Skocz do zawartości
MayFly

Mułapka hit czy kit ??

Mułapka  

100 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Mu?apka hit czy kit ??

    • Hit
      17
    • Kit
      83


Rekomendowane odpowiedzi

Pozwoliłem sobie skrócić. Ja nie jestem wyznawcą, ale użytkownikiem. Na czym polega szkodliwość parowania w zbiorniku morskim? Zauważyłem to gdy słuchałem opowieści o morzu martwym. Otóż parowanie powoduje, że wody w zbiorniku ubywa, za to stężenie wszystkiego w akwarium rośnie. Stąd pewnie autor wspomniał o szkodliwości parowania. Wymusza ono dolewki, częste, ciągłe sprawdzanie czy parametry są ok, etc. Para wodna też ma wpływ na trwałość elementów, które znajdują się nad powierzchnią wody - tak myślę, np. na oświetlenie. Trzeba wywalać sporą kasę na oświetlenie bryzgo-wodo odporne. Akwarium z mułapką cudem nie jest. Jest bardzo użytecznym gadżetem dla tych, co nie lubią godzinami dłubać przy akwarium, muszą często wyjeżdżać, nie mogą stać nad akwarium, ciągle coś przy nim robić. I potrzebują rozwiązania niesko-budżetowego. Nie wiem czemu pytanie adresujesz do mnie, mogłeś przecież wysłać email do autorów treści, ale postaram Ci się odpowiedzieć na twoje pytanie świadczące o tym, ze nie czytałeś poprzednich wpisów. Ale odpowiem wyjątkowo krótko: Mułapka nie ma nic wspólnego z oświetleniem, ogrzewaniem i chłodzeniem. Więc nie wiem czego nie rozumiesz :)

Pozdrawiam

Znowu wybierasz co Ci pasuje, a co nie pomijasz.

Wyraźnie strona Aquanetty opisuje, że w ich akwariach jest duża elastyczność zastosowanego sprzętu, można zastosować i tani i drogi sprzęt. Ja w "nicniemającym" akwarium mogę zastosować drogi i tani sprzęt i wyjdzie na to samo. Jeśli zastosuję zwykłą pokrywę też ograniczę parowanie i nie potrzebuję cudownego akwarium. Suplementy podaję z ręki i różnica z Twoim podawaniem jest jedynie taka, że ja nazywam je suplementami, a Ty prekursorami. Jeśli zastosuję dozownik to będzie moje lenistwo i wygoda, a nie przymus. Ja odpieniacz mam na pompę igiełkową, Ty na cudowną, ale jednak kostkę napowietrzającą.

W opisie mułapki pisze : pomiędzy złożem mułu skupionego w czelustni, a wodą przepływającą w górnej strefie mułapki tworzy się strefa zastoju, która separuje złoże mułu i powstające w nim produkty rozkładu od środowiska akwarium

Jeśli separuje, to te ryby i inne stworzenia wchodzące i wychodzące z mułapki mieszając wodę, likwidują efekt separacji, więc proste, że to nie działa.

Od razu mowie - Mułapka z PCV nie bedzie spełniać swoich oczekiwań. Ja tez proponowałem, by robic ja z akrylu. Podobno, nie uzyskuje sie tego samego efektu co ze szkła. Ale nie pytajcie mnie, dlaczego bo nie wiem %29.gif

To są Twoje słowa, a teraz opis ze strony producenta:

Mułapka to komora ze szkła lub kombinacji szkła, poliwęglanu i pleksiglasu. Klejona jest klejami silikonowymi, obojętnymi dla środowiska awaryjnego. Możliwe do wyobrażenia są również wersje wykonane z blachy lub produkowane metodą wtrysku z tworzyw sztucznych.

To jak z tym w końcu jest?

Nie jestem złośliwy, ale to się kupy nie trzyma.


90x55x50+ sump. ATI 8x39W,Deltec A{F600. LPS-owo

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

właśnie odebrałem m@ila

cytat:

"Cena "suchego" zestawu 143 litry bez szafki to 4500 PLN brutto."

powodzenia życzę :harhar:

za tą cenę mam 2 ReefMAX'y z szafkami (pełnymi testów i chemii) i jeszcze kasę na sól i koralowce na start

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to główny argument o niskobudżetowym rozwiązaniu szlag trafił.

P.S. Żeby nie być gołosłownym.

Akwarium 300 l z sumpem - 1500 zł.

Hydraulika - 500 zł

Pompa - 500 zł

Odpieniacz - 1500 zł

Dolewka - 500 zł

Ceny za nówki.

Mam highendowe 300 l akwarium w którym będą rosły spsy za tą samą cenę dwukrotnie mniejszego akwarium wszystkomającego.

Rozumiem, że w zestawie nie ma oświetlenia.

P.S. 2 Przepraszam jeszcze cyrkulacja 500 zł

Pozdrawiam, Marek.

Edytowane przez Miklas (wyświetl historię edycji)

image.jpg

294l + 170l sump: około 370l w obiegu; Odpieniek na pompie Tunze 9420 by DarekB30 fi 200; obieg NJ 3000; 2x Tunze 6055 + singlecontroler, 240W LED CREE DIY; 31kg LR; 18kg LS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kilka razy w miesiącu odweidzałem ten wątek i sobie czytałem, ale teraz pozwolę sobie jeszcze na komentarz.

(...) Akwarium z mułapką cudem nie jest. Jest bardzo użytecznym gadżetem dla tych, co nie lubią godzinami dłubać przy akwarium, muszą często wyjeżdżać, nie mogą stać nad akwarium, ciągle coś przy nim robić. I potrzebują rozwiązania niesko-budżetowego. (...)

Albo chcesz akwarium i poświęcać na nie swój czas, albo nie. Nie lubisz dłubać przy akwarium? To po co Ci ono w ogóle? Akwarystyka jest pięknym hobby, zarówno morska jak i słodkowodna. Jeżeli ktoś nie ma czasu/chęci zajmować się akwarium to albo nie ma akwarium, albo wykupuje usługę prowadzenia zbiornika przez kogoś lub firmę.

Jeżeli mułapka jest półśrodkiem dla osób które nie chcą dłubać czy interesować się akwarium i jednocześnie nie chcą płacić komuś za jego utrzymanie - jest to najgorsze rozwiązanie jakie mogło powstać. Dla ludzi którzy tak trochę tylko chcą, którzy tylko trochę się przejmują - lub nie - tym co się dzieje w zbiorniku. Zwróć uwagę że to są jednak żywe zwierzęta, często odławiane na rafach koralowych które przebyły bardzo długą drogę żebyś Ty mógł mieć je w zbiorniku - więc miej trochę szacunku dla nich i poświęć trochę czasu lub zleć to profesjonalnej firmie która tym się zajmie, tak aby zwierzaki miały jak najlepiej


Było 30l >> 112l + 45l >> 375l >> 490l >>

Jest 637l

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Miklas jeszcze parę stówek za światło dolicz to już wychodzimy sporo więcej jak za Mułapkę,ale mamy o drugie tyle większy zbiornik z możliwościami różnorakiej konfiguracji. Patent patentem ale cena trochę zaporowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale ta mułapka z tego co zrozumiałem to bez światła jest.

Pozdrawiam, Marek.


image.jpg

294l + 170l sump: około 370l w obiegu; Odpieniek na pompie Tunze 9420 by DarekB30 fi 200; obieg NJ 3000; 2x Tunze 6055 + singlecontroler, 240W LED CREE DIY; 31kg LR; 18kg LS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm trochę tego jest,żeby doczytać jak do końca ze światłem czy bez ale tak czy siak trochę mnie przytkało jak zobaczyłem te ceny. Nadal kibicuję Shirokiemu bo zawzięcie na ten patent ma duże a ja lubię "dziwne" sprzęty i nie tylko akwarystyczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nooooo Shiroki jak tam postępy w budowaniu wymarzonej rafy? Wnet miesiąc minie jak ostatnie wpisy padły i cisza z twojej strony!??

Dawaj tu jakąś aktualizację bo ciekaw jestem jak się twoje zwierzaki mają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

na którymś filmiku jest o oświetleniu - pozwolę sobie luźno zacytować

"halogeniki z Castoramy ? czy OBI ?" nie pamiętam - filmik jest podlinkowany i na YT - można sprawdzić

Shiroki tez pisał że lampę zmieniał/dokupił

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale tu ucichlo. Moze shiroki jest na urlopie.

Pozdrawiam mobilnie


START 12.12.2013 - 180L z panelem 70x70x45, odpieniacz DIY a'la midi flotor ale.... na igle AB 2000/1 :), ATI Sunpower 6x24T5 + 9W LED china blue, betonowa skała DIY, AllInOne w reaktorze DIY, baniakiem kręci jebao WP-25 i koralia 2800.

http://nano-reef.pl/...0l-betonowisko/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Teoria (lansowana na stronie producenta)

"Dzięki swojej nieinwazyjności i niewysokiemu kosztowi wykonania (w stosunku do stosowanego dziś osprzętu do akwariów morskich), mułapka pozwala znacząco obniżyć koszt założenia i prowadzenia akwarium,"

