[1125l] "Jak Feniks z popiołów" + [540l] zaplecze

[snocho]

Michał widzę , że jesteś tak jak ja miłośnikiem anhiasów . Moja kolekcja obecna to zadomowione już i przyjmujące pokarm :

Pseudanthias huchti - 2 szt., anthias evansi – 1 szt. , anthias squampinnis - 3 szt., Pseudanthias hypselosoma – 2 szt., dispar anthias – 5 szt. Pseudanthias tuka – 1 szt,

Łącznie uzbierało się tego 14szt. Nie ma rafy bez anthiasów .

Ładna kolekcja Włodku. Byś pokazał co tam u Ciebie w akwarium?

Witam

@snocho Widzę ,że pompy z rurami masz połączane wężem silikonowym . Mam pytanie , gdzie kupiłeś węże silikonowe o średnicy wewnętrznej 32mm.?

Pozdrawiam

Kupiłem w Acroporze.

[jacekkudla]

Śliczne Anthiasy no i baczniaczek, ja też sporo ich przerabiałęm i niestety tylko squampinisy na dłużej potrafiły zagościć w moim baniaku...

[snocho]

No i niestety wygląda na to, że na tych Anthiasach trzeba będzie postawić krzyżyk. Na dzień dzisiejszy zostały mi 3 sztuki. Co 2-3 dni żegnam kolejną rybę. Jedzą, pływają, ...zdychają, bez żadnych widocznych oznak.

[W32darWin]

Oj to kaszana troche. Wpusciles ke juz do glownego czy zegnasz je z zaplecza? Moze jednak kwatantanna im sie nalezala?

Wysłane z mojego GT-I8160

[inmar]

Michał,ten Twój gatunek jest jakiś szczególnie trudny ? Kiedyś jak miałem młode akwarium to mi wcisnęli przepiękne tuki,ale wiadomo jak skończyły.Potem było już lepiej,ale z pięciu ryb zostały trzy sztuki.Teraz mam ich dwanaście sztuk dispar od kilku miesięcy i nie widzę problemu,karmione są dwa razy na dzień.

Edytowane 9 Grudnia 2012 przez inmar (wyświetl historię edycji)

[snocho]

Cały czas są na zapleczu.

W sieci nie o nich zbyt wielu informacji. Są podobno łatwiejsze do wykarmienia niż np. tuki i rzeczywiście, większość zaczęła jeść od razu i je nadal. Jedyny problem jest taki, że zdychają.

[snocho]

Garść fotek korali z zaplecza. Niestety tylko tam wyglądają znośnie i mają szansę wysunąć polipy.

...i my precious - Rhodactis cf. inchoata:

P.S. Anthias został jeden

[october_rust]

Twoje korale z zaplecza wyglądają lepiej niż moje z akwa...

[Groenendael]

Dziekuje za rade Michal w sprawie Japonicusa. Plywa w zestawie z Lituratusem i Hepatusem. Czekam wciaz z wpuszczeniem Achillesa. Moja zona twierdzi ze to najladniejszy z calej bandy zaraz po Dori oczywiscie. A ten Achilles to tylko meskie zapedy bo ma Expert Only w sygnaturze kupna. Co do Japonicusa to musze Ci powiedziec, ze jeden z najtrudniejszych pokolcow. Nieprawdopodobnie delikatna i wrazliwa ryba. Jest po 3 tygodniowej kwarantannie i dopiero teraz moge powiedziec ze jest czysty. Ale jak rozlozy zagle to robi wrazenie. Mi nastreczyl o wiele wiecej problemow w aklimatyzacji niz Achilles i Idol razem wziete.

A tak marginalnie spytam - jesli mozna - Idol znalazl chociaz dobry dom ?

Pozdrawiam.

Niebawem wstawie jakies foty juz na swoim poscie bo czas najwyzszy i maly opis ale jeszcze czekam na Ventralisy i wtedy ...

[snocho]

@Groenendael

Trzymam kciuki za Twojego Japońca, a jeszcze mocniej jeśli będziesz chciał go łączyć z Achillesem.

Jestem przekonany, że Idol znalazł dobry dom. Kupiec jechał specjalnie po niego aż z Wrocławia, a to już o czymś świadczy.

Czekam z niecierpliwością na wątek o Twoim akwarium, a wręcz domagam się zdjęć jak tylko dostaniesz Ventralisy.

Na jutro/pojutrze planuje ostateczne rozwiązanie kwestii Centropyg. Z pomocą kolegi Piotra będziemy się bić aż do końca, albo one, albo my. Nie mogę już patrzeć, jak wszystkie Acropory są opierdzielane na żywca z polipów.

W akwarium nie mam już rogatnic X. auromarginatus, trochę jak w marnym melodramacie. Samica była bardzo agresywna wobec samca, dostał na tyle solidnie, że siedział potłuczony i z rozbitym okiem pod skałami. Samica dokonała autoeksterminacji wyskakując w nocy z akwarium. znalazłem ją nad ranem jakieś 3m od zbiornika. Zmaltretowany samiec po 2 dniach padł.

[snocho]

Ufff, Centropygi już na zapleczu. Nie dało rady pułapką, haczykiem, jedzeniem, prośbami, groźbami. Z pomocą przyszedł Piotr i cała masa reklamówek. Aż musiałem cyknąć fotki:

Teraz okaże się, czy stołowanie się Centropyg na polipach było powodem słabych wzrostów korali i chowaniem się polipów w dzień.

[VDR]

snocho - mialem lekka przerwe z forum - a jak z biocelatusami ? nadal masz ?

[snocho]

Niestety już nie mam. Pierwsza sztuka zginęła z płetwy swojej koleżanki/kolegi dokładnie rok po ich wpuszczeniu. Nie stworzyły u mnie pary, przez cały czas żyły oddzielnie, każda przy swojej skale, nie wchodząc sobie w drogę. Niestety nie zaczęły u mnie jeść żadnego podawanego przeze mnie pokarmu. Widziałem sytuacje, jak razem z porcją piachu babka zgarniała artemię, tylko po to żeby za chwilę wywalić ją przez skrzela. Póki miałem świeżą skałę i bardzo dużo robactwa w piasku potrafiły się wyżywić. Podejrzewam, że agresja zaczęła się właśnie wtedy, kiedy żarcia zaczęło im brakować. Druga babka zdechła miesiąc po zabiciu pierwszej.

[Beniamin]

@Groenendael

Trzymam kciuki za Twojego Japońca, a jeszcze mocniej jeśli będziesz chciał go łączyć z Achillesem.

Jestem przekonany, że Idol znalazł dobry dom. Kupiec jechał specjalnie po niego aż z Wrocławia, a to już o czymś świadczy.

Czekam z niecierpliwością na wątek o Twoim akwarium, a wręcz domagam się zdjęć jak tylko dostaniesz Ventralisy.

Na jutro/pojutrze planuje ostateczne rozwiązanie kwestii Centropyg. Z pomocą kolegi Piotra będziemy się bić aż do końca, albo one, albo my. Nie mogę już patrzeć, jak wszystkie Acropory są opierdzielane na żywca z polipów.

W akwarium nie mam już rogatnic X. auromarginatus, trochę jak w marnym melodramacie. Samica była bardzo agresywna wobec samca, dostał na tyle solidnie, że siedział potłuczony i z rozbitym okiem pod skałami. Samica dokonała autoeksterminacji wyskakując w nocy z akwarium. znalazłem ją nad ranem jakieś 3m od zbiornika. Zmaltretowany samiec po 2 dniach padł.

Jeśli chodzi o rogatnice, to prawdopodobnie Twoja samiczka zamieniała się w drugiego samca, jest to bardzo częste zjawisko u rogatnic w akwarium i zawsze kończy się śmiercią obojga. Oczywiście nie chce tu wyjść na mądrale, po prostu przytaczam fakty. Życze wspaniałych przyrostów korali w Nowym Roku! Pozdrawiam serdecznie.

