Harari Zgłoś Napisano 13 Lutego 2014 Witam. Czy zastanawialiście się kiedykolwiek czy z punktu widzenia prawa PL / UE możemy sprzedawać szczepki korali bez żadnych ograniczeń prawnych, tj. czy żeby być świętym nad świętymi powinniśmy wystąpić o jakieś pozwolenia / licencje itp ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janusz-pśl Zgłoś Napisano 13 Lutego 2014 (edytowane) Teoretycznie sprzedawać szczepki korali nie będące na liście CITES można bez ograniczeń. Niestety praktycznie wszystkie LPSy i SPSy są na liście CITES i na ich sprzedaż powinno posiadać się odpowiednie papiery. Przy imporcie do Polski zazwyczaj te papiery załatwiają importerzy i sklepy kupują u importerów legalnie. Teoretycznie sklep powinien też wystawić Ci taki dokument. Podobna sytuacja jest dla tych co sami robią szczepki. Jakikolwiek handel zwierzakami będącymi na liście CITES powinien być połączony z przekazywaniem dokumentu CITES. W przypadku papug chronionych konwencją waszyngtońską CITES chodowcy rozmnażający papugi po narodzinach informują lekarza weterynarii a ten wystawia odpowiedni dokument. Na szczęście nasze służby wewnątrz kraju niewiele wiedzą o tym i kontrole po sklepach są bardzo żadkie ale są. Np w Rzeszowie są sklepu co zostały ukarane za posiadanie chronionego ptaka bez odpowiednich dokumentów. W przypadku korali to sprawa jest dla nas łatwiejsza ponieważ w służbach raczej nie ma fachowców, żeby określić "co to za koral". A jak nie wiadomo za co to nie wolno karać. Polecam stronki cites.org a tu jest bardzo fajny opis ze strony www.rynekzoologiczny.pl http://www.rynekzool...to_takiego.html Edytowane 13 Lutego 2014 przez janusz-pśl (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Stani Zgłoś Napisano 13 Lutego 2014 Wszystko robimy nielegalnie. Kazda odlamana przy czyszczeniu szyby galazke, po przyklejeniu na podstawke lub skale w innym miejscu akwarium, powinnismy zglosic w starostwie powiatowym, poniewaz juz nie mamy jednego korala (zalozmy ze z CITES) tylko dwa, wiec jeden przebywa nielegalnie. Wyrzucenie go do smieci zwalnia nas z obowiazku zglaszania. Zdaje sie, ze ktos moze przyjsc do nas do domu i ilosc CITES-ow porownac z iloscia korali. Potem juz wiadomo... Cytuj 120x75x47 wys. 400 l, sump 100 l. 432 W T5 + 2 x 24 LED blau, BK 200, cyrk 17500 l/h. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
GoraNR Zgłoś Napisano 13 Lutego 2014 Bardzo szkoda, że nie dostaje się niestety papierów do ręki przy zakupie. Wielokrotnie ludzie tak mylą gatunki, że to aż niewiarygodne, a posiadając papier wiemy co mamy i wiemy co komuś ewentualnie odsprzedajemy. Nie ma kontroli odnośnie korali, ponieważ one nie mogą po prostu uciec. Każdy kto posiada np. citesowego gada wie doskonale, że najlepiej od razu po zakupie udać się do urzędu w celu rejestracji lokatora (wyjaśnienie: wiele zwierząt citesowych wymaga rejestracji, korale nie). Niejednokrotnie spotkałem się z przypadkiem, że osoba wystawiająca w internecie gada, pajęczaka itd. miała niespodziewaną wizytę odpowiednich służb z zapytaniem "a dokumenciki są?" . Dodatkowo cites jest świetnym źródłem informacji odnośnie tego co mamy. Nasza pamięć jest zawodna, a w papiery można spojrzeć zawsze i wiemy od razu skąd dokładnie mamy zwierza itd. itd. Jeżeli duża część korali to zwierzęta citesowe (o czym powiem szczerze dowiedziałem się dopiero z tego wątku, a dokładniej tego, że grupa tych zwierząt jest tak liczna) to sklepy stąpają po grząskim gruncie. To, że przez lata nikt tego nie kontrolował nie oznacza, że komuś ten temat się nie przypomni. A tak patrząc na stan budżetu naszego kraju zapewne wiele służb dostanie przykazanie szukania pieniędzy gdzie się tylko da. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janusz-pśl Zgłoś Napisano 13 Lutego 2014 Nie bój się w służbach nie ma specjalistów co by się znali na korach. Dla służb martwy biały szkielet koralowca po obróbce kwasem to jest koral. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
