Rozpuszczajaca sie sucha skala

[Maksym]

Witam

Dokupilem ostatnio 15 kilo suchej skaly o nazwie ATLANTIC CORAL ROCK .

Otwierajac karton bylem bardzo zdziwiony bo skala różniła sie od tej co zamawialem wcześniej, wyglada jak by robiona byla przez czlowieka.

Ale najbardziej mnie to zmartwiło gdy wziąłem nieduzy kawalek do dłoni i chcialem umyc bo strasznie brudzila prawie jak kreda ,skala zaczela sie rozpadac rozpuszczac normalnie kruszylem ja w dłoniach i dawala zapach jakby wapna czy cementu .Czy spotkal sie moze ktos z czyms podobnym??? Skala pochodzi z jednego z najlepszych sklepów internetowych o tematyce morskiej, prosze o jakies wyjasnienia co to moze byc? użyć tego w akwarium?

[Gość]

ja bym reklamował

i POKAŻ FOTKI

Edytowane 27 Lutego 2016 przez Gość (wyświetl historię edycji)

[T.TOM.T]

Ja również bym nie ryzykowal wkładać czegoś takiego do akwa .... oddaj do sklepu , a jeżeli chcesz tylko uzupełnić/dołożyć skałę do funkcjonującego zbiornika - zastanów się nad opcją wykorzystania skały syntetycznej od sprawdzonego producenta ... a odpuść sobie tzw."żywą skałę suchą"

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[volf]

Maksym tylko nie daj się wpuścić w maliny. Tzw."dobry sprzedawca " będzie ci wciskał że nawet jak wrzucisz na śmietnik to i tak powinieneś być zadowolony , bo przecież kupiłeś w renomowanym sklepie

Pisz gdzie kupiłeś, zmieszaj ich z błotem i zażądaj zwrotu gotówki

[montymick]

Spokojnie!

Najpierw niech zadzwoni - może uda się normalnie dogadać ( zwrot skały/gotówki czy cóś).

Po co od razu nerwy.

[maciej01]

Te same problemy z tą skałą opisała Nik@ w swoim temacie.

[Shrimp]

Skała kupiona u Pani Jadwigi? Również posiadam tą skałę kupiłem jej karton. Wierzchnia warstwa skały u mnie również się kruszyła (jakieś 3-5mm). Ale nie tak że rozpada się w dłoniach. Skała jest świetna, wystarczy tylko porządnie ją wyszorować i wypłukać. Ja płukałem prysznicem (jest w niej pełno piachu), potem ro i do baniaka. Mam ją ponad pół roku.

[montymick]

Podejrzewam, że ta skałą jest za mocno "ubijana" chlorem - dlatego taka miękka.

[berklej]

Skała kupiona u Pani Jadwigi? Również posiadam tą skałę kupiłem jej karton. Wierzchnia warstwa skały u mnie również się kruszyła (jakieś 3-5mm). Ale nie tak że rozpada się w dłoniach. Skała jest świetna, wystarczy tylko porządnie ją wyszorować i wypłukać. Ja płukałem prysznicem (jest w niej pełno piachu), potem ro i do baniaka. Mam ją ponad pół roku.

ziomek sucha skała, a zwłaszcza złej jakości to samo zło, na początku bywa ok, ale potem zaczynają sie problemy i szuka się wszędzie winy tylko nie w skale. Przyznam, że nie rozumiem kupujących ten suchy badziew, skałę kupuje się na lata więc dlaczego oszczędzamy kilka stów a potem wkładamy zwierzęta za tysiące złotych i jest płacz kiedy to wszystko zdycha. Kiedyś nie było wyboru i była tez taka filozofia by wkładać żywą skałę, dzisiaj widzę tylko i wyłącznie rozwiązanie ze skałami syntetycznymi jako najlepsze wyjście.

Nie dzwoń, nie pytaj tylko odsyłaj jeśli jeszcze nie minął przepisowy czas.

[Nik@]

Mam ten sam problem z tą samą skalą, kupiona u Jadwigi. Wysłałam pani Jadwidze filmik, jak palcem wydłubuje luźna glinę, bo była zdziwiona. Twierdzi, że tej skały sprzedała 100 kg i sama uzywa w swoich akwariach . Proszę, zrób to, co ja, złóż reklamację, jeśli tez u Jadwigi kupowałes. widać trafiła nam się felerna partia. Moja skała wygląda, jak ulepiona z betonu. bardzo się osypuje, kruszy i paprze.

Edytowane 27 Lutego 2016 przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

[Shrimp]

Drogi Kolego Berklej każdy ma inne podejście do prowadzenia zbiornika. Jeden wybierze żywą inny suchą a jeszcze inny syntetyczną. Ludzie na żywej skale też mają problemy

[berklej]

Drogi Kolego Berklej każdy ma inne podejście do prowadzenia zbiornika. Jeden wybierze żywą inny suchą a jeszcze inny syntetyczną. Ludzie na żywej skale też mają problemy

Dlatego jestem zwolennikiem syntetycznej, z nią nie ma problemów bo i być nie może.

[W32darWin]

Bo to jest tak że jak producent zaczyna sprzedawać za dużo produktu to może (nie mówię że wszyscy) zaczynać dawać du.. z produkcją.

To takie moje luźne przemyslenie.

Lepiej zrobić sobie beton który ma tylko funkcję dekoracyjną i mieć spokój z rozpuszczaniem.

Skały syntetyczne raczej (chodzi o porowatość) nie będą miały funkcji filtracyjnej.

Jakby ktoś zrobił bryły z siporaxu to by była bajka

Pozdrawiam

Maciej

[Shrimp]

I tu muszę Cię zmartwić czytałem że niektóre też się rozpuszczają

[W32darWin]

Jak jest za dużo węglanu wapnia i za kwaśna woda to się rozpuszcza

Ale za to chyba się PH podnosi

Opieram się tylko na wujku google. Proszę o wyrozumiałość.

Pozdr

[berklej]

I tu muszę Cię zmartwić czytałem że niektóre też się rozpuszczają

które?

[Shrimp]

Jeżeli jest kh niskie a Ca wysokie to skała może się od kwaśniej wody rozpuszczać i jest to proces naturalny. To jest skała syntetyczna -nie ceramiczna czyli jej skład jest zbliżony do naturalnej więc będzie reagowała w kwaśnym środowisku dokładnie tak samo jak LR.

Post z 2014 roku skała pewnej firmy (nie chce zdradzać żeby nie było że jakaś antyreklama czy coś, po prostu zdarzają się takie przypadki )

Skała nie była robiona na zamówienie, zakupiłem kawałki, moczona tydzień w RO, tak samo jak BioCer (który dosłownie się rozpuszczał w sumpie) .Robiłem później testy w wiaderkach czy skała i kostki uwalniają Kh, o czym można przeczytać w moim wątku. Nie mam do nikogo pretensji czy coś w tym stylu bo każdemu może zdarzyć się jakaś wadliwa partia produktu, ale odkąd skała wyjechała z baniaka moje problemy z parametrami się zakończyły.

U mnie po włożeniu skały Ca poleciało w kosmos i chyba do dziś się lekko wydziela bo jak ballinga podaje kH i Mg po około 50ml tak Ca podaje 2ml na dobę.

[Gość]

Skała kupiona u Pani Jadwigi? Również posiadam tą skałę kupiłem jej karton. Wierzchnia warstwa skały u mnie również się kruszyła (jakieś 3-5mm). Ale nie tak że rozpada się w dłoniach. Skała jest świetna, wystarczy tylko porządnie ją wyszorować i wypłukać. Ja płukałem prysznicem (jest w niej pełno piachu), potem ro i do baniaka. Mam ją ponad pół roku.

nie wiem czy to ta skała, ale jeśli to:

cyt. "naturalna skała pozyskana z oceanu, poddana specjalnemu procesowi osuszania i czyszczenia."

wiec płacisz za "pełno piachu" czy już OCZYSZCZONY gotowy produkt ?

(odłupać kawał rafy zanurzyć w byle wybielaczu i wysuszyć na słońcu to każdy potrafi)

ja też startowałem na suchej - inny sklep inna skała i NIC się nie kruszyło a piasku który wypłukałem była może z łyżka - góra dwie

[Shrimp]

Może źle się wyraziłem nie pełno piachu, ale w szczelinach skały po prostu on był. Może koło pół szklanki na 18kg skały. Nie wiem dla mnie to nie dużo tym bardziej że cena była bardzo atrakcyjna. Problemów z nią żadnych nie mam.

[Gość]

eee teraz to zupełnie inna rozmowa - pół szklanki na 18 kilo to jest NIC

[Shrimp]

Ale tutaj faktycznie zgodzę się z Tobą że skała na pewno nie jest do końca wyczyszczona. Mam też suchą skałę z Crazy corala, ta piasku nie miała, ale też była "okurzona". Jednak skała z Crazy corala nie miała żadnych szczelin ani dziur, ponieważ kupiłem tylko płaskie kawałki.

dobra koniec bo troszkę off top. Wracając do tematu jeśli skała faktycznie rozwala się w dłoni to bym ją zareklamował Myślę że Pani Jadwiga na bank rozpatrzy pozytywnie reklamacje

[Nik@]

pół szklanki? u mnie na 18 kg było ciut więcej osadu, niż pół szklanki (nie licząc tego, co osypalo się pudle i na podłodze), ale nie uważam, że to nie problem. Rozumiem ze w transporcie skała się uszkadza, kawalki tra o siebie, ale żeby oddawała piach i mleko po smyraniu palcem?

[Shrimp]

No pewnie że jest pył i piach w końcu była transportowana i rzucana pewnie kilkadziesiąt razy. Problem jest dla mnie wtedy kiedy skała naprawdę się rozpada, czyli masz kawałek skały i cały się rozpuszcza. Ja takiego problemu nie miałem. Wystarczy ją włożyć do wanny/prysznica solidnie wymyć prysznicem (jak ktoś ma ogródek to w ogródku karcherem albo z węża) potem wypłukać w ro i do baniaka. Gwarantuję że nic z nią nie będzie. Do wody również nic nie oddaje.

[Gość]

Rozumiem ze w transporcie skała się uszkadza, kawalki tra o siebie, ale żeby oddawała piach i mleko po smyraniu palcem?

w/g mnie proste - producent dał ciała - obróbka jest ... zbyt "specjalna"

No pewnie że jest pył i piach w końcu była transportowana i rzucana pewnie kilkadziesiąt razy. Problem jest dla mnie wtedy kiedy skała naprawdę się rozpada, czyli masz kawałek skały i cały się rozpuszcza. (...)

no nie aż tak ale wystarczy że z zamówionego np. 10 kilo zostanie 6-8 - co to wtedy za skała ?

[Nik@]

Ona nie rozpuszcza się cała, ale ma słabe punkty, w których możesz paluszkiem głęboka dziurę wydłubac. opadające okruchy rozetrzeć w palcach na proch. Chyba za dużo wybielacza. ..