!Chemiclean i jego tragiczne działanie w moim akwarium!

[Artur Tokajuk]

Cześć wam wczoraj pięknie ładnie moje rybcie w pełni zdrowe przyjmowaly pokarm i szalały.

W akwarium od dłuzszego czasu walczyłem z cyjano no i....

Zastosowałem Chemiclean dokładnie tak jak w instrukcji przeliczyłem wraz ze znajomym akwarsyta a przed zastosowaniem przeczytałem wiele tematow o chemicleanie bo jak coś robie to staram sie dać i włozyc serca jak najwiecej w moje akwarium..Odpieniacz odłaczyłem ,nie sciagalem kubka..Alee za to dodałem cyrkulacji tak,ze konkret bujało i pompe silna w sumpie z kostką lipową dałem=odpieniacz bez kubka silne napowietrzanie...Jak zauwazyłem skutki ubocze po godzinach ok 15 sciagnalem kubek i jeszcze wiecej natleniania...Przyznam ,ze ilosci skały nie odjąłem przy sypaniu no ale...10 niepełnych miarek na niecałe 370 L w obiegu,rozmieszanych konkret.Czytajac tematy przedawkowałem i wszystko zyje dobijam sie bardziej a wiadomsc od kolegi ktory wsypał tego serio za duzo i nic mu nie padło zwala mnie z nóg ..

Jestem poprostu załamany rybki pływały rok !akwarium nie jest za duze jak na hepka i olivaceusa ale taka rybka jak olivaceus nie była duzych wymiarow szalala z reki jadła a jak mnie widziała kazdego dnia to poprostu to czułem ,ze sie tak cieszyła ,ze zaraz jedzonko dostanie..Jak robiłem coś w akwarium pływala mi przy dłoni ...Parametry mierzone nie tak dawno no3 zerowe po 4 lekko ponad zera kh mialem nieco za niskie ale pomalusku podbilem do 8 mg ,ca ok ,zaslonie 1.024 sól Aqua Forest temp 25 stopni swiatło geismana .Wszystko ok !!!!Reszta obsady tak pieknie wciaz tetni zyciem a moj hepek i olivka prosze zobaczcie co sie stało i ci którzy maja słabą psychike, nie ogladajcie tego.

Olivaceus najsilniejsza ryba w akwarium ktora dominowała została tak poparzona az do miesa normalnie płetwy zaczeły sie kruszyć rybka walczyła 2 godziny a ja dzwoniłem po kolegach ktorzy jechali tu Fastem z wodą na podmiane !starałem sie cały dzien jak mogłem dałem z siebie wszystko aby rybe ratować.Coś strasznego jak umierała,szok dla mnie

Hepek ma powazne rany ale chyba bedzie żył bo pływa

Krewecie mandaryn błazny chromiski tętnia życiem co najciekawsze.

Ogolnie ze znajomymi akwarystami tu u mnie badalismy przyczyne i to nie byle jakimi akwarystami i padło na chemiclean.Co moglo zrobic takie rany ?akurat u 2 pokolcow ?brak natlenienia ?parametry ?jeszcze pare godzin temu parametry swietne a po wsypaniu i moim niestety długo spaniu do 12 efekty chemii durnej cholernej daly sie we znaki....

Ogolnie to chyba rezygnuje z akwarium mam tego dosyć.Zbiornik ma ok rok a te ryby sa odpoczatku i nigdy nie chorowały nawet ..Jak ktos mi powie ospa ma w nos.

[Tester]

po jakim czasie od kuracji pojawily sie takie efekty u ryb?

[Artur Tokajuk]

ok 16 godzin po zapodaniu.

[grzegorz.k]

Rozpuszczałeś Chemiclean w innym naczyniu czy wsypałeś bezpośrednio do akwarium?

[Robert K]

tu coś kolega pisał ..."Przyznam ,ze ilosci skały nie odjąłem przy sypaniu no ale...10 niepełnych miarek na niecałe 370 L w obiegu,rozmieszanych konkret"

[Artur Tokajuk]

Kolega wyzej juz odpowiedzial Ci na pytanie

[pasek]

Ja używałem z powodzeniem. Zawsze kubek z odpieniacza na bok i woda gazowana w baniaku. Poźniej podmiana. Nigdy nic nie padło a po cyjano ani śladu. Współczuję straty ale nie ma się co łamać. Bierz się w garść i do roboty. Nikt Ci nie mówił że bedzie łatwo i przyjemnie.

[jaro1970]

Ja dwa dni temu dalem chemiclean i nic nie padlo odpieniacz chodzil na full bez kubka 300l akwa dalem 7 dawek

[BYNT]

Ph jakie?

