jakichkolwiek relacjach.

:)(

"...jak zaczales - to skoncz jak mezczyzna, a po tym Cie poznają..." - albo jakos tak to bylo ... :con


...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@kaziko- ŻĄDAĆ odpowiedzi, to możesz od księdza w konfesjonale, a PRAWO, to masz, nic nie mówić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja napisze tylko tak: bardzo żałuję te tak się stało jak się stało. Wiązałem duże nadzieje z tymi korami co miały przyjść do Grześka , miałem nadzieję że uda mi się odkupić co nieco bo miały to być wyjątkowo kolorowe egzemplarze, trochę się napaliem( Grzesiek jest miły jak go poproszę to mi odsprzeda, nie lubię kupować czegoś czego nie widzę , a jak zobaczę u Grześka to może coś wyrwę- tak myślałem) niestety poczułem się bardzo zawiedziony tym co usłyszałem i tym co zobaczyłem,

Druga sprawa jest taka że dałem Greśkowi Korale na przechowanie , wsadziliśmy je na mój przykaz do akwa bez aklimatyzacji ( korale nie były w najlepszej kondycji) rozniecę w zasoleniu u mnie 1,029 u Grześka 1,025. Koralom nie się nie stało rozwijają się pięknie.

I jeszcze jedno widziałem aklimatyzacje (o ile to można nazwać aklimatyzacją u importera i różniła się ona diametralnie od domowej-delikatnej) i śmiertelność nie wynosiła 80%

Bartek

żeby nie było niejasności

"o ile to można nazwać aklimatyzacją u importera i różniła się ona diametralnie od domowej-delikatnej"

zdecydowanie nie porównuje Go do Przemka, piszę o “chałupniczym” importerze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.