"taniości" (posklejanego z kilku szybek, garbatego "cuda techniki") leży i kwiczy

to po co ma tu zaglądać ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

leży i kwiczy? ...toż to świnka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na discovery był program o oceanariumw Chicago gdzie zainstalowano największą "szybe" dla zwiedzaj@cych i była wypowiedź założyciela rafy którą w całości przeniesiono z naturalnego środowiska, powiedział ten człowiek że w zbiorniku nie mogą występować bąbelki powietrza bo powodują zatory w skrzelach ryb, do pozbycia się bąbli zastosowali jakieś skomplikowane systemy odpowietrzania tak to było nazwane, wydaje mi się że tacy ludzie chyba wiedzą co mówią. chyba.

widziałem ten system u chodowcy ryb słodkowodnych od którego kupowałem pyszczaki, 120l było w cenie 2800zł wraz z dostarczeniem i prowadzeniem przez pierwsze pół roku. Było to jakieś 3lata temu, po oględzinach działającego zbiornika w którym był jeden koral na skale w którym glon był wysokości 20cm odechiało mi się, ten pan mówił że celowo nic nie robi w zbiorniku żeby wszyscy widzieli że jest bezobsługowy, dla mnie nie istnieje takie coś jak zbiornik bezobługowy. Wygląd tego ustrojstwa był dla mnie straszny, każdy z nas zbiornik traktuje też jako mebel który uatrakcyjnia nasze domy, a tam pokrywa z metalu srebrna bo innych nierobią, gdy zdjęto pokrywe ukazały się zwykłe halogenki 50watowe we wtyczkach które używa sie do montażu pod sufitem, przednia ściana zbiornika w tym wypadku była z opti. Ogólnie do biura może się nadaje ale nie do domu choćby z powodu zdejmowania tej mega pokrywy która trzeba odkładać na bok, jeden zbiornik był lub jest w sosnowieckim egzotariu tak mi wtedy mówił, dodał że koszty utrzymania są niskie ale poziom estetyczny życia w tym zbiorniku też był niski. Ciekawostka super ale nie do domu.

Edytowane przez MichałAsia (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

powodują zatory? może jeszcze zatwardzenie hehe, od ponad dwóch lat napowierrzam wodę (celowo )i widzę tylko pozytywne skutki

korale bardziej napompowane ,ryby żwawo pływają, bardziej przejrzysta woda

,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o zatwardzeniach nie mówił, ja nie twierdze że on miał racje, napisałem co mowił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przecież to Ameryka, to co się dziwić, normalnych ludzi jak na lekarstwo, jedyne co potrafią to pędzić whisky i klepać mustanga

W tele na discovery każdy udaje specjalistów od wszystkiego,normalnie jak w naszej polityce :wallbash:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A witam :) Nie zaglądam stale, jak pisałem, pracuję, mam rodzinę, mam czym sie zajmować. Nie wiem skąd niektórzy mają tutaj czas być od rana do wieczora. Kto był ciekaw, mógł zajrzeć na mojego bloga.

Ucichło, ktos miał mnie odwiedzić, czekałem, a potem ucichło.

Zająłem się swoim życiem. Na razie akwarium działa, jest faktycznie bezobsługowe w pewnym zakresie. Czasami trzeba coś przestawić, wody dolać, nakarmić korale, rybki. Więc obsługa jednak jest niezbędna. Ale można pozostawić akwarium bez obsługi na tydzień i dramatu nie ma.

Tak więc zajrzałem i postaram się na zaległe kwestie odpowiedzieć.

Jaki jest sens trzymania w baniaku całego detrytusu? Nie lepiej gdy nawet najprostszy odpieniacz go wywali do kubka?

Nie ma sensu. Detrytus u mnie trafia do mułapki i może za rok, za dwa go stamtąd wywalę. Woda przepływa nad mułapką, więc nie ma dramatu z detrytusem. Sprawa jest załatwiana tak samo jak w morzu czy oceanie nie mieszają się różne rodzaje wody na zasadzie chociażby termoklin, czy wody o rożnym stopniu zasolenia.

Cały czas piszesz o rozwiązaniu niskobudżetowym. To wiesz w końcu jakie są ceny tej mułapki czy nie wiesz? Bo na razie wiemy tylko, że masz zbiornik testowy i nie wiesz nic o cenach. Czy jest to rozwiązanie niskobudżetowe dowiemy się jak producent poda ceny,a póki co to tylko takie pitu pitu.

Jest to rozwiązanie nisko budżetowe. Natomiast jak napisałem, w sprawie cen, wal do Producenta. Ja jestem tylko użytkownikiem. Jednym z wielu :) Ceny mojej mułapki nie podaję, bo jak mówiłem - zakupiłem prototyp, po zdecydowanie niższej cenie. Proszę czytać dokładnie to co już tu napisałem wielokrotnie. Jest strona, można się skontaktować, zapytać i się dostanie odpowiedź. Jedyna rzecz jaka mnie łączy z Aquanettą, to jest tylko to, ze znam właścicieli i się z nimi zakumplowałem. Wiec pytania do nich, czy dotyczące cen - proszę adresować do nich. Mi płaci ktoś zupełnie inny, za coś zupełnie innego :)

Odpowiadam tylko na to, co mnie dotyczy i na co jeszcze nie odpowiadałem. Powtarzam wiec krótko - można prowadzić każdy zbiornik jak kto chce. Aquanetta, jest jednym z wielu wyborów. Ot i wszystko.

