Skocz do zawartości
woj1989

Jaka sól do akwa na kranovicie

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich na forum. Długo byłem forumowym czytaczem ale nadszedł czas założyć solniczkę. Dziennik zakładania niedługo powstanie. Tymczasem zastanawiałem się nad użyciem wody z kranu do akwa.

Pytanie jest takie: Jaką według was zastosować sól do akwarium prowadzonego na wodzie z kranu, i do jakich typów akwa jest to w ogóle możliwe? Oczywiście musimy rozróżnić rodzaje akwarium. SPSowe pewnie w ogóle odpada. Ja konkretnie będę zakładał piko rafke (25l) na kaskadzie i częstych podmianach, z obsadą glony/miękasy/bezkręgowce (ew. jakiś mikro gobionoid) ale można też podyskutować jakby to wyglądało w innych akwa i zrobić "przepis na akwa na kranówce", czyli kiedy można próbować, kiedy odpada na 100%,a jeśli się próbuje to jak to zrobić.

Tutaj przykładowy skład wody z mojego wodociągu:http://www.mpwik.com.pl/dla-klienta/woda/archiwum-jakosci-wody/wodociag-centralny-czerwiec-2011 Ciekaw jestem komentarzy. Np. czy akwa na kranówie powinno być czymś suplementowane(jod, stront?), no i czy w związku z dużą ilością pierwiastków/zw.chemicznych powinno się stosować sól ubogą w nie. Osobiście prosiłbym też wtedy o wskazanie konkretnych marek soli. No i sposób postępowania, np. Powinno się wodę odstawić na parę dni i podłączyć napowietrzanie brzęczykiem dla usunięcia chloru.

Co myślicie? Ale proszę trzymajmy się tematu. Jeśli ktoś ma napisać że biedzę na filtr RO/DI itd to od razu mówię że tak nie jest, po prostu chcę spróbować czegoś (KiWi był natchnieniem:P) co a nóż może spowodować że morszczyzna będzie bardziej low tech/ low $$$. A jak już ktoś musi to chętnie na pw:), chodzi mi o sensowne przedyskutowaniu tematu. pozdrawiam

edit: dorzucam jeszcze tabele:http://www.mpwik.com.pl/dla-klienta/woda/twardosc-wody

Mój wodociąg to centralny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, chodzi żeby to przedyskutować. Dzięki za opinie ale ona nic nie wnosi. To tak jakby ludzie chcieli akwa bez odpieniacza i ktoś założył temat: "Jak to zrobić, jakie inne metody wykorzystac? Algae-Scrubber? Podmianki?" i w odpowiedzi dostał: "Powinieneś kupić odpieniacz"...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no, jasne, niespecjalnie jest odkrywcza, i nie tchnie świeżością. Przepraszam, ale jak dla mnie, to takie zastanawianie się nad dobrze "zastanowionymi" sprawami. Wiele osób zachwyca się zbiornikiem kivi, sam do nich należałem. Ale, zachwycam się i innymi zbiornikami a w każdym z nich jest ten filtr RO + DI, ba, często widziałem RO + DI + DI. Jeśli świetni akwaryści stosują to rozwiązanie, cóż, uważam że tak się powinno robić :) A co będzie jak np woda z kranu skazi się miedzią? Znam kolesia z wrocka, który hodował krewetki słodkowodne, jakość wody w wodociągach się pogorszyła - wszystko zdechło. Cóż, uznaję akwarium morskie za odpowiedzialność, bez względu czy to 20, 200 czy 2000 l i należy tym biednym zwierzakom zapewnić względnie dobre warunki, dlatego też powinno się filtrować wodę na RO/DI...

Edytka:

To takie moje prywatne przemyślenie. Ja zrobiłem akwarium na berlinie + odpieniek. To najprostsza metoda i zdecydowałem się na nią ponieważ nie mam doświadczenia. Ale nie neguję innych rozwiązań, jak czytam wypowiedzi Grzegorza Dyzmy, Seba, Staniego, Testera i wielu innych mistrzów morszczyzny na temat alternatywnych sposobów prowadzenia akwarium - puchnie mi czaszka. Ja niewiele z tego rozumiem, a ci ludzie potrafią ocenić swój zbiornik po zwyczajnym spojrzeniu na niego - to doświadczenie. Moim zdaniem, oni mogą porywać się na rzecz typu jak algaescrubber, dsb ponieważ będą potrafili je opanować etc. My, bracia mniejsi musimy swój trening odbywać przetartymi szlakami, tak zwyczajnie uważam...

Pozdro


-UNDER CONSTRUCTION-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się tylko zapytam czy to ma być eksperyment czy z oszczędności ? Jeśli eksperyment na żywych stworzeniach to to popularności Ci nie przysporzy a jeśli z oszczędności to jej tu nie widzę bo filtr RO jest tani i nie warto ryzykować.Jak kolega napisał wyżej,czasem kranówka leci syfiata i akurat jak zrobisz podmianę to możesz sobie załatwić zbiorniczek.Nie chciałbym Byś na starcie przygody z morszczyzną stracił do tego hobby zapał.Oczywiście są zbiorniki na kranówce,ale to raczej wyjątki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tyb bardziej ze zakladasz piko i jestes z warszawy... Po pierwsze z racji odczytow na tds z kranowki w stolicy mozna wnioskowac, ze dosalanie czasami jest zbedne ;) a po drugie jest tylu fajnych akwarystow w twojej okolicy, ze bierzesz baniaczek, piwko, poznajesz nowego morszczaka, sluchasz madrych rad a przy wyjsciu dostajesz baniaczek odpowiedniej do akwarium wody.

zbyt wiele do stracenia zeby ryzykowac....


Nadchodzi nowe... :lol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie z oszczędności, co już napisałem w pierwszym poście. Czy ewentualna oszczędność istnieje? Nie wiem, ale to właśnie można by też rozkminić. Z jednej strony koszt filtra/żywic niezbyt duży pewnie, ale jeszcze kwestia rodzaju soli i suplementów. Skoro jak piszecie istnieją (choć to wyjątki, zgadzam się) świetne akwaria na kranówie/bez suplementów to może warto się zastanowić jak to możliwe. Każdy się zachwyca akwa Kiwiego, ale nie wiemy jak to jest że to możliwe. Piszecie że trzeba zapewnić warunki zwierzakom jak najlepsze, ale może takie właśnie są lepsze (w konkretnych przypadkach), bo czasem zabawa z suplementami/złe dobieranie soli może im szkodzić.

Co do argumentu, że czasem woda może polecieć syfna, to też czasem dana sól może wyjść z fabryki syfna, czasem jedzenie dla zwierzów może być zanieczyszczone, czasem może wysiąść prąd i rozwalić akwa z dużą obsadą i odpienkiem, które bez niego robi się zupą w parę godzin, a czasem kto wie filtr RO/DI może się rozszczelnić i być zasiedlony przez bakterie wydzielające szkodliwe toksyny itd, czasem...

Co do eksperymentu, to może jest zastanawianie się i szukanie czegoś nowego/lepszego/łatwiejszego/przyjemniejszego w hobby? W takim razie jak nazwać VSV method, jak nazwać żonglerkę suplementami dla wybarwienia korali, DSB itd?? Tak to są eksperymenty, które ktoś kiedy zaczął i jedne się przyjęły bardziej, inne mniej. Więc pisanie że kranovita method :p to eksperymentowanie kosztem zwierząt to naiwność troszkę. Ty korzystasz z metody Ballinga? Ok, ale może w kranie leci już gotowy roztwór z dobrym poziomem wapnia, magnezu itp?? Warto żebyśmy się nad tym zastanowili.

Oczywiście wyszedł offtop o tym "Czy?" a nie "Jak?". Ktoś ma może jakieś spojrzenie co do soli do kranówki i suplementacji ewentualnej? I całej reszty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z takim podejsciem - wal kuchenna ;) cala reszta powinna byc w kranie ;) a i jaka przyjemnosci i pionierstwo ;)


Nadchodzi nowe... :lol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chodi - Łatwiej walnąć niepotrzebne i nielogicznie (jeśli się przeczyta moje posty) w tym przypadku przejaskrawienie niż się zastanowić nad pytaniami jakie zadałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiec jesli chcesz jasno czysto i logicznie, to wystarczy oddac wode przy kazdej podmianie do laboratorium w celu okreslenia jej dokladnego skladu chemicznego. chyba, ze wodociagi sa w stanie zapewnic ci niezmiennosc skladu wody wiec wystarczy zrobic to tylko raz. Znamy wartosci istotnych i groznych dla nas skladnikow, wiec sprawa jasna. bedziesz wiedzial co musisz usunac a co dodac aby uzyskac odpowiednia wode.

Wszyscy staraja ci sie wyjasnic, ze najprostrza i najpewniejsza metoda jest sol morska i czyste h2o... wybacz, ze urazilem...

edit.

a z powyzszego latwo wynika, ze nikt ci nie da odpowiedzi jednoznacznej bo w kazdym kranie jest inna woda. Moj tds sporadycznie przekracza 050, u innych nie schodzi ponizej 500. Bez dokladnych danych nic nie zdzialasz.

Edytowane przez nika
pkt. 8 Regulaminu (wyświetl historię edycji)

Nadchodzi nowe... :lol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Woj tu żadnych czarów nie ma. Masz po prostu 2 roztwory soli, z tym że jeden(sól firmowa na wodzie ro) ma skład i proporcje pierwiastków uznawanych za odpowiednie dla zwierząt morskich a drugi(sól + woda z kranu) to w zasadzie nie wiadomo jaki będzie miał skład(przy tym samym stężeniu składników mineralnych co z przypadku roztworu pierwszego). Zaletą solanki przygotowywanej na wodzie ro(0 tds) jest bardzo duża powtarzalność składu, a co za tym idzie stabilność parametrów. W przypadku wody z kranu istnieje bardzo duże ryzyko, że stężenie niektórych pierwiastków po dodaniu soli zostanie znacznie przekroczone. Powstaje więc pytanie, czy jest na to jakiś sposób? Oczywiście, że tak. Kompleksowa i bardzo precyzyjna analiza składu chemicznego obu roztworów oraz na jej podstawie stosowanie selekcyjne odpowiednich absorberów. Brnijmy więc dalej, opisany przez mnie sposób może być dosyć kosztowny i kłopotliwy, warto więc zastanowić się, czy nie ma prostszej metody. Hmm...a gdyby tak usunąć z wody wszystkie składniki mineralne oraz zanieczyszczenia i na jej podstawie dopiero przygotowywać roztwór w oparciu o sól o odpowiednim składzie? I tu chyba koło się zamyka.

Ps. A myślałeś o zakupie wody w zoologicznym. Przy 20 l, miesięcznie nie powinieneś wydać więcej jak 10zł.

Edit: @Chodi napisał wcześnie :rambo:

Edytowane przez aqua skalar (wyświetl historię edycji)

Sprzedam pokrywę aluminiową firmy Luxima http://allegro.pl/show_item.php?item=1793513982

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chodi- broń boże nie poczułem się urażony, dyskusja z definicji jest dla mnie wartościowa. Stwierdziłem fakt tylko:)

Nie wiem czy muszę oddawać za każdym razem wodę do laboratorium. Jak pisałem nigdy nie możemy być pewni że sól/suplementy są identyczne jak poprzednio i czy nie ma jakiś zanieczyszczeń. To jest przyczyna przez którą większość ludzi "ustala" skład wody w akwa i tak trochę w ciemno. Kupują sól , mieszają, wlewają i mają nadzieję że jej skład jest taki jak powinien być. Przypuszczam że wiedzą mniej niż daje ta rozpiska z wodociągów. Część ludzi ma oczywiście testy, które dają zazwyczaj wątpliwe wyniki i różne u różnych producentów testów, hanek itp. Oczywiście testy te nie pokazują czy w soli nie ma przypadkiem nadmiaru metali ciężkich, jakiś szkodliwych zw.organicznych itp. Większość jest na wiarę. A mimo to widzimy na tym forum piękne i niesamowite solniczki.

