UWAGA OSZUST

[bazyl]

Może niech zwierze się wypowie.......

[Tester]

Skoczek, plizz tylko nie blokuj tematu bo nareszcie cos sie dzieje

[thomas kay]

Określone w art. 230 kk przestępstwo (płatna protekcja) polega na podjęciu się przez sprawcę załatwienia sprawy w zamian za korzyść majątkową lub osobistą, przy czym sprawca POWOŁUJE SIĘ NA WPŁYWY w określonym kręgu podmiotów albo wywołuje przekonanie u udzielającego korzyści lub utwierdza go w przekonaniu o istnieniu takich wpływów. Wpływy, na które powołuje się sprawca nie muszą być jego własnymi wpływami. Liczą się także wpływy cudze np. WPŁYWY KREWNEGO, który według zapewnień sprawcy, bądź stwarzanych przez niego pozorów jest w stanie załatwić sprawę, gdyż pracuje w instytucjach wymienionych w przytoczonym wyżej przepisie.

Kolega straszy sądem za oszustwo a sam oberwie do 8 lat za powoływanie się na wpływy w policji.

Najbardziej żal że najbardziej żywotne tematy na forum to właśnie takie.

Nie pozdrawiam

[pio7]

#350756 Grzegorz Dyzma :

Dla mnie w kazdej umowie trzeba byc slownym. Sa kraje gdzie umowa to tylko formalnosc bo slowo to slowo i sprawa honoru.

Biore to biore, nie to nie. Bede na pewno. Cos sie zdarza dzwonie. Czy klient jest uprzejmy czy nie musze go obsluzyc.

Pio7 mysle ze gdybys nie krecil, kolega teraz bez kasy nie tracilby czasu na pisanie priv do Ciebie a tym bardziej roztrzasania sprawy na forum. On chcial tylko sprzedac a ty sie zdeklarowales. Dowiozl do Ciebie. To ze nie odebrales na czas? no czyja to wina.

Tym bardziej ze zaznaczyles, ze mu nie zaplacisz ale nie ze kondycja zwierzakow, a za jego stosunek do Ciebie. I tu wedlug mnie nie masz racji.

Co do umów jestem tego samego zdania, trzeba być słownym. Weż mi powiedz gdzie ja wg. ciebie kręciłem?

I jakie nieodebranie na czas? Nalegał żeby zostawić zwierzaki u kolegi, nie mogłem odebrać to poprosiłem żeby przetrzymał, uwierz mi że nie leżały w worku na balkonie .

Prawdą jest że wycofałem się z transakcji to jego mądrych pw. Stan korali bym przebolał.

[bazyl]

Nie możesz wycofać się z transakcji bo się obraziłeś a, nie dlatego że rzecz miała wady. Potwierdza to fakt, że do transakcji doszło. Sam to przyznałeś.

Ślij kasę.A jak czujesz się pomówiony to dawaj do sądu:)

[matejoz]

po pierwsze thomas kay podany przez ciebie przyklad tj kwalifikacja nijak ma sie do tej sprawy;

po drugie MrMayer i Pio7 zalatwcie to polubownie bo jak puscicie w ruch maszyne to ciezko ja pozniej zatrzymac a wali po lapach obie strony - wierzcie mi wiem co mowie .... Bazyl nie podpuszczaj

[pio7]

Widać nie doczytałeś, wszystko zaczęło się od tego że miałem obiekcje co do stanu i wyglądu korali.

Miało to wpływ na moja decyzję, ale nie decydujący.

A jak ja mogę to bardziej polubownie zrobić?

Nie nawtykałem mu od tych których poziom reprezentuje,xx xxxx xxxxxxxx to xxxxxxxx xxxx xxxxxx przy xxxxxx xxxxxxxxx. - ocenzurowałem:)

Polubownie chcę mu to odesłać a nie spuścić w woreczku w kiblu żeby sobie w wiśle w płocku wyłowił

Mam prośbę do moderatora żeby zrobił z tego tematu ankietę, bo chciał bym wiedzieć jaka jest opinia większości (z tych przepychanek nic nie wynika), co do tego czy jestem czy nie jestem oszustem, kiedy rezygnuję z zakupu

[bazyl]

Prawda jest taka,że ja kupując w necie korale od pewnej firmy, zawsze dostaję ciut mniej wybarwione niż na zdjęciach.