W opisie mułapki pisze : pomiędzy złożem mułu skupionego w czelustni, a wodą przepływającą w górnej strefie mułapki tworzy się strefa zastoju, która separuje złoże mułu i powstające w nim produkty rozkładu od środowiska akwarium

Jeśli separuje, to te ryby i inne stworzenia wchodzące i wychodzące z mułapki mieszając wodę, likwidują efekt separacji, więc proste, że to nie działa.

No jeśli twierdzisz, że wchodzą do mułapki i mieszają w niej wodę, to znaczy, że nie widziałeś mułapki. Owszem wchodzą do mułapki różne stworzenia - ślimaki, ryby, aiptasie i nawet tam siedzą sobie. Ale co machną płetwą, noga czy mackami, to nie zamieszają tak silnie wodą w mułapce, by się jej zawartość wydostała ze strefy zastoju. Ot i wszystko

Od razu mowie - Mułapka z PCV nie bedzie spełniać swoich oczekiwań. Ja tez proponowałem, by robic ja z akrylu. Podobno, nie uzyskuje sie tego samego efektu co ze szkła. Ale nie pytajcie mnie, dlaczego bo nie wiem %29.gif

To są Twoje słowa, a teraz opis ze strony producenta:

Mułapka to komora ze szkła lub kombinacji szkła, poliwęglanu i pleksiglasu. Klejona jest klejami silikonowymi, obojętnymi dla środowiska awaryjnego. Możliwe do wyobrażenia są również wersje wykonane z blachy lub produkowane metodą wtrysku z tworzyw sztucznych.

To oznacza tylko to, że to co mówiłem Twórcy Mułapki spowodowało, że zmienił zdanie. W zdaniu "Podobno, nie uzyskuje się tego samego efektu" - to było zdanie, jakie usłyszałem od twórcy mułapki Marka Kaczora rok temu. Zdanie, które cytujesz pokazuje, że jednak można - i zdanie zaczynające się od "Mułapka to komora ze szkła lub kombinacja szkła, poliwęglanu i pleksiglasu..." to już zdanie, które napisano chyba dwa miesiące temu. Nie traktuję tego jako złośliwości, ale po prostu się chłopie gubisz. A ja staram się to jakoś porządkować. jak gdybym zabrał się za produkcję mułapki, robił bym ją z pleksi, i robiłbym je jako jednorazowe. Do wymiany, po napełnieniu. Mułapka napełnia się (w przypadku 150 l) jakieś 5-6 lat. We wrześniu minie rok jak mam akwarium z mułapką - i powiem szczerze, że w tym tempie odkładania się detrytusa w mułapce, starczy mi to co mam na jakieś 5 lat właśnie.

właśnie odebrałem m@ila

cytat:

"Cena "suchego" zestawu 143 litry bez szafki to 4500 PLN brutto." powodzenia życzę :harhar:

za tą cenę mam 2 ReefMAX'y z szafkami (pełnymi testów i chemii) i jeszcze kasę na sól i koralowce na start

No i super - więc do dzieła. :-) Moja koleżanka kupiła za ciut drożej, pełny zestaw, z szafką, szkłem i całym życiem (skała, montaż, serwis, zalanie wodą, etc). Trzeba się targować :)

Kilka razy w miesiącu odwiedzałem ten wątek i sobie czytałem, ale teraz pozwolę sobie jeszcze na komentarz.

Ja zaglądam tylko w wolnej chwili, niestety. Pracuję, rodzina, i wiele jeszcze innych spraw, nie pozwala mi za bardzo na szaleństwo z czasem.

Albo chcesz akwarium i poświęcać na nie swój czas, albo nie. Nie lubisz dłubać przy akwarium? To po co Ci ono w ogóle?

