Ostrzeżenie przed użytkownikiem "Stanley"

[cop909]

dot. gościa o nicku "Stanley".

Gość kupił 8 m-cy temu ode mnie akwarium. Połowę kasy zapłacił przy odbiorze, połowę.....(no właśnie)....miał oddać i tak to trwa do tej pory.

Umawiałem się z nim na spotkanie już chyba z 10 razy ..... a teraz nie odbiera telefonów, nie odpisuje na sms-y, nie odzywa się na forum.... Głu...... myśli, że się wymiga.

TO PISZĘ DLA WAS JAKO OSTRZEŻENIE PRZED NIM I ROBIENIEM Z NIM JAKICHKOLWIEK INTERESÓW

Ze swojej strony posiadam jego nr gg, telefon, nick dziewczyny w/w na allegro, nawet namierzyłem go na forum rolniczym jako sprzedawcę cukinii (a niby był właścicielem stawów) ..... sprawa idzie na Policję. Dla 300 zł gościu beknie za przywłaszczenie....bez problemu do namierzenia. Sam podjechałbym do Góry Kalwarii (tam koleś mieszka) ale nawet nie chcę patrzeć na jego facjatę!!!!! O kasę nie chodzi a tylko i wyłącznie o to że olewa ludzi. Gdyby szczerze napisał, że ma problemy finansowe to skłonny byłem mu nawet to umorzyć. A jeździ gość jaguarem, łańcuch złoty na szyi to miał grubości linki holowniczej....

Edytowane 21 Listopada 2013 przez cop909 (wyświetl historię edycji)

[Gość nanokaczor]

Mówi, że jest kobietą, boi się zbanowania i że ma brata.

http://nano-reef.pl/...ka/#entry568723

Edytowane 21 Listopada 2013 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

[petrus1]

cop909, stanley to wg nicka to kobieta http://nano-reef.pl/user/19177-stanley/

jeśli go widziałeś to już tu jest przekręt

[cop909]

z tego co wiem, 2 osoby z tego konta korzystają. Stanley to gość w wieku 36 lat. A pierwszym właścicielem konta jest kobieta...Nic to nie zmienia. Uważam, że o takich osobach powinno się pisać! ażeby nikt inny się nie nadział. Tematy które wskazaliście to właśnie sprzedany sprzęt. Akwarium, odpieniacz, pompa obiegowa, grzałka, szafka (która czeka na odbiór u mnie do dzisiaj) etc....

Edytowane 21 Listopada 2013 przez cop909 (wyświetl historię edycji)

[Świrek]

Hehe, pamiętam jak się chłopaki napalały na avatara i kosteczkę z błazenkiem. Cóż. Dobrze Cop, że nie popuścisz. Powodzenia, bo sam wiesz jak to jest z naszymi organami ścigania

[Gość]

Hehe, pamiętam jak się chłopaki napalały na avatara i kosteczkę z błazenkiem. Cóż. Dobrze Cop, że nie popuścisz. Powodzenia, bo sam wiesz jak to jest z naszymi organami ścigania

Hihihi:) Ja też to pamiętam:)

Powodzenia!

[rs]

Hihihi:) Ja też to pamiętam:)

...

Szkoda, że nie zapamiętaliście dwóch mało eleganckich, wręcz chamskich, postów dotyczących wspomnianego avatara.

Chyba powinienem się czuć winny - sam namawiałem "Stanleya" na wymianę akwarium na większe.

[MojeSumienie]

ale sam jesteś sobie winien....

kto to nieznanej osobie daje coś na kredyt?

a za 300 zł nikt d*py nie ruszy, żeby kogoś ścigać... zresztą... pokaż władzy jakikolwiek dowód? że to Twoje?, albo że coś komuś sprzedałeś?

Jeszcze Ciebie za d*pę wezmą, że podatku nie odprowadziłeś...

Współczuje Ci i trzymam Twoją stronę, ale dla mnie takie "warczenie", że mu nie darujesz itd itp, jest co najmniej śmieszne - bo raz, że nic mu nie zrobisz... a dwa masz tak na własne życzenie - tylko i wyłącznie

[cop909]

ale sam jesteś sobie winien....

kto to nieznanej osobie daje coś na kredyt?

a za 300 zł nikt d*py nie ruszy, żeby kogoś ścigać... zresztą... pokaż władzy jakikolwiek dowód? że to Twoje?, albo że coś komuś sprzedałeś?

Jeszcze Ciebie za d*pę wezmą, że podatku nie odprowadziłeś...

Współczuje Ci i trzymam Twoją stronę, ale dla mnie takie "warczenie", że mu nie darujesz itd itp, jest co najmniej śmieszne - bo raz, że nic mu nie zrobisz... a dwa masz tak na własne życzenie - tylko i wyłącznie

jak pisałem ... sms-y mam i treści PW na tym forum też. 300 zł czy 30 zł..nie ważne, przywłaszczenie to przestępstwo. 30o zł i podatek...? a jak sprzedasz samochód to płacisz do urzędu czy jak kupisz? Darku, naprawdę nie chodzi mi już o te głupie 300 zł, ale wqu.... mnie swoim postępowaniem i tyle, będę zadowolony jak zostanie mu ślad w papierach. 2-ga opcja to założenie mu sprawy cywilne i .... tego mi się chyba nie chce, czy chce mi się odzyskać kasę...NIE !, ale czy chcę aby za to co robi beknął....? TAK !!

Pisząc ten post naprawdę chcę Tylko Was ostrzec przed nieuczciwym gościem.

Edytowane 21 Listopada 2013 przez cop909 (wyświetl historię edycji)

[michalzgierz1989]

Do mnie też kiedyś pisała niby jako Kobieta, ale po Szczepki to przyjechał już brat jak byłem w Warszawie

[kosciej72]

Mariusz niestety Darek ma rację.

Wydawać by sie mogło że na forum jesteśmy jedną rodziną ale niestety w realu jest inaczej.

Mamy takie prawo w naszym kraju że z ofiary wyjdziesz na przestępcę.

Nie miałeś umowy, dostałeś 50% zapłaty, nie odprowadziłeś podatku, kupujący wyprze się wszystkiego i powie że zapłacił całość.

[cop909]

zrozumcie koledzy, że ten koleś pisał mi i mam te wiadomości że kasę mi odda, mam też świadka-jego byłą dziewczynę. Zostanie wezwana to nie będzie ryzykować kłamstwem bo i za to są kary.

Nie dramatyzujmy z kwotą, jak miałem nowe buty w których nie chodziłem i sprzedałem je za 400 zł to co też podatek mam odprowadzić? Jak sprzedam korala to też...? Tak nie jest

Ilu z nas sprzedaje korale..? To dotyczy tylko kwot dochodu, czyli tego co wykazujemy w zeznaniu podatkowym, czyli źródeł dochodu.

Na PW dostaję wiadomości od ludzi dot w/w osoby...widzę że przekrętas na maxa

[Pirotechnic]

Cop909 niestety, nic z tym nie zrobisz.

U mnie utknęła z 3 lata temu sprawa w sądzie i tak kwitnie nadal o przywłaszczenie rzeczy osobistych+ sprzętu AGD.

Sytuacja była taka, że z kumplem, z którym prawie się wychowaliśmy na jednym podwórku, wynajęliśmy wspólnie mieszkanie w Szczecinie.

Po jakimś czasie... ... Wracam z pracy, klucze nie pasują. Zdziwiony, dzwonie do właściciela. On nic nie wie. Przyjechał. Zdemontował zamek a tam pusto.

Śmieszne bo w mieszkaniu tym miałem komputer, nową lodówkę i pralkę co kupiłem by w tym mieszkanku było.

Meble, ciuchy, i wszystko inne.

Wpierw pisałem do niego listy, do jego rodziców sie chodziło i nic. Wszystkie listy z opisem rzeczy nadal mam.

Wraz z podbitą wyceną przez orzecznika sądowego.

Sprawa w sądzie i nadal cisza

[Gość nanokaczor]

zrozumcie koledzy, że ten koleś pisał mi i mam te wiadomości że kasę mi odda, mam też świadka-jego byłą dziewczynę. Zostanie wezwana to nie będzie ryzykować kłamstwem bo i za to są kary.

Nie dramatyzujmy z kwotą, jak miałem nowe buty w których nie chodziłem i sprzedałem je za 400 zł to co też podatek mam odprowadzić? Jak sprzedam korala to też...? Tak nie jest

Ilu z nas sprzedaje korale..? To dotyczy tylko kwot dochodu, czyli tego co wykazujemy w zeznaniu podatkowym, czyli źródeł dochodu.

Na PW dostaję wiadomości od ludzi dot w/w osoby...widzę że przekrętas na maxa

Jesli sprzedajesz korale wyhodowane z zbiorniku który ma mniej niż 700 litrów to jesteś zwolniony z podatku- bez wzgledu na osiągane przychody. Jeżeli masz więcej niż 700 litrów to powinieneś złożyć deklarację i wg. urzędu skarbowego osiągasz dochód w wysokości 1 zł z groszami z litr rocznie. Są to więc groszowe w porównaniu do ceny korali podatki...

Edytowane 24 Listopada 2013 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

[cop909]

Cop909 niestety, nic z tym nie zrobisz.

U mnie utknęła z 3 lata temu sprawa w sądzie i tak kwitnie nadal o przywłaszczenie rzeczy osobistych+ sprzętu AGD.

Sytuacja była taka, że z kumplem, z którym prawie się wychowaliśmy na jednym podwórku, wynajęliśmy wspólnie mieszkanie w Szczecinie.

Po jakimś czasie... ... Wracam z pracy, klucze nie pasują. Zdziwiony, dzwonie do właściciela. On nic nie wie. Przyjechał. Zdemontował zamek a tam pusto.

Śmieszne bo w mieszkaniu tym miałem komputer, nową lodówkę i pralkę co kupiłem by w tym mieszkanku było.

Meble, ciuchy, i wszystko inne.

Wpierw pisałem do niego listy, do jego rodziców sie chodziło i nic. Wszystkie listy z opisem rzeczy nadal mam.

Wraz z podbitą wyceną przez orzecznika sądowego.

Sprawa w sądzie i nadal cisza

Aż mi przykro, że tak w tym kraju naszym sądownictwo działa.

Sprawa niech się i 5 lat toczy, grunt to zobaczyć minę tego typa po jej zakończeniu. Mam jak pisałem nr tel, GG, telefon do jego byłej, wiem czym jeździ i w jakim mieście mieszka więc to jest do ustalenia, nie takie rzeczy się ustalało. Zobaczymy jak zareaguje jego była-jutro do niej napiszę (też nie odbiera tel) ale to nic. Przez to "olewanie" mnie strasznie mnie wqu.... i tylko dlatego sprawy nie zostawię. Wielki Pan, niby ma stawy hodowlane, niby jaguarem jeździ a kurde namierzyłem go jak wystawił ogłoszenie na stronie rolniczej że cukinie (czy coś takiego) sprzedaje. Więc jest do ustalenia. Dostawca sieci udostępni odpowiednim organom jego adresik. Ja nawet na niego patrzeć nie chcę ale wystarczy mi satysfakcja że dostanie jakiś zarzut i dotknie go sprawiedliwość i niech to trwa i 5 lat

[kosciej72]

Konrad a mógłbyś podać podstawę prawną Twojej tezy o zbiornikach do 700litrów??

[Irmina]

przykre jest jednak to, ze już kolejnej osobie nie zaufasz ... a moim zdaniem niestety nic nie wskórasz , bo nie wiesz, czy firma, auto i inne dobra, to są jego czy też jego siostry, mamy, babci itp.... są miedzy Wami jakieś maile, ale facet powie, że przez telefon ustaliliście coś innego i będzie słowo przeciw słowu. Będziesz musiał wziąć prawnika, wyłożyć pieniądze i uzbroić się w cierpliwość a na końcu okaże się,ze facet nic nie ma i on Ci może to akwarium oddać. Tak wiec przełknij tą gorzką pigułkę i więcej ostrożności następnym razem.

[qba25]

przykre jest jednak to, ze już kolejnej osobie nie zaufasz ... a moim zdaniem niestety nic nie wskórasz , bo nie wiesz, czy firma, auto i inne dobra, to są jego czy też jego siostry, mamy, babci itp.... są miedzy Wami jakieś maile, ale facet powie, że przez telefon ustaliliście coś innego i będzie słowo przeciw słowu. Będziesz musiał wziąć prawnika, wyłożyć pieniądze i uzbroić się w cierpliwość a na końcu okaże się,ze facet nic nie ma i on Ci może to akwarium oddać. Tak wiec przełknij tą gorzką pigułkę i więcej ostrożności następnym razem.

amen

jestem tego samego zdania , ja bym odpuscil , szkoda 300 zeta ale nerwow chyba jeszcze bardziej

Edytowane 21 Listopada 2013 przez qba25 (wyświetl historię edycji)

[cop909]

Pisałem już, o kasę mi nie biega, nie zamierzam się bujać po sądach cywilnych. Wystarczy mi tylko jak beknie za to karnie. Reszta to już przeszłość.

[Wasyl]

Choć nie znam copa909 to wydaję mi się, że okazał człowiekowi dobre serce i dzięki temu dostał w ten sposób po d....

Szkoda,bo pewnie już tak jak Irmina napisała nikomu na tym forum nie zaufa..a szkoda,bo człowiek tak po pracy wchodzi na forum..i tak z własnych refleksji napisze..czuje się jak z rodziną. Jedni Cię objadą ,drudzy Ci pomogą i tak budzi się wspólne zaufanie. Fakt,to wirtualny świat nanolandii..no cóź..warto, że kolega cop909 napisał "Nam Wszystkim" o zaistniałej sytuacji ,bo dzięki temu wiemy już z kim interesów nie robić. Mimo wszysko..good luck

[dale]

ale sam jesteś sobie winien....

kto to nieznanej osobie daje coś na kredyt?

a za 300 zł nikt d*py nie ruszy, żeby kogoś ścigać... zresztą... pokaż władzy jakikolwiek dowód? że to Twoje?, albo że coś komuś sprzedałeś?

Jeszcze Ciebie za d*pę wezmą, że podatku nie odprowadziłeś...

Współczuje Ci i trzymam Twoją stronę, ale dla mnie takie "warczenie", że mu nie darujesz itd itp, jest co najmniej śmieszne - bo raz, że nic mu nie zrobisz... a dwa masz tak na własne życzenie - tylko i wyłącznie

Widzisz, mylisz się w dwu kwestiach.... Pozwolisz że opowiem pewną historię ?

Swego czasu zarejestrowałem się na forum astronomicznym. Wciągnęło mnie...

Dałem ogłoszenie na giełdzie, odezwał się jeden User... Miałem kuić jeden "drobiazg" za 2-3 setki... Pojechałem pod Warszawę samochodem...

Wróciłem z całym samochodem sprzętu za grube tysiące. A co do zapłaty, odpowiedź była mniej więcej taka: " Oddasz, jak będziesz miał - w ratach... wysokość i czas nie istotne... ważnie że sprawi komuś frajdę". Ja też tak czasem postępuje. Mimo że obydwaj nie mamy zakopanych słoików z $$$ pod drzewkami. Kolego, pieniądz to nie wszystko.

Choć i mi zdarzyło się szukać gościa o marną "setkę" - wszytko zależy od okoliczności...

A co do ścigania, oszustwo nie ma dolnej granicy i sam byłem świadkiem w sprawie o dużo mniejsze grosze... Skończyło się skazaniem.

[Gość tuptus]

Koleś mi sprzątnął baniak z przed nosa, Jak się namyśliłem to już nie aktualne było

Już go nie lubię

Ja raz dałem się naciągnąć na podróbkę LL, od tamtej pory wzmożona czujność na forum.

[SkoczekPL]

Mariusz .... i osoby które do Ciebie napisały PW że ten Stanley ich wydymał za przeproszeniem... A czemu wcześniej nikt nie zgłosił tego do nas na forum ? żeby mu bana dać żeby innych nie dymał ?

Dla mnie to przykre że są tacy którzy dla kilku złotych robią takie rzeczy ale też smutne że sami siebie nie wspieramy w walce z takimi miernotami (taka nauka na przyszłość z tego płynie)

[october_rust]

Nanokaczor ma rację. Tu jest info co i jak:)

http://ksiegowosc.infor.pl/podatki/podatki-osobiste/pit/309526,Dzialy-specjalne-produkcji-rolnej-2013-normy-szacunkowe-dochodu.html

[Ben_sage]

..... sprawa idzie na Policję.

Kiedyś pisałeś na forum że jesteś policjantem , dlaczego tak długo się męczysz ?