Skocz do zawartości
woj1989

akwa 25l - próba na wodzie z kranu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, za dobrą sugestią, zakładam dziennik mojego akwa. Pomysł jest na akwa tanie i bardzo łatwe w prowadzeniu, elementem czego jest próba używania tylko wody z kranu, bez filtra RO/DI. Co z tego wyjdzie to zobaczymy, jeśli klapa to kupie wszystko co potrzeba jak grzeczny chłopiec:)

Proszę o zachowanie tematu czystego, opinie na temat głupoty i bezsensowności tego itd. prosiłbym o wpisywanie do tematu http://nano-reef.pl/topic/37448-jaka-sol-do-akwa-na-kranovicie/page__st__40__gopid__353050#entry353050, co pozwoli zebrać je wszystkie razem;) lub do mnie na PW.

Akwa już odpalone. Będę opisywał co i jak się dzieje i na pewno nie będę opuszczał porażek i jeśli coś się będzie działo źle. Testował będę powoli tj. żywa skała już jest i zobaczymy jak przejdzie dojrzewanie.

Teoretycznie powinno być dużo dłuższe i przechodzić dużo gorzej. Na razie po 3 dniach jest czyściutko jeszcze (właśnie zobaczyłem ciut glonów włosowatych na skałce). Woda jest na tą chwile 50/50 kranovity i wody z działającego zbiornika. Świece koło 8h dziennie. Dolewał będę tylko kranovite.

Dodam jeszcze że skała jest mocno odgazowana, więc nie wiem ile fauny z niej wyjdzie.

Obsada:

Pustelnik (C.tricolor) - śmiga wszędzie i szamie aż miło.

Trzy rodzaje glonów (w tym spagetti)

W planach jest wprowadzanie powolutku (po dojrzewaniu) korali ale zawsze miniaturowych szczepek. Np. pierwsze chce wstawić 4 główki zoasów.

Sprzęt i koszty: :

-akwarium 25l prostopadłościan, szkło float - 34zl

-lampka 2x11w aquael, 10k + 20k (ta na pewno...) - 86zl

-kaskada HBL-701 - 25zl (!!!) (jak się dobrze złoży i ustawi to jest cichutka, a kreci wodą w akwa całym aż miło.

-termometr - 3zl (rtęciowy, powinienem kupić inny??)

-spławik - 34zl

-sól - 31zl (na 60litrów)

-skała - 100zl

-piasek - chyba 40zl

-grzałka 50W Weipro - 27zl (mogłem mniejszą kupić teraz wiem, ktoś ma namiary na jakaś dobrą 25W? im mniejsza tym lepsza)

-odpieniacza - brak

-filtra RO/DI - brak

-testów - brak (tutaj jeśli wsio pójdzie ok z akwa to kupie testy żeby zrobić pomiary wody z kranu i po soleniu itd, żeby zobaczyć jak to możliwe, albo zaproszę kogoś na browara z testami:P)

-suplementów brak

koszt: 380zl

zdjęcia wkrótce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic nowego w sumie nie odkryłeś, akwa będzie funkcjonować przy czym będziesz miał skałe wysypaną różną maścią glonów itp, nawet co nie które odmiany akcopor będą rosły, poszukaj postów Qbaba on kiedyś zakładał takie akwarium na kranówce i opisywał efekty


.:: 300L ::.

44b76ffc60a5d020.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że nie odkryłem. Ja tylko chce żeby działało. Zobaczymy. No nie jest moim celem sterylne, pastelowe akwa. Bardziej glonowo-miękasowe, z mnóstwem potworów:) Może za dużo na raz herezji ale dla mnie majano i aiptasie też są ciekawe i ładne. Jestem biologiem (jeszcze bez papieru:P), więc interesują mnie dużo bardziej mikro krewety, pody, glony, ukwiały i miękasy, wszelakie bezkręgowce i interakcje między nimi. Ryby mnie nie interesują specjalnie. Jeśli to da rade uzyskać na kranovicie to będę zadowolony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh, sory za szczerość, ale wrzucenie kraba do 3 dniowego akwarium w 50% na kranówce nie przystoi, szczególnie biologowi...


-UNDER CONSTRUCTION-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to makroglonow od razu bym nawkładał, żeby zabrały czesc pożywki dla niechcianych glonow do rozwoju


LED Maxspect, Tematy lufta

Salarias allegro (sklep Salarias) baner NanoReef www.mariuszfrej.com Moje szkła: 80 l (105 w obiegu)- ReefMax, start 10 sierpnia 2010, 90% sucha skała, II) 360 l (ok. 470 l w obiegu) start VI 2012 - 100 % sucha skała, . Akcja Pajacyk - kliknij proszę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Leon

Działaj - ja chętnie poczytam dziennik z prowadzenia takiego akwarium. Nie męcz zwierzaków bo Cię zjedzą na forum.

Heh, sory za szczerość, ale wrzucenie kraba do 3 dniowego akwarium w 50% na kranówce nie przystoi, szczególnie biologowi...

Jeszcze bez papieru :rtfm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do kraba to logicznie, to jaka różnica czy od razu czy później? Taka sama będzie kranówka też później, parametry się nie zmienią, nie licząc może początkowych dużych ilości fosforanów i azotanów, co występuje też przy dojrzewaniu zwykłych solniczek i z wielu dzienników wynika że to norma wpuszczanie pustelników na początek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do kraba to logicznie, to jaka różnica czy od razu czy później? Taka sama będzie kranówka też później, parametry się nie zmienią, nie licząc może początkowych dużych ilości fosforanów i azotanów, co występuje też przy dojrzewaniu zwykłych solniczek i z wielu dzienników wynika że to norma wpuszczanie pustelników na początek.

Wiesz, w moim przypadku początek wypadał jakoś po 2 miesiącach, ale ja mam zwyczajnie troszkę inne podejście do akwarystyki, i nie zamierzam się w sumie szarpać o idee...


-UNDER CONSTRUCTION-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrzuć makroglony- od razu będą z życiem typu kiełże, małżoraczki, i inne robactwo:) oczywiście lupa i latarka.


 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ojjj... niekonsekwencje wyczuwam... Piszesz w temacie o kranovicie, że testujesz akwa na wodzie z kranu nie z oszczędności, a jedynie z chęci próbowania czegoś nowego, a tutaj w pierwszym poście każdą złotówkę liczysz i chwalisz niskim wynikiem. Nie o to tu chodzi, powinieneś się chwalić staraniem zapewnienia jak najlepszych warunków zwierzakom. Ludzie, którzy zakładają prawdziwe akwaria morskie, płacą tyle za sól na start...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałem wcześniej Qbab już prowadził takie akwarium na kranówce jako eksperyment i da się tylko trzeba się liczyć że skałę pokryje mnóstwo dziadostwa i nie wszystkie rodzaje koralowców da radę utrzymać. Co do wkładania zwierzaków od razu do świeżego zbiornika hmmm wskazane jest poczekać aż cały proces dojrzewania minie, teoretycznie unikniesz tym wyrzuconych pieniędzy. Praktyka jednak wygląda różnie, kolega z forum założył nie dawno kosteczkę (używaną) było w niej około 30% wody ze starego baniaka ) w gratisie dostał zoanthusy, protopalythoe i calcinus elegans czyli krabika. W tym zestawie został wymieniony stary piach na nowy + została kupiona odgazowana skała z Zabrza, od samego początku zoanthusy i protopalythoa były po otwierane w co nie chciałem wierzyć, więc na próbę dostał w prezencie kawałek montipory stalowej z mojego baniaka. Ku mojemu zdziwieniu montipora po około 10 minutach normalnie polipowała i polipuje do teraz (3 tydzień) mimo wysokiego no3), krabik też żyje.

Chce powiedzieć przez to że nie ma reguły na dojrzewanie, w każdym baniaku ono przebiega w inny sposób, a nie którym koralom nie koniecznie to przeszkadza.

powodzenia

Pozdrawiam Andrzej


.:: 300L ::.

44b76ffc60a5d020.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do kasy to też chodzi o test że da się low cost, low tech jak pisałem w poprzednim temacie, ważnym elementem tego jest kranovita. Mam pokazać wykaz z mojego konta żeby pokazać, że stać mnie na 400l za 15000zl?? mogę choć to trochę żałosne by było

Chodzi mi o to żeby każdy mógł mieć łatwo i w cenie słodkiego akwarium swoją cząstkę oceanu, nawet taką trochę brudniejszą, z glonami, z "potworami", z ukwiałami które można karmić i widać jak się ruszają (aiptasie są super pod tym względem) z krabami dzikusami itd. Tak jak wyglądają rafy koralowe na prawdę. Bo trochę nurkowałem i takie kolorowe i czyściutkie rafy jak w niektórych akwa to tylko w paru miejscach na świecie. (Oczywiście są piękne takie akwa ale dla mnie np. nie interesujące).

Sumą końcową się nie chwaliłem, będę się chwalił jeśli wsio zadziała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

woj1989-zycze powodzenia i chetnie poczytam jak sie sprawy maja.powiem ci dla otuchy ze z pierwsza solniczka(OBECA 60-tka) tez zaczynalem na kranowce.Zadnej masakry nie bylo.glony podczas dojrzewania pojawialy sie i znikaly ,potem byly kolejne-standart.po 4-mcach mialem swietne akwa pelne zycia(oprocz sps i lps).wszystko gralo.dopiero jak zajzalem na forum i koledzy mi wytlumaczyli co i jak zaczalem postepowac inaczej i teraz mam nawet lps-y.ale powtarzam w zaleznosci od jakosci wody na kranowce wcale nie musi byc najgorzej.trzymam kciuki...


Kostka 70x70x55(270L)+sump 112L,LED 120W+4*24W T5,NewJet 2300,Tunze 7096+2x6055,Dolewka Zajac,Grzalka Eheim 150Watt,Bubble Magus 155Pro na igle AquaBee,Multi Kontroler made in china,dozownik Marine Magic,Resun 250g Ozonator

4966_4997.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzymam kciuki. Podobnie jak poprzednicy, chętnie poczytam co z tego wyjdzie.

Prawda jest taka, że akwarystyka morska u nas jest bardzo pokrzywdzona, w większości sklepach nie kupi się żadnego ekwipunku do morszczaka, a jeśli już sprzedawcy widząc że znalazł się jakiś zainteresowany to podciągają rękawy żeby zedrzeć z niego jak największą ilość kasy, kupują towar na zamówienie dla klienta i wciskają ciemnotę, że koszta za średnie akwarium morskie wahają się w granicy taniego samochodu. Fakt, że to drogie hobby, ale nie musi być horrendalnie drogie. Jak ktoś chce, wie co jest pięć i ma jakieś doświadczenie w akwarystyce to będzie w stanie założyć morszczaka płacąc tylko trochę więcej niż za słodkowodne. Różnica w cenie będzie dopiero zauważalna przy wybieraniu obsady, ale przecież nie trzeba całej od razu wpuścić.

Osobiście z RO korzystam bo nie ufam kranówie do końca, ale RO to wydatek 100-200 złotych i za takie pieniądze można spać spokojniej. Mimo to jestem ciekawy efektów w Twoim baniaku, może powoli zacznie się przecierać szlak dla nowych akwarystów morskich i nasze grono się powiększy (bo tego chcemy<?>), taki szlak na którym nie będzie wymagane kupno odpieniacza za 1500 złotych na start. Może kogoś to zachęci do założenia solniczki i jak mu się spodoba zacznie z czasem więcej w nią inwestować...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do wkładania zwierzaków od razu do świeżego zbiornika hmmm wskazane jest poczekać aż cały proces dojrzewania minie, teoretycznie unikniesz tym wyrzuconych pieniędzy. Praktyka jednak wygląda różnie, kolega z forum założył nie dawno kosteczkę (używaną) było w niej około 30% wody ze starego baniaka ) w gratisie dostał zoanthusy, protopalythoe i calcinus elegans czyli krabika. W tym zestawie został wymieniony stary piach na nowy + została kupiona odgazowana skała z Zabrza, od samego początku zoanthusy i protopalythoa były po otwierane w co nie chciałem wierzyć, więc na próbę dostał w prezencie kawałek montipory stalowej z mojego baniaka. Ku mojemu zdziwieniu montipora po około 10 minutach normalnie polipowała i polipuje do teraz (3 tydzień) mimo wysokiego no3), krabik też żyje.

Chce powiedzieć przez to że nie ma reguły na dojrzewanie, w każdym baniaku ono przebiega w inny sposób, a nie którym koralom nie koniecznie to przeszkadza.

Taaa, co do dojrzewania nie ma reguły, ale wiemy że przy dojrzewaniu pojawiają się związki jako NH4, NO2, N3 które po przekroczeniu pewnych granic bezpieczne dla życia naszych zwierzaków nie są, dla NH4 i NO2 w akwarium mówi się że tą granicą jest 0, ale to sprawy oczywiste prawda? A pakowanie zwierząt do akwarium gdzie te związki występują to w moim odczuciu niepotrzebne katowanie. Podobnie jak człowiek, może żyć w dobrych warunkach, może też być wystawiony na warunki dla siebie bardzo złe, z minimalną ilością wody, jedzenia czy tlenu, i też będzie żył, "pomykał nogami i jadł co tam ma". Chodzi mi o to że jest różnica między "da się" a "powinno się". Niepotrzebne ryzykowanie życia zwierząt leży już w moim odczuciu, poza granicami zachowania dobrego akwarysty. Bo co jak zwierzęta zdechną? Mówi się trudno? No cóż, nie powinno tak być, przed włożeniem powinniśmy być pewni tego że na chwilę obecną mamy wszystko co możemy mieć aby zapewnić zwierzom względną egzystencję.

Chodzi mi o to żeby każdy mógł mieć łatwo i w cenie słodkiego akwarium swoją cząstkę oceanu, nawet taką trochę brudniejszą

Ja się pytam, po co? Po co każdy ma mieć swoją cząstkę oceanu? Akwarium morskie to jakieś dobro które jest potrzebne do życia? Zresztą, różnicą między posiadaniem tej cząstki a nie w Twoim przypadku to jakieś powiedzmy 250 zł za RO, czy taka kwota jest nie do przeskoczenia dla śmiertelników? Takich pieniędzy się zwyczajnie nie zauważa w przypadku zakłądania solniczki, ba nawet wlicza się w "błędne inwestycje". Chyba nikt trzeźwy na umyśle nie pomyśli sobie :"Mam do wydania około 5000 zł na start akwarium, ale cholera to 250 na RO to już przesada". To że nie masz odpieniacza to żaden tam cud, takie pico często ludzie prowadzą na podmiankach. Jedyną oszczędnością jest więc ten filtr...

Tak jak wyglądają rafy koralowe na prawdę. Bo trochę nurkowałem i takie kolorowe i czyściutkie rafy jak w niektórych akwa to tylko w paru miejscach na świecie. (Oczywiście są piękne takie akwa ale dla mnie np. nie interesujące).

A kolega gdzie nurkował? Z ciekawości już pytam. Ja sam pluskałem się niestety tylko w egipcie, ale możemy się umówić że tamtejsze rafy są już dość mocno zniszczone. Widziałem zaś program o jednych z dziewiczych raf, ciężko przypomnieć mi teraz nazwę wyspy koło której jest ta rafa, brzmiała bardzo po rosyjsku, w każdym razie tam naukowcy stwierdzili iż jest to właśnie jedna z niewielu prawdziwych raf. I zdjęcia były oszałamiające, 99% powierzchni dna to koralowce, piękne cukierki w różnych kolorach, wielkie połacie SPSów itd, a wszystko absurdalnie wręcz sterylnie. W każdym razie ci wcześniej wspominani naukowcy stwierdzili że ta wyglądać powinny rafy koralowe, a nie wyglądają ze względu na działalność człowieka. Ty troszkę próbujesz udowodnić że można zrobić taką rafę ale z gorszymi warunkami, i znów po co, to brzmi troszkę jakby akwarysta słodkowodny powiedział "zrobiłem biotop spustu ścieków z fabryki farby do rzeki",

Co do kasy to też chodzi o test że da się low cost, low tech jak pisałem w poprzednim temacie, ważnym elementem tego jest kranovita. Mam pokazać wykaz z mojego konta żeby pokazać, że stać mnie na 400l za 15000zl?? mogę choć to trochę żałosne by było

ja właśnie jestem mniej więcej w 400l i prawie po roku powiem że mało :) Te 15000 w sensie, wydałem już więcej, choć nie ukrywam że wiele błędów z mojej strony przyczyniło się do niepotrzebnego zwiększania kosztów.

Prawda jest taka, że akwarystyka morska u nas jest bardzo pokrzywdzona, w większości sklepach nie kupi się żadnego ekwipunku do morszczaka, a jeśli już sprzedawcy widząc że znalazł się jakiś zainteresowany to podciągają rękawy żeby zedrzeć z niego jak największą ilość kasy, kupują towar na zamówienie dla klienta i wciskają ciemnotę, że koszta za średnie akwarium morskie wahają się w granicy taniego samochodu. Fakt, że to drogie hobby, ale nie musi być horrendalnie drogie. Jak ktoś chce, wie co jest pięć i ma jakieś doświadczenie w akwarystyce to będzie w stanie założyć morszczaka płacąc tylko trochę więcej niż za słodkowodne. Różnica w cenie będzie dopiero zauważalna przy wybieraniu obsady, ale przecież nie trzeba całej od razu wpuścić.

Troche się zgadzam a trochę nie... Prawdą jest że często producenci sprzedają sprzęt za ceny absurdalne, jak np akrylowa rura za 5000 zł, i znalazł by tu masę przykładów w suplementach, pokarmach i innym asortymencie do morszczyzny. Jednakże, to nasze hobby, hobby nie służy do tego żeby na nim oszczędzać, bo to trochę bez sensu. Do oszczędzania najlepiej nadaje się nie posiadanie akwarium, wtedy jest najtaniej. Uważam że przed założeniem akwarium człwoiek już zdecydowany, powinien oszacować litraż na jaki go stać i zrobić go porządnie. Wtedy najczęściej szkiełko cieszy oko i przysparza mniej stresów.

Mimo to jestem ciekawy efektów w Twoim baniaku, może powoli zacznie się przecierać szlak dla nowych akwarystów morskich i nasze grono się powiększy (bo tego chcemy<?>), taki szlak na którym nie będzie wymagane kupno odpieniacza za 1500 złotych na start. Może kogoś to zachęci do założenia solniczki i jak mu się spodoba zacznie z czasem więcej w nią inwestować...

Taaa, ja wiem gdzie się najczęściej takie szlaki dla nowych akwarystów kończą, na targowisku. Połowa obsady zdechła, korale się rozpuszczają, na piasku w większości dino, a dalej cyjano. A to wszystko w czerwcu, bo akwarium się znudziło, i w ogóle to nie ma kto się nim zaopiekować itd itp. Na morszczaka powinien zdecydować się człowiek świadomie, i konsekwentnie dążąc do realizacji swojego planu, lecz nie kosztem zwierzaków.

Uff, ale się rozpisałem, nie mniej jednak mam nadzieje że nikogo nie uraziłem

Pozdrawiam

Gott


-UNDER CONSTRUCTION-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do kasy to też chodzi o test że da się low cost, low tech jak pisałem w poprzednim temacie, ważnym elementem tego jest kranovita. Mam pokazać wykaz z mojego konta żeby pokazać, że stać mnie na 400l za 15000zl?? mogę choć to trochę żałosne by było

Tym bardziej nie potrafię zrozumieć... Zrozumiałbym, że ktoś nie ma kasy, ale go tak strasznie ściska i ciągnie, żeby opiekować się zwierzyńcem morskim, że szuka każdego sposobu. Ale w takim przypadku... no cóż, jeżeli bardzo chcesz być pionierem i stać Cię na porządne akwa, to wywal trochę więcej kasy i zadziałaj algeascrubber. Będziesz jednym z pierwszych na forum i chętnie poczytam o Twoich dokonaniach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie chłopy, bo go zara pod bronami za kuniem przez wieś przeciagnieta :D Źle robi, my to wiemy, on nie, niech się sam przekona, tyle ode mnie. A że szkoda zwierzaków, cóż, szkoda, ale nie bądźmy hipokrytami, niejednemu zwierzakowi pomogliśmy odejść na wieczna rafę, może nie z taką premedytacją jak kolega, ale zawsze. Jak dla mnie baniak bez odpieniacza - jak najbardziej, bez suplementacji - czemu nie, ale bez RO - nie skorzystam... Głupio ryzykujesz kolego, nie wziąles jednej ewentualności pod uwagę, co będzie jeśli baniak zaskoczy, glony zejdą, napchasz zwierzaków, a na jesień panu Zenkowi w "wodociągach" przesypie się łapata chloru za dużo, albo cokolwiek innego, Twoje akwarium na "kranovicie" przestanie istnieć, a wtedy jak dla mnie nie będziesz się rożnił niczym od tych Ruskich którzy tak tą rafę w naturze depczą...

Pozdrawiam

seb


Z akwarystycznym pozdrowieniem ;)

Seb

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Taaa, ja wiem gdzie się najczęściej takie szlaki dla nowych akwarystów kończą, na targowisku. Połowa obsady zdechła, korale się rozpuszczają, na piasku w większości dino, a dalej cyjano. A to wszystko w czerwcu, bo akwarium się znudziło, i w ogóle to nie ma kto się nim zaopiekować itd itp. Na morszczaka powinien zdecydować się człowiek świadomie, i konsekwentnie dążąc do realizacji swojego planu, lecz nie kosztem zwierzaków.Uff, ale się rozpisałem, nie mniej jednak mam nadzieje że nikogo nie uraziłemPozdrawiamGott

Założyłem, że ktoś kto się bierze za akwarystykę to konsekwentnie, bez żadnego 'odwidziało mi się'. Inaczej to ciężko nazwać hobby, jak się takie ma to się mu poświęca.

Troche się zgadzam a trochę nie... Prawdą jest że często producenci sprzedają sprzęt za ceny absurdalne, jak np akrylowa rura za 5000 zł, i znalazł by tu masę przykładów w suplementach, pokarmach i innym asortymencie do morszczyzny. Jednakże, to nasze hobby, hobby nie służy do tego żeby na nim oszczędzać, bo to trochę bez sensu. Do oszczędzania najlepiej nadaje się nie posiadanie akwarium, wtedy jest najtaniej. Uważam że przed założeniem akwarium człwoiek już zdecydowany, powinien oszacować litraż na jaki go stać i zrobić go porządnie. Wtedy najczęściej szkiełko cieszy oko i przysparza mniej stresów.

Zgadzam się, nie można zakładać większego akwa niż możemy sobie na to pozwolić. Zmierzam do tego, że nie trzeba żyć w bogatej rodzinie żeby pozwolić sobie na akwarium morskie, można stworzyć niemal równie dobre warunki dla zwierząt kosztami znacznie niższymi niż proponują producenci-naciągacze. Wystarczą chęci, olej w głowie i trochę pasji, takich akwarystów chcących przesiadkę na morskie by się znalazło, ale są blokowani właśnie przez producentów-naciągaczy i głupie panie (bez obrazy Panie :p) w sklepach zoologicznych/akwarystycznych. Nie koniecznie pieniądze muszą być wyznacznikiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz wodę ze studni (głębinowa czy powierzchniowa) czy z wodociągów (z chlorem)?? W przypadku wody wodociągowej to zostawiasz ją na kilka godzin by odstała czy od razu lejesz do zbiornika? Najlepiej wrzucaj zdjęcia żeby można było porównywać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam tylko jedno pytanie: Po co taki eksperyment ?

Jeśli nie chcesz kupić filtra to przy tak małym akwarium kupuj wode demineralizowana w TESCO, czy gdzie tam możesz. Ja tak robie od 1,5 roku i żyje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorki, że się wtrącę ale... Co do wody z tesco to nie raz spotkałem się z wodą brudną więc moim zdaniem nie raz lepsza jest kranówa ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gotterdammung ty dalej nic nie rozumiesz, on te zonthausy dostał z nieczynnym już baniakiem, ja do swojego nie wezmę bo raz nie mam miejsca, dwa jednorożek u mnie upodobał sobie właśnie zonthausy jako urozmaicenie diety.

Co do motipory uwierz mi że ma się świetnie


.:: 300L ::.

44b76ffc60a5d020.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gotterdammung ty dalej nic nie rozumiesz, on te zonthausy dostał z nieczynnym już baniakiem, ja do swojego nie wezmę bo raz nie mam miejsca, dwa jednorożek u mnie upodobał sobie właśnie zonthausy jako urozmaicenie diety.

Co do motipory uwierz mi że ma się świetnie

Nom, ja dalej nic nie rozumiem, podkreślam, jak coś przeżyło, to nie znaczy jeszcze że musiało...


-UNDER CONSTRUCTION-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dajcie mu działać a nie zasyfiać temat...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj chłopie, po prostu skała była na tyle odgazowana że nie wystąpiło gwałtowne dojrzewanie tak jak nie miało się zbytnio co rozkładać na tej skale.Zapewne to uratowało te korale.


.:: 300L ::.

44b76ffc60a5d020.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.