Zgodzę się z Toba, że "Akwarystyka jest pięknym hobby, zarówno morska jak i słodkowodna." I należę do tych osób, które w pracy mają 150 l rafę a w domu 480 litrowe Malawi. Pracuję dziennie około 9 godzin, na dojazdy poświęcam około 2-3 godziny, w domu porobi coś trzeba, rodziną się zająć i te 8 godzin się przespać. Fajnie jest jeszcze mieć czas. Niestety należę do tych ludzi, którzy czasu zawsze mają za mało. Dlatego świadomość, że mogę sobie coś odpuścić, pozwala mi patrzeć na coś życzliwiej. Tak, nie lubię dłubać przy akwarium. Dlatego cena to tylko część z tego, co zwróciło moja uwagę. Druga część, to świadomość, że startowałem z akwarystyką morską od zera. Byłem i nadal uważam, że jestem zielony w te klocki. Dlatego jak dla żółtodzioba, który w pracy pracuje a nie zajmuje się akwarium, to rozwiązanie było jak dar niebios. Kupiłem po okazyjnej cenie akwarium z mułapką, nalazłem wody, wsypałem zywy piasek, wsadziłem żywą skałę, poukładałem korale jak tylko po kilku dniach akwarium dojrzało i wrzuciłem parę ryn (w tym prezent od żony, który wykańcza mi każdą kolejną rybę - czyli garbik - killer) i mój wkład w pracę w rafę, to dolewanie wody (robię to dzbankiem, z baniaka z wodą w korytarzu), pilnowanie parametrów wody (dodawanie suplementów i prekursorów) i karmienie. To wszystko. Ponieważ często też wyjeżdżam, to ważne też było, by jego obsługa była łatwa dla kolegi czy koleżanki z pracy. No i jest - otwiera się klapkę serwisową, wrzuca sie kostkę dwie mrożonego pokarmu, na specjalny podajnik (sitko) i zwierzaki nakarmione. Wszystko stałe co niestrawione, trafia do mułapki, co rozpuszczone w wodzie - trafia do odpieniacza, woda paruje, uzupełniam dzbankiem z wodą i tak mam akwarium od października zeszłego roku. W tym tygodniu robię podmianę, pierwszą :) I.... nic nie zginęło, poza trzeba rybkami, które ukatrupił mi garbik walcząc o rafę, która uznał za swoje jedynowładztwo. Mi to pasuje. Jak komuś też to pasi, to zachęcam - Aquanetta to idealne rozwiązanie dla ludzi, co chcą mieć rafke ale nie mają czasu na ślęczenie nad zbiornikiem codziennie a nie chce im się opłacać studenta, co przyjdzie i będzie to robił za nas. Tak na marginesie, przy Malawi, to robotę mam tylko przy czyszczeniu kubłów i podmianie wody. Praca porównywalna z tym co mam w rafie.

Jeżeli ktoś nie ma czasu/chęci zajmować się akwarium to albo nie ma akwarium, albo wykupuje usługę prowadzenia zbiornika przez kogoś lub firmę.

No i widzisz i jest trzecie rozwiązanie: Kupuje akwarium firmy Aquanetta. Tak jak ja to zrobiłem i wielu moich znajomych, którzy wchodzili do mnie do biura i pytając się ile mi zajmuje czasu zajmowanie się akwarium odpowiadałem niezmiennie: "jakieś 15 minut dziennie ale częściej jakieś 5 minut - tyle co droga z pokoju do lodówki, gdzie w zamrażarce jest mrożonka z dodatkiem protein" Tak, to spora oszczędność na wydatkach. Jeszcze czasami przyjeżdżałem do pracy w weekendy, by podkarmić ryby, albo coś dodać z życia. martwiłem się, czy wszystko będzie ok. Dzisiaj widząc, ile życia jest w skale, i jak to się szybko mnoży, pozostawienie zwierząt na tydzień nie powoduje żadnych zmian w ekosystemie akwarium. Jedynym wielkim probleme było pęknięcie pnia przy skale u sarcopythona. Zwinął mi się i myślałem, że coś mu zaszkodziło. Okazało się, że parametry sa super, tylko gdy raz sie rozpompował, przy skale doszło do pęknięcia. Przesadzenie, umocowanie do skały, zakończyło problem. Dzięki za podpowiedź w jednym z wątków na tym Forum. Akwarium ma już 10 miesięcy i nie widać, by coś umierało, zdychało czy się rozpadało :) jak to wieszczyli tutejsi Guru :) Pudło. Zamierzam wstawić jakiegoś twardego korala, wymagającego bardziej. by się tylko upewnić, że można i wszystko będzie ok.

Moja koleżanka, która nigdy nie miała akwarium, nawet "kuli z gubikami" jak zobaczyła moje akwarium, za moimi plecami zakupiła taki komplet jak mój i jako totalny abnegat, amator do n-tej potęgi, popełniwszy całą masę błędów, po pól roku ma bardzo fajne akwarium, w tym z bardzo trudnymi zwierzakami. W tym z ukwiałami, których ja nie mam. I też sobie doskonale radzi. Ja powiem wiecej - te akwarium jest idealne dla amatorów. Tam naprawdę nie można nic schrzanić, no chyba, że jest się niepiśmiennym imbecylem. Ale czytając Wasze forum, odnośnie parametrów, życia, jak i z czym sie obchodzić, to mając mułapke, można spokojnie zacząć przygodę z akwarystyka rafową czy morską.

I czy to się komuś podoba czy nie. Uważam to za doskonałe rozwiązanie. Można się skupić tylko na życiu, na parametrach a nie martwić się czy sump się rozleje czy czegoś nie dodamy za dużo czy za mało. Patrzę - a pisałem o tym - na akwarium (1000 l) mojego zacnego kolegi. Teraz w upały szczególnie. Stracił trochę korali, wystarczyła jedna akwaria zasilania, na kilka godzin wyłączenie prądu i.... i trochę stracił życia. U mnie kilka godzin, przerwy w dostawie prądu, to nie ma w ogóle paniki. Jak mi pompa siadła to panikowałem, a jakże, ale nadaremnie. A temperatura? Tak, moje akwa chłodzi pojedyńczy łazienkowy wentylator i jest bardzo skuteczny. Podłączony do termostatu, który zrobił ichtiolog ze Szczecina, za 200 zł. I wystarczy. :-)

Dla ludzi którzy tak trochę tylko chcą, którzy tylko trochę się przejmują - lub nie - tym co się dzieje w zbiorniku. Zwróć uwagę że to są jednak żywe zwierzęta, często odławiane na rafach koralowych które przebyły bardzo długą drogę żebyś Ty mógł mieć je w zbiorniku - więc miej trochę szacunku dla nich i poświęć trochę czasu lub zleć to profesjonalnej firmie która tym się zajmie, tak aby zwierzaki miały jak najlepiej

Przestań histeryzować chłopie. Ja się przejmuję. Jak samiczka błazenka zatłukła samczyka błazenka koleżance, to ona przeżyła to jakby straciło ukochanego pieska, musiałem ją uspokajać. Poluje na garbika, którego nie jestem w stanie wyciagnąć, a gotów jestem go zatłuc za to, co mi zrobił z babkami! Zapłącę nawet komuś z Wawy, kto pomoże mi go wyciągnąć, oddam go za darmo a nawet dopłacę. O, to jest moje zmartwienie, bo nie chce wrzucać chemii a nie wpuszczę brzydala by mi zeżarł aiptasie. Nie rób z nas potworów. Ja się przejmuję. Kupowałem życie z hodowli. Może ryby były ściągane z rafy. Ale każdy koralowiec u mnie, to była hodowla rodzima. To co mi padło, to był efekt zakupu w niewłaściwym sklepie. Tak, doskonale sobie zdaje sprawę, co każdy ma w akwarium, nie jestem sadystą. Kocham życie i nie mam większej przyjemności, jak się na chwilę odrywam od pracy, rozmawiając chociażby przez telefon i patrząc na mój kawałek rafy. Za póltora miesiąca będę na rafie snorkował. Może coś sobie przywiozę z życia :-) A myślę, że jak spojrzysz na zdjęcie jakie zrobiłem dokładnie 2 godziny temu, to nie zobaczysz tam cmentarza! Więc nie chlipaj i nie panikuj. To, że coś Ci się w pale nie mieści, nie znaczy, że się gdzie indziej nie zmieści :-)

powodują zatory? może jeszcze zatwardzenie hehe, od ponad dwóch lat napowierrzam wodę (celowo )i widzę tylko pozytywne skutki

korale bardziej napompowane ,ryby żwawo pływają, bardziej przejrzysta woda

U mnie wypadają czasami przy maksymalnej cyrkulacji bąbelki powietrza, nic sie nie dławi, nie ma żadnych zatorów. Kolega kit wciska :-)

I jeszcze do Zacnej Debory - czekałem cierpliwie i długo ...i nic....?

Wielka szkoda.

post-24202-0-62211700-1436796030_thumb.jpg

Edytowane przez Shiroki (wyświetl historię edycji)

Testuje zbiornik 150 l firmy Aquanetta z Mułapką

http://aquatankblog.wordpress.com

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co tu dużo mówić. Jeśli jesteś zadowolony to super, ja tego rozwiązania polecać nie będę :)

A myślisz, że ja oczekuję tego od Ciebie?


Testuje zbiornik 150 l firmy Aquanetta z Mułapką

http://aquatankblog.wordpress.com

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz bardzo ładne akwarium, zastanawiam się po co mułapka? takie akwa bez mułapki da się prowadzić.

i bez odpieniacza, dsb, refugium, pelletek, vsv... może raz w miesiącu wode podmienic by trzeba było

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Temat się odkopał więc zajrzałem na blog i tam niespodziewajka.

Nie będę się rozpisywał bo to co przeczytałem utwierdziło mnie tylko w przekonaniu jakie mam.

Szkoda tylko (a może i nie - nie wiem) że zrobiła się taka (anty)reklama sklepów.

Pozdrawiam i udanej lektury życzę:

https://aquatankblog.wordpress.com/


START 12.12.2013 - 180L z panelem 70x70x45, odpieniacz DIY a'la midi flotor ale.... na igle AB 2000/1 :), ATI Sunpower 6x24T5 + 9W LED china blue, betonowa skała DIY, AllInOne w reaktorze DIY, baniakiem kręci jebao WP-25 i koralia 2800.

http://nano-reef.pl/...0l-betonowisko/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Całkiem zgrabnie napisany tekst reklamowy.

tapnięte z fona

Widzę, że ciągle to samo. Nie zaglądam tu zbyt często, dlatego może zrobię krótki update.

Ja doskonale widzę plusy i minusy tego rozwiązania. Mogłoby być bardziej lekkie, design to wciąż lista życzeń do zrobienia. Ale widzę, że wciąż wiele osób tu zaglądających i piszących nie może doczytać, że te zbiorniki wciąż są robione metodą "self-hand-made-mode". Dlatego porównanie do wyrobów markowych, wytwarzanych w zakładach wielkopowierzchniowych, z ogromnym nakładem na maszyny, specjalistów oraz marketing nigdy nie wyjdzie na korzyść rozwiązania z mułapką. Ale aquanetta robi postępy, widzę i słyszę o zainteresowaniu tych, co na "wynalazki" patrzą troszeczkę łaskawszym okiem niż zacni Użytkownicy tego Forum. Zapowiadana wizyta Waszego przedstawiciela nie doszła do skutku, chociaż czekałem. Ale inne osoby oglądały to rozwiązanie i pomimo słów krytycznych ze strony co niektórych, wyłożyli kasę i kupili to "ustrojstwo".

Ja dalej użytkuje to akwarium a po 3 tygodniowym urlopie nie wyobrażam sobie bym miał inny zbiornik niż zbiornik z Mułapką. Tak jak pisałem, zamierzam zakupić duży zbiornik i dorobić do niego mułapkę. Niestety wydatki niespodziewane acz konieczne, przedłużyły ten zakup. Również jeden z mankamentów tego rozwiązania sprawił, że się nie za bardzo śpieszę z zakupem. Ten mankament, to trudność w zakupie cichej, a wysoko wydajnej pompy powietrza. Mogę wyciszyć szafkę, by dźwięk pompy nie przedostawał się do otoczenia, ale wolę znaleźć cichą pompę. Tak, to rozwiązanie ma jeden mankament - decybele pracującej pompy powietrza. Muszą być mocne, wydajne i szukam takiej, na razie bezskutecznie. Te które mam, nadają się do biura, holu, salonu, gdzie nikt nie śpi albo nie ogląda TV, ale nie nadają się tam, gdzie oczekujemy ciszy i co najwyżej cichego szemrania wody w sumpie. W trakcie urlopu padła mi jedna pompa - Aquanetta szybko dostarczyła nową, moi koledzy i koleżanki wymienili ja błyskawicznie, dzięki temu wakacje spędziłem bezstresowo. Nic mi nie umarło pomimo awarii czy temperatur, powiem więcej akwarium wyglądało zdecydowanie lepiej, gdy wróciłem. Tu sprawdziła się zasada, że to akwarium jest idealne dla tych, co nie mają czasu, są często w rozjazdach i nie mogą (nie stać ich) na kosztowną obsługę a nie są zainteresowani godzinnym grzebaniem przy zbiorniku. Powiem nawet, że im mniej się przy nim robi, tym zbiornik wygląda lepiej, a korale zdrowiej.

jak pisałem, drugi zbiornik z biotopem Malawi mam w domu, tam świetnie zdał egzamin system dokarmiający JBL oraz dwa filtry JBL kubełkowe linii eco'i1500 jbl. Polecam. Tylko przy rafie, moja koleżanka dokarmiała ryby i korale i na tym skończyła się jej możliwość pracy przy rafce. Bez dolewek, z lekkim dozowaniem suplementów, 3 tygodniowy urlop odbył się bez strat.

A akwarium wygląda tak jak w załączniku.

Co do bąbelków. Nie sa one groźne ani dla korali ani dla ryb. Pojawiają się tylko, gdy zwiększa się cyrkulację. Jak napisał jeden z przedmówców, napowietrzanie ma swoje plusy i to jego brak może być szkodliwy. Morska woda pełna jest pęcherzyków powietrza (efekt fal szczególnie przetaczających się na granicy raf) i nigdy nie słyszałem, by ich obecność szkodziła zwierzętom rafowym. Moim nie szkodzą. Tylko powtórzę. Mam już roczną rafę, zbiornik dojrzały od prawie początku, zero niepożądanych glonów, zero zejść spowodowanych złymi parametrami (inne były, chociażby euphilia zaatakowana przez inny koral). Parametry stabilne i stałe. Temperatura i zasolenie - stałe. Wygląd - przyznaję, nie jest najlepszą stroną tego zbiornika. Ale to doskonały zbiornik do zabudowy - montażu w ścianie czy w meblach. Mułapke można wstawić do każdego zbiornika, także z opti i zbiornik wygląda świetnie. Litraż - górna granica nie istnieje.

Ja nie zachęcam do zakupu nikogo. Sam zbiornik nie należny do najtańszych. Przyznaję. Ale jak ktoś likwiduje zbiornik, bo nie ma na jego utrzymanie czasu, a koszty energii go zżerają, chce mieć akwarium, w którym ukwiał czy narybek jest mielony w urządzeniach i ginie bez śladu, a tylko mu No3 podskakuje, to ten zbiornik jest idealny. Na pewno jest też idealny dla amatorów, żółtodziobów, którzy chcieliby mieć własny kawałek rafy. Nikomu nie narzucam wyboru. Nikogo też nie zachęcam do kupna. Kto chce ma wybór - może wybrać te rozwiązanie lub inne, ale na pewno jako amator kiedy startowałem ze zbiornikiem, nie wybrałbym żadnego innego. Teraz mój synek (10 lat) meczy mnie, że chce mieć taką samą mułapkę u siebie. Jak znajdę wysokowydajną i cichszą pompę, wole kupić ten zbiornik niż jakikolwiek inny. Ale to mój wybór. Mnie cieszy kade zdjęcie i możliwość oglądania każdego zbiornika, jak jest ładny i cieszy oko. Tu podziwiam wielu z Was. Ale ze swojego też jestem zadowolony. Pozdrawiam

Masz bardzo ładne akwarium, zastanawiam się po co mułapka? takie akwa bez mułapki da się prowadzić.

i bez odpieniacza, dsb, refugium, pelletek, vsv... może raz w miesiącu wode podmienic by trzeba było

Dzięki (jeśli to było do mnie). Pewnie można by było. Ale jak napisałem. To moja pierwsza "rafka". Jestem amatorem, uczę się akwarystyki morskiej na tym zbiorniku. Popełniłem masę błędów (nie żałuję mojego wyboru tego zbiornika), które popełniłem z niewiedzy, ale się na błedach uczę. Polecam ten zbiornik przede wszystkim dla tych, co startują w akwarystyce morskiej. Tu błędy nie mszczą się tak bardzo np. smiercią zycia. Zdecydowałem się na ten zbiornik, bo chciałem go sprawdzić. A potem uuż wsiąkłem i stałem sie jego fanem. Widze jego mankamenty (wciąż toporne wykonanie jeśli chodzi o design) oraz problem głosności pompy (wydaje mi sie do zrealizowania i poprawienia), oraz wiele niewygód związnych z eksploatacją, ale widzę niewątpliwe zalety. Mój zbiornik stoi w pracy, nie mam dużo czasu by się nim zajmować - więc w pracy sprawdza się doskonale. Poza lekką dolewką raz na tydzień, jedną podmianą raz na rok (;-) można cześciej), suplementacją oraz karmieniem - nic przy tym zbiorniku robic nie trzeba. Samo się prowadzi (Aquanetta pisze, że to zbiornik bezobsługowy - jest to prawdą częściową, jeśli patrzy się na zbiorniki, wymagające codziennej obsługi fachowca za grubą kasę - to fakt - podczas mojej nieobecności akwarium zajmowała się kolezanka, która ma akwarium z molinezjami (sic!) i dała radę) - jednak zawsze trzeba mieć odrobine wiedzy o akwarystyce morskiej. Podstawowe rzeczy przekazałem Koleżance w ciagu pól godziny. Zapisała sobie wszystko i było ok.

Wybrałem to rozwiązanie, bo przy nim naprawdę nie trzeba sie napracować. No poza przetarciem szyb i dolaniem wody raz, dwa razy w tygodniu - i karmieniem, nic więcej nie trzeba. Przez weekend ryby i zwierzaki trzymają się świetnie. Pewnie, zgodze się, wszystko można zrobić inaczej. Ale nie czuję się na siłach prowadzic zbiornika 150 l bez odpieniacza, dsb, refugium, vsv i dokonywania miesięcznych podmian wody. Dla mnie to co napisałeś, to czarna magia. Mój kolega to ma (ma 1000 l zbiornik) i z tego co mówił, nie wygląda ono tak dobrze jak moje, chociaż mnie jego zbiornik zachwyca. Ja należę do nielicznego grona tych zadowolonych z tego własnie wyboru.

Pozdrawiam

post-24202-0-61955100-1442404897_thumb.jpg


Testuje zbiornik 150 l firmy Aquanetta z Mułapką

http://aquatankblog.wordpress.com

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mułapka była na Zoobotanice. Chyba najbrzydszy morski zbiornik targów.

Korale wyglądały jak zanurzone w gazowanej wodzie.

Przy niewielkiej ilości skały ukwiał falował mimo braku cyrkulatora.

Edytowane przez grzegorz88wroc (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.