Taki przypadek oczywiście:) Widocznie mam inne niż sprzedawca wyczucie koloru:)

[bazyl]

Było kiedyś coś takiego jak sąd boży. Jak staniesz na stosie i nie da się go nijak podpalić to jesteś niewinny.

[matejoz]

jak juz ktos rozsadnie rzucil ... dogadajcie sie co do ceny ... oboje nie macie argumentow ani ty (pio7) bo zaplacic powinienes (uwzgledniajac stan zwierzakow po przybyciu ale takze tulaczce za ktora ty tez odpowiadasz) ani on (MrMayer) bo to zadne oszustwo nie jest ....

[bestiakol]

kurcze Piotr wpłać mu 100 złoty a kolega na tym pozostanie i będzie po sprawie

straty będzie miał jeden i drugi i będzie po temacie jak dla mnie

[Gość kapitan]

Ja myślę że to jest dobra lekcja dla wszystkich na forum żeby spotykać się oko w oko i załatwiać interesy.

Pio7 nie kupił tylko odebrał od kogoś trzeciego, MrMayer nie sprzedał tylko zostawił u kogoś trzeciego.

A straszonko wujkiem w policji to już w ogóle przegięcie Co ma do rzeczy ilu ktoś tam zna krawężników jak takie sprawy załatwia prokuratura, a policja to mu może mandat dać za szybką jazdę, albo udawać że pracuje

Takie teksty to za PRL były dobre

[k0k0z]

Bijcie sie, podpalajcie stosy, proponuje jeszcze wizyte u cyganki co by uroki porzucac. Sprzedajesz zycie sprzedawaj osobiscie - kasa za towar, umowiles sie na przelew znaczy zaufales (z tego co rozumiem obcej) osobie, wiec teraz nie placz, ze cie ktos wykiwal bo jedyne pretensje mozesz miec do siebie.

Nie zebym nie potepial zachowania kolegi ktory nie placi za towar ale sprzedajac cos tak delikatnego jak ukwial glupota jest umawiac sie na platnosc po odbiorze.

[MrMayer]

Ludzie co wy wypisujecie. Pomijam juz wszelkie dodatki i obrazania. Trzeba naprawdę postawić sie w czyjejs sytuacji.

Klient zaklepuje towar (żywy). Sprzedający robi przysługe aby bez dodatkowych kosztów przesyłki dowieźć do klienta. Mało tego jeździ po ludziach bo tamten nie może odebrać. Wkłada czas w wystawienie ogłoszenia, foty, pakowanie, zawózkę, rozmowy na tym forum i koszty na jakieś tam telefony, paliwo (mimo, że prawie po drodze).

Kupujacy nie odbiera na czas mimo, że ktos robi przysługę. Trzyma 3-4 dni zwierzaki nie wiadomo gdzie (nie na balkonie jak pisze) i po 3 czy 4 dniach wprowadza je do siebie do akwa. Zapytajcie Przemka czy kogo innego ze sprzedajacych czy wyslał by zwierzaki normalnie zapakowane na pare godzin w 4 dniową podróź. Po tym wszystkim kupujacy nie chce zapłacić bo zwierzaki ok ale obraził sie.

Sprawa ma pata bo sprzedajacy zlikwidował akwa i na dodatek po tych 4 dniach zwierzaki nie wie jak wygladaja. A tamten kupujacy najchetnie je odda. Proszę o ankiete faktycznie.

Na dodatek sprzedajacy mimo tylu strat proponuje na pw ciche załatwienie sprawy (wpłata a ja zapominam i pomagam przy kłopocie z tymi zwierzakami). Niestety nie odpowiada to. Wiec sprzedajacy nauczony doswiadczeniem pokazuje innym do czego może doprowadzić zaufanie kolegom z forum.

Przyznaję moja wina. Moją winą głupota moja. rezerwujesz masz 24h na wpłatę - nie to spadaj.

P.S. Nie powołuje sie na wpływy - po prostu mam kogo zapytac co z tym fantem ;o) (to dla podejrzliwych)

Niniejszy temat został zapoczątkowany ku przestrodze nie tylko przed pio7 ale tez przed ustalaniem warunków zakupu. Badźcie ostrożni !

[tomiooo]

umowa to umowa - nawet ustna obowiązuje, pio7 powinieneś wpłacić kasę i tyle a nie kręcić, po za tym skoro Włodek pisze że ukwiał był ok to znaczy ze tak było.

PozdrT

[MAREK75]

popieram kolege MrMayer, też bym się w kurzył ,masz racje sprzedałeś to się kasa należy ,a nie fochy na forum pokazywac ,kupujący zawsze ponosi ryzyko ,czy kupuje tu na forum , w sklepie ,na allegro np. prosze moderatorów o zamknięcie tego tematu ,bo to nie jest ten dział

[Ben_sage]

Ja tu widzę niezły smród.

Jak ja coś kupuje to jade widze, place i odbieram.

Smieszą mnie ludzi którzy chca odemnie coś kupić i pytają czy moge im przywieść mimo że mieszkają dzielnice dalej

- gdyby każdy trzymal się tych zasad problemów można było by uniknąć.

Wracając do sprawy - bedąc tu na forum - tym bardziej czestym bywalcem raczej bym nie wciskal kitu z wpłatą której nie dokonałem...

Czesto nie chodzi tu o kwestie finansową tylko o postawie, zawsze jak sie do kogos nie ma zaufania, było podjechać i zobaczyć na zywo.

[pio7]

Po raz kolejny muszę zaznaczyć że majer mija się z prawdą i gra na waszych uczuciach.

Przeczytajcie sobie jego pw i pierwszy post w tym temacie

Normalnie roluje nas wszystkich.

To ze zwierzaki w akwarium u niego były bez zastrzeżeń to jedno i pewnie tak było. Jak był ukwiał oddzielony od skały to możecie tylko domyślać się, pewnie sam zeskoczył i dał nura do torebki a może jest z nim wszystko ok. Jak były spakowane i jak jechały to tez niedługo będzie można przeczytać i samemu ocenić prawdomówność kolegi. To że po dostarczeniu nie leżały jak sugeruje 4 dni w woreczku to tez niedługo będzie można przeczytać co się z nimi działo.

Oczywiście majerowi najwygodniej kłamać że on zrobił wszystko jak należy a to ja nie odebrałem zwierzaków na czas i się męczyły w opakowaniu nie wiadomo ile. Ale to nieprawda.

Błędem było że się zgodziłem na pozostawienie tej przesyłki a nie odbiór osobisty,

wyszło na to że majer pozbył się problemu a mi zrobił niedżwiedzią przysługę.

[Grzegorz Dyzma]

Osobiscie tez bede stawal po stonie MrMayer, bo dla mnie zaslanienie sie ze pracuje, ze nie moglem to juz wogole glowniazernia. Wszyscy pracuja, maja obowazki. Co konia obchodzi ze sie woz ********. Prosta mysl, po kazdych zakupach gnam do domu jak najszybciej zeby zminimalizowac straty i narazanie zwierzakow. Czy noc czy dzien, sniegi, pociag , rower dymam jak najszybciej. Liczy sie dobro zwierzaka. A jeszcze jak mam odroczony termin platosci to calowac po rekach.

Kasa to druga strona medalu bo zawsze jests gdzies w tle. Tutaj pio7 nie wyrazil checi na odebranie zwierzaka bo jaka to dla mnie strata skoro jeczcze nie wplacilem. Bedzie to bedzie, nie to nie. Nie zaplace mu bo go nie lubie. Zastanawia mnie dlaczego do zaplaty nie doszlo zaraz po dogadaniu sie. Albo nie moge odebrac, ale zona w domu podjedziesz? postawie browara

A to ze inni pisza ze wczesniej bylo OK to bezens. Jedzie sobie koles po pijaku potracil, ale nie winny bo wczesniej byl OK.

Ja nie szedlbym tu na zaden kompromis.

[Ben_sage]

Sprawa jest nie roztrzygnięta ile w tym wszystkim prawdy tego nikt nie wie i nie da sie tego rozwiązać tutaj.

Poza sprawą

Należy tylko wyciągać wnioski w zyciu - robić tak by się nie dać wydymać lub wodzić za nos.

Wiem że osoby bedące na forum sprawiają wrażenie zaufanych ale tak nie jest w praktyce i trzeba być tego świadomym.

To że ktoś posiada morskie lub bmw to nie znaczy że darze go uczuciem i zaufaniem

Ps.Ciesz się że poszlo o pare groszy a nie o akwarium kostke klejoną jakis czas temu... która sie rozpadała... u jednego forumowicza....

[urban15]

Kolejna ciekawa sprawa to jak wygląda sam ukwiał chętnie bym go zobaczył na zdjęciu. A tak na marginesie to nie widzę tu rozwiązania w stylu po 100zł i po sprawie albo 200zł albo nic i niech ktoś przestanie unosić się honorem, i jak to się mówi : "ustąpię głubszemu" i po sprawie.

PS Mam właśnie wpłacone troszkę pieniążków dla ludzi z forum za zwierzaki i nawet do głowy mi nie przychodzi żeby się bać że nie przyjdą lub będą w złej kondycji jak bym chciał to bym pojechał do sklepu na zakupy.

[bazyl]

W całej tej sprawie jest głębszy sens.

Chodzi o coś takiego jak zaufanie , jak i dobre obyczaje.

Nie możesz odebrać życia, jest problem - informuj. Masz problem z z wysyłką - informuj.Jest problem z kasą - informuj.Jest problem z jakością - informuj. Zaufanie jest podstawą tego targowiska.

Druga rzecz, jak jest problem to spróbuj się dogadać , bez porywania się na duże słowa których do końca się nie rozumie, a tak naprawdę nie powinny paść. Styl i klasa to jest to co powinno nas cechować , nawet jak są problemy.

Tylko w oparciu o to możemy spokojnie prowadzić to targowisko.

Koniec kazania.

[bazyl]

Fajnie by było gdyby ktoś zmienił tytuł wątku na: uwaga problem .Było by bliżej prawdy.

[Sygen]

Miałem do czynienia w sprawie transakcji z Panem Pio7 i naprawdę nie polecam.Napiszę tylko tyle że to kłamca i lepiej sobie odpuścić tego człowieka.

[pio7]

#350813 bazyl :

W całej tej sprawie jest głębszy sens.

Chodzi o coś takiego jak zaufanie , jak i dobre obyczaje.

Nie możesz odebrać życia, jest problem - informuj. Masz problem z z wysyłką - informuj.Jest problem z kasą - informuj.Jest problem z jakością - informuj. Zaufanie jest podstawą tego targowiska.

Druga rzecz, jak jest problem to spróbuj się dogadać , bez porywania się na duże słowa których do końca się nie rozumie, a tak naprawdę nie powinny paść. Styl i klasa to jest to co powinno nas cechować , nawet jak są problemy.

Tylko w oparciu o to możemy spokojnie prowadzić to targowisko.

Koniec kazania.

Przecież to nie ja się uparłem żeby korala zostawić u osób trzecich tylko sprzedający. Na bieżąco informowałem kiedy nie mogę odebrać, od razu poinformowałem jak dowiedziałem się o ich wyglądzie i stanie sprzedającego. Dawno bym to na pw załatwił gdyby człowiek potrafił się w normalny sposób komunikować.

Ciekawe jak koledzy by zareagowali otrzymując coś co nie jest tym czego się oczekiwało? I to nie dla tego że przed włożeniem do baniaka przeszło przez ręce dwóch osób, sprzedający upierał się będzie że w akwarium było ładne.

I jak ci dostarczył to już nie jego problem