nano-reef.pl vs reszta świata

[luft]

Użytkownik snajpa dnia 22 listopada 2012 - 13:29 napisał

Koledze Zulusowi chyba bardziej chodziło o utarte schematy. Przykład - jak Seb startował z baniakiem na suchej skale to wszyscy bili mu brawo jak wpadnie tu świeżak to Ci od tych braw go zlinczują za tą metodę bo startuje się na żywej i tyle.

Strasznie przerysowane te komentarze. Pewnie ziarnko prawdy w tym wszystkim jest, ale po co od razu tak się atakować?

Przekichanie to sam się czułem w 2010 kiedy odpaliłem pierwszy baniak na suchej skale. Nie byłem bynajmniej pionierem w Polsce, a mimo to bylo ciężko zaakceptować mój start w morszczyznie. Od tego czasu odpaliło się bardzo wiele solanek na suchej skale i nikt już nie ma argumentów, by krytykować suchą skałę. I tak jest z wieloma rzeczami. Ten temat może być ciekawy, ale odpuście proszę cały ten jad w postach. Bo po co?

Co do tematu Seba i jego nowego baniaka na suchej skale. Wiadomo, że wiecej dostał komentarzy w swym dzienniku niż inna nieznana osoba, no bo ma więcej ludzi którzy go znają/kojarzą. No, ale pokłonów to nie bardzo pamiętam. Sam mu kibicuję jak każdemu z Was, zwłaszcza odpalającym na suchej skale.

Ostatnio, a właściwie na przełomie 2012 roku było wiele tematów nt kranowity, wody prosto z kranu. Najsłynniejszy dziennik autorstwa Kivi. W tym roku szumny o tytule kranowita coś tam (niestety autor zamilkł). Temat kranówki się przewija. Szkoda tylko, że wciąż od początku zaczynane są nowe wątki i ta sama piana. Róbcie, pokazujcie baniaki i cieszcie sie nimi jesli sie uda.

Co do odpieniaczy i ich cen. Ja się zgadzam, że ciężko uwierzyć jak kawałek plastiku może kosztować ileś tam tysięcy. Niemniej nikt nie ma przymusu zakupu takiej "rury" w tej cenie. Jest wybór. Ba, są systemy pozbawione całkowicie odpieniacza białek.

Powtarzam, temat może być ciekawy, ale proszę Was o bardziej merytoryczne wpisy, z możliwie najmniejszym ładunkiem emocjonalnym.

pozdrawiam

luft

[sledzik-wawa]

Luft widzisz roznice miedzy seba a swiezakiem???

Twoim tokiem rozumowania to kazdy swiezy motocyklista powinien sobie od razu kupic scigacza 1200 bo przeciez inni jezdza i zyja to on sobie poradzi. Albo kazdy swiezy morszczak moze odpalac zeovit bo to tylko lanie preparatow.

Sent from my iPhone 5 using Tapatalk

[luft]

Luft widzisz roznice miedzy seba a swiezakiem???

Twoim tokiem rozumowania to kazdy swiezy motocyklista powinien sobie od razu kupic scigacza 1200 bo przeciez inni jezdza i zyja to on sobie poradzi. Albo kazdy swiezy morszczak moze odpalac zeovit bo to tylko lanie preparatow.

Śledzik, nie czuję Twoich porównań mimo, że jeżdżę czasami na motorze. Nie czuję bo za daleko odjechałeś.

W 2010 roku byłem total nemo zielony w morszczyźnie (w dzienniku moim można poczytać, nie wstydzę się tego). Także wtedy luft świeżak odpalał pierwszy baniak na suchej, którego możesz porównać z Sebem wilkiem morskim odpalającym na suchej. Tylko pytam co te porównania wniosą w temat? Apeluję jedynie o więcej kultury i merytoryczne posty, bo o co innego nie ma sensu... niektórzy już na starcie wiedzą najlepiej i chcą udowodnić nawet niemożliwe. Walczyć z wiatrakami? Nie, dziękuję.

[Grzegorz Dyzma]

Czy mozemy uzywac slowa nowicjusz lub poczatkujacy zamiast swiezak? to takie nieladne jest, zniesmaczony jestem

Edytowane 22 Listopada 2012 przez Grzegorz Dyzma (wyświetl historię edycji)

[sledzik-wawa]

Lufy spoko :-) dla mnie to i tak kolejny temat biia piany o czym pisalem. Skoro bijemy i modom noe przeszkadza... :-)

Ten watek w ogole nie jest merytoryczny bo i tezy tu postawione sa bez sensu. Porownania zawarte w poerwszym poscie sa na maks od czapy. Kazdy bawi sie jak lubi, my w europie/polsce kupujemy markowe ciuchy/ sprzet do akwa. Chlopcy w stanach bawia sie w taki tunning fur ze my z reguly nie dostastamy im do piet za to ciuchy ( oprocz paru metropolii ) kroluja z key-martow. Taki urok, my jemy mielone mieso i udajemy ze to hamburger a oni wkladaja tam cwiercfunciaka....

I cos z podworka akwarystycznego... Oni stawiaja akwaria w galonach w przewadze powyzej 100 a my w litrach... I to wszytstko chyba wyczerpuje dywagacje autora. ;-)

Sent from my iPhone 5 using Tapatalk

Edytowane 22 Listopada 2012 przez sledzik-wawa (wyświetl historię edycji)

[Roman.P]

Sądzę że jest zakres podstawowej wiedzy który każdy akwarysta morski i innego biotypu musi posiąść.

Pewne reguły przechodzą proces ewolucji ze względu na doświadczenia hobbystów i badania naukowe.

Według mnie żadne wypowiedzi nie mogą być autorytatywne jak wizyta u lekarza (którzy także się mylą) a tyllko zmuszają do wybrania być może właściwej drogi.

Wypowiedzi powinny być merytoryczne i z podkreśleniem u mnie to zadziałało.

Jak piszecie każdy zbiornik jest inny, ale tak na prawdę zmierza do jednego. Satysfakcji i radochy.

Jeśli ktoś chce stawiać zbiornik na wodzie z szamba z dodatkiem moczu krokodyla, niech stawia.

Może to się uda, ale to żadna reguła.

Opisujcie swoje doświadczenia niech czytelnik taki jak ja wyciąga wnioski i podejmuje decyzję. Doświadczenia ze słyszenia to lipa.

A każdy ma prawo zarówno do swojego zdania jak i łamania powszechnie uznanych reguł i stereotypów. Byle wypowiedzi były rzeczowe i kulturalne bez pyskówek i osobistych wycieczek bo mam inne doświadczenie i zdanie.

[Stani]

Mysle, ze wlasnie ta roznorodnosc systemow, jakimi prowadzimy swoje akwaria sprawia, ze to forum ma wielki zasob wiedzy.

Wiadomo, najpopularniejsza jest "Metoda Berlinska", ale jest tez wiele innych. Co prawda doswiadczenia z tymi innymi moga roznie wypasc, dlatego raczej pozostawilbym je dla "bardziej wtajemniczonych". Chyba wszyscy zgodzimy sie, ze komus poczatkujacemu bedzie latwiej, gdy wystartuje na zywej skale, odpieniaczu i wodzie po RO/DI. Nawet taki start jest trudny. Ale nie o tym chcialem...

Zastanawiam sie, skad bierze sie taka przekora, chec udowodnienia, ze moj system jesli juz nie jest lepszy, to przynajmniej rownorzedny ?

No jest, i co z tego. Jest tu wiele osob, ktore prowadzily swoje akwaria, jak jeszcze nie bylo zywej skaly lub odpieniaczy. Znam takiego, ktorego akwarium wystartowalo dopiero, gdy zdechlo pare korali, ale kupionych na kawalkach skaly... Z czasem sie rozkrecilo.

Fajnie, ze inni kombinuja inne rozwiazania, czasami lacza rozne filtry i osiagaja sukcesy. Chcialbym tylko powiedziec, ze ktos kiedys juz to robil, wiec przekora nie jest potrzebna.

Jesli ktos ma klopoty, to nadal pierwszym pytaniem jest, czy ma odpieniacz, bo przewaznie pytajacy jest poczatkujacym i niekoniecznie ma DSB, Miracle Mud czy refugium wieksze niz akwarium. Te osoby czesto nie mialy nawet testu w reku, poza paskowymi po slodkowodnym.

Troche trudno jest mi zrozumiec tytul tematu. Moze dlatego, ze jest mi obojetne ile inne fora maja cz.., sorry, forumowiczow i o czym tam wypisuja. Prawdopodobnie pisza to samo co my.

Edytowane 22 Listopada 2012 przez Stani (wyświetl historię edycji)

[Gość nanokaczor]

Zastanawia minie fakt podejścia do akwarystyki morskiej spotykanej na zagranicznych forach, youtubie i wielu innych miejscach z którymi się spotkałem jak zacząłem się interesować tematem 2 lata temu.

Moje pytanie brzmi.

Czy trzeba być takim purystą żeby prowadzić zbiornik.

Amerykanie przodują w tej odmienności. Dolewają kranówę albo nawet startują na niej baniak, używają jakiś uzdatniaczy, jeśli już używają RO to bez żywicy. Oświetlenie też powiedział bym, że kiepskie w porównaniu do standardów tego forum. Jakieś ledy, jakieś jarzynówki. Cyrkulacja też zdarza się nie za mocna.

I najdziwniejsze jest to że te baniaki działają i to w cale nie kulawo.

Nawet ryby potrafią w puszczać o wiele szybciej niż jest to zalecane.

Odwiedziłem kilka sklepów widziałem nawet baniak produkcyjny, który mnie zainteresował tym, że oświetlenie też było nie za mocne. I uzyskałem dwie zbieżne opinie, które mniej więcej mówiły o tym, że na forach są teoretycy bez doświadczenia i że jak bym miałem wiele baniaków to pewnie też bym wyluzował.

Jak to z tym wszystkim jest? Kto ma racje?

Co to jest "jarzyniówka"???

Znam takiego jednego gościa co ma sklep zoo, ma w nim akwarium morskie i nie wie co to jest kh. A jak zacznie ludziom opowiadać o akwarystyce to generalnie uszy więdną. On też mówi, że na forach internetowych piszą same głupoty...

W tym co piszesz nie widzę nic co by miało odróżniać od nas amerykanów. Sam robię to wszystko co wydaje ci się być dziwne. Jeśli miał bym napisać to co amerykanów odróżnia to napisał bym że już w latach 70 jedna z hodowli ryb morskich produkowała rocznie 25 tysięcy błazenków i wszystkie znalazły odbiorców. To świadczy o tym jak duży był już w latach 70 rynek akwarystyczny... U nas wtedy w zasadzie nie było szans na jakiekolwiek zwierze z rafy koralowej.

Edytowane 22 Listopada 2012 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

[zulus]

Co to jest "jarzyniówka"???

hmm fakt napisałem z błędem ale jakoś większość ludzi potrafiła skojarzyć o co chodzi

Na wszelki wypadek podeśle link http://portalwiedzy....iowa,haslo.html

--------------------------

zulus

jak sobie wyobrażasz swoje wymarzone akwarium?

nie musisz się rozpisywać poprostu wklej fotkę akwarium które chciałbyś mieć, takie które Ci się podoba

hmm nie mam takiego wyobrażenia. Na początku miałem założyć maksymalne jaki mogłem zmieścić coś koło 700l. Ale puknąłem się w czoło i pomyślałem, że nie wywalę dużej kasy bez wiedzy praktycznej i dlatego powstał zbiornik treningowo, eksperymentalny 200l

zulus - plizz nie pisz posta pod postem.

Pozdro

[Tester]

Jakas mania ostatnio panuje.

Nie rozumiem Was , co Was boli ?

Panowie czy ktoś za Was kupuje cos do akwarium.

Dajcie juz spokój , lejcie kranowke . nie robcie testow przeciez nikt Wam nie karze tego robic.

Ale robcie to w swoich akwariach .

Dla mnie Korad trafil odpowiedzia w dziesiatke. Jest sobie forum, ktore promuje jakies metody prowadzenia zbiornika. Kiedys peletki, teraz ATSy itp. Jesli nowy morszczak wchodzi na NR pytac o prowadzenie zbiornika to dostaje odpowiedz wedlug jakichs tam zelaznych zasad. Jednak wcale nie musi sie do nich stosowac. Znam kilku aktywnych morszczakow ktorzy ciagle o cos pytaj a i tak robia po swojemu. Potem wracaja, pytaja o to samo i dostajac te same odpowiedzi probuja jeszcze czegos innego.

Forum jest jak podrecznik. Mozna sie stosowac ale nie trzeba nawet czytac. Mozna startowac na soli kuchennej i wodzie mineralnej.

zulus

jak sobie wyobrażasz swoje wymarzone akwarium?

nie musisz się rozpisywać poprostu wklej fotkę akwarium które chciałbyś mieć, takie które Ci się podoba

No wlasnie, chyba to jest metoda. Kazdy kto ma watpliwosci co do slusznosc rad na forum niech sobie wybierze najpiekniejszego TOTMa i kopiuje metode jego prowadzenia.

Koledze Zulusowi chyba bardziej chodziło o utarte schematy. Przykład - jak Seb startował z baniakiem na suchej skale to wszyscy bili mu brawo jak wpadnie tu świeżak to Ci od tych braw go zlinczują za tą metodę bo startuje się na żywej i tyle.

Zeby lamac reguly trzeba je najpierw znac. Nie zaczynasz kariery w wyscigach samochodowych od F1

Chodziło mi o to i drugą rzecz. Czy warto wydawać tysiące złotych na co wydawać nie trzeba?

Koronną rzeczą w akwarystyce morskiej jest odpieniacz.

Kawał rury czasem mniejszy czasem większy plus pompa i ceny parę tysięcy złotych albo nawet parenaście. To jest chore. Ja rozumiem, że jest tam jeszcze pompa ale żadna pompa nie jest warta takich pieniędzy.

W akwarystyce słodkowodnej np. używa się pomp do CO grundfosa super wykonanaych, wydajnych absolutnie cichych, które kosztują po 300zł.

Weźmy dla przykładu coś takiego.

http://sprzedajemy.p...30-n-150,370353

pompa z nierdzewki z kąpozytowym wirnikiem i jest pewien ze bije na głowy wszystkie koszmarnie dragony.

Ta przykładowa pompa jest akurat 3-fazowa ale grundfos ma w swojej ofercie dużo pomp.

Heh chyba poszukam coś do i kupie do testów bo pisząc to sam się napaliłem

Bylo walkowane przez Lape. Nie ma sensu tego ciagnac tutaj. Chcesz? Prowadz zbiornik na odpieniaczu ze strzykawek.

Ja mysle ze jednym z glownych powodow szukania innych rozwiazan jest kasa. A wlasciwie jej brak. Jakby kazdy mial swobodnie wystarczajace fundusze na to hobby, kazdy by mial BK czy Schurana, full wypas swiatelko, najlepsza sol, najlepsza cyrkulacje filtr RODi itp. A czemu ktos chce szukac zamiennika? Przeciez nie dlatego ze mu sie marka nie podoba.

Odpowiedzcie sobie na pytanie:

Jaki sprzet bys wybral i jakie akwarium bys postawil, gdybys dostal wyposazenie i fundusze na prowadzenie absolutnie za darmo? JVP czy Tunze/Vortech? Float czy Opti? RO z zywica czy bez? Hagen czy Giesemann? Vecton czy Royal Exclusive? Zwykly sump czy Dreambox? etc etc..

Kazdy kupuje to na co go stac. A pytania w stylu: " Czy mozna na kranowie?" sa chyba zadawane przez kogos kto albo sie boi kosztow RODi albo swojego lenistwa.

Zulus - nie chcialbym byc ryba w "eksperymentalnym" zbiorniku. Ktos kto ma takie podejscie zdecydowanie raczej sprawdza siebie niz metody.

[Gość nanokaczor]

Co do pomp, które proponujesz to czy jesteś pewien, że są one odporne na korozję w wodzie morskiej? Czy nie ma w nich elementów które mogą ulegać korozji szczelinowej lub wżerowej? W wodzie morskiej jest dużo chlorków. W tym środowisku wszystkie metale zawdzięczające odporność na korozję zdolności do pasywacji są narażone na korozję. Już śladowe ilości produktów korozji mogą doprowadzić do śmierci większość morskich bezkręgowców. W stalach odpornych na korozję jest zawsze dużo chromu [powyżej 12 %], często jest też mangan, nikiel, molibden... jeśli są to stale spiekane może być też kobalt --- nie są to bezpiecznie dla rafy pierwiastki.

Edytowane 22 Listopada 2012 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

[zulus]

Ja mysle ze jednym z glownych powodow szukania innych rozwiazan jest kasa. A wlasciwie jej brak.

Masz 100% racji przecież o tym pisałem i własnie o to chodzi. Nie chce ładować w to nie wiadomo jakich pieniędzy. Z natury jestem oszczędnym człowiekiem jak nie muszę to nie wydaje.

Po drugie mnie akurat najbardziej kręci dochodzeni do celu niż sam cel.

Wyobraź sobie kupuje sobie docelowe akwarium te 700l. Kupuje skałę z działającego zbiornika leje żywą wodę, kupuje wypasiony sprzęt, po miesiącu instaluje korale w rozmiarze xxl wpuszczam ryby i gotowe.

Mam wymożony zbiornik ale absolutnie bez fanu.

Nie rozumiem też dlaczego niektórzy podchodzą do tego tak emocjonalnie jak bym obrażał ich rodzinę.

Niestety to nie jest przypadłość tylko tego forum. W całym Internecie tak to wygląda.

-------------------------------------

Co do pomp, które proponujesz to czy jesteś pewien, że są one odporne na korozję w wodzie morskiej? Czy nie ma w nich elementów które mogą ulegać korozji szczelinowej lub wżerowej? W wodzie morskiej jest dużo chlorków. W tym środowisku wszystkie metale zawdzięczające odporność na korozję zdolności do pasywacji są narażone na korozję. Już śladowe ilości produktów korozji mogą doprowadzić do śmierci większość morskich bezkręgowców. W stalach odpornych na korozję jest zawsze dużo chromu [powyżej 12 %], często jest też mangan, nikiel, molibden... jeśli są to stale spiekane może być też kobalt --- nie są to bezpiecznie dla rafy pierwiastki.

I to jest przykład merytorycznej odpowiedzi o które mi chodzi z przedstawionymi logicznie argumentami a nie tylko nie bo nie, bo guru mówi inaczej.

zulus - drugi raz prosze - nie pisz posta pod postem

Dziekuje

[Stani]

"Wyobraź sobie kupuje sobie docelowe akwarium te 700l. Kupuje skałę z działającego zbiornika leje żywą wodę, kupuje wypasiony sprzęt, po miesiącu instaluje korale w rozmiarze xxl wpuszczam ryby i gotowe."

Najprawdopodobniej, az takie proste to nie bedzie

Moze tak zrob na 100 litrach, sprzet bedzie tanszy lub jeszcze lepszy, a mimo to klopoty przyjda same. I fan rowniez bedzie, gdy je przezwyciezsz. Dobry sprzet nawt w takim "optymalnym" (wedlug roznych "goru" ) ukladzie bedzie Tobie tylko bardziej pomocny niz jego brak. Inna sprawa, ze 100 litrow mozna sobie zalozyc po raz drugi. 700 to juz inne koszty.

[Lizard]

Zulus, że tak zapytam, yyy, skąd się w ogóle wziąłeś?

[Snakecharner]

Z Warszawy :-P

[zulus]

Zulus, że tak zapytam, yyy, skąd się w ogóle wziąłeś?

Jak ta skąd? Z Afryki

A teraz Ty mi powiedz skąd w tobie tyle agresji i chęci siania zamętu, bicia piany?

Jak Cię ten wątek denerwuje to go nie czytaj.

[Lizard]

Ja nie jestem agresywny, normalnie jak biały cywilizowany człowiek zapytałem bo nic o Tobie nie wiem, 33 postów nastukanych w przeciągu ostatnich dni, ani nic nie wiem o Twoim baniaku, ani nie zauważyłem Cie w żadnej innej dyskusji tylko od razu bach temat z grubej rury.

Gdzie w mojej osobie widzisz "agresje i chęci siania zamętu, bicia piany"?

Edytowane 22 Listopada 2012 przez Lizard (wyświetl historię edycji)

[zulus]

Ja nie jestem agresywny, normalnie jak biały cywilizowany człowiek zapytałem bo nic o Tobie nie wiem, 33 postów nastukanych w przeciągu ostatnich dni, ani nic nie wiem o Twoim baniaku, ani nie zauważyłem Cie w żadnej innej dyskusji tylko od razu bach temat z grubej rury.

Gdzie w mojej osobie widzisz "agresje i chęci siania zamętu, bicia piany"?

Takie odniosłem wrażenie z poprzednich Twoich wpisów, jeżeli się pomyliłem to przepraszam.

Jak byś przejrzał mój profil to być się dowiedział, że jestem zarejestrowany od 2010 roku. Napisałem z Warszawy ale jestem z pod warszawy z okolic Pruszkowa. Dlaczego zacząłem teraz klepać bo postawiłem w końcu baniak a dodatkowo mam teraz więcej wolnego czasu niż zwykle. W dziale technika też jest mój wątek o lampie chłodzonej wodą, który będę aktualizował jak w weekend uda mi się ją skończyć.