StefanTG Zgłoś Napisano 6 Lipca 2017 (edytowane) Hexataenia - zakupiona w eRybce w Zabrzu w dniu wczorajszym o godz. 17.30, po przywiezieniu do domu o 18:00 ryba ledwo żywa, leżąca na boku w worku, ponadto z pogryzionym ogonem. Po aklimatyzacji i wpuszczeniu do zbiornika, odpadła na dno, gdzie schowała się w skały i o godz. 21 była już nie żywa - z ciekawości zasolenie wody z eRybki 1,020-1,021. Jakież było moje zdziwienie, gdy w trakcie dzisiejszej rozmowy telefonicznej pracownik erybki z zabrza powiedział, że zakupiona przeze mnie w dniu wczorajszym hexataenia była wcześniej na 3 tygodniowej kwarantannie i jest to wręcz nie możliwe, żeby coś było z nią nie tak - sugerując tym samym, że nie ponoszą odpowiedzialności za jej zdechnięcie - oczywiście co jest wielką ściemą i kłamstwem, bo w zeszłym tygodniu ten sam pracownik mówił, że ryby tej nie mają na stanie, że przyjedzie dopiero w dostawie na początku tego tygodnia 03.07. W dniu jutrzejszym jestem umówiony na rozmowę z szefową sklepu, zobaczymy jak rozwiąże sprawę. Edytowane 6 Lipca 2017 przez StefanTG (wyświetl historię edycji) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SkoczekPL Zgłoś Napisano 6 Lipca 2017 2 minuty temu, StefanTG napisał: ........... 3 tygodniowej kwarantannie i jest to wręcz nie możliwe, żeby coś było z nią nie tak - sugerując tym samym, że nie ponoszą odpowiedzialności za jej zdechnięcie - oczywiście co jest wielką ściemą i kłamstwem, bo w zeszłym tygodniu ten sam pracownik mówił, że ryby tej nie mają na stanie, że przyjedzie dopiero w dostawie na początku tego tygodnia 03.07. Stefan to ja mam pytanie. Skoro wiedziałeś, że jej nie ma i wiedziałeś że jest "świeża" i mimo to kupiłeś - to w czym problem ? Wg mnie mając taką wiedzę - zrobiłeś to świadomie.. ale to moje zdanie. Pozdrawiam Skoczek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
StefanTG Zgłoś Napisano 6 Lipca 2017 (edytowane) Kupowałem już u nich kilka ryb i wszystko było ok. Jestem w stanie zrozumieć ich stanowisko w przypadku, gdy ryba popływała by kilka dni i zdechła, natomiast jak przyjechała do domu to zdychała już w worku, ponadto wmawianie mi kłamstwa o jej kwarantannie - jest nie w porządku. Edytowane 6 Lipca 2017 przez StefanTG (wyświetl historię edycji) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sygen Zgłoś Napisano 6 Lipca 2017 Tak jak piszesz ściema na maksa że robią aklimatyzację,jak ja całkiem niedawno zapytałem pracownika Erybki o aklimatyzację to uzyskałem odpowiedz zaskakującą.Że wszystkie ryby z każdej dostawy mają 3 tygodniową aklimatyzację ale w Indonezji i po tej aklimatyzacji już tutaj w Polsce jest nie potrzeba bo aklimatyzacja była. Moje akwarium Szkło 124x55x50,sump,cyrkulacja 2x Tunze 6095,obieg Tunze Pompa Silence 1073.040 ,odpieniacz diy na pompie Tunze - Hydrofoamer Silence 9420.040, oświetlenie led cree diy Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
StefanTG Zgłoś Napisano 6 Lipca 2017 Prawda, jest taka, że ryby trafiają prostu z transportu w nocy do sklepu, gdzie na drugi dzień są już w sprzedaży - taką też informację podają pracownicy sklepu. Bynajmniej podejście pracownika do mojej reklamacji - zaskakujące... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ura Zgłoś Napisano 6 Lipca 2017 Po porstu trzeba unikać zakupów w miejscach gdzie wiemy że nie ma kwarantanny i ryby z dostawy w nocy są dodawane do zbiorników, a rano już sprzedawane. Ja teraz się męczę z ospą przez takie praktyki. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
