Skocz do zawartości
Łapa

o ile podnieśc temperaturę w przypadku ospy ?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, kupiłem ostatnio kilka rybek i wybuchła mi mała pandemia ospy w baniaku, 4 pokolce obsypane białymi kropkami i motylek też troszkę. Jak sądzicie wzrost z 25,5 na 28,5 bedzie ok? muszę cos zrobić bo juz od tyg nie ma rzadnej poprawy , a wrecz gożej :|

Edytowane przez Łapa (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio utrzymywałem przy ospie 27,5- 28 st. C. przez 2-3 tyg bez negatywnych skutków dla życia w akwarium.

włączenie filtra uv również polecam.

Edytowane przez tomm (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jakie masz korale?


600 litrów , w obiegu 750 l, , LR 70 kg, PS Hyperion , Franek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skrócenie cyklu rozwoju ospy i tym samym pomoc rybom.Trochę eksperymentowałem z temperaturą i 30 stopni nie zaszkodziło zwierzakom, ale ograniczyło ospę.

Edytowane przez bazyl (wyświetl historię edycji)

600 litrów , w obiegu 750 l, , LR 70 kg, PS Hyperion , Franek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no wlaśnie wiem że 30 stopni jest akceptowalne, ale czy konieczne? czy 28,5 nie da podobnego efektu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

28,5 skraca cykl życiowy pasozyta, zatem krócej jest na rybie i nie męczy jej tak bardzo, 30 stopni juz go zabija. Mój rekord to 32 stopnie, oczywiście powolutku podnoszone, ale poległa jedna acropora.

Ospy zero.

Jak wprowadzam nowe ryby to wcześniej podnoszę temperaturę do 28 stopni. Potem obserwuję czy są objawy ospy. Jak są to podnoszę temperaturę o 1 lub 2 stopnie . Dwa dni i ryby czyste. No ale potem temperatura powolutku w w dół.

Edytowane przez bazyl (wyświetl historię edycji)

600 litrów , w obiegu 750 l, , LR 70 kg, PS Hyperion , Franek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podniesienie temperatury ma sens tylko w akwarium kwarantannowym i leczniczym. W glownym, bez lekarstw, nie jest to wskazane ze wzgledu na to ze ryby sa atakowane jednoczesnie kilkoma pokoleniami ospy.

Leczenie ryb w glownym w zasadzie bardzo trudne. Pare miesiecy temu stracilem prawie wszystkie ryby w 2 tygodnie. Dzisiaj bym wyjmowal skale. Chwilowy stres ale pewnie wiekszosc ryb by zyla. Dlatego zlapanie ryb to w zasadzie 90% sukcesu bo mozesz leczyc miedzia. Jesli jednak nie mozesz zlapac ryb to w glownym obniz zasolenie. Przy 1.010 ospa ginie w 10-14 dni. Jesli jednak masz SPSy to obniz do 1.020. Tu ospa nie ginie ale nizsze zasolenie to ogromna oszczednosc energi dla ryb ktore i tak nie chca jesc


425L  - Maxspect Recurve R6 120, Twistman 150 Integra, Komputer od AquaTrend i takie tam... Stary projekt [600L] Nowy projekt [425L]

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z pełną odpowiedzialnością twierdzę , że nie masz racji. Zerknij na cykl życia ospy. Nie ma znaczenia że pasożyt jest w różnych fazach rozwoju w akwa. Ryby atakuje tylko w bardzo wąskim zakresie czasowym, a jest to związane z temperaturą. Od temperatury zależy równiez jak długo pasożyt pozostaje na rybie.

Edytowane przez bazyl (wyświetl historię edycji)

600 litrów , w obiegu 750 l, , LR 70 kg, PS Hyperion , Franek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z tego co wiem to czosnek leczy infekcje bakteryjne a nie pasożytnicze. Co do zasolenia to nic nie wiem na ten temat, ale co do temp to już wiele razy w ten sposób walczyłem z ospą zawsze z dobrymi efektami. Ale dokladnie nie wiem jaka temp jest najlepsza? 30 to już chyba bardzo duzo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zasadniczo, to należy unikać kupowania kilku rybek na raz. Jeśli kupisz jedną z ospą, to nie powinno być problemów......nic nie robisz, zostawiasz wszystko w spokoju zapewniając obfite karmienie i dobre warunki w zbiorniku. Nową rybcię kupujesz jak w baniaku ognisko ospy zostanie zneutralizowane przez system odpornościowy rybek. Czasami trwa to nawet z trzy miesiące. Zastosowałem się do tego sposobu czytając posty doświadczonych morszczaków i przyznaje im rację....działa.

Tester rozumiem, że po tej kwarantannie, którą zamierzałeś zrobić, każde nowo zakupione zwierze przechodziłby u ciebie kwarantannę.....nawet koralowce??. Należy zdać sobie sprawę, że ospę można przenieść nawet na ciele bezkręgowców. Ale o ospie było już dużo napisane na forum........

Edytowane przez Echindorus (wyświetl historię edycji)

049f14efc7c0fe68med.jpg

130x70x65; Aquasunlight 2x250W+ 4x54W, Reef Octopus RO-PS-5000INT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tester ma rację, obniż zasolenie będzie o wiele lżej rybom. Podniesienie temperatury też jest wskazane. Ospy z akwarium tak do końca pewnie nie wytępisz bo jej pewne formy przezyją bez żywiciela ponad miesiąc. Ja bym jeszcze zmniejszył oświetlenie i jak najmniej stresować ryby. Czosnek w tym stadium już nie pomoże. Wiem coś na temat ospy bo z nią walczyłem kilka tygodni temu. Niestety straciłem bardzo dużo obsady.. Gdyby mnie jeszcze raz to dopadło to tylko pułapka, odłów ryb i chemia. Powodzenia.


akwarium 150x80x60, schuran 150 , 2x160 BP

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łapa najlepiej i najpewniej wyłowić ryby i leczyć w osobnym zbiorniku. po podniesieniu temperatury będzie krótkotrwały efekt a "ospa" wróci ze zwielokrotnionym efektem w przyszłości.

zawsze mówie o prostszym rozwiązaniu : http://atj.net.au/marineaquaria/hyposalinity.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehe, Ludzie ja już 6 lat mam baniak i nie raz się z ospą spotkałem. najlepsze lekarstwo to nie stresuj ryb! odławianie i leczenie miedzią jest takim stresem dla ryby, że nie polecam. podniesienie temperatury+niskie zasolenie(którego jestem zwolennikiem)+ lampa uv i zaprzestanie podmian wody jest najskuteczniejsze. chciałem się tylko dowiedzieć ile wy podnościcie temp. ja zwykle do 28 teraz podniosłem do 30 i jestem zachwycony efektem! w ciągu 24h około 50% mniej ospy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie przez przypadek temperatura przeszła przez 31 stopni. UV było w użyciu.

Straty = 0


Pozdrawiam. Roman (Dawniej BAU)

150x50x50, sump 120 l,+zbiornik techniczny 80 l,  oświetlenie-ledy Cree 108W + 2x 54W t5, Aqua Nova 6500, 1xJVP 102+jebao 40,odpieniacz stożek made in sebastek i cała reszta zalane 10.02.2011. Obecnie prawie fisch only

Nigdy się nie tłumacz, przyjaciel tego nie potrzebuje a wróg nie zrozumie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko potem temperatura powoli w dół, tak do 27-28 stopni, obserwujesz kilka dni jak się nic nie dzieje , to znowu w dół. Przynajmnie ja tak robię.


600 litrów , w obiegu 750 l, , LR 70 kg, PS Hyperion , Franek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łapa najlepiej i najpewniej wyłowić ryby i leczyć w osobnym zbiorniku. po podniesieniu temperatury będzie krótkotrwały efekt a "ospa" wróci ze zwielokrotnionym efektem w przyszłości.

zawsze mówie o prostszym rozwiązaniu : http://atj.net.au/ma...posalinity.html

A skąd wiesz ,ze po zabiegu z podniesieniem temperatury ospa wróci ze zwielokrotnionym efektem?


600 litrów , w obiegu 750 l, , LR 70 kg, PS Hyperion , Franek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
podniesienie temperatury+niskie zasolenie(którego jestem zwolennikiem)+ lampa uv i zaprzestanie podmian wody jest najskuteczniejsze. chciałem się tylko dowiedzieć ile wy podnościcie temp. ja zwykle do 28 teraz podniosłem do 30 i jestem zachwycony efektem! w ciągu 24h około 50% mniej ospy.

tylko pamiętaj żeby zdążyć z obniżeniem zasolenia, bo przyśpieszasz cykl, i powodzenia.

bardzo logiczne i zdrowe podejście do sprawy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to oczywiste. Kupujemy nowe ryby. w tym przypadku był to Zebrasoma xandirium. Zółtek wpadł w furię jak go zobaczyl i bitwa trwała 2 dni. Przy okazji dostało sie białobrodemu bo biedak jest płochliwy. Stres dla ryb spowodowany nowym lokatorem i wybuch ospy gotowy. teraz latanie z siatka i usilne złapanie xandirium do leczenia w miedzi? to mega stres dla całej obsady - nie polecam po tym odławianiu wszyscy w baniaku zachorują ze zdwojoną siłą, a co nam po tym że odłowiony osobnik zostanie wyleczony po kompieli w miedzi jak reszta zachoruje ze zdwojoną mocą? co innego jak sie uda złapać rybę siatka w 2 minuty-to ok, ale zwykle takie odławianie trwa i trwa i to jest dopiero stres dla ryb

Ps Bazyl ona nigdy nie wraca , przynajmniej nie w stopniu ogólnej pandemi

Edytowane przez Łapa (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A skąd wiesz ,ze po zabiegu z podniesieniem temperatury ospa wróci ze zwielokrotnionym efektem?

wynika to z cyklu rozwojowego. To że zawsze wraca jest tylko troszke przesadzone. Jeżeli poza podniesieniem temperatury nie ma innych działań prowadzących do poprawy stanu zwierząt, bądż zabicia pasożyta to "ospa" wróci. Wliczając w to zlikwidowwanie stresu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łapania siatką nie polecam ale pułapką jak najbardziej.


akwarium 150x80x60, schuran 150 , 2x160 BP

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie tylko czosnek polski do jedzonka i problem mija

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale w czopkach ten czosnek czy w inhalacjach. Bo jakoś nie widzę związku pomiędziy zarażeniem pasożytem a czosnkiem.


600 litrów , w obiegu 750 l, , LR 70 kg, PS Hyperion , Franek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bazylu drogi, miałem ja problem z ospą także, zakupiłem hepatusa i chelomona jednego dnia i drugiego oba były w lekkich kropkach, następnego w poważnych kropkach. Przez ok. 10 dni ładowałem czosnek do żarcia, nie wspomnę, że musiałem zdrowo przekonywać chelomona do jedzenia mrożonek. Temperatury nie podnosiłem, UV nie posiadam, ryb nie wyławiałem a zaznaczam, że obrzucone były zdrowo i po ok. 10 dniach śladu po ospie nie było. Dziś śmigają wesoło obie rybki a inne na szczęście się nie zaraziły. O czosnku wspominali także różni sprzedawcy i Koledzy z tego i drugiego forum, więc coś w tym musi być.


Akwarium 150x50x55 412 L, sump 140 L, oświetlenie CRP Metis 3x100W, obieg NJ 4500, cyrkulacja 2xAquael 10000, pienidło TS1060

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.