7220481 Zgłoś Napisano 13 Lutego 2014 Przepraszam ale co mnie obchodzi Cites skoro nie importuje korali z poza UE ?? Przecież mówimy o obiegu wewnątrz Polski Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janusz-pśl Zgłoś Napisano 13 Lutego 2014 Może najpierw przeczytaj artykuł z drugiego linku w drugim poście a później przepraszaj. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tester Zgłoś Napisano 13 Lutego 2014 No wlasnie chyba cos jest w tym co napisal 7220481... Z definicji: CITES - Convention on International Trade in Endangered Species of Wild Fauna and Flora, za WIKI: Głównym celem tej Konwencji jest kontrola, redukcja lub całkowita eliminacja handlu okazami gatunków, których liczba lub stan sugerują, że ich niekontrolowane pozyskiwanie z naturalnego środowiska byłoby szkodliwe dla przetrwania tych taksonów. Dzięki Konwencji Waszyngtońskiej znacząco ograniczono handel rogami nosorożców czy ciosami słoni. Obecnie stronami CITES jest 175 państw (w tym Polska). Konwencja ta reguluje przemieszczenie przez granice państwowe ponad 34 tys. gatunków, z czego ponad 5100 to zwierzęta, zaś cała reszta to rośliny. Cytuj 425L - Maxspect Recurve R6 120, Twistman 150 Integra, Komputer od AquaTrend i takie tam... Stary projekt [600L] Nowy projekt [425L] Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Stani Zgłoś Napisano 13 Lutego 2014 Tester, rozmnozone korale lub papugi przebywaja u nas dopiero wtedy legalnie, gdy ktos z urzedu potwierdzi u Ciebie w domu, ze rozmnozyles je we wlasnym zakresie. Granice panstwowe nie graja tu zadnej roli. Szczepka od sasiada tez jest u nas nielegalnie do czasu zgloszenia. Mysle, ze kazde przyjscie urzednika jest objete "przyjaznym" cennikiem. Gdyby nie to, to chetnie robilbym jedna szczepke dziennie i zglaszal chec zalegalizowania Cytuj 120x75x47 wys. 400 l, sump 100 l. 432 W T5 + 2 x 24 LED blau, BK 200, cyrk 17500 l/h. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tester Zgłoś Napisano 13 Lutego 2014 Stasiu, ja tylko zacytowalem WIKI i wynika, ze CITES dotyczy handlu miedzynarodowego i kontroli pozyskiwania owych gatunkow ze srodowiska naturalnego. Cytuj 425L - Maxspect Recurve R6 120, Twistman 150 Integra, Komputer od AquaTrend i takie tam... Stary projekt [600L] Nowy projekt [425L] Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grzegorz Dyzma Zgłoś Napisano 13 Lutego 2014 Bartek powiemy im jak bylo w ostatni weekend? Cytuj Akwarium - 700l - 180x62x65 , Sump - 300l 150x47x42. Filtrcja - podzwirowa / refugium 20W / cryptic zone Osprzet - Schuran 150 ~ Sicce Syncra 6.0 ~ ATI Sunpower 6x80W + 54W LED ~ 2x Jecod RW-8 ~ Kamoer P4 Pro ~ DD TopUp ~ Eheim Jager 200W Suplementacja - Balling DIY HD Konsumpcja Energii- 275 kWh miesiecznie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mehi Zgłoś Napisano 13 Lutego 2014 Cites jest dokumentem gdzie sa wykazy zwierzat zagrozonych wyginieciem i na trzymanie ktorych trzeba miec pozwolenie. zaleznie od zalacznika sa tam tez regulacje o zakazie/mozliwosci odlowu. ja kupujac zolwia w UE dostalam dokument potwierdzajacy urodzenie w niewoli, z nim do urzedu i zarejestrowac. jak bym chciala rozmnozy to weteynarz na mlode musi wystawic zaswiadczenia o urodzeniu w niewoli czyli o legalnym pochodzeniu. przyjazd weterynarza liczy sie jak wizyte domowa u zwierzaka. Cytuj pozdrawia Magda 100l niefoto -start styczen 2013 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janusz-pśl Zgłoś Napisano 13 Lutego 2014 (edytowane) Panie Prezesie Proszę się odważyć i powiedzieć!!!!!!!!!!! Edytowane 13 Lutego 2014 przez janusz-pśl (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Harari Zgłoś Napisano 13 Lutego 2014 Coś jednak jest na rzeczy, jednak chyba nie CITES. cyt: "CITES to tylko wwóz i wywóz z Unii Musimy sprostować najczęściej popełniany błąd. Otóż postanowienia konwencji CITES dotyczą tylko i wyłącznie przywozu (importu) okazów z państwa pozaunijnego na obszar Unii Europejskiej oraz wywozu (eksportu i reeksportu) okazów z obszaru Unii. CITES traktuje wszystkie kraje członkowskie UE razem jak jedno państwo. Jeżeli firma handlująca zwierzętami lub osoba fizyczna sprowadza je do Polski z państwa pozaunijnego, powinna mieć następujące dokumenty..." oraz, cyt: Sprzedaż na obszarze Unii Europejskiej Sprzedaż zwierząt i innych okazów z gatunków ujętych w aneksach do Rozporządzenia nr 338/97 w Polsce i innych państwach członkowskich UE nie jest regulowane konwencją CITES. Są to inne przepisy, choć również zawarte w unijnych rozporządzeniach nr 338/97 i 865/2010. W myśl art. 8 ust. 1 Rozporządzenia nr 338/97: Zakazane jest kupno, oferowanie kupna, pozyskiwanie do celów handlowych, wystawianie na widok publiczny do celów handlowych, wykorzystywanie dla zysku, sprzedaż, przechowywanie w celu sprzedaży, oferowanie do sprzedaży lub transportu w celu sprzedaży okazów gatunków wymienionych w załączniku A. Chyba że zgodnie z przepisem art. 8 ust. 3 zostanie wydane unijne „świadectwo” zwalniające konkretny okaz z tych zakazów. W większości przypadków nazywane jest ono błędnie „żółtym EUROCITES-em”. Należy raz jeszcze podkreślić, że zapisy rozporządzeń UE nie są tożsame z ustaleniami Konwencji Waszyngtońskiej. Ten unijny dokument posiada wyraźne zastrzeżenie, że jest ważny tylko na obszarze Unii Europejskiej (wydany w jednym państwie członkowskim jest ważny także w pozostałych państwach UE). Nie posiada znaku konwencji CITES i nie powinien być nazywany „EUROCITES-em”. W Polsce świadectwa wydawane są w Departamencie Ochrony Przyrody Ministerstwa Środowiska. Razem ze sprzedawanym okazem trzeba zawsze przekazać nabywcy oryginał (formularz nr 1 koloru żółtego, wystawiony dla tego okazu świadectwa). Czyli obrót wewnątrz UE nie jest regulowany Konwencją Waszyngtońską tylko rozporządzeniami wewętrznymi 338/97 i 865/2010 - chyba, że się mylę ? Źródło: http://www.rynekzoologiczny.pl/nr/raport/nie_taki_cites_straszny.html Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grzegorz Dyzma Zgłoś Napisano 13 Lutego 2014 O co chodzi z CITES to wiem tyle ze reguluje import. Ma na celeu ochrone oraz kontrole ile i jakie gatunki jada z punktu A do B. Nie chodzi tu tylko o korale. Obowiazkiem improtera jest takowe dokumenty posiadac Natomist jezli chodzi o mnie jako klienta, jest mi ptzrebny dowod zakupu, ze szczepki czy korale nabylem w sposob legalny. Jezli jestem obywatelem UE to po mam prawo kupowac w kazdym sklepei w UE Cytuj Akwarium - 700l - 180x62x65 , Sump - 300l 150x47x42. Filtrcja - podzwirowa / refugium 20W / cryptic zone Osprzet - Schuran 150 ~ Sicce Syncra 6.0 ~ ATI Sunpower 6x80W + 54W LED ~ 2x Jecod RW-8 ~ Kamoer P4 Pro ~ DD TopUp ~ Eheim Jager 200W Suplementacja - Balling DIY HD Konsumpcja Energii- 275 kWh miesiecznie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Michał BB Zgłoś Napisano 13 Lutego 2014 z 15 lat temu kupiłem w sklepie z gadziną legwana zielonego. Wtedy jeszcze nie było mowy o CITES na terenie PL. W chwili obecnej już nie pamiętam, czy dostałem za zwierza dowód zakupu czyt. paragon. Jednak gdy nagłośniono konieczność rejestracji m.in. legwanów poszedłem do urzędu i wypełniłem stosowny druk. Wtedy był określony jakiś termin do którego można było zarejestrować zwierzę bez dokumentowania jego pochodzenia. Po tym terminie koniecznym do rejestracji był dowód zakupu. Pomimo, że legwana już nie ma, to go nie wyrejestrowałem w urzędzie. Ciekawe czy i kiedy sobie o tym przypomną A tak z innej strony... Nie wiem dokładnie jak to