azgar Zgłoś Napisano 6 Lipca 2017 12 minut temu, Ura napisał: Po porstu trzeba unikać zakupów w miejscach gdzie wiemy że nie ma kwarantanny i ryby z dostawy w nocy są dodawane do zbiorników, a rano już sprzedawane. Ja teraz się męczę z ospą przez takie praktyki. Tak bardzo dobra rada to zostaje jezdzic kilkadziesiat km do sklepu innego po rybe albo zamawiac co tez jest loterią. Na slasku w okolicy mam 3 sklepy eryba, aquario i akwa swiat pierwsze dwa nie maja kwarantanny a jak trzeci nie wiem miał spora przerwe w działaniu. Wracajac do eryby niedawno był temat przez kogos załozony, ze mu tyby zdychaly z tamtad albo byly w zlym stanie. Ja osobiscie mam dwie ryby z tego sklepu i zyja jedna jest hepatus i z tego co wiem mam duze szczescie bo kilka osob z ktorymi rozmawialem brały tam go i dopiero za ktorymś razem sie udawało żeby przezyla. Ja tam osobiscie do sklepu tez sie zrazilem jak mi wysłali "zywy gruz" wysuszony z mnustwem zywych muszek owocowek. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ura Zgłoś Napisano 6 Lipca 2017 2 minuty temu, azgar napisał: Tak bardzo dobra rada to zostaje jezdzic kilkadziesiat km do sklepu innego po rybe albo zamawiac co tez jest loterią. Na slasku w okolicy mam 3 sklepy eryba, aquario i akwa swiat pierwsze dwa nie maja kwarantanny a jak trzeci nie wiem miał spora przerwe w działaniu. Wracajac do eryby niedawno był temat przez kogos załozony, ze mu tyby zdychaly z tamtad albo byly w zlym stanie. Ja osobiscie mam dwie ryby z tego sklepu i zyja jedna jest hepatus i z tego co wiem mam duze szczescie bo kilka osob z ktorymi rozmawialem brały tam go i dopiero za ktorymś razem sie udawało żeby przezyla. Ja tam osobiscie do sklepu tez sie zrazilem jak mi wysłali "zywy gruz" wysuszony z mnustwem zywych muszek owocowek. Coś w tym jest, sam nie bardzo uznaję wysyłanie ryb kurierem w paczce, trochę wydaje mi się to mało etyczne, ale mam albo taką opcję, albo sklep który idzie na masówkę i nie robi kwarantanny i jest loteria czy ryba będzie miała jakąś chorobę czy nie. Do sklepu który wiem że robi kwarantannę mam 60 kilometrów. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
StefanTG Zgłoś Napisano 6 Lipca 2017 Na Śląsku - dokładniej w Katowicach jest jeszcze jeden "sklep" na os. Witosa, prowadzi go kobieta z mężem i podobno wszystkie ryby, które sprzedają są po kwarantannie. W eRybce, kupiłem wcześniej hepatusa i zebrasome veliferum; hepatus mimo, że na początku ledwo pływał to doszedł do siebie i żyje do dnia dzisiejszego, zebrasoma niestety padła po 2 miesiącach od początku była chuda, także coś było z nią nie tak, ale no zdarza się Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
CNA Zgłoś Napisano 6 Lipca 2017 (edytowane) 8 minut temu, Ura napisał: Coś w tym jest, sam nie bardzo uznaję wysyłanie ryb kurierem w paczce, trochę wydaje mi się to mało etyczne, ale mam albo taką opcję, albo sklep który idzie na masówkę i nie robi kwarantanny i jest loteria czy ryba będzie miała jakąś chorobę czy nie. Do sklepu który wiem że robi kwarantannę mam 60 kilometrów. na poprzednim pręgierzu eRybki, ktoś już wspomniał, że ta jest przede wszystkim hurtownią, zatem ilość nie zawsze idzie w parze z jakością, opłaca się kupować sprzęt, chemię i inne, ale życie nie zawsze, znowuż Rafał ma rację, jeżeli wiedziałeś i widziałeś to po co brałeś? czasem warto za rybę zapłacić więcej lub dalej po nią pojechać, ale mieć pewność, że to, co się kupuje jest zdrowe i kompletne EDIT: są sklepy gdzie możesz zamówić rybę/ryby zaaklimatyzują Ci je i odbierzesz w najdogodniejszym dla siebie terminie, ja ostatnio tak zrobiłem i jestem zadowolony, ryby zaprzyjaźnione ze sobą, zdrowiutkie, jedzące, trwało to 3 tyg.. z oczywistych względów nie będę robił reklamy, ale uwierz mi, że się da aha ceny też były takie jakie mają być Edytowane 6 Lipca 2017 przez CNA (wyświetl historię edycji) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiflu Zgłoś Napisano 6 Lipca 2017 Kwarantannę mają sklepy, które mają mały obrót rybami, takie moje zdanie. Kupowanie ryby, to wyzwanie na miarę wyboru żony - każdy szczegół jest istotny "Wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. Wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą." Aureliusz Nowe 730L Stare 470L Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
