360 niestandardowe bez sumpa

[flimbooo]

Witam

Miałem zbiornik 240l bez sumpa przez 1,5 roku i tak jak Tobie szystko rozwijało się prawidłowo. Nie mniej miałem wewnętrzny odpieniacz skimmer, który odfiletowywał mi wodę.

http://www.seapets.co.uk/products/aquarium-supplies/aquariums/juwel/juwel-shop/juwel-filtration/juwel-protein-skimmer-for-marine-aquariums.html

Jednak okazało się po czasie (przeprowadzka na większy zbiornik z sumpem) że filtracja była nie do końca pełna bo cały "syf" odkładał się w piaku, żwirku, który miałem. Tak że trzeba uważnie obserwować parametry wody i co jakiś czas przefiltrować lub wymienić piasek bo może być on powodem niemiłych niespodzianek.

[Gość radiesteta]

Słuszna sugestia. Do takiego akwarium wzmocnić ekipę czyszczącą 2-3 babki, ze 2 rozgwiazdy i trochę Nassariusów + kilka Oliviy. O wężowidłach już nawet nie piszę. A wieloszczety sami i tak zawędrują.

[Dita]

Panowie piasku mam nie wiele a robotę z piaskiem robi ROZGWIAZDA PIASKOWA,( to takie zwierzątko grzebiące się w piaskownicy) to ona przewraca piach i podnosi z niego syf. Staram się tak dobierać życie w akwarium by jedno z drugim szło w parze. Co do parametrów to powiem tak, o ile nic złego się nie będzie działo to nie ma potrzeby mierzyć i latać jak kot ze sraczką koło akwarium,nauczyłem się tego przy hodowli paletek. Jak mierzyłem to zaraz kombinowałem z wodą i kondycja ryb spadała tu jest tak samo, jeśli po badaniu wody zrobicie diametralne poprawienie parametrów wody wówczas patrzycie jak wasze PUPILE zaczynają padać lub łapią stresy i dostają ospy czy innego rodzaju paskudztwo.

Za rok a może trochę dalej będe budował akwarium w którym będe mógł się wykąpać, wtedy będzie i SUMP ale tylko po to by pomieścić odpieniacz.

Moim zdaniem przy takich małych zbiornikach nie jest potrzebny sump i cały cyrk, jeśli ktoś chce niech sobie robi według schematu, ja tego nie chcę, miałem przy małym akwarium sumpa i nie widzę różnicy bez, jak będe chciał przefiltrować wodę to odpalę filtr kaskadowy,

Jeden z kolegów napisał że po kilku latach zmieni mi się wszystko w akwa, parametry i cała reszta (tak to zrozumiałem) kolego podwarze twoje zdanie!! i zapytam co może się stać po 2-3 latach systematyki którą stosuję?? Osobiście myślę że nic, chyba że wrzucę do akwarium zdechłą MAKRELE na tydzień.

Jak widzicie nie przekona mnie nikt do Sumpa i dodatkowych, niepotrzebnych opłat za prąd. Bo całe to moje staranie jest tylko i wyłącznie po to by inni ludzie którzy pragną mieć solniczkę w domu i nie chcą płacić fortuny za energię.

Wszyscy jedziecie według schematu który ktoś kiedyś pokazał i trzymacie się tego kurczowo i większość z was chce by inny forumowicz miał taki baniak jak macie sami w domu, ile to wy nie macie sprzętu i w ogóle. Fajnie mnie też na sprzęt stać ale po co ?? Jak dla lansu i udowodnienia że można całą CASTORAME umieścić w małej szafece z które daje wilgocią i przed kolegami z okolic którzy nie mają zielonego pojęcia i z chęcią by wam dokupili na urodziny WELONKA do akwarium to ja dziękuję

Bez urazy proszę, każdy robi według własnego uznania i tak niech zostanie a ja wyraziłem moje zdanie.

[dirty_pig]

co ile robisz podmianki i na jakiej soli?

[AquaManiac]

Dita wszystko pięknie to co piszesz, ale KH to by wypadało jednak mierzyć, bo można się pewnego dnia bardzo nieprzyjemnie zdziwić...

[Gość radiesteta]

Panowie piasku mam nie wiele a robotę z piaskiem robi ROZGWIAZDA PIASKOWA,( to takie zwierzątko grzebiące się w piaskownicy) to ona przewraca piach i podnosi z niego syf. Staram się tak dobierać życie w akwarium by jedno z drugim szło w parze. Co do parametrów to powiem tak, o ile nic złego się nie będzie działo to nie ma potrzeby mierzyć i latać jak kot ze sraczką koło akwarium,nauczyłem się tego przy hodowli paletek. Jak mierzyłem to zaraz kombinowałem z wodą i kondycja ryb spadała tu jest tak samo, jeśli po badaniu wody zrobicie diametralne poprawienie parametrów wody wówczas patrzycie jak wasze PUPILE zaczynają padać lub łapią stresy i dostają ospy czy innego rodzaju paskudztwo.

Za rok a może trochę dalej będe budował akwarium w którym będe mógł się wykąpać, wtedy będzie i SUMP ale tylko po to by pomieścić odpieniacz.

Moim zdaniem przy takich małych zbiornikach nie jest potrzebny sump i cały cyrk, jeśli ktoś chce niech sobie robi według schematu, ja tego nie chcę, miałem przy małym akwarium sumpa i nie widzę różnicy bez, jak będe chciał przefiltrować wodę to odpalę filtr kaskadowy,

Jeden z kolegów napisał że po kilku latach zmieni mi się wszystko w akwa, parametry i cała reszta (tak to zrozumiałem) kolego podwarze twoje zdanie!! i zapytam co może się stać po 2-3 latach systematyki którą stosuję?? Osobiście myślę że nic, chyba że wrzucę do akwarium zdechłą MAKRELE na tydzień.

Jak widzicie nie przekona mnie nikt do Sumpa i dodatkowych, niepotrzebnych opłat za prąd. Bo całe to moje staranie jest tylko i wyłącznie po to by inni ludzie którzy pragną mieć solniczkę w domu i nie chcą płacić fortuny za energię. I do tego mniej miejsca na to trzeba. Może niektórzy lubią mieć elitarne

Wszyscy jedziecie według schematu który ktoś kiedyś pokazał i trzymacie się tego kurczowo i większość z was chce by inny forumowicz miał taki baniak jak macie sami w domu, ile to wy nie macie sprzętu i w ogóle. Fajnie mnie też na sprzęt stać ale po co ?? Jak dla lansu i udowodnienia że można całą CASTORAME umieścić w małej szafece z które daje wilgocią i przed kolegami z okolic którzy nie mają zielonego pojęcia i z chęcią by wam dokupili na urodziny WELONKA do akwarium to ja dziękuję

Bez urazy proszę, każdy robi według własnego uznania i tak niech zostanie a ja wyraziłem moje zdanie.

Myślę, że tacy pionierzy są cenni. Także przez lata słyszałem legendy, że akwarium morskie jest bardzo trudne, że trzeba dużo drogiego sprzętu, ze trzeba "filtra" którego pojemność jest WIĘKSZA niż pojemność samego akwarium i masę innych. Dlatego nawet nie wgłębiałem się w temat bo po co sokor to takie drogi, takie trudne, takie skomplikowane. Dopiero kiedy jednak zadałem sobie trud, głownie dzięki internetowi, sprawdzenia trochę faktów okazało się, że owszem wiedzy nowej jest sporo, owszem sprzętu tez trochę potrzeba ale co do jego kosztowności a zwłaszcza tego WIĘKSZEGO od akwarium "filtra" to już były mity zwłaszcza na początek da się wystartować bez wygrywania 6 w totku lub głównej nagrody w Milionerach. O tym ,że sump/panel nie jest aż taki niezbędny w akwarium tez się przekonałem trochę przez lenistwo i ciecie kosztów. Z racji tego że mam lampę DIY zrobioną z kupionej na Allegro pokrywy + dodany zestaw do samodzielnego zrobienia oświetlenia, ale pokrywa jest cała z drewna. Musiałem zatem w niej wywiercić otwory na wyprowadzenie rurki do panela oraz na powrót wody do baniaka. Niestety powoduje to że nie bardzo potem jest bezpośredni dostęp do głównego zbiornika. Zatem do manipulacji przy nim. przycinania glonów itp trzeba trochę to demontować. Z lenistwa nie zamontowałem tego 1 raz. Potem zamontowałem. Kiedyś znowu nie miałem czasu aż w końcu ... skoro nie widać różnicy to po co dawać ? Parametry nie poleciały, wszystko rozwija się tak samo, odpieniacz pracuje sobie w głównym zbiorniku i grzałka tez. A jak napisał kolega wyżej trochę mniej to pali prądu, trochę mniej hałasuje i trochę mniej skomplikowane jest. Może niektórzy lubią mieć elitarne hobby. Żyć w przekonaniu, że są wybrańcami bo stać ich było na wpakowanie dużych ilości pieniędzy w skomplikowaną aparaturę i bajeranckie dodatkowe układy do zbiornika. Ok ich prawo ich pieniądze. Odrobina luksusu i szaleństwa nikomu nie szkodzi. Ale ja od lat stoję na stanowisku, że w każdej akwarystyce liczy się ilość jej "wyznawców" a nowe rzesze zdobywa się low-endowym sprzętem. Im mniejsze koszty startu podstawowych baniaków tym większa szansa, że któryś z rzeszy zainfekowany będzie potem chciał sprzęt z wyższej półki, a nawet że ktoś założy nową firmę produkującą sprzęt, chemię czy w sztucznych warunkach rozmnoży udanie ryby, lub inne organizmy rafy koralowej i przyczyni się do ochrony tych ekosystemów.

Edytowane 22 Stycznia 2014 przez radiesteta (wyświetl historię edycji)

[Stani]

No pewnie ze sie da. Moze troche za bardzo podpowiadamy z pozycji hodowli b. trudnych sps-ow ? Nie kazdy takie chce miec.

Mysle, ze troche inaczej trzeba rozmawiac z osobami, ktore musza "przycinac" glony w gl. zbiorniku a inaczej z osobami, ktore martwia sie o ilosc potasu itp.gdyz zolta acroporka nie jest jeszcze tak zolta, jaka bym chcial.

Bywaja akwaria, ktore maja podlaczone znacznie wiecej niz dwie rurki i bez tych dodatkowych, ilosc korali mozliwych do utrzymania jest po prostu mniejsza, lub zwieksza sie ilosc rurek przechodzacych przez pokrywe. Kazdemu to, co chce.

Obecnosc sumpa po prostu ma mi ulatwiac pochowanie sprzetu i latwe podlaczenie lub dozowanie. Brak sumpa, w moim przypadku, oznaczalby nie brak mozliwosci prowadzenia akwarium w stylu jaki obralem, tylko utrudnienia w polaczeniu miedzy kanistrami Ballinga a zbiornikiem glownym, podobnie jak automatycznej dolewki, wodki, schowania grzalki itp.

Ale sie da, no i co z tego ?

[AquaManiac]

To, że jak się da, to zawsze znajdzie się ktoś, kto to zrobi

"Hałas" - to jest główna przyczyna, dla której osobiście nie używam w domu sumpów. Druga jest taka, że to jednak zawsze mniej sprzętu do czyszczenia... Oczywiście, wole systemy z sumpem i wszystkie akwaria jakie dla zaprojektowałem dla klienta, czy też sklepowe itd... - zawsze miały sumpa i mieć go zawsze będą.

[Stani]

No Andrzej,

ale jesli odpieniacz stoi w szafce a nie zwisa na szybie, to jest ciszej tym bardziej, ze splyw do sumpa jest "bezszmerowy".

[AquaManiac]

Różnie z tą bezszmerowością spływu bywa, do tego dochodzą wibracje od pompy obiegowej, obiegówki to zwykle duże i głośne pompy... Z drugiej strony bywają także całkiem ciche odpieniacze wewnętrzne, czy też wieszane na krawędzi zbiornika. Cały czas poruszamy się w obszarze niewielkich akwariów, więc i odpieniacz będzie stosunkowo niewielki i cichy.

Zresztą, nikt nikogo do niczego nie namawia, wszyscy jesteśmy świadomi zalet wynikających z posiadania systemu z sumpem, po prostu w pewnych określonych sytuacjach można rozważyć budowę systemu bez sumpa. Chodzi o to, że się da, wbrew powtarzanym ciągle jeszcze opiniom, że jeśli już morskie, to tylko z sumpem i w ogóle higt-tech.

[r_33]

A ja tylko pobiję brawo autorowi tematu. Super podejście do tego wszystkiego.

Akwarium super.

Pozdrawiam

[Dita]

co ile robisz podmianki i na jakiej soli?

Witaj, podmianki robię jak mi się przypomni ale raz w miesiącu staram się to zrobić na soli KENT

[radek25]

jakas aktualizacja?

[radek25]

co z aktualizacja?

[Moljzesz]

co z aktualizacja?

piekna idea tylko czemu Ci co maja wypasione baniaki dalej je maja a lowedndowcy znikaja niew wiadomo kiedy i gdzie..

[Artur Tokajuk]

Też tak myślałem ,ze bez sumpa można i ,ze tak tutaj zaoszczedze a sie myliłem i to bardzo mocno.Z wielką niechecią podłaczyłem 30 L sumpa i tak bardzo mi sie to spodobało ,ze mam obecnie 112 L ktorego sam kleiłem.Na chwilę obecną uważam iż sump to coś wspaniałego i stoi obok akwarium,nie w szafce,bo uwielbiam go widziec.Jest wygoda np z dolaniem wody czy też sprzetem ktory znajduje sie wewnatrz niego,no i nie tylko,podmianki,wszystko pod ręką.Mój sump jest oświetlony i ostatnio częsciej sie nim jaram niż akwarium głownym.Bardzo mocno polecam oświetlic sumpa w ktorym można zrobic sobie srodkową komore na refugium,to już całkiem bajka naturalna filtracja która rośnie poprawiajac parametry wody praktycznie za darmo.Poczekaj jakiś czas to zobaczysz co może zacząć sie dziac...Moje zdanie jest takie..Im lepiej tym mniej zwartwień a do tego niespodzianek.Sump to nie taki tam wydatek jak wiesz jak go załozyc i bardzo mocno chcesz coś mieć.Zresztą po kija sie ograniczać jak można mieć wiecej ryb i ciekawych korali z lepsza filtracja ktora to umozliwi:)Nie bawie sie w chemie,only natural.Odpieniek na wirniku chodzi i nie płacze o nic nie prosi ,wraz z tym co tam rosnie i sie rozwija.

Edytowane 3 Września 2014 przez Artur Tokajuk (wyświetl historię edycji)

[Ben_sage]

Generalnie da się bez sumpa i przez około 6 lat tak miałem, sump jest to opcja znacząco podnosząca koszt. Jeśli się ma pieniądze to moim zdaniem warto a jeśli się ich nie ma to lepsze każde od żadnego.Czy jest sens sumpa na to pytanie musi sobie każdy odpowiedzieć indywidualnie bo każdy czego innego oczekuje.

Z podstawowych zalet sumpa po moich obserwacjach to:

-ukryta dolewka

-możliwy montaż większości odpieniaczy często tych lepszych

-sporo detrytusu loduje w sumpie co wpływa na czystość piachu

-koniec filmu kurzu na powierzchni

-możliwa komora na dodatkowe filtry i inne bzdety.

-więcej wody w obiegu to tez stabilniejsze parametr

-takie zaplecze gdzie trzymam różne śmieci które nie muszą się turlać po pokoju.

Ja bym więcej bez sumpa nie zrobił bo mi się to nawet podoba ale rozumiem tą niechęć bo sam przez to przechodziłem.

Edytowane 3 Września 2014 przez Ben_sage (wyświetl historię edycji)

[Peniek]

Sump znaczaco podnosi koszty?

Przesadzasz troche,wiadomo ze pare zlociszy trzeba wydac,ale nie jakies strasznie duze pieniadze.

[Ben_sage]

250-300sump,rury 350-400zł,pompa 300zł,szafka też kilka stów,akwarium na zamówienie też więcej niż gotowce 100-375l.

Nie przesadzam tylko takie są realia w Polsce , niektórzy przy najniższych krajowych zakładają solniczki za kilka stów i liczą każdy grosz.

Widzisz Peniek nie każdy jest taki bogaty jak ty.

Przy całokształcie wielu projektów <250l to są jakieś tam koszty.

Edytowane 3 Września 2014 przez Ben_sage (wyświetl historię edycji)

[Peniek]

Kto przy zdrowych zmysłach zarabiajacy 1200zl/m zakłada solniczke 360l?

Bo ja to bym przy takich zarobkach po smietnikach chodzil i butelki i puszki wygrzebywal zeby na jedzenie starczylo, po opłatach,a gdzie tu akwarium,nawet 30l.

Edytowane 3 Września 2014 przez Peniek (wyświetl historię edycji)

[pasek]

Kto przy zdrowych zmysłach zarabiajacy 1200zl/m zakłada solniczke 360l?

Bo ja to bym przy takich zarobkach po smietnikach chodzil i butelki i puszki wygrzebywal zeby na jedzenie starczylo, po opłatach,a gdzie tu akwarium,nawet 30l.

Jak czytam Twoje wypowiedzi to mi Ciebie żal

Edytowane 3 Września 2014 przez pasek (wyświetl historię edycji)

[jarob]

Co z akwarium, daj aktualizację.

[Dita]

Akwarium sprzedane i do samego końca szalało w nim życie aż miło było popatrzeć.

Ostatnio rzadko bywałem w domu i ze względów humanitarnych sprzedałem bo szkoda bym je zaniedbał tak by zaczęło życie z niego umykać.

Dla wiadomości co niektórych: kasiorke mam i nie robiłem tego z braku finansów a dla udowodnienia samemu sobie czy tak się da, jak widać da a nowy właściciel baniaczka gdy przyjechał go obejżeć to aż usiadł i nie mógł wyjść z zachwytu.