Co ja chcę osiągnąć to możliwość posiadania solniczki które możę nie jest TOTM'em ale cieszy oko właściciela, a zrobić to na podstawie informacji o składzie soli w sprzedaży, składzie chemicznym z danego wodociągu i na podstawie doświadczeń. Nie upieram się że na pewno będzie lepiej czy na pewno będzie działać. Ale liczyłem na głosy forumowiczów, którzy dzięki temu hobby mogliby już pewnie zdawać doktorat z chemii, żęby napisali np. "W tej kranówie jest: 110,0 mg Ca +2/l, co jest poziomem za niskim dla LPSów ale wystarczającym dla miękasów" i idziemy do przodu wtedy. Albo " W kranówie nie ma jodu i strontu, więc trzeba używać soli z takiej i takiej żeby to zneutralizować"

edit:aqua skalar: masz rację. ale jak już pisałem skład soli to tak naprawdę taka sama niestała jak skład wodociągu. zakładamy że zawsze jest świetnej jakości i stałego składu ale jaką masz gwarancję? kranówa jest badana co parę dni, a czy producenci soli są restrykcyjnie audytowani co do składu i jakości soli?? co chce osiągnąć to połączyć te dwa (moim zdaniem) nie pewne składy (sól i kranówa) i zastanowić się jaki miks z solą będzie najlepszy.

edit 2,3:sorry nie mogłem się powstrzymać: http://nano-reef.pl/topic/37447-dozowanie-magnezu/page__pid__351987#entry351987 , drugi aktualny temat teraz na forum, sami piszecie co i jak z testami, suplementacja itd i ogóle z tej jednej dyskusji widać jak bardzo określenie "stabilność parametrów" jest błedne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kapitan

Łehehe, a ja myślałem, że startując na wodzie z morza przeginam i ryzykuję :)

Moim skromnym zdaniem początkującego jest tak - na każdej soli jaką miałem w łapach pisze, że po dodaniu jej do wody z filtra RO osiągamy następujące pH i inne parametry.

Sypiąc sól do kranówy nie masz pojęcie o tym co osiągniesz. U mnie w kranie woda ma pH 8,1 nie wiem co się stanie jak wsypę soli, może będzie pH 10,0 ?

No i druga rzecz - w wodzie z kranu masz masę różnego syfu, z którego potem mogą być inwazje dino, cyjano i innego dziadostwa, po co to komu?

To, że jednemu udało się zrobić akwarium na kranie na Mazurach, nie znaczy że uda się na zupełnie innym kranie w Warszawie. Powinieneś zmierzyć parametry kranówy, posolić ją i zobaczyć jeszcze raz jakie parametry osiągnąłeś. Resztę napisali Ci koledzy powyżej, podzielam ich obawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Woj, pewnie raz na jakiś czas kranówa w większym niewymagającym zbiorniku nie zaszkodzi, ale w takim małym jak twój i częstych podmianach, ilości niepotrzebnych/szkodliwych/niebezpiecznych pierwiastków i związków obecnych w kranówie bardzo szybko zacznie się odkładać i szkodzić. Lejąc RO po prostu się zabezpieczasz przed katastrofą.

Co innego stosowanie różnych sposobów prowadzenia zbiornika i urozmaicanie metod, a co innego łamanie prostej zasady dodawania takiej czy innej soli do wody RO. Sole się wiadomo od siebie różnią, ale żadna nie zawiera związków potencjalnie szkodliwych dla zwierzaków ;)


330+80L z miękasami, HQI 150W+24W, Deltec APF600

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jest napisane na soli ,ale czy tak właśnie jest? Tego nie wiesz do końca, ufasz po prostu producentom. Poruszyłeś dobrą rzecz, o tym pH. Też chciałbym wiedzieć jak z nim sprawa wygląda w miksie kranówa+sól i po to ten temat, bo liczyłem że dojdziemy do takich właśnie informacji (forumowi hobby-chemicy na pewno rozkminili by to w pare minut, już nie takie rzeczy widziałem tu na forum jak rozpracowywali) Wiemy jak jest w miksie RO+sól a nie wiemy jak w drugim.

Co do syfów powodujących dino, cyjano itd to trochę nie sprecyzowane. Jeśli myślisz o jakiś bakteriach to woda ta jest praktycznie abiotyczna, wiem bo sam ją pod tym względem badałem na mikrobiologii na UW. (plus tak podają wodociągi)

kapitanie- Masz rację, że to że jednemu się udało nie znaczy że się drugiemu uda, ale dokończę że nie znaczy też że ma mu się nie udać:) Chciałbym uściślić że ja na pewno spróbuje i podzielę się rezultatami. I nie jestem uparciuchem, jeśli zobaczę że się nie da (bez zachowania standardów dla zwierząt itd) to zacznę na RO, co nie jest żadnym problemem dla mnie. Po prostu chcę spróbować zrobić solniczkę low tech/ low $$$. Tak jak ktoś próbuje algea-scrubber np.

no nic widać że temat będzie bardziej "Czy?" niż "Jak?" ale może jeszcze ktoś się wypowie na temat "Jak?"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja prowadzilam nano rafke 30L przez 8 miesiecy .Przez 3 miesiace kupowałam wodę RO . Niestety ciezka choroba , ktora trwała 5 miesiecy zmusiła mnie do lania warszawskiej kranówki , prosto z kranu .

Nie wiem nawet czy lałam ciepła czy zimną . W tamtym czasie akwarium to była ostatnia rzecz o , ktorej myślałam .Akwarium jednym słowem zyło wlasnym zyciem . W tym czasie , woda była krystaliczna , bez wszelkich plag , cyjano , dino itp.

W tej chwili mam 5 miesiecznego Reefmaxa , prowadzonego na wodzie RO/DI . Od 2 , a moze juz 3 miesiecy walczę z dino .

Próbowałam juz wszystkiego , cyrkulacji , innej soli ubogiej , nowe oswietlenie , zaciemnienie , chemia Algix, płukanie mrozonek , zmniejszenie karmienia , zwiekszenie , brak podmian, badałam wodę po RO/DI w sklepie, mam powkładane wszelkie wkłady typu chemi pure , purigen , coco carbon i silikat na krzemiany. Własciwie wszystkiego spróbowałam o czym pisano na polskich jak i zagranicznych forach .

Nadal z tym walcze , codziennie odysajac , a to jak było tak jest i w ogóle nie jest nawet ciut lepiej, a powiem szczerze , ze gorzej.wallbash.gif


Mój Reefmax http://www.nano-reef.pl/forums.php?m=posts&q=36509&d=0

Kolekcjonuje Zoa i Acanthastrea.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Woj mozesz byc jeszcze pionierem w jezdzie motocyklowej bez kasu i bez kombinezenou, taki low tech i low cost. jak sadzisz? moze sprobujesz? jak sie podejmiesz to ode mnie dostaniesz WSKe (tez low tech i low cost)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I widzisz KIDULT, kiepski przykład:D Spędziłem w Azji kilka miesięcy i oprócz mnie praktykowało to setki tysięcy ludzi. Gdzie mogę odebrać WSKe? robię kategorie A niedługo to się przyda:P (tak, dobrze zrozumieliście, jeździłem bez prawka wtedy, jak wszyscy azjaci)Co do low cost/low tech to jeszcze nurkowałem na 30m bez butli i wspinałem się na bosaka. Polecam, najlepsze momenty mojego życia. Nie wiem co złego widzisz w idei low cost/low tech, wracając do motoryzacji to motocykl też kupie low cost/low tech ale oczywiście trzymający jakiś standard.

Dobry przykład podała Ona[/b, akwa kwitło jak było na kranówie. Mi chodzi o to żeby dojść jak to możliwe. Jeśli ktoś miał podobne doświadczenie (przypuszczam że zazwyczaj jest to spowodowane właśnie problemami nieumożliwiającymi zajęcie się akwa to piszcie posty, może wyłoni się z tego jakiś obraz), pomocny też byłby (jeśli ktoś tego doświadczył oczywiście) jakiś post pokazujący historie akwa jak po kranówie zaliczyło crasha. Im więcej info z każdej strony tym lepiej żęby dojść do jakiś wniosków.

Ona- jakbyś jeszcze mogła napisać na jakiej soli było wtedy to akwa na kranówie? No i jak karmiłaś, podmianki itp, suplementacja, im więcej tym lepiej info.

edit: ciekawa dyskusja gdzie są doświadczenia zarówno za jak i przeciw: http://www.reefsanctuary.com/forums/just-starting-out-sw-beginners/58893-ro-versus-tap-water.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akwa na kranówie ma jedno zasadnicze niebezpieczenstwo- czasem moze się trafić coś nieprzewidywanego. Z czasów jak miałam roslinne to wiem że wiosną po dłuzszej suszy podskakiwały sporo azotany (pewnie amoniak i fosforany też) centrum Krakowa. Czasmi istniej mozliwość,że dostana się do wody jakieś środki owadobójcze- ochrony roslin itp.

Oczywiście woda jest sprawdzna (chyba co 12 godzin) jak coś sie dzieje to odpowiednie słuzby działają,ale...

Jak masz akwarium z miekasami wartymi 1000zł to mozna ryzykować ale jak są o wypasione SPS to nie bardzo.

Co do eksperymentów: zwykle robi sie na jeden czynnik. Więc załóż akwarium po bozemu, ajak juz bedziesz wiedział dlaczego działa tak a nie inaczej, i wszystko jest ok eksperymentuj z wodą.

Przyznaję, ze gdyby nie zagrożenie które opisałam wcześniej to spokojnie na kranówie można prowadzić niewymagajace akwa- ryby, miekkie, itp dpuszczalne normy azotanów fosforanów itp są takie że dwie rybki bardziej w akwarium nabrudzą. Ph na pewno nie będzie inne na kranówie niż w wodzie RO (oczywiscie po posoleniu).

Kranówa ma w końcu tylko ęglany wapnia i ewentualnie magnezu, owszem to sprawia że ma PH zwykle powyzej 8 ale w porównaniu z posolona wodą to pomijalne wielkości. Jedyny mozliwy problem to krzemiamy- ale sporo osób nie ma filtra DIY wyłapujacego krzeniamy,a na okrzemki nie narzeka. Odwrotnie też :)


 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Woj, sam sobie zaprzeczasz, z jednej strony piszesz że nie z oszczędności, a z drugiej że ma być low cost, po co chcesz robić kat A skoro ma byc low cost, przecież bez prawka też da się jeździć co sam sprawdzileś, nurkowania na 30m bez butli nie skomentuję, podobnie jak wspinania się bez butów :thumbsup: Co do baniaka na kranówce, pewnie się da, tylko wszystko zależy jaki jest Twój cel, co chcesz osiągnąć? Myślę że spory baniak, mocno zarośnięty koralami, z dużymi poborami, na bardzo ubogiej soli pewnie się da, ale zaczynać z maleństwem na kranówce - po co? Nie wiem po co chcesz wyważać otwarte drzwi? Lubisz? Myślisz że jestes pionierem w kranówie? Nie jesteś, pewnie wielu próbowało, dlatego powstały filtry RO i DI. Zresztą, nieważne, odpal, i pokaż za pół roku, trzymam kciuki, może się okazać że będzie ok, tylko że ryzyko jest moim zdaniem zbyt duże...

Pozdrawiam

seb


Z akwarystycznym pozdrowieniem ;)

Seb

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do mnie ta tabelka nie przemawia poniewaz badania zrobiono na wyjsciu do sieci. Patrzy na to cala opinia publiczna wiec musi byc cacy, a nie jak jak grupa akwarystow oceniajaca partie soli. Gdyby byl to wynik z Twojego kranu mozna by rozpoczac debate. Ile instalacja ma lat, ile syfu w rurach, co woda lapie po drodze. Jaka zawartosc fosforanow, azotanow,metali ciezkich, jak korale beda to znosic. Zaloz sam filtr sendymentacyjny za zobaczysz czego nie wlewasz do akwarium

Jak zamierzasz rozwiazac ten problem?

Jezeli ktos nie robi podmianki przez kilka miesiecy to akwarium przyjmie podmianke nawet na kranowie bo to mniejsze zlo niz jej brak


Akwarium - 700l - 180x62x65 , Sump - 300l 150x47x42. 