[snocho]

Jeśli chodzi o rogatnice, to prawdopodobnie Twoja samiczka zamieniała się w drugiego samca, jest to bardzo częste zjawisko u rogatnic w akwarium i zawsze kończy się śmiercią obojga. Oczywiście nie chce tu wyjść na mądrale, po prostu przytaczam fakty. Życze wspaniałych przyrostów korali w Nowym Roku! Pozdrawiam serdecznie.

Dobrze kombinujesz ale to samiec zaczął zamieniać się w samicę. Żółta obramówka płetw stała się brązowa, jak u samicy, a niebieska plama przy pysku zaczęła blednąć, choć nigdy do końca nie zniknęła. Pokazałem zdjęcie "dziwnego" samca kilka stron wcześniej. Znalazłem też podobne przypadki na reefcentralu, ale nikt nie pisał jaki może być powód takiego przeobrażenia. Mój samiec od początku był trochę dziwny, co bardzo mnie cieszyło. Jak na samca tego gatunku był wyjątkowo łagodny, nie zaczepiał innych ryb, nawet samicy.

Tak było na początku:

A tak, w połowie 2012:

Mimo nieciekawego końca, przy najbliższej okazji spróbuję jeszcze raz z rogatnicą z rodzaju Xanthichthys, może będzie to inny gatunek, a na pewno pojedynczy samiec. No chyba, że uda mi się znaleźć dobraną parę, taką która była łowiona razem. Niestety w handlu spotyka się takie pary tylko z gatunku X. mento, a w tym przypadku będę musiał odłożyć to na "za jakiś czas" ze względów finansowych.

[snocho]

Co jakiś czas znajdowałem w baniaku różowe wylinki kraba i wreszcie udało się go namierzyć z aparatem:

Po mojemu to któryś z filtratorów z rodzaju Petrolisthes.

Porobiłem też FTS-y, ale niestety koralowce są mocno zdewastowane. Na całe szczęście po dwóch dniach od wyłowienia Centropyg polipy zaczynają się nieśmiało pokazywać. Mam nadzieję, że bez naturalnych wrogów korale ruszą z kopyta, bo w ciągu mijającego roku tylko ich ubywało.

[inmar]

To moje dlatego też są schowane bo pływa bicolor ? Z tym,że ani razu nie widziałem by skubała korala.

[snocho]

Poprzyglądaj jej się. Ja widziałem aż za dobrze jak opierdzielały polipy. Jedyna, która tego u mnie nie robiła to C. loriculus i ona została w zbiorniku.

[R@F@L]

Poprzyglądaj jej się. Ja widziałem aż za dobrze jak opierdzielały polipy. Jedyna, która tego u mnie nie robiła to C. loriculus i ona została w zbiorniku.

Bo jak widziała tyle reklamowek wolała dac sobie na luz

[grzeniu]

Z tymi reklamówkami to długo zeszło? bo jak widzę wciskaliście je w kryjówki i straszyliście ryby żeby wpłynęły w nie, tak?

[Przemek]

@snocho

Patent z reklamówkami - niezły Nowego znaczenia nabiera - pójść z siatką na ryby

Obie cholery odłowiłeś?

[snocho]

Piotr twierdzi, że to stary akwarystyczny patent i jak można go w ogóle nie znać

Upolowaliśmy obie, czekają już na nowego właściciela:

http://nano-reef.pl/topic/52514-s-centropyge-flavissima-centropyge-acanthops/

Jeśli się nie uda znaleźć chętnego to wezmę je do roboty.

[Przemek]

A widzisz - jednak można

[snocho]

No widzę - od wakacji te dwie pipy ganiałem, a tu pół godziny i po bólu.

[Przemek]

Taki stary wyga?

Rogatnice fociłeś z flaszem na programie auto czy coś kombinowałeś z ustawieniami?

te szkiełko 18-55 naprawdę jest zapachniste, szczególnie gdy porównamy stosunek ceny do jakości..