LUMINI LED Kto kupił w Akwarystyczny24

[Kajtek77]

Witam

Mam potężny problem, ale o tym później jak wrócę z roboty. Prośba kto kupił lampę Lumini w Akwarystyczny24 proszę o kontakt.

Edytowane 15 Grudnia 2015 przez Kajtek77 (wyświetl historię edycji)

[Dephire]

Siemka ja kupowałem ale bezpośrednio od producenta z Chin lampka zacna i przyrosty były znaczne w porównaniu do innej "zwykłej" lampki z Chin. A jaki masz problem ?

[Kajtek77]

Dzięki Maciek , ale bardziej zależy mi na osobach które kupiły lampę w Akwarystyczny24 konkretnie model Lumini Gemis 120r1. Ale twoja osoba też może być pomocna i mam prośbę, zrób zdjęcie lampy ogólne i drugie dołu a konkretnie pleksi, która przykrywa diody i wstaw tu do tematu a resztę wyjaśnię później .

Więc Ladies & Gentlemen jeśli macie trochę czasu zapraszam do lektury. Problem postaram się przedstawić obiektywie i rzetelnie.

Zacznę od początku. Rok temu zaczynając kompletować zbiornik, zacząłem od oświetlenia (chyba każdy amator tak ma, że to co świeci najbardziej cieszy. Trafiła się okazja na święta w Akwarystyczny24 lampa Lumini Glisten 150r2 ze sterownikiem za free, więc kupiłem. Paczka , towar wszystko ok, lampa świeci bez zastrzeżeń, sterownik działa, generalnie wszystko OK (oprócz śrubki, która lata w środku i niczemu nie przeszkadza, w końcu w drodze z Chin miała prawo pitnąć ). Po skompletowaniu i zalaniu zbiornika okazało się (tak jak myślałem i czytałem ) jedna lampa nie doświetli zbiornika zresztą po co ją palić na 100% lepiej dołożyć drugą i skręcić obie do 60,70%. No i zacząłem szukać drugiej krótszej 120r1 żeby się zmieściła. Na forum NR w dziale Targowisko (sprzedam całość) było/jest ogłoszenie (już idzie na części). Skontaktowałem się z forumowiczem czy nie chce sprzedać samej lampy. Lampa roczna na gwarancji kupiona w Akwarystycznym24 bez sterownika dobra cena to kupiłem.

Prolog za nami , macie więcej alkoholu???? (otwieram drugie piwo)......

Lampa dotarła do mnie cała. Podłączyłem, świeci, to do kartonu. Sobota montuje lampę, wszystko podłączam i zdziwko lampa nie działa jak tak jak powinna , nie reaguje na sterownik albo reaguje nieprawidłowo. Kontakt ze sprzedającym , ustalam ze jest jeszcze 12 miesięcy gwarancji to ja odeśle. Odsyłam i czekam na kontakt ze sklepu (oczywiście lampa zapakowana w orginalny karton , gwarancja, paragon plus ksero paragonu ).......

Dziś dzwoni pani ze sklepu Akwarystyczny24 w sprawie mojej reklamacji. No i dotarliśmy do sedna sprawy .

Informuje mnie że reklamacja nie zostaje uwzględniona, ponieważ w ich ofercie nigdy nie było srebrnych lamp tylko czarne i ta, którą wysłałem do nich, nie była kupiona u nich.No to zdziwko, bo tą pierwszą mam srebrną, więc się pytam jak to skoro mam kupioną u nich i jest srebrna. Pani z uporem twierdzi, że nie ma takiej opcji, bo oni mają tylko czarne. Zaczynam się irytować, bo jestem w robocie. Tłumaczę kobicie, że jedna kupiona u nich a druga na forum używana na gwarancji też od nich i że reklamuję używaną. A tu mur nie nie od nich bo oni tylko czarne sprzedają i cytat " 4 kolegów obok stoi i też tak mówią " Poza tym pani twierdzi ze lampa nigdy nie była sprzedawana na Nano Reef ani nie zna tego forum. Nawet jak stwierdzam, że są sponsorem forum Pani twierdzi, że nie. Kilka linków :

http://nano-reef.pl/...&topicID=164195

A tu ta czarna lampa

http://allegro.pl/lu...5317456766.html

...... Rozmowa brnęła bez sensu donikąd, więc powiedziałem, że posprawdzam nr. zamówienia mojej lampy jak i tej kupionej (dostałem od sprzedającego ) i oddzwonię a Pani niech przemyśli co do mnie rozmawia i co sprzedaje.

30 minut później dzwonię odbiera ta sama Pani, wracamy do tematu lampy i co się okazuje to nie chodzi o kolor lampy tylko o pleksi !

No zgłupłem Pani twierdzi ze lampy z Akwarystyczny24 mają czarne pleksi od spodu a lampa, którą wysłałem ma białą (taką samą jaką mają na stronie sklepu /allegro) i ich lampy nigdy nie miały białej. Po za tym twierdzi, że nie ma plomby którą oni naklejają. Fakt, naklejki Aquaray (importera) nie było, bo zwróciłem uwagę przed wysyłką.

No i Pani stwierdza, że Pan XY (imie i nazwisko) od którego kupiłem lampę mnie oszukał, bo sprzedał mi lampę sprowadzoną z Chin, nie kupioną od nich. No to mówię, że jest paragon ze sklepu , Pani jednak twierdzi, że Pan XY kupił u nich jeden model z gwarancją (paragonem ) a potem sprowadza z Chin i sprzedaje z ich paragonami. :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash:

Dostałem od pani jeszcze nr do Pana XY, żebym sobie do niego zadzwonił i mu powiedział, ze mnie oszukał .

(Aaaaaaaaaa no oczywiście lampa była wysłana z orginalnym paragonem. ) Koniec rozmowy.

Dzwonię do Pana XY (ani nr tel. ani imienia i nazwiska wcześniej nie znałem) i mu mówię, ze tel. dostałem ze sklepu i mam sie do niego zgłosić z reklamacją, bo mnie oszukał . Reakcji nie muszę opisywać , po prostu facet się zdziwił .

Moja prośba jest taka, kto kupił lampę Led LUMINI 120R1 w akwarystyczny24 niech wrzuci tu zdjęcie

a i podsyłam link do sprzedającego z racji, ze Pani zrobiła z niego potencjalnego przestępcę , i chciałbym, aby sklep też się wypowiedział.

Edytowane 15 Grudnia 2015 przez Kajtek77 (wyświetl historię edycji)

[Przemek78]

Witam wszystkich

Kolega Kajtek77 kupił lampę ode mnie- dokładniej od mojego taty, któremu pomagam wyprzedać sprzęt po likwidacji akwarium. Po przeczytaniu tej historii już jestem czerwony ze złości. Lampa kupiona była w akwarystyczny24 i mam nadzieję, że jest to tylko jakieś nieporozumienie i niekompetencja pracującego tam personelu. Sam tam jutro zadzwonię i sobie z nimi porozmawiam bo przytoczony powód odrzucenia naprawy gwarancyjnej jest dla mnie delikatnie mówiąc dziwny, tym bardziej że na ich stronie są pokazane te lampy tylko z białą pleksi. Lampa nigdy nie była otwierana, świeciła normalnie ale pracowała cały czas bez sterownika jeśli ktoś tutaj kombinuje to tylko sklep. Taką gadką to można każdą reklamację odrzucić- a to inna pleksi, a to brak plomb (nawet nie wiem jak wyglądają i gdzie miałby być), a po otworzeniu pewnie znajdzie się jakiś kabelek w innym kolorze...

[Kajtek77]

Fajnie że się odezwałeś. Podesłałem link też do sklepu zobaczymy co odpiszą.

[Przemek78]

To są jakieś szczyty bezczelności, człowiek kupuje sprzęt za 1200zł i potem słyszy takie teksty. Rzetelny sklep bierze sprzęt, otwiera i określa przyczynę usterki i na tej podstawie uznaje albo nie uznaje reklamację. Na plomby można się powoływać pod warunkiem wyraźnego zaznaczenia konieczności ich obecności na obudowie w dokumentacji. Takich informacji nigdzie nie ma to skąd klient ma wiedzieć, że powinny być. A te teksty o sprowadzaniu z Chin i sprzedaży z ich paragonem to już jest przegięcie. Ja tego tak nie zostawię, może jest na forum ktoś kto mocno siedzi w przepisach w tym zakresie i może coś poradzić jak się za nich wziąć? Chętnie się tym zajmę

[dale]

Jak macie "kwity" - to znaczy paragony, jakieś e-maile czy zamówienia, podrukować, zeby nie wcięło To pierwsze. Potem, Kolego, jak wysłałeś

im lampę z oryginalnym paragonem zakupu a nie zrobiłeś sobie kopii, "na ten tychmiast" zarządaj zwrotu oryginalnego paragonu - to Twój dowód

zakupu i jesli nie oddadzą, zgłoś do Urzędu Skarbowego.

Skoro w sklepie nie ma z kim rozmawiać (w końcu "pani wie lepiej" co kupiłeś i gdzie), poinformuj żeby odesłali Ci lampę

z pisemną odmową i powodem nie uznania gwarancji.

Mając wszystkie dokumenty możesz:

- zgłosić sprawę do Rzecznika Praw Konsumenta

- wystąpić na drogę sądową

Dodatkowo, pamiętaj że pani w sklepie stwierdziła że ktos, kogoś tutaj oszukał. Chyba nawet wskazała z imienia i nazwiska...

Oj nieładnie.... i boli .... To się nazywa naruszenie dobrego imienia, zniesławienie, pomówienie (i kilka innych synonimów...). W każdym razie,

przeciętny adwokat zarobi na takiej sprawie, na ładny zestaw akwarystyczny dla Ciebie. Oczywiście z lampą w porządnej firmie.

Bo przecież podważono tutaj Twoją wiarygodność.

Ja, w każdym razie, jeśli sytuacja jest taka, jak opisujesz ("ful legal bez ściemy"), na miejscu tej pani, wziął bym szybki kredycik,

kupił nową lampę, zapakował w najładniejszy papier i miał nadzieję że nie będzie nikt czuł urazy...

[Dephire]

Kajtek nie daj się bo to ściema. Producent jest Chiński i stamtąd ściągają w/w lampy. Są produkowane czarne/srebrne i nie ma to żadnego znaczenia jaki kolor bo jak chciałem czarną to mi laska napisała , że zostały im tylko srebrne i miałem srebrną...

tu masz link do ich strony na facebook :

https://www.facebook.com/shenzhenluminicom/?ref=stream jak z reszta gołym okiem widać są i czarne i srebrne a i plexi też się znajdzie czarne

Na nie jest pełna 2 letnia gwarancja tylko załatwiana w ten sposób , że dosyłają Ci zepsuty element i sam go wymieniasz. Lampę można samemu samemu rozkręcić bez utraty gwarancji.

Osoba , która zajmuje się sprzedażą i dystrybucją z Chin nazywa się Darleen Huang, jej nr tel : +86 18312565865

i mail : Lumini LEDs <darleen-lumini@hotmail.com> z nią pogadaj jak znasz angielski i dowiesz się wszystkiego o tej lampie, kolorystyce itd.

Jak dla mnie sklep ściemnia i tyle.....

[Coltrane]

Kurcze w Decathlonie jak oddawałem trenazer ktory uzywałem dwa dni i mi nie pasował bo byl głośny to dalem go Pani ktora nawet nie zajrzała do środka i wręczyła gotowke, równie dobrze moglem jej oddac karton kartofli. Kwestia podejścia do klienta...

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Gość]

O ochronie danych osobowych już nie wspominamy ...

[meczein]

O ochronie danych osobowych już nie wspominamy ...

Gdzie ochrona danych osobowych. Do Czego to piszesz?.

[Kajtek77]

Panowie dzięki za odzew ale powoli. Pani ze sklepu może być zwykłym szeregowy pracownikiem sklepu. Fakt mój błąd ze wysłałem z orginałem paragonu ale mam zdjęcie. Jutro zadzwonię i poproszę o odesłanie lampy.

[Gość]

Gdzie ochrona danych osobowych. Do Czego to piszesz?.

do tego że sklep podał dane osobowe - klienta

[Kajtek77]

Gdzie ochrona danych osobowych. Do Czego to piszesz?.

Udostępnienie Imienia i Nazwiska plus nr tel. Ich klienta

[Coltrane]

Gdzie ochrona danych osobowych. Do Czego to piszesz?.

Dane i tel do innego klienta

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[dale]

Gdzie ochrona danych osobowych. Do Czego to piszesz?.

Podała Autorowi wątku imię i nazwisko oraz telefon "oszusta".

Jaktek, jak masz miękkie serce, to powinieś mieć twardy portfel - tak mawia przysłowie. Pani w sklepie odpowiada za to co robi.

jeśli jest niekompetentna, powinna przeprosić i podac Ci numer (albo jeszcze lepiej - przynajmniej w solidnych firmach tak robią) - powinien oddzwonić ktoś kumaty.

Wasza sprawa Panowie, co z tym zrobicie, ale mnie uczono że jak się samemu nie szanuje, nie można wymagać szacunku od innych w stosunku do własnej osoby.

[Tester]

Dostałem od pani jeszcze nr do Pana XY, żebym sobie do niego zadzwonił i mu powiedział, ze mnie oszukał .

(Aaaaaaaaaa no oczywiście lampa była wysłana z orginalnym paragonem. ) Koniec rozmowy.

[Przemek78]

Właśnie posłałem do nich ostrego maila w kontekście bezprawnego udostępnienia danych osobowych oraz oskarżeń o oszustwo, a jutro zadzwonię- zobaczymy co powiedzą. Dale dobrze mówi...

[remkowski]

Ale jaja. Pani ze sklepu trochę się zapędziła/zapętliła. Czekamy na wypowiedz sklepu na forum...

[dale]

I jak sytuacja ?

[Kajtek77]

Sytuacja jest taka że :

- Pani ze sklepu w zaparte idzie ze to nie ich lampa, po dzisiejszej rozmowie się dowiedziałem ze nie została odebrana i wraca do mnie. Jak dojdzie dokładnie porównam papiery i lampy. Co prawda Pani stwierdziła ze sytacja jest dziwna i że jest możliwość ze naprawią mi lampę bez prowizji z ich strony po kosztach i nie będą to jakieś kolosalne koszty dla mnie.

- Dzwoniłem do importera tam też odebrała jakaś Pani i po krótkiej rozmowie zapewniła mnie że lampy od nich miały tylko czarne Pleksi.

Tylko ze Importer i Sklep mają ten sam adres :)

- Dzwoniłem też do innego sklepu który ma te lampy w ofercie - po krótkiej rozmowie facet stwierdził ze nawet wie o co chodzi bo czytał temat na NR i faktycznie lampy miały czarne pleksi.

Więc stoję w miejscu i czekam na powrót paczki.

[Przemek78]

Dzwoniłem na numer ten ze strony 7 razy, na numer właściciela firmy 2 razy- nikt nie odbiera, zero odzewu. Wymieniłem kilka maili z panią ze sklepu i nic nowego się nie dowiedziałem. Generalnie jak grochem o ścianę, cały czas ta sama gadka, próbowała odsyłać mnie do gościa, który sprzedał im lampy, i to tyle. Chyba jedynie zostaje zebrać kwity i uderzyć do rzecznika praw konsumenta bo z własnej woli nie ustąpią. Na pytania typu

- czy sprawdzacie wszystkie lampy, które otrzymujecie od dostawcy i przesyłacie do klientów?

- dlaczego nie identyfikujecie lamp po numerach fabrycznych?

- gdzie jest informacja odnośnie plomb (tych rzekomych naklejek)?

nie otrzymałem żadnej odpowiedzi.

[maximus44]

Dzwoniłem na numer ten ze strony 7 razy, na numer właściciela firmy 2 razy- nikt nie odbiera, zero odzewu. Wymieniłem kilka maili z panią ze sklepu i nic nowego się nie dowiedziałem. Generalnie jak grochem o ścianę, cały czas ta sama gadka, próbowała odsyłać mnie do gościa, który sprzedał im lampy, i to tyle. Chyba jedynie zostaje zebrać kwity i uderzyć do rzecznika praw konsumenta bo z własnej woli nie ustąpią. Na pytania typu

- czy sprawdzacie wszystkie lampy, które otrzymujecie od dostawcy i przesyłacie do klientów?

- dlaczego nie identyfikujecie lamp po numerach fabrycznych?

- gdzie jest informacja odnośnie plomb (tych rzekomych naklejek)?

nie otrzymałem żadnej odpowiedzi.

Przemek jeżeli taka sytuacja zaistniała i nie ma nawet dobrej woli ze strony sklepu to tylko Rzecznik praw konsumenta.

W tej konkretnej sprawie sposób załatwiania przez w/w sklep jest moim zdaniem naganny i to trzeba piętnować.

[dale]

Ja bym sie rozejrzał za jakimś młodym adwokatem czy radcą - na drodze cywilnej może sporo ugrać, a sprawa prosta.

[Gość]

jeżeli jest oryginalny rachunek sprawa wygrana