Filtrcja - podzwirowa / refugium 20W / cryptic zone

Osprzet -  Schuran 150 ~ Sicce Syncra 6.0 ~ ATI Sunpower 6x80W + 54W LED ~ 2x Jecod RW-8 ~ Kamoer P4 Pro ~ DD TopUp ~ Eheim Jager 200W

Suplementacja - Balling DIY HD

Konsumpcja Energii- 275 kWh miesiecznie

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo to pewnie było tak że "ona" nie przykładała wagi do akwarium jak pisze i wtedy przeważnie wszystko ładnie i cacy nam wychodzi a jak chcemy mieć ładnie i czysto to wtedy się wszystko je... na łeb i szyje. U mnie woda w kranie nie jest za najlepsza i wole nie próbować co by było jakbym chciał na niej prowadzić akwarium morskie, i wszystkie te uzdatniacze do wody co dają w oczyszczalni by polepszyć jakość wody chlor itp. pewnie dały by się nie bez znaki, woj1989 też piszesz o soli że pójdzie trefna z fabryki np. produkcja ale to też nie jest tak że oni soli nie badają przed załadowaniem do wiader/opakowań jak dobrze wiesz na rynku jest masę soli i każdy się ściga czyja najlepsza itp. a jak puścili by kota w worku to później na rynku to się nie obejdzie bez echa i wtedy ludzie przestana brać sól takiego producenta, tak samo można by było brać wodę np. z źródeł,górskich potoków też woda krystaliczna i posiadająca mikroelementy. Nie pisze tego posta by obalić i wyśmiać twoją teorie ale nie szukajmy najtańszych sposobów by jak najmniej zapłacić a mieć morskie akwarium, takie jest moje zdanie ale ty i tak zrobisz jak chcesz :D i życzę ci by udało ci się co kolwiek zrobisz.


b63d73112ec74cf8f521afe581428e01u1573a17

 

Pozdrawiam.

Tomek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie po dobrym searchu po necie znalazłem wiele opinii jakoby krzemiany były głównym problemem kranówy. Z drugiej strony większość ludzi i tak korzysta z absorberów krzemianów, więc wrzucenie woreczka absorbera do kaskady/sumpa/inne to to samo.

Dobry artykuł o zagrożeniach stosowania kranówy w solniczkach: http://www.advancedaquarist.com/2004/1/chemistry

Bardzo obiektywny i na koniec są wskazania przed użytkiem takiej wody:

1.Poradzenie sobie z chlorem poprzez odstanie lub napowietrzanie

2.Przy nalewaniu wody odczekać 5-10min co spowoduje spuszczenie wody leżącej w rurach, co zmniejszy ryzyko zwiększenia stężenia miedzi i ołowiu.

3. Stosować test na miedź, gdyż jej wysoki poziom może zabijać bezkręgowce.

4. Przy zbyt dużym wzroście alg przetestować wodę na azotany, fosforany i krzemiany.

Dodałbym do punktu 2 warto się zastanowić gdzie się mieszka. Ja np. w nowej inwestycji i budynku gdzie wszystkie rury to plastik. W stary kamienicach mogą byc miedziane to woda taka odpada od razu.

Do punktu 4. dodałbym możliwość wykorzystania algea-scrubbera (ale to mija się z low cost/low tech) ale w solankach glonowo /miękasowych to nie powinno być problemem chyba bardzo. Plus glon spaghetti też opcja.

edit: ja pisze jedno to ludzie odpowiadają zanim zdąże napisać coś.

Seb- wiem że nie jestem pionierem i nie robię tego z jakiegoś buntu i nie robię tego dla oszczędności. Chce mieć motor - moge na piechte, mogę - ale chce mieć motor bo lubie to uczucie więc sobie go kupie ale na pewno nie jakiś drogi/szybki itd. Tak samo z akwa. Chce je mieć, ale jest ciekaw możliwości kranówy i jeśli to jest low cost to tym lepiej. Teoretycznie mam kasę na nowe motocykle z salony, więc nie mam prawa kupić taniego, starego suzuki bandita? Na pewno dam znać jak wsio pójdzie. Nawet jak źle to przyjmę baty publiczne:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za chwilę mnie krew zaleje... Chłopie! Odpal w takim razie to akwarium i po pół roku nam je pokaż i opisz spostrzeżenia! Czego się spodziewałeś zakładając ten temat??? Poklepania po plecach?

Pozdrawiam

seb


Z akwarystycznym pozdrowieniem ;)

Seb

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.