Akwarium bez żywej skały

[Damian07]

trendy w tej dziedzinie wyznaczają jednak chyba Amerykanie nie Niemcy to jest chyba już jeden z najważniejszych argumentów. Ja sam założyłem albo pomogłem w założeniu co najmniej kilkanaście zbiorników w których nie ma żywej skały , w mojej stopce jest zbiornik bez żywej skały , na naszym forum jest ich również kilka i tu chyba nie ma wątpliwości że się nie dość że da to jeszcze z wielkim powodzeniem.Przykładem w Niemczech jest np .Wendel i jego hodowla ,zbiorniki np R.Dendaia z Brazylii i wiele innych ,bardzo dużo zbiorników komercyjnych też praktycznie jest bez żywej skały w Polsce i nie tylko . Tu bardziej chodzi o to że się da i jest to nie aż tak trudne oraz to że skała sztuczna dobrze wykonana może byś dużo lepszym nośnikiem niż kiepskiej jakości beton z morza oraz to że jest porównywalna i możliwa do zastąpienia LR. Pewnie że są skrajności np skała z morza o porowatości szkła(tuf ) czy ceramika o jakości szamotowej cegły.

Dlatego każda droga jest dobra byle prowadziła do celu i czy to LR czy ceramika ważne jest jak sobie z tym akwarysta poradzi i jakie będzie efekt końcowy .

[jacek_1970]

a ktos w PL sprzedaje skałe prosto z frachtu? chetnie bym kupił jakis ciekawy kawałek z niespodziankami, najlepiej na lotnisku w dniu przylotu.

[AquaManiac]

@Damian07 światowe trendy w akwarystyce morskiej wyznaczają może i Amerykanie, ale czy europejskie, to już tak do końca nie jestem przekonany... Rynek amerykański i europejski to jest moim zdaniem inna para butów, ale to temat na osobną dyskusję.

Co do akwariów bez skały to wielokrotnie napisałem powyżej że "się da", zaś ten hodowca o którym pisałem to właśnie Wendel. Ale właśnie co do Wendla, to zauważ 4 rzeczy: po pierwsze, ma GIGANTYCZNY odpieniacz, po drugie jak na razie jest to nadal nowy system i zobaczymy, jak to będzie wyglądało za kilka lat, po trzecie te szczepki od Wendla to są, powiedzmy sobie uczciwie, co najwyżej "takie sobie" Mieszkam rzuu beretem od tej farmy, więc pełno tego u mnie w sklepach w okolicy, on ma od lat dosłownie kilka gatunków na krzyż, wybarwienie i rozmiary też pozostawiają co nieco co życzenia. Po czwarte, w jego przypadku, w hodowli na taką skalę, ten system jest kilka razy tańszy, niż gdyby miał go stawiać na żywej skale.

Myślę, że ceramika nie zastąpi na dłuższą metę żywej skały, o ile nie nastąpi jakiś drastyczny zakaz importu - z politykami nigdy nic nie wiadomo... Obie metody mają swoje wady i zalety i są na tyle różne, że obie zawsze znajdą użytkowników.

Może moje nastawienie wynika trochę z tego, że kiedyś próbowałem ceramiki i suchej skały, nie za dobrze to wyglądało... Mimo dobrych parametrów wody, rosły na tym zawsze jakieś wstrętne glony. Skała i ceramika były wymoczone w RO z dobry tydzień i jeszcze kilka tygodni w słonej wodzie, w systemie sklepowym, w dodobrych warunkach i cyrkulacji. Korale rosły w tym akwarium normalnie, nie miałem tych problemów z glonami na kawałkach żywej skały, jaka była w tym akwarium, piasek był czyściutki, żadnych problemów, tylko te brązowe glony na ceramice i zielone na suchej skale... Odpuściłem po pół roku i założyłrm na nowo na żywej skale. Zero problemów, baniak bardzo stabilny i przewidywalny. Właśnie to lubię w dobrej, dojrzałej żywej skale: tę stabilizację i przeiwdywalność. Dużo zbiorników sklepowych robię na żywej skale, zawsze bez problemu znoszą większe wahania parametrów, np. po większym imporcie koralowców.

@jacek_1970

na pewno ktoś sprzedaje, bo na forum widać zbiorniki z taką skałą, poszukaj po sklepach, poszukaj na forum, popytaj... a na pewno znajdziesz

[MayFly]

AquaManiac z całym szacunkiem ale prowadzenie konikarium na żywej skale jest praktycznie nie możliwe przez dłuższą metę.

Jak teraz bym stawiał akwarium to na 100% sucha skała do tego jakieś robale z działającego systemu.

[Stani]

Ten moj zbiornik, ktory postawilem 4 lata temu, rozwija sie w polowie na ceramice (Korallenwelt) a w polowie na zywej, odgazowanej.

Przez pierwszy rok, mialem jedynie na ceramice brazowy nalot, na zywej nie bylo problemow. Teraz juz "na oko" nie odrozni sie co jest ceramika a co zywa, ale po rozlupaniu jest jednak roznica. Zywa skala jest w srodku czysciutka, "zywa" i pachnaca. W ceramice mozna zauwazyc ciemne przebarwienia jak czasami w DSB. Te miejsca nigdy nie beda tak dzialaly jak zywa. Poza tym, jak nawet po czterech latach potrafi z zywej skaly wyrosnac cos nowego (jakas malza, gabka) to szkoda by mi bylo sie tego swiadomie, calkowicie pozbawiac. No a pierwsze miesiace po zalozeniu zbiornika na zywej skale sa nie do zastapienia.

[Grzegorz Dyzma]

Po szesciu latach z czystym sumieniem moge stwierdzic ze tylko krowa nie zmiania zdania. W pewnych sparwach nadal pozostane zwichrowanym ortodoksem

Bylem ogromnym fanem zywej skaly i dalej ja lubie. Byly momenyty ze specjalnie dokupywalem i upychalem do sumpa bo przeciez to samo dobrodziejstwo.

Ale odpalilem kilka zbionikow na SUCHEJ SKALE. Nie ceramika, nie ozywiany beton, nic sztucznego zrobone przez ludzkie rece i wrzuone do oceanu zeby ozywic. SUCHA SKALA RAFOWA, martwe korale, skala, oczsczona ze szczatkow jest w tej chwili dla mnie zlotym srodkiem. Ksztalt, forma, porowatosc, kanaliki. Mozliwosc sklejenia przed wlozeniem do zbionika bez ceregieli. Szybsze lagodne dojrzewanie, brak niepozadanych pasazerow na gape nktore niejednokrotnie spedzaja sen z powiek. Tanie, bezpieczne rozwiazanie. Zasiedlenie jest banalne. Troche osadow (szlamu) z kontenera z ktrego sprzedaje sie zywa skale. Mamy bakterie , mamy kielze, nicienie, ostarcody, gabki itp. - wszystko. Za to w takim mule wirkow nie bedzie, aiptasi nie bedzie , hydroidow nie bedzie, karabow dzikusow mordercow czy bryopsis rowniez.

Kto mnie lepiej zna lub czytuje wie ze zawsze mialem fiola na punkcie odwzorowania natury.W akwarium mozna zajsc z ta natura naprade daleko. Pytanie jednak jakie musimy sobie zadac to co chcemy w akwarium osiagnac. Swoje DSB na sychym martwym miachu zostalo tak szybko skolonizowane ze juz nie mam watpliwosic co do mozliwosci tej naszej natury dajac jej jako substrat sucha skale. Po tych kilka latach z zywa skala wiem czym jest nacechowana, ale nastepnym razem skusze sie moze na jeden kawalek. Watpie zeby ktos mnie na mowil na ceramike i skale syntetyczna. Sucha rafowa to starzal w dziesiatke.

Kazdy z nas jest akwarysta pelna geba bez znaczenia czy przeszedl dojrzewanie na zywej skale czy ma kawarium na ceramice , suchej czy sztucznej. A rozmowa co lepsze to jak dskusja ktora ladniejsze brunetki czy blondynki.

[AquaManiac]

@MayFly "AquaManiac z całym szacunkiem ale prowadzenie konikarium na żywej skale jest praktycznie nie możliwe przez dłuższą metę"

zaciekawiłeś mnie, mółgbyś to rozwinąć? Albowiem tak się składa, że znam kilku akwarystów bawiących się w koniki, ich akwaria stoją na żywej skale od wielu lat. No, ale może oni nie wiedzą, że się nie da...

[MayFly]

Ja miałem koniki na żywej skale,nagle pojawiła sie aiptasia i koniki nie miały szans.

[Gość radiesteta]

w

Ja miałem koniki na żywej skale,nagle pojawiła sie aiptasia i koniki nie miały szans.

Jak to te ukwiały są zagrożeniem dla konika?

[MayFly]

yyyy tak,każdy koral i ukwiał który ma parzydełka jest groźny.

[dragis95]

Pierwsze słyszę, żeby to konikom przeszkadzało

Wysłane z mojego LG-P875 przy użyciu Tapatalka

Edytowane 14 Lutego 2014 przez dragis95 (wyświetl historię edycji)

[Gość radiesteta]

yyyy tak,każdy koral i ukwiał który ma parzydełka jest groźny.

Tylko pytanie dla kogo jest groźny, Bo jeśli jest groźny to może lepiej nie zbliżać się do takiego akwarium bo może jeszcze akwarystę pożreć albo poparzyć.Strrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrach

[MayFly]

http://nano-reef.pl/topic/41711-koniki-morskie/ post 6...

[SunRose]

jak popazy koral konika i bedzie mial rane to zdechnie i nie ma na to ratunku zadnego. Wiec ukwialy i inne pazydelka nie as wskazane.

Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

[tom-81]

A propos pana Wendela on nie stosuje nic w swojej hodowli oprócz Siporaxu, było to opisane w którymś Koralu