Skocz do zawartości
luft

"Nieudana przygoda z morszczyzną, powrót do słodkowodnego"

Rekomendowane odpowiedzi

Tak sobie czytam waszą dyskusję i postanowiłem dorzucić swoje spostrzeżenia.

Przerabiałem już kilka akwariów, poczynając od prostych baniaków z mało wymagającymi rybami i prostymi roślinami, później Malawi, i w końcu roślinne, teraz mam drugie rafowe. Koszty są sprawą oczywistą przy morszczaku - są spore i nie ma co czarować. Oczywiście można w miarę (zaznaczam "w miarę") tanio zbudować system i kupić jakieś tam życie ale i tak koszty są dużo wyższe. Każdy kto będzie opowiadał, że jest inaczej skłamie, taka prawda.

Oczywiście nic tak nie cieszy jak stabilne akwarium i rozwijające się w nim życie - w morskim cieszy to stokrotnie bardziej niż w słodkim.

Co generuje koszty i trudności w słonowodnym?

1. Żaden filtr w słodkowodnym nie kosztuje tyle co porządny markowy odpieniacz - jasne można mieć DIY ale porównujmy to co jest na rynku.

2. Nawet jeśli mamy roślinne (holender), nie wymagane jest aż tak zaawansowane oświetlenie.

3. Wymagany poziom wiedzy i komplikacji systemu w standardowym rafowym jest dużo większy.

4. Dużo wyższe wymagania co do parametrów fizykochemicznych wody - patrz choćby zasolenie.

5. W morskim większość stworzeń wymaga aklimatyzacji i pochodzi z odłowu - wyższe ceny i trudność w utrzymaniu.

A dla tych którzy uważają, że rafka musi mieć od razu minimum 300 litrów i kosztować 5 tysięcy, zdjęcie mojej na-biurkowej 60tki. Koszty całościowe nie wiele ponad 1Kpln i też radowała oko i serce.

Drugie zdjęcie z dokładnie tego samego zbiorniczka z przed jakiegoś czasu - było w nim wtedy zielono ale też kosztowało to sporo kasy i nerwów.

post-21962-0-13933300-1390299764_thumb.jpg

post-21962-0-44808700-1390300264_thumb.jpg

Edytowane przez darbo (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z dużej części Waszych wypowiedzi można odnieść wrażenie, że wyznajecie wyższość akwarystyki słonowodnej nad słodkowodną. Chciałabym zapytać czemu? Odnoszę wrażenie, że uważacie założenie morskiego za kolejny-wyższy poziom rozwoju. Dla mnie tak nie jest i stąd moja ciekawość co sprawia, że tak myślicie. Akwarystyka morska jest trudniejsza i droższa niż słodkowodna, ale czemu ma być lepsza? Nie ma w tym pytaniu złośliwości, tylko ciekawość:)


150l, wymiary 60x50x50, filtracja reefpack 250, oświetlenie 4x24W, 12 kg LR, 18 kg LS, start 7.01.2014

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie uważam że jest "lepsza". Nie rozumiem, jak można prowadzić w ogóle takie rozważania. To po prostu inny, trudniejszy i bardziej skomplikowany biotop - tak na to patrzmy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytasz dlaczego wyższość odpowiem Ci dlaczego ja tak uważam, jest tak ze względu na nieobliczalność tego co mamy w akwarium nigdy tak naprawdę nie wiesz co się może stać,wyjść ze skały czy czegoś innego, utrzymanie wielu ryb jest już na dużo wyższym poziomie niż w słodkowodnym,ze względu na ich pochodzenie,dietę,warunki, koralowce ile razy nas cieszyły, jak kupujemy np innego koloru sps-a a po kilku miesiącach jest zupełnie nie do poznania kolorystycznie, wiele pięknych zjawisk jak dane zwierzaki współżyją ze sobą, koralowiec+krab, babka+krewetka itp. to jest to co prawdziwy akwarysta doceni, że ciężką pracą i systematycznością osiąga coś wspaniałego, co w zwykłym słodkim akwarium raczej nie uświadczymy, i tu jest według mnie wyższość słonego nad słodkim, piękno i nieprzewidywalność życia morskiego.


b63d73112ec74cf8f521afe581428e01u1573a17

 

Pozdrawiam.

Tomek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytasz dlaczego wyższość odpowiem Ci dlaczego ja tak uważam, jest tak ze względu na nieobliczalność tego co mamy w akwarium nigdy tak naprawdę nie wiesz co się może stać,wyjść ze skały czy czegoś innego, utrzymanie wielu ryb jest już na dużo wyższym poziomie niż w słodkowodnym,ze względu na ich pochodzenie,dietę,warunki, koralowce ile razy nas cieszyły, jak kupujemy np innego koloru sps-a a po kilku miesiącach jest zupełnie nie do poznania kolorystycznie, wiele pięknych zjawisk jak dane zwierzaki współżyją ze sobą, koralowiec+krab, babka+krewetka itp. to jest to co prawdziwy akwarysta doceni, że ciężką pracą i systematycznością osiąga coś wspaniałego, co w zwykłym słodkim akwarium raczej nie uświadczymy, i tu jest według mnie wyższość słonego nad słodkim, piękno i nieprzewidywalność życia morskiego.

Złożoność i nieprzewidywalność życia morskiego - dobrze powiedziane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze mozna wlozyc jak na national geographic sztuczne korale i postawic na same ryby wtedy koszta sa podobne.


200 l,ZEOvit system,AM Turboflotor Multi +aquabee 2000 AS igła.

[KZ:bac,food7,start2,Pohl's K-Balance,Pohl's B-Balance,Coral Vitalizer,Pohl's Xtra]

Balling Fauna Marin z mikroelementami FM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze mozna wlozyc jak na national geographic sztuczne korale i postawic na same ryby wtedy koszta sa podobne.

Pytanie jakie ryby, bo tu koszta mogą być bardzo różne... ostatnio w pewnym sklepie mieli dostawę niewielkiej ryby za 20tys zł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z dużej części Waszych wypowiedzi można odnieść wrażenie, że wyznajecie wyższość akwarystyki słonowodnej nad słodkowodną. Chciałabym zapytać czemu? Odnoszę wrażenie, że uważacie założenie morskiego za kolejny-wyższy poziom rozwoju. Dla mnie tak nie jest i stąd moja ciekawość co sprawia, że tak myślicie. Akwarystyka morska jest trudniejsza i droższa niż słodkowodna, ale czemu ma być lepsza? Nie ma w tym pytaniu złośliwości, tylko ciekawość :)

To jest taki wyższy Level - "rozwój". Większość z nas miała akwaria słodkowodne, które mogły się znudzić lub właściciel stwierdził, że osiągnął w tym temacie już wszystko i przechodzi do kolejnego etapu. Jak w grze :)

Podobnie sprawa ma się np. z nartami czy snowboardem.

Na początek miękka narta, miękka deska. Po pewnym czasie osiągasz max na tym sprzęcie i szukasz czegoś nowego. Szybsza narta, twardsza deska lub twardy zestaw snowboardowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość radiesteta

każde dobrze prowadzone akwarium cieszy swoich właścicieli i cieszyć będzie oczy innych domowników. Jednakże właśnie ze względu na swoją popularność, łatwiejszy dostęp i zdecydowanie mniejsze wymogi oraz koszty słodkowodne jest dostępne dla każdego. Wystarczy 4-5 litrowe maleństwo + skromna grzałka + nawet zwykła żarówka by cieszyć oczy widokiem pięknego gupika. Choć oczywiście prawdziwy efekt daje 100 lub więcej litrowe z odpowiednim tłem np strukturalnym i bio florami lub podobnymi świetlówkami podkreślającymi ubarwienie i oczywiście nie zwykle pawie oczka tylko np Endlerki. A morskie jest jednak zupełnie inną dziedziną akwarystyki gdzie owszem wiele doświadczeń ze słodkowodnego się przydaje ale wiele się trzeba nowego uczyć. W słodkowodnym poza szczególnymi wyjątkami z chemii wody kontroluje pH oraz twardość. Ale nawet i te 2 parametry są kontrolowane sporadycznie gdyż ich wartość mieści się na ogół w przedziałach tolerowanych przez większość ryb i innych zwierząt. Jedynie w przypadku niektórych organizmów do tarła lub nawet do zwykłego życia zalecane jest ustawienie np pH na trochę niższym poziomie. Ale to zazwyczaj już wyższa szkoła jazdy. Oczywiście pozam azotanów i dwutlenku tez czasem się kontroluje i reguluje ale to tez w pewnych tylko przypadkach.

A w morskiej kontrola zasolenia, NO2,NO3 PO i innych związków to ABC tej akwarystyki. Nie każdy lubi chemię i nie każdemu chce się w nią bawić. Nawet potem jak ktoś, a przyznajmy się bez bicia ile razy te wszystkie parametry tak dla sprawdzenia, poza zasoleniem mierzycie, już je ma ustabilizowane to i tak testy trzeba mieć w pogotowiu na wszelki wypadek - właśnie jakiegoś wypadku w baniaku. Ale mimo, że innymi się już mało kontroluje to jednak zasolenie musi być na bieżąco kontrolowane podobnie jak podczas cyklicznych podmian wody.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzę się, że morskie jest "lepsze". Raczej jest zupełnie różne od słodkowodnych - tak jak chłopaki pisali, chodzi o zasolenie, inne parametry. Morskie też mają swoje podtypy - np. z miękkimi niefoto, sps, lps lub mieszane, bądź pozbawione koralowców only fish.

Do akwarium można wrzucić róźne zwierzaki, np. żółwie. A to, że osoby które zaczynały z roślinnymi chcą czegoś innego spróbować, to inna sprawa ;) Kiedyś hodowałam myszki białe, świnki morskie, kanarka i każde z tych zwierzątek sprawiało mi radość.

Rozumiem też osoby, które z powodów plag, czy finansowych rezygnują ze zwierzaków, i to nie tylko w przypadku morskiego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Największe koszty to zakup.

Ja tylko nie rozumiem jak to jest że ludzie piszą są strasznie napaleni a po roku piszą od tak że nie mają czasu.W kilka przypadków uwierzę ale za każdym razem czytam nie mam czasu się opiekować jest to po prostu ludzka obłuda.

Kwestie utrzymania to trochę prąd,sól,woda nie są to kwoty jakieś kolosalne patrząc na całkowite koszty życia czy też utrzymania taniego ale starszego auta.

Jeden wypad do kina czy z kumplami do pabu to koszt kilku dych 3-4 wypady to całkowity koszt kilku set litrowego akwarium bez większych wodotrysków.

Jeśli ktoś zakłada tysiąc czy więcej litrów to musi doskonale wiedzieć o kosztach albo musi być niedoinformowany i po prostu kiepsko się znać.

Dosyć częstym zjawiskiem są silne emocje towarzyszące na początku także przy wybieraniu litrażu widać je na każdym forum.

Emocje z czasem są nieco mniejsze i myślimy już głową wtedy decyzja jest trafniejsza, a każdy zakup analizujemy z głową.

Mnie powolny zakup ostudził w trakcie zakupu było wiele rozwiązań i decyzji.

Zastanawiam się sam czy do końca wszystko zrobiłem jak chciałem ale powiedzmy że raczej tak.

Jak mi się coś nie spodoba to poszukam innego rozwiązania ale ja zostaję z solanką już dłuższe lata.

Nie wyobrażam sobie rezygnować całkowicie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
:detective: jestem pod sporym wrażeniem popularności i kierunku w jakim temat ewoluował. Ciekawe uwagi zawieracie w swych postach. Pozdrawiam

LED Maxspect, Tematy lufta

Salarias allegro (sklep Salarias) baner NanoReef www.mariuszfrej.com Moje szkła: 80 l (105 w obiegu)- ReefMax, start 10 sierpnia 2010, 90% sucha skała, II) 360 l (ok. 470 l w obiegu) start VI 2012 - 100 % sucha skała, . Akcja Pajacyk - kliknij proszę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To mi zarzucono że czuję się lepszy-Choć nie wiem skąd 'twórca' teorii to wytrzasną ????

Widać nie ma pojęcia co czyta.

Ja dalej sądzę że morskiego koszta są większe!!!

A jeśli chodzi o sam powrót do słodkiego.

Myślę że człowiek taki, po powiedzmy porażce z morskim, i tak podejmie kolejną próbę morskiego.

odczeka, doczyta, popatrzy i zrobi kolejne podejście.

A puki co słodkie też jest super!!

Bo jest!! :smiling:

Edytowane przez Diabeł prawdziwy (wyświetl historię edycji)

Mała szklanka słonej wody, na dnie skały, w toni ryby i jakieś stwory. :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To mi zarzucono że czuję się lepszy-Choć nie wiem skąd 'twórca' teorii to wytrzasną ????

Widać nie ma pojęcia co czyta.

?????? :wallbash: No to teraz to pojechałeś i pokazałeś jak nie należy czytać ze zrozumieniem :baby: Nie napisałam o wypowiedzi jednej osoby, tylko o tym co mi się nasunęło na myśl po przeczytaniu dwóch stron postów - zauważ, że użyłam sformułowania "Waszych wypowiedzi" - liczba mnoga. Nawet nie wiem który wyraz/które zdanie mogło skłonić Cie do uznania, że chodzi personalnie o Ciebie. Nie mówiąc już o tym, że wprost napisałam, iż pytam z ciekawości, nie ze złośliwości czy chęci zarzucenia czegoś komuś.


150l, wymiary 60x50x50, filtracja reefpack 250, oświetlenie 4x24W, 12 kg LR, 18 kg LS, start 7.01.2014

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z dużej części Waszych wypowiedzi można odnieść wrażenie, że wyznajecie wyższość akwarystyki słonowodnej nad słodkowodną.

Patrząc po komentarzach w dziale morskim na forum słodkowodnym jest tak że większość akwarystów słodkowodnych sama wyznaje wyższość morskich i mówi "też bym takie chciał ale nie mam kasy" nie jest na odwrót a jak jest to rzadki przypadek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwa razy miałem morskie, i dwa razy mi się znudziło. Po prostu - znudziło, żadne tam koszty, czy obsługa. A może bardziej znużyło.

Przy akwarium lubię grzebać, więc nie straszna mi była obsługa, koszty tez były niewielkie. Tyle, że mnie bardziej kręcą ryby, niż korale, te ostatnie zawsze traktowałem jako niekonieczny dodatek, więc trzymałem jakieś tam proste miękkie. A morskie ryby sa upierdliwe w trzymaniu. Głównie się żrą między sobą, i trzymanie stadka (poza chromisami) jest cholernie ciężkie, no, a ja lubię stadka :), nie podobają mi się kompletnie zbiorniki z przykładowo: jednym żółtkiem, jednym białobrodym, jednym loricusem, jednym hepatusem, parą nemo i parą kauderni. IMO to odpust, kolory są, owszem, ale co z tego. Teraz w słodkim mam swoje stadka, pary pielęgnic też są, ale nie chcą się od razu zabić jak jakieś świry, tylko sobie żyją spokojnie, i o wiele dłużej w nie lampię niż przy morskim.

No i kwestia wystroju, wszystkie morskie sa praktycznie takie same, są niebieskie i mają żywą skałę, tu prochu się raczej nie wymyśli. W słodkim można poszaleć, kamienie, podłoże, korzenie, rośliny, można sobie zmieniać dużo i bardzo, jesli się komuś chce.

Myślałem, że po jakimś czasie od likwidacji ponownie mnie będzie ciągnęło do morskiego, ale juz przeszło na dobre. Nawet galerii nie chce mi się ogladać, bo wiem, co zobaczę.

Dla mnie to nie była "nieudana" przygoda. Wszystko sobie żyło, nic sie nie posypało. Ujmując tak temat można by odnieść wrażenie, że morskie to wierzchołek akwarystyki, słodkie to tylko etap w rozwoju. A tak nie jest.

Po prostu - morskie nie przemówiło do mnie, ale jako doświadczenie na pewno było wartościowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwa razy miałem morskie, i dwa razy mi się znudziło. Po prostu - znudziło, żadne tam koszty, czy obsługa. A może bardziej znużyło.

Ciekawie mówisz, mimo iż uważam nadal rafę za coś bardzo ciekawego to jestem w stanie Cię zrozumieć.

Faktycznie, jeśli ktoś bardziej interesuje się rybami to przy zbiorniku morskim 200-300 litrów niestety poszaleć nie można, kilka sztuk i to nie koniecznie ciekawych ryb, a w słodkim owszem - są dużo większe możliwości, sporo gatunków dla których taki zbiornik jest już ok.

Mimo tego nadal uważam, że większość gatunków morskich ryb ma dużo bardziej złożone i ciekawsze zachowania od dużej części tych słodkowodnych - może z wyjątkiem pysków i kilku innych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś w tym jest.

Walczę z briopsis praktyczne od początku. Nic nie przynosi efektów.

Już kilka razy mnie naszło,by to zlikwidować i zmienić na słodkie.....

Ale walczę nadal. Jeszcze siły są....

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Nieudana przygoda z morszczyzną, powrót do słodkowodnego"

Takie cos nie istnieje :rant:

Proponuje zbanowac za sama mysl. :popo:

Nawet jak cos nie poszlo (jak po drodze kazdemu z nas), to doswiadczenia z morskiego sa bezcenne. Jak sobie przypomne, jak ja nie lubilem chemii...

W morskim sa wyzwania prawie kazdego dnia, roznorodnosc zbiornikow, filtracji, te wszystkie "opcje" i nauka od innych. Jak patrze na slodkowodne ryby to przychodzi mi mysl, ze sa na bromie. Stoi taka 10 min. w jednym miejscu i jest :question:

Morskie jest drozsze, ale jest tez akcja. :respect:


120x75x47 wys. 400 l, sump 100 l. 432 W T5 + 2 x 24 LED blau, BK 200, cyrk 17500 l/h.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Komarek u mnie co jakiś czas wywala dino teraz własnie wywalił - nic na nie nie pomaga. Jak mi wywala to dino odrazu się zastanawiam po co mi to wszystko. Tylko za pierwszym razem pomyslałem o coś się dzieje zaczynam walczyć teraz poprostu czekam i wiem że jestem bezsilny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, chciałem dorzucić swoje 3 grosze. Słone akwarium mam od roku i nie wrócił bym do słodkiego ponieważ tak jak moi przedmówcy już pisali morskie jest nie przewidywalne, dodatkowo dla mnie w morskim jest piękne to że ilość życia (i jego różnorodność) na każdy centymetr akwarium jest tak wielka że łeb odpada :) Z akwariami słodkimi walczyłem ponad 10 lat na końcu próbowałem zrobić ładnego zielonego holendra ale się po roku poddałem. Fakt akwarystyka morska jest droższa ale nie uważam żeby była trudniejsza - oczywiście jeżeli ktoś chce hodować głównie miękkie i LPS. Według mnie łatwiej założyć cieszące oko akwarium słone niż słodkie a jeśli chodzi o wiedzę potrzebną to w dzisiejszych czasach (chociażby dzięki temu forum) jest ona podana jak na tacy.


Akwarium (start: 16.01.2013): 100x40x50(wys.); Oświetlenie: 4x39W; Filtracja: Deltec MCE 600, 30kg lr; Ogrzewanie: Eheim Jager 200W; Cyrkulacja: Tunze 6045, Tunze 6025. - DZIENNIK

6505_6691.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zenon- taka mala uwaga, gdyby nie "koszty" jak I rowniez brak przestrzeni, to mialbys swoje wymarzone morskie ze stadem hepatusow ;)

Roznica jest taka, ze zwierzeta morskie (ryby) potrzebuja duzo" wiecej" niz te w slodkim.

Co do tematu, to zaczalem na morskim I innego nie bedzie, bo inne sa dla mnie zbyt nudne, nie kreca mnie wcale. W zbiorniku mam zwierzaki, ale znam tylko ich czesc. Reszta przyszla z natura...

Pozdrawiam

Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka


Pozdrawiam

Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba Seb to kiedyś napisał, że jemu w morskim brakuje zachowania ryb ze słodkowodnego. I taką opinię też nieraz słyszę od innych. Sam zbyt długi mam rozbrat ze słodkowodną przygodą, bym pamiętał, czy któraś ryba zachowaniem przebiłaby sympatycznego "pieska" jakim jest Salarias. Mam nadzieję, że za kilka lat lepiej będzie wyglądała sprawa rozmnażania ryb morskich w akwarium.


LED Maxspect, Tematy lufta

Salarias allegro (sklep Salarias) baner NanoReef www.mariuszfrej.com Moje szkła: 80 l (105 w obiegu)- ReefMax, start 10 sierpnia 2010, 90% sucha skała, II) 360 l (ok. 470 l w obiegu) start VI 2012 - 100 % sucha skała, . Akcja Pajacyk - kliknij proszę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że za kilka lat lepiej będzie wyglądała sprawa rozmnażania ryb morskich w akwarium.

O widzisz, tu poruszyłeś dość niebezpieczny temat - rozmnażanie, jeśli ktoś chce hodować - czytaj: rozmnażać ryby i stworzenia morskie to niestety wiemy jak to wygląda. W handlu jest dosłownie kilka gatunków ryb pochodzących z hodowli, reszta tylko z odłowu.

Mnie osobiście trochę to boli. Wolałbym aby tak jak np. pyski ryby w moim zbiorniku mogły się rozmnażać - było by ciekawiej, taniej i nie oddziaływalibyśmy w negatywny sposób na naturę. Przy dzisiejszej technologi może to faktycznie kwestia czasu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość radiesteta

Dlatego im nas więcej tym lepiej. Przy dużym rynku zbytu jest sens inwestować w badania i opracowywać technologie rozmnażania organizmów rafy koralowej w warunkach hodowlanych zamiast pozyskiwać je z natury.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.