[MojeSumienie]

wyciągnąłeś węgiel i inne "wsady"?

tyle ludzi używa ten produkt i nikomu nic nie padło... coś musiałeś namieszać.

Sam kilkukrotnie dawałem większe dawki niż zalecane i nic się nie działo...

[Tester]

Chyba Arturowi nie chodzi o liste osób, którym chemiclean nie sprawił kłopotu.

Czy inne ryby miały jakieś podobne nadżerki?

Czy poza rybami były straty w akwarium?

Czy cyjano odeszło?

[Artur Tokajuk]

8,2 Wszystko wyciagnąłem Darku .Robiłem badnia wody przed zapodaniem,wyszły ok ..Co ciekawsze testy robiłem u siebie i kolega robił ,na 2 baty.Jak ja coś robie to staram sie jak moge.Nic nie dotykałem a jedynie mniej swiatła swieciłem podczas kuracji.Przed zapodaniem środka wszystko tetniło zyciem.Jutro biore po kuracji 100 L wody z wzorowego baniaka i podmieniam po 48 h.....Coś strasznego ryba ma powazne poparzenia ludzie jakby ktoś ją dosłownie oskalpował...efekty chemii ....

A mówiłem sobie 0 chemii nie uzyje jej nigdy i sie doigrałem.

Panie Tester.

Błazny ,chromiski,pizamki jak i mandarynek wraz z krewecia czyszczaca ktora czyscila biedaka jak lezał i umierał Nawet nie drgneły!!!

Acropora mam jedna tetni zyciem.

Spsy ogolnie takie jak i były takie są ..Miekasy ladnie sie pompuja lps takie jak i były są.

Dałem troszke pokarmu hepcio jadł ale za skałami chowa sie pionowo głowką do góry o skałke chyba cierpi...

Bede wiecej solanki juz dolewał aby bardziej rozcienczyc chemicleana,innego wyjscia nie widze.

Rana u hepcia jakby coraz bardziej sie powiekszała...Rana wyglada mi na dosłowne wyjaranie ryby kwasem.

Cyjano oczywiscie odessałem przez wate przed zabiegiem ile sie dało.Ciezko stwierdzic tak serio bo i swiatła mniej było a wiadomo swiatło utradnia dla cyjano rozwijanie sie.

Tutaj nie dam Ci odpowiedzi ale moge jedynie wywnioskować z moich obserwacji bo sporo z cyjano walcze.

jakby troche pomogło.

Prosze nie mowic mi ,ze sciaganie cyjano tak dało sie we znaki bo sciagalem wiele razy.

Edytowane 21 Lutego 2015 przez Artur Tokajuk (wyświetl historię edycji)

[W32darWin]

Kurcze zero stresu u reszty. Podejrzane. Ja bym się skłaniał do tego że główną przyczyna było coś innego a chemia może tylko dokończyła.

Może przez jakiś stres pokolce miały zatarg i się poobijały wzajemnie a chemia tylko podrażniła rany dodatkowo.

Nic innego nie przychodzi mi do głowy. Wg mnie chemia nie była tu głównym winowajcą - ona tylko może dokończyła dzieła

Współczuję. Hepatus to wbrew pozorom twarda sztuka - wyliże się.

Pozdrawiam

[Artur Tokajuk]

Olivaceus jadł mi z reki .Jak wsadzałem reke to wszystkie rybki w skale a on obok pływał.Jak podchodziłem do akwarium to odrazu sie cieszył tak fajnie pływał z hepatuskiem razem szczesliwy.Ta ryba była głową tego akwarium bez niej te akwarium juz nie ma sensu dla mnie totalnie jestem załamany na amen łzy w oczach stoją spać nie moge dla mnie to jest tragedia poprostu i tyle;(

Rybka była rok czasu nigdy nei chorowała jadła jeju wszystko było super z nia.Czasem dla hepka kilka kropek wywaliło jak sie zestresowała a olivka to jak czołg była.

[pasek]

Chyba Arturowi nie chodzi o liste osób, którym chemiclean nie sprawił kłopotu.

Szukasz przyczyny jego kłopotów w chemiclean?

[Artur Tokajuk]

Wiem jak ryba umiera gdy ma pasozyta pracowałem w aquelu widziałem mase rybek umierających i dlatego tez już nie pojde do takiej pracy wiecej.

Ta ryba poprostu szalała po akwarium !!!coś strasznego!!!obijała sie głową o szyby skały i traciła płetwy naskórek wyzerało jej coś jak diabli z minuty na minute ..

Jej na bok nie kładało chłopaki nie ocierała sie ,dusiła sie nic .Ona poprosto zachowywała sie jakby płoneła.

Coś strasznego widok koszmar.

Edytowane 21 Lutego 2015 przez Artur Tokajuk (wyświetl historię edycji)

[oliwer74]

Chłopie do przodu...ludziska mają większe tragedie!!!!!I jak o tym tak pomyślisz to wszystko staje sie łatwiejsze

[Tester]

miałem teorie, ale cienką - te 16 godzin mi nie pasuje

Jak Ci się wydaje, czy te nadżerki mogą być pochodzenia bakteryjnego ewentualnie wirusowego?

[MojeSumienie]

Chyba Arturowi nie chodzi o liste osób, którym chemiclean nie sprawił kłopotu.

Bartek - oczywiście, że nie o to mu chodziło.

Mnie chodziło o to, że skoro tyle osób stosuje i nie ma strat, to nie chemia była przyczyną - była skutkiem.

Poza tym, skoro producent zaleca stosowanie chemicleanu profilaktycznie co miesiąc - więc nie wierzę, że sam strzelałby sobie w stopę. Bo jeśli pisze coś takiego - to jest pewny za swoje badania. Chyba, że się mylę...

Edytowane 21 Lutego 2015 przez MojeSumienie (wyświetl historię edycji)

[Artur Tokajuk]

Może twoja teoria być prawdziwa.Poszedłem spać jak tylko wsypałem i wstałem po południu.Wiec kto wie kiedy to tak naprawdę zaczeło sie dziac ?Wiesz wydaje mi sie ,ze nie.

To zaczeło sie dziać bardzo szybko rybka niczym w ogniu płoneła

Dzien wczesniej ryba szalała nic ją nie rozbierało... to sie stało tak gwałtownie ,ze brak mi słów.

Nie tylko ja jako jakiś tam pseudo akwarysta to widziałem.Moj znajomy Akwarysta do mnie o boże nie widziałem czegoś takiego jakby coś ja oskalpowało dosłownie wyzerało,przeraził sie chłopaczyna.Do tego znajomy doświadczony i moim zdaniem bardzo dobry akwarysta był poprostu w szoku.

Darku z tymi co byli u mnie i to widzielismy doszlismy do wniosku ,ze to chemiclean.Nic innego nie robiłem.

Wsypałem chemicleana rozmieszałem i bum do akwarium.Zgasiłem swiatełko dodatkowe napowietrzanie dałem i zaraz spac poszedlem.

4 znajomych widziało akwarystów u mnie w domu dzien przed jak rybki olivka itp tętniły zyciem i były pieknie wybarwione ! Przeciez to jest kilka ,kilkanascie godzin przed zgonem ryby i jak widzicie na zdjeciu tragicznym.....

Ludzie drodzy przeciez z tej ryby nic praktycznie nie zostało.

Edytowane 22 Lutego 2015 przez Artur Tokajuk (wyświetl historię edycji)

[lech360]

Dodam tylko, że po zapodaniu chemicleana było do akwarium wpuszczone nowe życie w postaci 2 szt. chromisków, którym nic nie jest. Nie sądzę też, że coś przywlokły, bo z tego co Artur mówił spędziły tydzień u innego kolegi i nic tam się nie działo. No ale w akwarystyce wszystko jest możliwe. Też się zdziwiłem widokiem rybek, bo sam zapuszczałem chemicleana 3 razy i nigdy nic takiego nie miało miejsca. Szok

[Artur Tokajuk]

tak chromiski przyszły zdrowiutkie jedzą ...

U znajomego z hepciem pływały już od jakiegoś czasu,wiec...Nawet jakby były chore miały ospe to zaraziłyby pokolca znajomego a tym bardziej nie ziałyby ogniem na moje 2 pokolce ktore spia w 2 innych kątach,wiec to odrazu wykluczyłem.Dzieki Leszek ogólnie za pomoc i fatyge z wodą.

Edytowane 22 Lutego 2015 przez Artur Tokajuk (wyświetl historię edycji)

[gregior]

A może coś z otoczenia sie dostało, jakieś świeczki zapachowe w połaczeniu z chemicleanem, albo jakieś sprzatanie było i użyte było Pronto na kurz czy coś.

[Artur Tokajuk]

troche przychorowałem i mam niezły kaszel ale czy to od tego ?Może jakas reakcja zaszła.W sumie sprytnie szukać zacząłeś przyczyny.Mam jeszcze w domu kota ale nie sika tutaj nigdzie.Świeczke zapale jak jest dziewczyna a ostatnio nie było wiec to nie.

[piotr7]

Dodam tylko, że po zapodaniu chemicleana było do akwarium wpuszczone nowe życie w postaci 2 szt. chromisków,

Ludzie, myślcie trochę.

P.