ejerzyk Zgłoś Napisano 17 Czerwca 2012 Do niedawna miałem u siebie A. clarkii - pseudokibola z charakteru. Przeganiał wszystkie ryby, nawet te dwa razy większe od niego i dochodziło do sytuacji takiej, że większość rybek bała się pływać w okolicy ukwiała. Akwa mam nie za duże i szkoda mi było tych kitrających się po kątach rybek, więc postanowiłem sytuację zmienić. Wymieniłem łobuziarskiego A. clarki na pokojowo do świata nastawionego Premnasa aksamitnego. Rybka fajna, bardzo ładna, w ciągu paru godzin wpłynęła do mojego ukwiała i jestem z niej bardzo zadowolony, ALE... Rozpoznanie: W poprzedni czwartek zauważyłem u niej gluty po jednej stronie ogona. Wyglądało to tak, jakby ją ktoś osmarkał. Przejrzałem net w poszukiwaniu zdjęć różnych rybich chorób i czekałem do rana, żeby zobaczyć, jak się to będzie rozwijać. Rano sytuacja nie wyglądała lepiej, bo smarki się powiększały i postanowiłem działać. Był to już piątek, a ja chorobę mojego błazna zidentyfikowałem na Brooklynellę, czyli Clownfish Disease. Niestety nie zrobiłem wtedy zdjęcia tej infekcji, ale gluty na ogonie wyglądały identycznie jak u rybki na tym zdjęciu: Zdjęcie pochodzi z: http://www.masa.asn.au/masawiki/index.php/Brooklynella Z opisu w necie wynika, że śmiertelność osiąga po czasie 24/36 godzin, więc leczenie należy rozpocząć bardzo szybko, a zbliżał się weekend. Zakupiłem całą masę różnych leków począwszy od CMF Tropicala (dawniej MFC), poprzez nadmanganian potasu i skończywszy na miedzi z zooleku. Kuracja: Przeczytałem w necie, że najlepszym sposobem na wyleczenie Brooklynelli jest kąpiel w formalinie. Źródła podają, żeby stosować 3 45-minutowe kąpiele co dwa/trzy dni w roztworze 1000 ppm. Ja natomiast znalazłem tutaj: http://www.bojownik.pl/index.php?showtopic=26# info o tym, że CMF Tropicala zawiera w 100 ml preparatu oprócz błekitu metylenowego i zieleni malachitowej 5 ml formaldehydu 36 - 38%. Leczenie postanowiłem więc zacząć od CMFu, którego skład najbardziej mi odpowiadał i postępować w miarę zgodnie z jego instrukcją. Odlałem 20 litrów wody z akwa do małego zbiorniczka, włożyłem grzałkę ustawioną na 27 stopni, głowiczkę od filterka wew. oraz kilka kształtek PCV na dno. Dolałem 2 ml CMF i włożyłem do tej kąpieli błazna na trochę ponad 24h. Już po niedługim czasie gluty zaczęły znikać i błazen zaczął nabierać wigoru. Po 24 godzinach był już taki rozbrykany, że musiałem go dać z powrotem do ogólnego, bo nie wyrabiał w tak małej objętości... Oprócz tego rybki, w tym błazna, dokarmiam solidną dawką pokarmu D-ALLIO PLUS z czosnkiem, a jedzenie skrapiam fishtaminami od Sery. Oczywiście dostają też spirulinę, nori, artemię, kryl drobny, formula two, plankton czerwony. Skutki: Obecnie, po ponad tygodniu od zakończenia leczenia, mogę już chyba stwierdzić, że metoda zadziałała. Łuski w miejscu występowania smarków są nadal odbarwione (jaśniejsze), ale stan błazenka nie pogarsza się i chyba powoli to miejsce się goi. Rybka radośnie pływa i jest pierwsza do jedzenia. Je bardzo ładnie i dokarmia też ukwiał. Zobaczymy jak będzie dalej, ale mam nadzieję, że nie będzie już nawrotu - trzymajcie kciuki! Cytuj poprzednie: 60x60x50h, Deltec AP600, NJ3000, 2xJVP-201, HQI BLV 20kK 250W + 2x24W T5 ATI, ~30kg LR morskie makro chłodzenie DIY - wiatraczek 12V jajeczka z ukwiała?! Brooklynella - Clownfish Disease Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomasz Zgłoś Napisano 17 Czerwca 2012 Dobra robota. Ten lek jest także produkowany rzez zoolek i zupełnie dobrze radzi sobie jeszcze z ospą. Cytuj 380l, 400W led DIY Cree, odp. T-Aqua, trochę innych gratów Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
akvarius Zgłoś Napisano 17 Czerwca 2012 i super a tyle razy pisałem że to naj lepszy lak na rynku ospa i inne skórne przypadłości FMC-FORMISOL Cytuj Akwarium 150*65*60 ,sterowanie iks, reaktor vertex ,odpieniacz ,250 bk vertex,filtr vertex1,5 ,vertex filtr Biopallets XL, ,oświetlenie - 8*80w t5 ,cyrkulacja 2*6105,+multi7095, obieg BK 8500 http://nano-reef.pl/....-ceramiki/ ,http://nano-reef.pl/.., zapraszam po szczepki Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ejerzyk Zgłoś Napisano 18 Czerwca 2012 Dzięki, szukałem trochę informacji nt. leczenia na forum i z reguły widziałem tylko odnośniki do zewnętrznych stron i dlatego też postanowiłem tu opisać mój nieco zmodyfikowany sposób. Cytuj poprzednie: 60x60x50h, Deltec AP600, NJ3000, 2xJVP-201, HQI BLV 20kK 250W + 2x24W T5 ATI, ~30kg LR morskie makro chłodzenie DIY - wiatraczek 12V jajeczka z ukwiała?! Brooklynella - Clownfish Disease Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Valdi Zgłoś Napisano 22 Czerwca 2012 A nie brales pod uwage ze to moze byc od kontaktu z ukwialem? Gdzies czytalem ze blazenki nie sa naturalnie odporne na poparzenia tylko musza ta odpornosc nabyc. Moze ten twoj nie mial wczesniej kontaktu z ukwialami. Nawet chyba na tym forum ktos opisywal taki przypadek i obiawy byly bardzo podobne. Cytuj 75 gal 6x54w T5 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ejerzyk Zgłoś Napisano 22 Czerwca 2012 Brałem i stwierdziłem, że raczej takie objawy nie wystąpiłyby dopiero po tygodniu od wpłynięcia w ukwiał. Poza tym tempo postępowania choroby wskazywało na jakiegoś pasożyta, a aklimatyzacja w ukwiale (wytworzenie odpowiedniego śluzu) trwa dosyć szybko. Ten Premnas dał radę w kilka godzin. Zaczął dotykać ukwiał około godziny 12, a jak o 20 wróciłem do domu, to już w nim pływał. Ciekawe jest też to, że po tych 24 godzinach leczenia też nie od razu był do ukwiała przyzwyczajony i macki lekko go chwytały. Dopiero po paru minutach znowu się ze sobą zgrały. Cytuj poprzednie: 60x60x50h, Deltec AP600, NJ3000, 2xJVP-201, HQI BLV 20kK 250W + 2x24W T5 ATI, ~30kg LR morskie makro chłodzenie DIY - wiatraczek 12V jajeczka z ukwiała?! Brooklynella - Clownfish Disease Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach