Komputery akwarystyczne

[Roman.P]

Na wszelki wypadek wątek w tym dziale.

Zastanawiam się nad wykorzystaniem komputerów akwarystycznych. Czy cały ich zakres jest przez Was wykorzystywany.

Co w przypadku awarii takiego kombajnu.

Rozpatrzmy to w kwestiach rozdzielenia poszczególnych funkcji.

Oświetlenie: lampy w większości przypadków żyją swoim życiem, mają czasy załączania, stymulacje itd.

Cyrkulacje: sterowanie albo nie i chodzą tak jak użytkownik im każe.

Regulacja temperatury-chłodzenia: wystarczy RT jakiś tam

Kontrola redox i ph są takie urządzenia po 300 parę zł.

Automatyczna dolewka: chyba nie ma z tym problemu.

Dozowanie mikroelementów: pompki z aledrogo z dużymi możliwościami.

To po co u diabła komputer. Jak coś zdechnie to jeden z elementów a nie całość.

Poza tym wszelkie dodatkowe rozszerzenia do kompów są dedykowane i kosztuję ciężką kasę.

Szpan czy wygoda?

Czy spełniają wasze oczekiwania?

Co wy na to.

[inmar]

Sam się zastanawiam,przez lata miałem Skalara a teraz Posejdone.Mam pompy tunze i będę chciał dokupiś kontrolera.Mam ozonator i muszę kupić mierni redox.Myślę o Profiluxie bo wtedy oba urządzenia by odpadły,ale z drugiej strony nie wiem co jeszcze bym chciał podłączyć bo Posejdon steruje temperaturą,pompami dozującymi,dolewką,mierzy Ph......

[Roman.P]

Marek.

A jak Ci padnie?

A jak kojarzę lampa żyje po swojemu.

[Gość kapitan]

Trochę zgadzam się z BAU.

Chorowałem jakiś czas na Profiluxa, ale dziś nie widzę w nim żadnych zalet.

Kiedyś to był bajer z tym sterowaniem T5 itd, ale teraz mam to w lampie LED, opcjonalnie do lampy współpraca z pompami cyrkulacyjnymi.

Pompę dozującą można kupić w wersji 'stand-alone', a monitory temperatury, pH, redox z wyświetlaczem LCD można kupić za grosze.

Amerykańce mają fajnego i taniego tego Apexa (chyba tak się nazywa) a to co jest na naszym rynku to sorry, ale nie warte swej ceny w dzisiejszych czasach kiedy wszędzie są tańsze i niekoniecznie gorsze alternatywy.

[tomasz]

Moje zdanie pewnie znacie- zbędny elektroniczny złom w drogim opakowaniu.

[MR_CUBE]

Moje zdanie pewnie znacie- zbędny elektroniczny złom w drogim opakowaniu.

Dokładnie zgadzam się z tobą

[Gość DarekB30]

Moje zdanie pewnie znacie- zbędny elektroniczny złom w drogim opakowaniu.

o komputerach stacjonarnych jeszcze 10 lat temu też tak mówiono a teraz ciężko się bez nich

akwaryści chcą mieć coraz więcej informacji o swoim akwarium więc kupują sprzęt który im daje takie możliwości

za kilka lat komputer "obsługujący" akwarium będzie standardowym wyposażeniem, taka jest kolej rzeczy

[Tester]

a ja sobie swoj chwale - zwlaszcza zdalny dostep i zdalna kontrole zwlaszcza podczas dluzszej nieobecnosci

[Czerest]

za kilka lat komputer "obsługujący" akwarium będzie standardowym wyposażeniem, taka jest kolej rzeczy

tez jestem tego zdania ,uwazam równiez ze gdyby Profilux kosztował np 100 zl to kazdy by go miał i wtedy wszsyscy by nie wyobrazali sobie bez niego prowadzenia baniaka.

[bibik]

no tak czym więcej elektroniki awaryjność wzrasta;ja się powoli pozbywam[już mi padł komp redox i komp ph wywalając różnicówkę] ,pozbyłem sie kalkmixera, miałem kiedys kalkreaktor z zaworem co2 ,pompa do balinga została wyłaczona fak t ze nie mam twardych tylko miękkie i ryby, ale taniej i i lepiej zrobić w moim przypadku co 2 tygodnie podmianę 120 litrów wody ,

kiedyś nie wyobrażałem sobie prowadzenia akwarium bez ph metru-teraz po koralach wiem czy jest cos nie tak ,

z elektroniki to używam t contoller do chłodzenia akwarium i dolewka dr witt

aha hanka po4 i testy no3

aha uv duża 60 watt chodzi ale to nie elektronika

[Gość kapitan]

Komputery akwarystyczne podbiją świat gdy:

1 - zaczną automatycznie mierzyć parametry (NO3, PO4, Ca itd)

2 - zadbają o utrzymanie ich na właściwym poziomie

Taki komputer to by był dopiero bajer co?

[robi]

DarekB30 - piszesz :"o komputerach stacjonarnych jeszcze 10 lat temu też tak mówiono a teraz ciężko się bez nich" czy aby tak jest ??? myśle że komputery stacjonarne to niepotrzebny złom, teraz !!!! jest era laptopów,tabletów,smartfonów.

Tak mi się wydajeco do komputerów stacjonarnych i akwarystycznych.Myśle że małe moduły sterujące jednym parametrem np. światłem czy redox niedługo się pojawią w nowej formie tzn. sonda z przekażnikiem w obudowie i baterią a sterowania lub odczyt robimy z tabletu lub smartfonu.

[Roman.P]

Jeszce jedno pytanko.

Czy możliwości komputerów spełniają wasze oczekiwania i wykorzystujecie wszystkie jego możliwości?

Czy po prostu producenci sprzedali wam co chcieli, a wy macie coś co może ale nie jest to potrzebne, albo nie ma czegoś co jest potrzebne i trzeba się i tak podeprzeć dodatkowym urządzeniem.

Nie mam na myśli, "że jest to elektroniczny złom" tylko Możliwości oferowanego sprzętu w stosunku do potrzeb użytkownika.

Technika się rozwija z każdym dniem a mam wrażenie że komputery akwarystyczne zostały w ubiegłym stuleciu.

A przy tym te ceny. Za cenę profiluxa w ubogiej wersji można kupić laptopa, chyba trochę bardziej nowoczesnego technologicznie.

Zapraszam do dyskusji.

[Gość DarekB30]

DarekB30 - piszesz :"o komputerach stacjonarnych jeszcze 10 lat temu też tak mówiono a teraz ciężko się bez nich" czy aby tak jest ??? myśle że komputery stacjonarne to niepotrzebny złom, teraz !!!! jest era laptopów,tabletów,smartfonów.

Tak mi się wydajeco do komputerów stacjonarnych i akwarystycznych.Myśle że małe moduły sterujące jednym parametrem np. światłem czy redox niedługo się pojawią w nowej formie tzn. sonda z przekażnikiem w obudowie i baterią a sterowania lub odczyt robimy z tabletu lub smartfonu.

robi, masz rację, stary już trochę jestem

ja się wychowałem właśnie na komputerach stacjonarnych ale masz 100% racji one również już przechodzą do lamusa

a ich miejsce zajmują właśnie te małe cholerstwa, laptoptopy,tablety,smartfony

[Roman.P]

Darek.

Ja w kwiecie wieku pasjonowałem się Atari i Commodore.

Dlatego zapytowywuję dlaczego w epoce laptopów,tabletów,smartfonów czyli urządzeń mocno zaawansowanych technologicznie, konstrukcja cepa kosztuje tyle kasy?

[tomasz]

A mnie wcale nie chodziło o tą kasę.jestem o wiele spokojniejszy gdy światłem steruje osobny sterownik, pompy dozujące mają swojr komputery itd niż gdyby nad wszydtkim czuwał jeden "wielki brat". Jakakolwiek jego awaria pozbawia całej automatyki akwarium. Pomiar ph uważam za zupełnie zbędny, chyba że ktoś używa reaktora. Ale i wtedy wolałbym osobny kontroler ph niż komputer centralny.

[Czerest]

Dlatego zapytowywuję dlaczego w epoce laptopów,tabletów,smartfonów czyli urządzeń mocno zaawansowanych technologicznie, konstrukcja cepa kosztuje tyle kasy?

Roman przeciez dobrze wiesz ze tylko i wyłącznie dlatego ze jest to oferta skierowana do konkretnego niszowego klienta .

[Roman.P]

Tomasz ja też uważam że sterowanie każdym urządzeniem jest bezpieczniejsze.

Tym bardziej że sam sterownik nie jest drogi jego cenę podnosi np cena sondy.

Pytanie w poście powyżej to taka dygresja.

[Gość DarekB30]

Dlatego zapytowywuję dlaczego w epoce laptopów,tabletów,smartfonów czyli urządzeń mocno zaawansowanych technologicznie, konstrukcja cepa kosztuje tyle kasy?

moim skromnym zdaniem cena tych komputerów to w dużej mierze "nasza" "akwarystów' zasługa

bo np: gdyby się sprzedawało tyle komputerów dla akwarystów co np "komórek" to pewnie ceny były by inne

[Silver200]

a nie sprzedaje sie tyle co komorek, bo sa makabrycznie drogie;) i kolo sie zamyka

[Roman.P]

Darku. Troszkę odbiegłem od podstawowego tematu.

Chodzi mi o to co my potrzebujemy a co nam dają.

Myślałem swego czasu o kupnie komputera akwarystycznego, ale po analizie ich możliwości doszedłem do tego że albo mają to czego nie potrzebuję, albo nie mają tego co potrzebuję.

Czyli co. Nie nadążają? Czy wciskają nam co chcą bo mała konkurencja.

Dobre miejsce dla zdolnych.

Estetyka nie jest najważniejsza. Liczy się skuteczność.

Zdolni. Zróbcie nam produkt uniwersalny, albo kilka pojedynczych które są nam potrzebne.

[rekin]

a nie sprzedaje sie tyle co komorek, bo sa makabrycznie drogie i kolo sie zamyka

do tego można jeszcze dołożyć odpieniacze.... Plexi za 100 zł + pompa, a cena 5 tysięcy

[inmar]

W sumie racja,że jest obawa,że jednostka centralna jak padnie to jest lipa,ale kiedyś komuś Profilux się zepsuł ? Jak Roman pisałeś lampa moja ma swoje sterowanie i osobnego sterownika już nie trzeba.Skalara jak miałem gdy było HQI i świetlówki był nieoceniony.

Inna rzecz ja lubię różne bajery,w domu mnie nie ma cały dzień więc elektronika czuwa.W sumie chyba oprócz miernika redox nic mi więcej nie będzie nie będzie potrzebne więc profiluxa sobie na razie odpuszczę.

[Gość kapitan]

do tego można jeszcze dołożyć odpieniacze.... Plexi za 100 zł + pompa, a cena 5 tysięcy

No co ty - przecież tam są tytanowe śrubki a jak wiemy tytan to najkosztowniejszy materiał w galaktyce i jedna taka śrubka kosztuje setki złotych

[Roman.P]

No właśnie Marku. Bajery, czy potrzebna pojedyncza elektronika.