Operacja: powiększenie akwarium

[Nik@]

Ja myślę, że mieszkając w mieszkaniu szczytowym, w bloku z wielkiej płyty, na parterze, gdzie pod podłogą mam pełno ścianek działowych oddzielających piwnice zupełnie nie muszę się przejmować obciążeniem. Może mogłabym sobie nawet z całego pokoju akwarium zrobić, chociaż chyba nie chciałabym siedzieć na kawałku skały w wodzie o temperaturze 25 stopni, żeby obejrzeć program w TV  

Ktoś mi kiedyś podpowiedział, że regał wysoki pod sufit wypełniony książkami powoduje większy nacisk na podłogę, a jeszcze nikt z powodu książek do sąsiada nie wpadł  

 

[Sygen]

7 minut temu, Nik@ napisał:

Ja myślę, że mieszkając w mieszkaniu szczytowym, w bloku z wielkiej płyty, na parterze, gdzie pod podłogą mam pełno ścianek działowych oddzielających piwnice zupełnie nie muszę się przejmować obciążeniem. Może mogłabym sobie nawet z całego pokoju akwarium zrobić, chociaż chyba nie chciałabym siedzieć na kawałku skały w wodzie o temperaturze 25 stopni, żeby obejrzeć program w TV  

Ktoś mi kiedyś podpowiedział, że regał wysoki pod sufit wypełniony książkami powoduje większy nacisk na podłogę, a jeszcze nikt z powodu książek do sąsiada nie wpadł  

 

Strop w bloku to przeważnie nie jest to jeden strop,pierwszy jest to wylewka około 5 cm pod nią wata szklana do 10 cm i dopiero główny strop z płyty żelbetonowej.Czyli strop na którym stoi wszystko w pokoju ma tylko 5 cm grubości.

Edytowane 21 Kwietnia 2017 przez Sygen (wyświetl historię edycji)

[owler]

Jak to parter to spoko bo nawet ewentualne nieszkodliwe pęknięcia albo ugięcia sąsiada nie wystraszą:-).  Często ścianki działowe zaczynają podpierać  strop dopiero po lekkim ugięciu są one wykonywane po zalaniu stropów dlatego przy projektowaniu nie bierze się ich pod uwagę, no ale to zawsze coś. Gratuluję nowego projektu.

10 minut temu, Sygen napisał:

Strop w bloku to przeważnie nie jest to jeden strop,pierwszy jest to wylewka około 5 cm pod nią wata szklana do 10 cm i dopiero główny strop z płyty żelbetonowej.Czyli strop na którym stoi wszystko w pokoju ma tylko 5 cm grubości.

Strop to element konstrukcyjny, działa na zasadzie płyty bądź zespołu belek, podciągów i/lub płyt. Wylewka to wylewka.

Edytowane 21 Kwietnia 2017 przez owler (wyświetl historię edycji)

[Nik@]

Kompletnie nie rozumiem wypowiedzi Sygena  Znaczy, że tylko te 5 cm odbiera ciężar, a reszta tylko dla ozdoby?

[Sygen]

2 minuty temu, Nik@ napisał:

Kompletnie nie rozumiem wypowiedzi Sygena  Znaczy, że tylko te 5 cm odbiera ciężar, a reszta tylko dla ozdoby?

Też byłem zdziwiony jak robiłem remont i zrywałem wszystko do gołego betonu,przy ścianie były dziury wykruszonego stropu i jak włożyłem tam rękę to była 10 cm przerwa do głównego stropu.Ta przestrzeń była wypełniona watą szklaną.

[Nik@]

Ja też zrywalam wszystko do golego betonu i nie widzialam takich rzeczy. Nic się nie kruszyło. Tak czy siak nie boję się 700l. 

[Sygen]

1 minutę temu, Nik@ napisał:

Ja też zrywalam wszystko do golego betonu i nie widzialam takich rzeczy. Nic się nie kruszyło. Tak czy siak nie boję się 700l. 

a widziałaś łączenie płyt żelbetonowych na podłodze u siebie?

[Nik@]

Nic, gładki beton bez zadnych pęknięć czy ubytków

[Sygen]

Teraz, Nik@ napisał:

Nic, gładki beton bez zadnych pęknięć czy ubytków

więc to jest wylewka o której pisałem max 5 cm

 

[katani]

Mój blok to wielka płyta lata 80te. Sądząc po tym, jak rozchodzą się dźwięki zarówno po ścianach, jak i stropie, to na bank nie ma tam żadnej izolacji typu wata/styropian/drewno/cokolwiek innego co wygłusza/izoluje.

[Nik@]

Ale ta wylewka to przeciez nie jest element nośny

[Sygen]

34 minuty temu, katani napisał:

Mój blok to wielka płyta lata 80te. Sądząc po tym, jak rozchodzą się dźwięki zarówno po ścianach, jak i stropie, to na bank nie ma tam żadnej izolacji typu wata/styropian/drewno/cokolwiek innego co wygłusza/izoluje.

No nie byłbym taki pewny że nie ma żadnej waty,nie robiono bezpośrednio wylewki na stropy żelbetonowe bo po co,jeśli jest wylewka to między głównym stropem a wylewką zastosowano jakiś materiał

[kiflu]

Różnie robiono - może być tak, że strop z wielkiej płyty jest wysmarowany lepikiem i na to wylewka lub przełożona jest papą, czasem dawano płyty pilśniowe a słyszałem również o podsypie piaskowej, stosowano również twardą watę - wszytko zależało od dostępnego materiału i wizji projektanta.
Ścianki działowe to nie podpory, w skrajnych przypadkach mogą zaszkodzić jeśli ugięcie stropu będzie na tyle duże że strop się na nich oprze. Wszystko zależy od rodzaju stropu i zbrojenia. Klasyczny przykład - chłop ma balkon który jest "wiszący" (bez podpór) - wystaje ze ściany, wszytko pięknie, zakochał się i jego wybranka stwierdza, że jego domek jest skromny i ze jak by zrobić filary przy balkonie to zrobi się majestatycznie chłop kocha wiec działa, muruje słupy pod sam balkon, zaprasza rodzine aby się pochwalić, wszyscy wchodzą na balkon i zaczynaja podskakiwać w rytm muzyki i balkon pęka. A dzieje się tak, ponieważ zmienia się układ statyczny - zbrojenie w takim balkonie leci górą bo tam jest zginamy (rozciągany), dostawione słupy powodują zmianę ugięcia i balkon się zgina ale między słupem a murem czego skutkiem jest rozciąganie dołem gdzie projektant nie dał zbrojenia i takim to sposobem mogło dość do katastrofy budowlanej. Przykład oczywiście skrajny ale teoretycznie możliwy - w mojej dotychczasowej praktyce budowlanej raz spotkałem się z takim przypadkiem gdzieś powstały tylko rysy .
Analogicznie jest ze stropem, zbrojenie główne w stropie "leci" dołem, dokładają podporę powstaje moment (siła zginająca) nad podporą która wygina strop i w tym miejscu musiało by być dodatkowe zbrojenie przejmujące powstały moment. Oczywiście projektanci projektują stropy zakładając wszystkie możliwe obciążenia i przyjmują tak zbrojenie aby strop nie wygiął się (jeśli dobrze pamietam) L/200 mm czyli 6m strop nie wygnie się max 3cm, ścianki działowe muruje się z dylatacją na styku ze stopem aby nie dochodziło do sytuacji, że ścianka działowa staje się podporą.
To wszytko, to teoria a życie życiem ale jeśli spytacie konstruktora o opinie to oprze się o wszystkie warianty teoretyczne a przede wszystkim o zestawienie obciążeń i możliwości stropu.
Jak już wyżej koledzy napisali - przyjmuje się obciążenie użytkowe 150kg/m2 działania obciążenia jednocześnie do tego jest jeszcze współczynnik bezpieczeństwa (chyba 1,5) ale myśle, że współczynnik jak sama nazwa wskazuje ma nas chronić przed naszymi błędami, błędami projektantów i wykonawców i jego do naszych wyliczeń nie brał bym pod uwagę. Stropy z wielkiej płyty mają dużo większe możliwości niż stropy w domkach ale liczb nie przytoczę bo nie pamietam...
Aa i jeszcze jedna uwaga, warto, jeśli to możliwe zasięgnąć informacji dotyczącej właśnie przyjętej wartości użytkowej stropu - dziś standard to 1,kN/m2 ale w minionej epoki przyjmowano nie raz znacznie więcej sam mam dom w którym projektant przyjął wartość 225kg.
Odnośnie podparć stelarzu pod baniak, w mojej ocenie nie ma potrzeby na siłę szukać liniowego podparcia, finalnie i tak obciążenie na element nośny - strop będzie rozłożone przebijając się przez warstwy wylewki itp.

Edytowane 22 Kwietnia 2017 przez kiflu (wyświetl historię edycji)

[katani]

Jeśli mielibyśmy się trzymać tych 225kg/m2 to muszę powiedzieć żonie, że musi wywalić połowę rzeczy z szafy, bo szafa za dużo waży.

Tak samo koniec z zapraszaniem kumpli na mecze. 5 chłopa + sofa i piwa to już zagrożenie życia własnego i sąsiada niżej.

Nawet przytulenie żony - 100 ja + 50 kg ona na ułamku metra kwadratowego to już poważny problem

No i trzeba wywalić lodówkę side by side z kuchni. Albo trzymać pustą bo strach się bać cokolwiek do środka włożyć. A już podchodzenie blisko lodówki zakrawa na samobójstwo.

 

A tak na serio to podejrzewam, że jakiekolwiek odkształcenie stropu mogłoby się pojawić jeśli byśmy położyli te 225 kg na każdym metrze2. Czyli wpakowali 4 tony do 20metrowego salonu.

[dziarabdg]

700L w bloku nie bałbym się postawić nawet na środku pokoju. Jeszcze 4 miesiące temu miałem w bloku na parterze w mieszkaniu szczytowym i oczywiście przy ścianie 1820L. Do tego były 2 sumpy pojemności ok 500L. Łącznie waga całego akwarium przekraczała grubo ponad 2,5 tony na 260x100cm podłogi. Także te wyliczenia są bardzo zaniżone.

[Pirotechnic]

6 minut temu, dziarabdg napisał:

Łącznie waga całego akwarium przekraczała grubo ponad 2,5 tony na 260x100cm podłogi. Także te wyliczenia są bardzo zaniżone.

A jakby dupnęło, pękły by stropy czy coś tak,że postawiłeś/aś  bez wiedzy i zgody administracji budynku, oraz nadzoru budowlanego, do końca swego życia i wnucząt byś się nie wypłacił/a z odszkodowań.

[dziarabdg]

3 minuty temu, Pirotechnic napisał:

A jakby dupnęło, pękły by stropy czy coś tak,że postawiłeś/aś  bez wiedzy i zgody administracji budynku, oraz nadzoru budowlanego, do końca swego życia i wnucząt byś się nie wypłacił/a z odszkodowań.

Wcześniej wyslalem zdjęcia i plany znajomemu architektowi z Krakowa. On sam powiedział ze gdyby był na moim miejscu to by akwarium stawiał i się nie martwił. Druga sprawa to wcześniej znalem kilka osób z innego forum którzy maja takie i większe zbiorniki tez w mieszkaniach i nic się nie dzieje. Także nie panikuj Jedyna ważna zasada to taka żeby ustawić akwarium pod ścianą nośna.

[Gość ensso]

Dokladnie. Mniej paniki, a więcej wiedzy na temat konstrukcji i wytrzymałości materiału. 

[kiflu]

Jest spory zapas a nie "obliczenia zaniżone", właśnie dla takich akcji
Zapas zapasem, są na wielu forach opisy naprawdę dużych baniaków w wielkiej płycie i daje radę ale zachęcam do zasięgnięcia opinii i nie koniecznie architekta (notabene obliczenia konstrukcji znają na bardzo podstawowym poziome) a konstruktora.


Wysłane z NOKIA 3310

[dziarabdg]

1 minutę temu, kiflu napisał:

Jest spory zapas a nie "obliczenia zaniżone", właśnie dla takich akcji
Zapas zapasem, są na wielu forach opisy naprawdę dużych baniaków w wielkiej płycie i daje radę ale zachęcam do zasięgnięcia opinii i nie koniecznie architekta (notabene obliczenia konstrukcji znają na bardzo podstawowym poziome) a konstruktora.


Wysłane z NOKIA 3310

A jakbyś w mieszkaniu chciał założyć sobie biblioteczkę . Z starymi dębowymi regalami po sam sufit i tyle tez książek. Pisałbyś do konstruktorów albo prosił o pozwolenie spółdzielnie mieszkaniowa ? Wątpię.... A ciężar na metr kwadratowy by był pewnie dużo większy niż ten który jest dozwolony. Także nadal uważam ze nie ma co panikować przy tak "małych" akwariach jak np 700L.

[kiflu]

:ja nie panikuje bo wiem ile można obciążyć mój strop w domu
Chyba nie rozumiesz przyjmowanego obciążenia na m2 - przy jednoczesnym działaniu zadanego obciążenia jednocześnie na każdy m2. I tak jeszcze na marginesie im mniejszy pokoik tym mniejsze ugięcie i wszystkie konsekwencje z tym związane.


Wysłane z NOKIA 3310

[Nik@]

Mój blok pamięta czasy Barei  nie mam żadnych planów konstrukcyjnych mieszkania, nie wiem, które ściany są nośne. Pokój ma jakieś 20 metrów. Akwa nie będzie stało przy ścianie szczytowej, ale przy ścianie działowej oddzielającej dwa pokoje (obydwa te pokoje przy ścianie szczytowej).

Musiałabym chyba pytać w spółdzielni, jakie jest dopuszczalne obciążenie, ale ja nawet nie wiem, ile to całe akwarium będzie "ciążyć" na metr2? Planuję wymiary około 155x70x60 plus sump około 135/60/45. Stelaż pewnie stalowy, obudowany płytami, blat kuchenny.

[dziarabdg]

7 minut temu, Nik@ napisał:

Mój blok pamięta czasy Barei  nie mam żadnych planów konstrukcyjnych mieszkania, nie wiem, które ściany są nośne. Pokój ma jakieś 20 metrów. Akwa nie będzie stało przy ścianie szczytowej, ale przy ścianie działowej oddzielającej dwa pokoje (obydwa te pokoje przy ścianie szczytowej).

Musiałabym chyba pytać w spółdzielni, jakie jest dopuszczalne obciążenie, ale ja nawet nie wiem, ile to całe akwarium będzie "ciążyć" na metr2? Planuję wymiary około 155x70x60 plus sump około 135/60/45. Stelaż pewnie stalowy, obudowany płytami, blat kuchenny.

Pewnie Ci powiedzą ze 150-200kg/m2. Zrobisz co uważasz ale moim zdaniem kwestia stropu przy takim akwarium to najmniejsze zmartwienie

 

[Nik@]

Mnie się tez wydawało, że czołg bym mogła do pokoju wstawić, ale po tej dyskusji już tego taka pewna nie jestem

 

@kiflu czy dobrze Cie zrozumialam, ze załóżmy te 150 kg/m2 dotyczy sytuacji, w której cala zawartosc pomieszczenia ma taki średni nacisk na każdy metr tego pomieszczenia? Czyli na przykład w 10m pomieszczeniu mogę załadować 1500 kg?

[kiflu]

"zmieścisz się, ląduj" (polskie - jakoś to będzie)


Wysłane z NOKIA 3310