StefanTG Zgłoś Napisano 6 Lipca 2017 (edytowane) Panowie, ale żeby ryba nie przeżyła transportu ze sklepu i do domu - raptem 30min - to chyba śmiech na sali. Druga sprawa - po co taka ściema ze strony pracownika ? skoro sama szefowa powiedziała przez telefon, że ryba nie przechodziła żadnej kwarantanny ? 8 minut temu, kiflu napisał: Kwarantannę mają sklepy, które mają mały obrót rybami, takie moje zdanie. Kupowanie ryby, to wyzwanie na miarę wyboru żony - każdy szczegół jest istotny żony o dziwo mają dłuższą żywotność Edytowane 6 Lipca 2017 przez StefanTG (wyświetl historię edycji) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
No pain no gain Zgłoś Napisano 6 Lipca 2017 (edytowane) W takim razie zapraszam do Anglii.Bylem teraz w Polsce i niestety jeszcze nam tzn Polskim sklepom daleko do tego co oferuje rynek Brytyjski.Nie jestem tutaj stronniczy ale mieszkam ponad 15 lat w UK i dalej jest duza roznica,moze nie tak duza jak kiedys ale dalej wielka przepasc.W UK wielki dostawca TMC jest deweloperem w akwarystyce morskiej i trzeba przyznac ze nie maja konkurencji.W USA tez jest super ale to juz wogole inna bajka.Niestety w Polsce tzw chec zarobku i jak najszybszego pozbycia sie towaru przed obawą ze padnie podczas kwarantanny jest wyzsza niz dobro ryb i relacji sprzedawca-klient.Tylko nie rozumiem tej polityki jesli robie kwarantanne i jestem pewny ze sprzedaje zdrowe ryby to klient wroci.Wyglada na to ze jeszcze jest slaba konkurencja w Pl i maja to gdzies..... Edytowane 6 Lipca 2017 przez No pain no gain (wyświetl historię edycji) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ArT Zgłoś Napisano 6 Lipca 2017 Oby tylko z rybami, miałem problem ze śrubunkami, gdzie nawet fachowiec, nie powiedział mi że dostanę śrubunki 20/25, byłem cały czas przekonany że będą 20/20 , 3h z papierkiem ściernym w ręce i zasuwanie, dobrze że tylko 1 mm na każdej dziurze miałem. W nerwach wysłałem maila, po tygodniu dostałem odpowiedz, z której nic nie wynikało, aha Pani na telefon odrazy przerzuciła mnie na maila, chyba nie chciała mnie w ogóle słuchać . Za tydzień dzwonie z pytaniem o wirnik igiełkowy do aquabee, dostaje mms z jako takim zdjęcie z którego nic nie wynika, wysyłam dwa mmsy pisze , cisza, proszę o cenę cisza . Przepraszam jeśli tak działają, to najlepiej kupować tylko w sklepie stacjonarnym. https://www.facebook...reaLordhowensis Kupię szczepki Acanthastrea Lordhorwensis Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość laszek Zgłoś Napisano 6 Lipca 2017 Ja w erybce zaprzestałem kupowania życia. Nie że wszystko źle, ale mam dość loterii czy na 5 zwierząt przeżyją 3 czy 4 bo nigdy 100% . Zwierzak pada przy dobrych parametrach, karmieniu, dlugiej aklimatyzacji. A człowiek siedzi i szuka gdzie był problem po mojej stronie. Właśnie problem po stronie sklepu. Bo jak ktoś wysyła mitraxa z uszkodzonym jednym niewładnym szczypcem to nie wierze, że nie widział co pakuje... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Peniek Zgłoś Napisano 6 Lipca 2017 Ja mam 9 ryb,7 z nich kupione w erybce w Markach,wszystkie rybki w doskonałej kondycji są. Nawet Mandaryn z erybki żyje i ma się bardzo dobrze,wcina mrożone jedzenie,mimo że nie uczyłem go jeść mrożonek. Akwarium-247l(95/50/52)Obieg-NJ2300,cyrkulacja 2xTunze6055+Multicontroller7096+6045 za skałą. odpieniacz DIY APF600,oświetlenie-swietlówki LED 6X15W+t5 2X39W.Miekkie+LPS. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość laszek Zgłoś Napisano 6 Lipca 2017 3 minuty temu, Peniek napisał: Ja mam 9 ryb,7 z nich kupione w erybce w Markach,wszystkie rybki w doskonałej kondycji są. Nawet Mandaryn z erybki żyje i ma się bardzo dobrze,wcina mrożone jedzenie,mimo że nie uczyłem go jeść mrożonek. Jak kupiłem w tym roku doktorka w Markach, sam przywiozłem. Po wpuszczeniu jadł od razu. A równo po 30 dniach padł. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Peniek Zgłoś Napisano 6 Lipca 2017 Teraz, laszek napisał: Jak kupiłem w tym roku doktorka w Markach, sam przywiozłem. Po wpuszczeniu jadł od razu. A równo po 30 dniach padł. Bo doktorki nie są wbrew pozorom łatwe w utrzymaniu i po jakimś czasie padają,chyba brakuje im czegoś w diecie,której dostarczamy rybom w akwarium. https://reefhub.pl/wpcproduct/labroides-dimidiatus/ Akwarium-247l(95/50/52)Obieg-NJ2300,cyrkulacja 2xTunze6055+Multicontroller7096+6045 za skałą. odpieniacz DIY APF600,oświetlenie-swietlówki LED 6X15W+t5 2X39W.Miekkie+LPS. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość laszek Zgłoś Napisano 6 Lipca 2017 (edytowane) 8 rodzajów mrożonek, 6 rodzajów suchych. Plankton i inne drobne. Uwielbiał wpływać do refugium przez grzebień a tam wyżerka Edytowane 6 Lipca 2017 przez laszek (wyświetl historię edycji) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 6 Lipca 2017 1 minutę temu, laszek napisał: 8 rodzajów mrożonek, 6 rodzajów suchych. Plankton i inne drobne. Za mało ;P Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Peniek Zgłoś Napisano 6 Lipca 2017 1 minutę temu, laszek napisał: 8 rodzajów mrożonek, 6 rodzajów suchych. Plankton i inne drobne. Pewnie duża konkurencja do pokarmu i rybka nie zdążała się najeść i padła z głodu.? Akwarium-247l(95/50/52)Obieg-NJ2300,cyrkulacja 2xTunze6055+Multicontroller7096+6045 za skałą. odpieniacz DIY APF600,oświetlenie-swietlówki LED 6X15W+t5 2X39W.Miekkie+LPS. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
StefanTG Zgłoś Napisano 6 Lipca 2017 Przynajmniej pożyła te 30 dni, moja nie przeżyła 3godzin niestety Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rafik73 Zgłoś Napisano 6 Lipca 2017 (edytowane) No widzicie jak to jest Ja jak idę po rybkę do sklepu to sobie ją wybieram starannie spośród dostępnych -nigdy nie kupuję rybek przez interent . Czyli kota w worku Oczywiście są sklepy które to praktykują z powodzeniem -ale ja wolę sam . Mam z erybki wszsytkie ryby- łącznie z Naso, z Białobrodym - nie narzekam . Fakt , że w erybce jest mega przemiał i żeby kupić swoją ulubioną rybkę trzeba się spieszyć -więc kwarantanne to mają ryby które się nie sprzedały Ale dziwi mnie tekst : kupiłem rybę w worku miała obgryziony ogon nie jadła i zdechła . Krzysiek -To jak ją sobie wybrałeś ? Przeciez one nie pływają w czarnych workach . Proszę was nie broniąc sklepu przykładajcie się trochę do zakupów . Edytowane 6 Lipca 2017 przez rafik73 (wyświetl historię edycji) http://reefhub.pl/ra...5l-z-legionowa/ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tedeus63 Zgłoś Napisano 6 Lipca 2017 Ja mam 10 rybek z erybki z Zabrza wszystkie zyja do dzis a maja poltora roku , 1 rybka doktorek popelnila samobojstwo wyskoczyla na panele. Drugi doktorek zyje do dzis . Oczywiscie akwa juz zabezpieczone Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
StefanTG Zgłoś Napisano 6 Lipca 2017 (edytowane) 17 minut temu, rafik73 napisał: No widzicie jak to jest Ja jak idę po rybkę do sklepu to sobie ją wybieram starannie spośród dostępnych -nigdy nie kupuję rybek przez interent . Czyli kota w worku Oczywiście są sklepy które to praktykują z powodzeniem -ale ja wolę sam . Mam z erybki wszsytkie ryby- łącznie z Naso, z Białobrodym - nie narzekam . Fakt , że w erybce jest mega przemiał i żeby kupić swoją ulubioną rybkę trzeba się spieszyć -więc kwarantanne to mają ryby które się nie sprzedały Ale dziwi mnie tekst : kupiłem rybę w worku miała obgryziony ogon nie jadła i zdechła . Krzysiek -To jak ją sobie wybrałeś ? Przeciez one nie pływają w czarnych workach . Proszę was nie broniąc sklepu przykładajcie się trochę do zakupów . Rybę ze sklepu odebrała mi mama wracając z pracy, w wyborze ryby zdałem się na pracownika - ogon to tak naprawdę kwestia wizualna, odrośnie, ale pracownik wybierając mógł zerknąć jaką daje. Nigdzie też nie napisałem, że ryba nie jadła, ryba po prostu po przywiezieniu do domu była ledwo żywa - tyle. Edytowane 6 Lipca 2017 przez StefanTG (wyświetl historię edycji) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach