Właśnie ubezpieczyłem akwarium.

[grzeniu]

Witam. Może komuś się przyda temat. Ubezpieczyłem akwarium choć mam niewielkie i choć stają się one coraz tańsze, myślę że warto.

Ubezpieczenie obejmuje stłuczenie szkła przez osoby trzecie i rozszczelnienie(prawdopodobnie), obejmuje zniszczenie sprzętów przez osoby trzecie czyli lampy ,odpieniacza i przez przepięcia i sytuacje losowe.

Co ciekawe ryby, zwierzęta i rośliny jeśli przy tym ucierpią też wchodzą w to ubezpieczenie, czyli życie również.

Nie ubezpieczałem osobno ale w PZU przy ubezpieczeniu od wszystkiego gdzie dodatkowo wchodzi ubezpieczenie od stłuczeń elementów szklanych, oraz od ubezpieczenia ruchomości czyli życia akwarium jest w dużej mierze zabezpieczone.

Informacje uzyskałem już po podpisaniu umowy, pewna miła pani zadzwoniła do mnie kilka dni później i po wielu burzliwych podobno dyskusjach odpowiedzialnych osób poinformowała mnie że ta sprawa była przedyskutowana i wnioski są takie jak powyżej.

Ciekawa sprawa mam nadzieje że nie będę musiał tego sprawdzać.

[Radek-sl]

no to napisz jeszcze ile taka przyjemnośc kosztuje i do jakiej kwoty.

[octavian]

W razie "w" to pewnie bedziesz musiał pokazać paragon na każdego korala żeby wiedzieli ile wypłacić...

Edytowane 9 Lutego 2015 przez octavian (wyświetl historię edycji)

[cop909]

W razie "w" to pewnie bedziesz musiał pokazać paragon na karzdego korala żeby wiedzieli ile wypłacić...

Właśnie warto zapytać przy okazji jak ubezpieczyciel w razie czego liczy szkodę..? Paragon raczej niepotrzebny bo wtedy wkracza do akcji rzeczoznawca. Ale paragony pewno warto mieć.

Ja ubezpieczenie miałem w Unice, zalałem pokój, odszkodowanie w 2 dni na koncie, bezproblemowo, szubko i sprawnie ...

[volf]

ja dla odmiany ubezpieczyłem dom od katastrof lotniczych,bo te liniowce lądując w Pyrzowicach przelatują akurat nad moim dachem

ale muszę zapytać w HDI jak to jest z zalaniem przez akwa bo w wykazie przyczyn tego niema

[kowal035]

przy ubezpieczeniu jak pytałem agenta w Aviva odnośnie akwarium to można było tylko ubezpieczyć od zalania. Za 2 miesiące trzeba będzie przedłużyć ubezpieczenie to podpytam się odnośnie ubezpieczenia życia

[Wtełek1]

Raczej fajnie to wygląda jak opisujecie.

Ale jak z to wygląda w praktyce ? koszta ?

Chwilowo nie mam jak się dostać do placówki to i na forum muszę spytać pany

[Olek]

Przecież to jest zwykłe ubezpieczenie ruchomości domowych. Do wartości przedmiotów objętych ubezpieczeniem (AGD, meble etc) dodajemy wartość akwarium. Przy ryzykach typu pożar czy kradzież to chyba wszystko jasne, ale czy na pewno obejmuje ono rozszczelnienie akwarium i stratę samego życia? Czy może tylko straty poniesione przez samo zalanie (renowacja parkietu etc)?

O ile jeszcze w przypadku włamania i celowego zachowania osoby trzeciej, jakiegoś wandalizmu jestem w stanie to sobie wyobrazić, to w przypadku samoistnego rozszczelnienia nie wydaje mi się, żeby była to sytuacja objęta tym ubezpieczeniem.

Analogicznie- sam z siebie (nie z przepięcia bo pewnie twoje ubezp. obejmuje to ryzyko) psuje Ci się komputer i tracisz dane, które mają dla Ciebie jakąś wartość majątkową- jeśli nie zaistniało żadne zdarzenie szkodzące, które obejmuje twoje ubezpieczenie np. pożar czy włamanie to raczej odszkodowanie się nie należy.

Ale oczywiście mogę się mylić, pewnie w ogólnych warunkach ubezpieczenia też nie ma o tym słowa.

P.S Co do elementów szklanych to można sprawdzić w OWU czy nie są zdefiniowane jako elementy zewnętrzne czyli szyby, czy balustrady.

Bardzo ciekawy temat

Edytowane 9 Lutego 2015 przez Olek (wyświetl historię edycji)

[MarekPro]

Ja mam tylko od zalania.

[erda]

a gdzie ubezpieczyłeś od samego zalania ?

[Olek]

Zalanie pewnie obejmuje oddzielne ubezpieczenie OC czyli odpowiedzialności cywilnej, które jest często dodatkowo sprzedawane w ramach pakietu z ubezpieczeniem mieszkania/domu.

[SaXer]

Interesują mnie kwoty

[grzeniu]

Olek ma tu dużo racji.

Jest to zwykłe ubezpieczenie domu. Jednak w wariancie "od wszystkich ryzyk", suma jest ustalana od wartości przedmiotów nowych. W tym jest zalanie, przepięcia, dewastacja, akcja ratownicza, kradzież z włamaniem, pozostało zdarzenia OWU. Osobno ubezpiecza sie "mury" czyli nieruchomości i osobno ruchomości czyli życie w akwarium. Dodatkowo ubezpieczyłem szklane przedmioty od stłuczenia. Informacje dostałem taką że w przypadku zbicia akwarium zwrot obejmuje szkło, szkody spowodowane zalaniem oraz życie w akwarium jako ruchomości. OC w życiu prywatnym to jest co innego.

Co do kwot to wszystko zależy od tego na ile ubezpieczamy dane elementy.

Dla przykładu:

Ruchomości domowe 11000

Stałe elementy 10000

Stłuczenia 5000

Ubezpieczenie wychodzi 170zł

Co do samoistnego rozszczelnienia to trudno powiedzieć. Zawsze może być spowodowane drżeniem ziemi podczas przejazdu śmieciarki, lub trzaśnięcia drzwiami z powodu przeciągu lub z powodu oparcia się o akwarium osoby trzeciej.

[octavian]

Jak by tak łatwo oddawali kase za życie to rownie można by ubezpieczyć od ataku dino lub cyjano...

[luft]

Olek ma tu dużo racji.

..........

Co do samoistnego rozszczelnienia to trudno powiedzieć. Zawsze może być spowodowane drżeniem ziemi podczas przejazdu śmieciarki, lub trzaśnięcia drzwiami z powodu przeciągu lub z powodu oparcia się o akwarium osoby trzeciej.

dokładnie, Olek ma bardzo dużo racji

juz kilka takich tematow w ostatnich latach mielismy na NR. Fajnie, ze wraca temat bo zawsze ktoś czegoś sie dowie, zwiększy się świadomość

Bardzo łatwo się ubezpieczyć od zalania. Ubezpieczenie dzielić się moze na wiele podgrup jak przedstawił Grzeniu. To swoisty kontrakt przygotowany przez ubezpieczyciela. Widzimy w nim na jakie kwoty jestesmy ubezpieczeni w danej kategorii. Wszystko jest wypisane co powinno nas uspakajać i dać poczucie satysfakcji, że zrobilismy dobry interes (do póki nie ma tam naszego podpisu to jest tylko oferta).

Problem zacząć się może tradycyjnie przy likwidacji szkody ... otrzymaniu kasy, ktora w naszym mniemaniu się nam należy.

Także by nie zanudzać fajnie jakby ktos pierwszy w historii na własnym przykładzie mógl opisać swoją ubezpieczoną słoną przygodę bysmy mogli na tym materiale pogadać dogłębniej.

Podsumowując

- im bardziej sprecyzujemy umowe ubezpieczenia tym wieksza szanse mamy na pozniejsze odszkodowanie

- treść umowy przed podpisaniem jej mozna zmieniać (ale ubezpieczalnie nie kwapia sie tego robic. chyba wiecie dlaczego)

- warto by każdy kto mieszka w zabudowie wielorodzinnej ubezpieczył się (OC). To są bardzo groszowe sprawy, natomiast samodzielne poniesienie kosztów roszczeń/napraw np mieszkając na 10 pietrze i zalewając cały pion moze doprowadzić w skrajnych wypadkach do wielkich tragedii.

- jesli chcesz ubezpieczyć swoje akwarium, spójrz na nie trochę przez pryzmat domowego komputera PC, skladanego z części (na każda czesc musi by rachunek... przykład z utratą danych jest MEGA!)

- miej świadomość, że Twoje akwarium może być piętą achillesową Twojej umowy ubezpieczeniowej (ubezpieczyciel zawsze doszukuje się winowajcy, ktorego obciążyć nalezy kosztami/ w tym wypadku sprawcą bedziesz Ty, a więc ubezpieczyciel dążyć bedzie do wymiksowania się z pokrywania za Ciebie szkód... a bo to rureczkę z tyłka wziętą wsadziłeś do baniaka, a to masz pompę z odklejoną tabliczką znamionową etc. byle tylko...).

Niestety świadomość trochę człowiekowi odbiera lekkość bycia. Jednak nie należy być pesymistą i jesli juz decydujemy się na ubezpieczenie do ktorego zachecam, to dobrze jest sie zapoznać z umową, nie bać się zadawać pytań i przede wszystkim nie robić głupot i dobrze przyłożyć się przy stawianiu akwarium.

[Alfik1980]

Wszystko fajnie pięknie ale z tego co dowiedziałem sie u ubezpieczycieli to życia w akwarium nikt nie ubezpiecza.

Mozna od zalania i nieszczęść z tym związanych.Ubezpieczyć ruchomość no ale nikt akwarium z domu nie wynieskie

Co do paradoksu rolnik może ubezpieczyć np.: kurę która może wpaśc pod samochód i dostanie odszkodowanie.

Tyle co dowiedziałem się w temacie ubezpieczenia życia w naszych baniakach.

To jest podobnie jak ubezpieczyć się na wypadek śmierci i pojechać na wojnę( taki przypis autora)

[Olek]

Mamy swobodę umów, więc skoro przedsiębiorstwa z tego sektora ubezpieczają nogi piłkarzy to i koralowce by pewnie ubezpieczyli.

Kura w gospodarstwie rolnym pełni nieco inną funkcję niż rybka w domowym akwarium, więc jest więcej zainteresowanych do kupna takiego ubezpieczenia.

Tak swoją drogą @Grzeniu dostałeś jakiegoś maila w sprawie tego rozszczelnienia, czy rozmawiałeś przez telefon?

[grzeniu]

Rozmawiałem przez telefon bez m@ila. Podpisałem umowę w kierunku ubezpieczenia domu a nie specjalnie akwarium, zaskoczony byłem telefonem kilka dni później że ubezpieczenie to obejmuje akwarium. Likwidacja szkód to osobny temat, jednak podobno PZU ma dobrą opinie w tej kwestii.

Luft pisze o OC, to cena według mojego ubezpieczyciela kosztuje 21zł i na pewno warto w bloku to zrobić. Jak miałem w mieszkaniu słodkowodne to miałem takie ubezpieczenie.

[wojtek-lodz]

Podbijam - czy są jakieś nowe wiesci dot. ubezpieczenia zawartosci akwarium..?

[Kroczek]

ja mam ubezpieczone ale od takiego zdarzenia jak np. pękło szkło, rozwaliłem je i to spowodowało jego wymarcie - na oświadczenie tylko, na 10 tys

[r_33]

Wiecie co? Forumowicza "Miklas-a" się możecie zapytać, bo z tego co wiem to ubezpieczał akwarium i miał katastrofę z prądem i z tego co wiem, to kasę z ubezpieczalni dostał. Ale chyba kasa była zwrócona tylko za ryby.

Najlepiej jakby On się wypowiedział.

A w dodatku to śwież sprawa - bardzo aktualna:)

Edytowane 18 Października 2015 przez r_33 (wyświetl historię edycji)

[wojtek-lodz]

Z całym życiem podejrzewam że może być problem, na jakiej podstawie mieli by robić wycenę? Zakładając że likwidator pojawi się ekspresowo ( przypuscmy w 48h) i oczywiście zakładamy że jak każdy zna się na morszczyznie co wtedy zobaczy po tak długim czasie? Wydaje mi się, że nawet regularna dokumentacja fotograficzna nie rozwiąże sprawy. Jedyne co przychodzi mi do głowy to całościowa deklaracja wartości akwarium i co za tym idzie taka właśnie stara w razie jakiegoś przypadku losowego.. ( dino i cyjano raczej nie przejdzie:)

[kocurzg]

Witam,

ja mam ubezpieczone od zalania ( w razie gdyby pękło ) na 100000 i 20000 na sprzęt który woda mogła by potkać po drodze w Warcie, kosztował to mnie 143pln.

[endriu0]

Witam,

ja mam ubezpieczone od zalania ( w razie gdyby pękło ) na 100000 i 20000 na sprzęt który woda mogła by potkać po drodze w Warcie, kosztował to mnie 143pln.

Rocznie? A w jakiej firmie jak można wiedzieć? A jak nie można to na priv chociaż

[Boski]

Też pytałem w tej firmie ale o życie z akwarium to powiedzieli mi ze jakby złodziej wkradł się do mieszkania i rozbił akwa to wtedy oddadzą za ryby i korale ale jak się samo rozszczelni to już nie.