wygląda, ale jeśli koniecznym jest rejestracja urodzonej każdej sztuki np. ptaszników / w miocie od 500 do 1200 szt / to nic tylko współczuć właścicielowi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tester Zgłoś Napisano 13 Lutego 2014 Czyli polowa ogloszen w dziale "sprzedam zycie" jest nielegalna Cytuj 425L - Maxspect Recurve R6 120, Twistman 150 Integra, Komputer od AquaTrend i takie tam... Stary projekt [600L] Nowy projekt [425L] Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Przemek Zgłoś Napisano 13 Lutego 2014 Rejestracji w Starostwach nie podlegają zwierzęta akwakultury znajdujące się na liście Cites - zostały wyłączone z obowiązku parę lat temu. Cytuj pozdrawiam Przemysław Cybulskiwww.Pacific-Sun.eu Home for advanced technology Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janusz-pśl Zgłoś Napisano 13 Lutego 2014 (edytowane) cytat: Świadectwo pochodzenia Fakt, że dany gatunek zwierzęcia figuruje na listach CITES i jest objęty postanowieniami Konwencji Waszyngtońskiej nie oznacza automatycznie, że nie wolno handlować nim i posiadać w ofercie sklepowej. Niemniej każde takie zwierzę powinno posiadać świadectwo pochodzenia, zwane potocznie „świadectwem CITES”. W przypadku okazów przywożonych spoza granic Unii Europejskiej taki dokument musi posiadać importer. Przed planowanym sprowadzeniem zwierzęcia jest on zobowiązany wystąpić do eksportera o wydanie tzw. świadectwa eksportowego oraz złożyć w Ministerstwie Rolnictwa (Główny Inspektorat Weterynarii) wniosek o wystawienie na podstawie tego dokumentu świadectwa importowego. Na uzyskanie tego ostatniego czeka się zwykle ok. 4 tygodni. Dopiero po jego otrzymaniu możliwe jest sprowadzenie danego zwierzęcia lub partii zwierząt do Polski. Kupując w hurtowni zwierzę znajdujące się na listach CITES, należy domagać się podania daty wystawienia i numeru świadectwa importowego oraz jego kserokopii. Pamiętajmy, że mamy obowiązek dostarczyć ww. informacje klientom, którym będziemy te zwierzęta oferować. Również okazy sprowadzane z obszaru Unii Europejskiej muszą posiadać świadectwa CITES. Z kolei osobniki deklarowane jako urodzone w niewoli powinny posiadać dokumenty wystawione przez Powiatowy Inspektorat Weterynaryjny potwierdzający ich pochodzenie. W myśl litery prawa od 2003 r. istnieje obowiązek rejestrowania w Polsce w starostwach powiatowych wszystkich, objętych postanowieniami konwencji, płazów, gadów, ptaków i ssaków. Każdy krajowy hodowca powinien też posiadać stosowne dokumenty potwierdzające legalność oferowanych przez niego zwierząt Do Przemka Obowiązku rejestracji nie mam ale kserokopię CITES od sprzedawcy mieś trzeba Edytowane 13 Lutego 2014 przez janusz-pśl (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sygen Zgłoś Napisano 13 Lutego 2014 mogę się mylić ale już kiedyś było o tym pisane i wydaje mi się że Przemek pisał że nie jest łamane prawo sprzedażą szczepek a z drugiej strony jeśli by tak było to by nie było działu targowisko bo było by nielegalne a jest więc? Cytuj Moje akwarium Szkło 124x55x50,sump,cyrkulacja 2x Tunze 6095,obieg Tunze Pompa Silence 1073.040 ,odpieniacz diy na pompie Tunze - Hydrofoamer Silence 9420.040, oświetlenie led cree diy Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Przemek Zgłoś Napisano 13 Lutego 2014 Zgadza się, temat był już tu poruszany przeze mnie - a także w ministerstwie oraz po moim mailu w audycji P. Janusza Weiss - "Dzwonię do pani, pana..." Jakiś czas po tym MS wydało rozporządzenie w którym wyłączono zwierzęta akwakultury gdyż niemożliwa jest ich trwała identyfikacja(obrączka, czip) itd Cytuj pozdrawiam Przemysław Cybulskiwww.Pacific-Sun.eu Home for advanced technology Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janusz-pśl Zgłoś Napisano 13 Lutego 2014 Ale będzie interes "dla niektórych". Sprzedaję szczepkę montipory za 30pln, a wizyta weterynarza i świadectwo pochodzenia dla szczepki 100pln. Chyba zacznę robić podyplomówkę - WETERYNARIA Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Stani Zgłoś Napisano 13 Lutego 2014 No, to znowu jestesmy legalni Cytuj 120x75x47 wys. 400 l, sump 100 l. 432 W T5 + 2 x 24 LED blau, BK 200, cyrk 17500 l/h. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Przemek Zgłoś Napisano 13 Lutego 2014 cytat: Świadectwo pochodzenia Fakt, że dany gatunek zwierzęcia figuruje na listach CITES i jest objęty postanowieniami Konwencji Waszyngtońskiej nie oznacza automatycznie, że nie wolno handlować nim i posiadać w ofercie sklepowej. Niemniej każde takie zwierzę powinno posiadać świadectwo pochodzenia, zwane potocznie „świadectwem CITES”. W przypadku okazów przywożonych spoza granic Unii Europejskiej taki dokument musi posiadać importer. Przed planowanym sprowadzeniem zwierzęcia jest on zobowiązany wystąpić do eksportera o wydanie tzw. świadectwa eksportowego oraz złożyć w Ministerstwie Rolnictwa (Główny Inspektorat Weterynarii) wniosek o wystawienie na podstawie tego dokumentu świadectwa importowego. Na uzyskanie tego ostatniego czeka się zwykle ok. 4 tygodni. Dopiero po jego otrzymaniu możliwe jest sprowadzenie danego zwierzęcia lub partii zwierząt do Polski. Kupując w hurtowni zwierzę znajdujące się na listach CITES, należy domagać się podania daty wystawienia i numeru świadectwa importowego oraz jego kserokopii. Pamiętajmy, że mamy obowiązek dostarczyć ww. informacje klientom, którym będziemy te zwierzęta oferować. Również okazy sprowadzane z obszaru Unii Europejskiej muszą posiadać świadectwa CITES. Z kolei osobniki deklarowane jako urodzone w niewoli powinny posiadać dokumenty wystawione przez Powiatowy Inspektorat Weterynaryjny potwierdzający ich pochodzenie. W myśl litery prawa od 2003 r. istnieje obowiązek rejestrowania w Polsce w starostwach powiatowych wszystkich, objętych postanowieniami konwencji, płazów, gadów, ptaków i ssaków. Każdy krajowy hodowca powinien też posiadać stosowne dokumenty potwierdzające legalność oferowanych przez niego zwierząt Do Przemka Obowiązku rejestracji nie mam ale kserokopię CITES od sprzedawcy mieś trzeba Masz niewłaściwe informacje. Nie ma takiego obowiązku w przypadku zwierząt akwakultury - natomiast na prośbę Klienta sklep ma obowiązek umieszczenia na dokumencie zakupu np. fakturze nr dokumentu źródłowego Cites na podstawie którego okaz(y) wjechały na teren eu Cytuj pozdrawiam Przemysław Cybulskiwww.Pacific-Sun.eu Home for advanced technology Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor Zgłoś Napisano 13 Lutego 2014 (edytowane) Informacji trzeba szukać u źródła czyli najlepiej w ministerstwie środowiska, u głównego lekarza weterynarii albo powiatowego lekarza weterynarii a nie z artykułów pisanych w internecie albo w brukowych gazetkach przez ludzi którzy nie mają zielonego pojęcia o tym co piszą. Zresztą jeżeli chodzi o akwakulturę to żaden sklep ani akwarysta nie spełnia rygorów jakie nakłada na niego rozporządzenie dotyczące akwakultury. W rozporządzeniu tym nie jest wyraźnie zaznaczone że dotyczy ono tylko zwierząt akwakultury przeznaczonych do spożycia co nie zmienia faktu że rozporządzenie to jest interpretowane tak jak jest... Zresztą na liście cites są: Milleporidae spp. Stylasteridae spp. Tubiporidae spp. SCLERACTINIA spp. Helioporidae spp. (Includes only the species Heliopora coerulea.) ANTIPATHARIA spp. oraz: [co nas zupelnie nie interesuje] Corallium elatius (China) Corallium japonicum (China) Corallium konjoi (China) Corallium secundum (China) Do tego dochodzą koniki morskie Hippocampus spp., ogórek morski Isostichopus fuscus (Ecuador)[który to ogór nas nie dotyczy] Edytowane 24 Lutego 2016 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach