Projekt Nautilus [480l w systemie]

[twistman]

Coś mi się wydaje że pomimo miodności całego projetu od początku poszedłeś w rozwiązania typu "Hi Tec", które to tak naprawdębędą potrzebne zdecydowanie później - teraz się to nieco odbija...

Tymczasem solanka powinna się chyba spokojnie pokręcić.

Ja u siebie ograniczyłem ostatnio nawet suplemantację. Jadę na zminiejszonych o połowę dawkach, ballingu i regularnych podmianach. W moim przypadku czym mniej kombinuję tym lepiej dla akwa.

Szkoda Twoich zwierzaków, czasu, nerwów i kasy.

PS. Musiamy się w końcu zgadać, chciałbym w końcu "looknąć" tą Twoją "mini" kosteczkę na żywo.

Pozdrawiam

[Qlfon]

Twistman: tu nie ma żadnego hi tech:( Nawet Profiluxa nie mam;) Akwa ma 4 miesiące, z dino czekałem i czekałem i czekałem, zmniejszyłem oświetlenie aż korale przestały polipować więc czas przyszedł na chemię, ot co. Z supli nie leję niczego, ograniczyłem karmienie bo juz prawie nie mam kogo karmić i czekam na koniec kuracji Algea X. Dziś wężowidła i jeżowiec pojechały na gościnne występy do Skoczka, reszta ekipy siedzi prawie po ciemku. Ale dino schodzi - głównie ze skał ale schodzi. Z piasku tez pewnie zejdzie. Wyjeżdżam na weekend to zaciemnię to całkowicie....

A co do odwiedzin - spoko tylko dopiero w nast. tygodniu bo jod jutra do piątku mnie nie ma bo muszę Łomżę odwiedzić Są tam jakieś Morszczaki?

A zwierzaków szkoda, kasa cóż - za błędy się płaci:(

[Qlfon]

OK, trochę mnie nie było ale walka chyba zakończona. Co do AlgeaX mam pewne pytania więc jakby ktoś miał ochotę się udzielić to proszę bardzo: Mój odnośnik . Na dziś dzień baniak wygląda znacznie lepiej, o ile lepiej to już nie mnie oceniać. Z ryb przy życiu został żółtek, randalli, jeden anthias i decora. Krewetki wszystkie żyją nadal. Poczekam jeszcze z miesiąc zanim coś nowego z płetwami kupię.... Z dobrych wiadomości to tyle że korale rosną pomimo słabych Ca i Mg i znalazła się w skale krewetka symbiotyczna kupiona razem z randalli. niestety chyba nie mogą się znaleźć biedactwa.

Fotki:

Nadal kombinuję z ułożeniem skały i ciągle to nie to. Chciałbym uniknąć klejenia ale chyba się bez tego nie obejdzie. A, jeszcze jedno - wposminałem kiedyś że ustawienie cyrkulacji w kostce to mission impossible?

[Qlfon]

No i d*pa, ten brązowy syf wraca. Na razie delikatnie ale w postaci kłaczków, które co prawda nie bąbelkują wieczorem ale na dnie już się zaczyna robić lekko brązowo. Absorbent na krzemiany sery jest w sumpie, jest nawet w baniaku na dolewkę. Ręce opadają, cały czas lać chemię to bez sensu ale nie potrafię namierzyć przyczyny powstawania tego syfu:( Wieczorem uzupełnię wyniki testów, może to coś komuś podpowie?

[twistman]

cze Qlfon,

Na powyższych zdjęciach wygląda że wszystko idzie w dobrym kierunku. Jest zdecydowana poprawa wyglądu od ostatniej wizyty u Ciebie

Co do nawrotów "plagi" mam pewną teorię co do przyczyny:

- jedną wymieniłeś wcześniej, ciągle szykasz ustawienia skał = ciągle łapy w baniaku... co nie jest najlpesze dla akwarium;

- wahania parametrów ??? Proponowałbym powolutku je zbuforować do wartości dla Ciebie optymalnych i później starać się je utrzymać -tutaj z pomocą kłania się balling. Trzymasz głównie szczepki sps które w połączeniu z algami wapiennymi będą ssały wapń i mają też spore zapotrzebowanie na kH.

Chyba drogą do sukcesu będzie ustabilizowanie (na dłuuugooo..) parametrów systemu.

Baniak masz świetny z potencjałem. Widziałem na żywo i to jest to... zdjęcia nawet w 1/3 nie oddają wyglądu tego projektu.

powodzenia, jakbyś potrzebował pomocy przy zapięciu ballinga i wyliczeniach to dzwoń. Krzysiek.

[Norbertt 24]

Fajny Projekcik Baniaczek marzenie a jak zarośnie SPS będzie Bajka

[Qlfon]

Dzięki chłopaki da miłe słowa, na razie to zarośnie brązowym glutem. Posłucham Twistmana i uruchomię w końcu Sebllinga. W baniaku coś się dzieje a ja do końca nie wiem co ale na bank mam niskie kH i od tego chyba zacznę. Wczoraj wyczytałem jeszcze że podniesienie pH tak powyżej 8,5 daje dobre efekty z dino. Wrócę z weekendu i wojnę zaczynamy od nowa. Chemia to jednak nie wyjście....

[adam_s]

Wczoraj wyczytałem jeszcze że podniesienie pH tak powyżej 8,5 daje dobre efekty z dino. Wrócę z weekendu i wojnę zaczynamy od nowa. Chemia to jednak nie wyjście....

Mam KH 9,8 i piękne dino wręcz kwitnace :-) więc nie u wszystkich wysokie KH się sprawdza.

[twistman]

Yo, Trzeba się na forum poochwalić że dołączyłeś do grona ballingowców :-)

[Obelix]

Pokazuj pokazuj co tam nowego na modziliście wczoraj ;p

[Qlfon]

Przecież w stopce mam że Sebling:) Baniak skończył pół roku i pomimo tego, ze miał przygody podobno ma potencjał - tak mówi Twistman:) Fotki robię marne więc niech będzie Pan i Władca Niepodzielny:

Korale jakoś rosną, wczorajsze wygibasy w kuchni, szafce i pod oknem mające na celu uruchomienie Seblinga pewnie przyniosą efekty za jakiś czas. Z okazji "urodzin"Jutro może małego wargatka dokupię i ładną montiporkę od Adriana.

[twistman]

Hej Kolego, Jak urodziny jutro to nie po wargatka i montiporkę , tylko po wiesz co... do sklepu

[Qlfon]

Dawno mnie nie było, baniak się kręci, Sebling działa bo korale rosną ale jedna rzecz mnie niepokoi: ma dziwne coś na skale:( Nie jest to dino bo nie bąbelkuje, cyjano też nie bo kolor nie teges. Pojawia się tam gdzie jest mniej światła, ale to nie jest reguła. Prąd wody też jakoś niespecjalnie temu szkodzi. Co tu gadać, wygląda tak:

http://www.youtube.com/watch?v=6iITwUoY2fQ&feature=youtu.be

Najgorsze to to, ze to coś pyli jak cholera i w wodzie mam masę pyłu latającego:( Ma ktoś pomysł co to za cholera i co/kto to zlikwiduje? Do baniaka leję 160ml Seblinga, amino acid 3 krople na tydzień, po 10ml ABCM Grotecha, karmię 3 kostki dziennie, reszta wyników poniżej z ostatniej niedzieli.

[Włodzimierz]

U mnie taki osad robi się jak przesadzę z microelementami i aminokwasami.

[Qlfon]

O, dzięki Włodku - jak odstawię wszystko to samo zejdzie czy szczota do ręki i jazda?

[Włodzimierz]

U mnie po dłuższym czasie schodziło. Ale szczotkowanie przyśpieszy proces z tym, że w wodzie kupa syfu będzie. Ale odpieniacz na bardzo mokro i ewentualnie wata filtracyjna jak masz miejsce.

[Qlfon]

Włodku: ten dłuższy czas to ile? miesiąc? dwa? Miejsce na watę mam, nie ma problemu ale szczotkowanie w baniaku to będzie sajgon, nie wytłukę tym obsady? Czy lepiej wyjąć i szorować poza baniakiem?

[Włodzimierz]

Niestety dłuższy czas to miesiąc i więcej. Dopóki nie nastąpi konsumpcja przez korale i naturalny rozkład nadwyżki substancji pokarmowych w wodzie. Jak masz możliwość to lepiej wyjmij skałę z wody. Jak nie to czyść codziennie po kawałku.

[Qlfon]

OK, dzięki za trop - w takim razie weekend po pachy w wodzie - nie mogę na to patrzeć. Może przy okazji wyłapię moje krabiszony kudłate i pistoletówkę co mnie straszy po nocach:). Zwykłym karmieniem tego nie osiągnę znów? Są tacy co to mówią że dużo karmię. A ja tylko 2-3 kostki dziennie na 13 ryb w tym 5 anthiasów i spory już żółtek.

[Włodzimierz]

Odstaw na razie wszystkie dodatki typy aminokwasy i ABC. Po co lejesz jak masz na razie prawie pusty zbiornik. Brak konsumentów tych dodatków. Same podmiany Ci wystarczą. Jak korale zarosną akwa to dopiero zacznij coś dodawać do wody.

[Qlfon]

Ok, odstawię doping bo mi coś szkodzi najwyraźniej:) Tylko że mój baniak już nie jest taki prawie pusty:) Twistman, Skoczek - proszę mi tu ratować opinię

[Włodzimierz]

Zdjęcia całości z sierpnia

[Qlfon]

A, fakt :-) wieczorem coś dorzucę...

Qlfon mobilnie

[Qlfon]

W związku z nieustającym potokiem PM dotyczących próśb o aktualizacje tego wiekopomnego projektu ( )wrzucę kilka zdjęć (aparat Zorka nie miał z nimi nic wspólnego, aczkolwiek szkoda bo może byłyby lepsze). Fotograf ze mnie żaden, ale fotki mam w RAW więc jeśli ktoś widzi potencjał żeby coś z nich wyciągnąć to chętnie służę. Najgorsze jest jednak to, że zrobienie ostrego zdjęcia jak tutaj co poniektórzy pokazują moim sprzętem wymagałoby współpracy z siłami nadprzyrodzonymi. jam chyba niegodzien więc jest jak jest:)

Front:

Prawy bok:

Różne takie:

Fotki edytował Snakecharner za co mu bardzo dziękuję

Edytowane 8 Listopada 2012 przez Qlfon (wyświetl historię edycji)

[Qlfon]

Ciekawostka z dnia dzisiejszego: wiedziałem że mam coś strzelającego w baniaku, kilka stworzeń wsiąkło jak w X Files, dziś podczas karmienia Twistmanowi udało się wypatrzyć modlichę w baniaku:) Nie żebym się z nim nudził (z baniakiem w sensie) ale zawsze coś Nie jest duża, słupki z oczami mają może 4-6mm długości ale jest i stanowi wyzwanie. Gorzej bo obaj mamy wrażenie że są przynajmniej dwie bo strzały słychać z innego miejsca niż ją widzieliśmy. Trzeba będzie monstera oswoić i złapać...