Skocz do zawartości
mareczek232

Krojenie/szybki podział Ricordea florida

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, tak jak w temacie interesują mnie Wasze doświadczenia z „przyspieszaniem” rozrostu tych korali i podziału. Jak wiemy jest to koral, ktory rośnie i tworzy nowe grzybki dosyć powoli. Czy taki zabieg jak krojenie ich jest mało inwazyjny tak jak w przypadku discosom czy innych grzybowiencow? W jakich warunkach najlepiej trzymać te piękne koralowce aby rozrost był satysfakcjonujący? Na zagranicznych forach doszukałem sie, iż kontrolowane stresowanie korala np wyjmując go z wody co jakis czas na 30s-1minute i włożenie z powrotem na miejsce może przyspieszyć podzielenie sie dwóch złączonych główek na pojedyncze. Czekam na wasze doświadczenia :) z pozdrowieniami, Marek

 

dolaczam zdjęcie mojej, póki co skromnej kolekcji :)) 

DC920033-AD0B-444D-B6A1-4F544DA65FCF.jpeg.abdf0bccf2613da1dd81bf33e0ff29b9.jpeg

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 


Pozdrawiam. Roman (Dawniej BAU)

150x50x50, sump 120 l,+zbiornik techniczny 80 l,  oświetlenie-ledy Cree 108W + 2x 54W t5, Aqua Nova 6500, 1xJVP 102+jebao 40,odpieniacz stożek made in sebastek i cała reszta zalane 10.02.2011. Obecnie prawie fisch only

Nigdy się nie tłumacz, przyjaciel tego nie potrzebuje a wróg nie zrozumie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako, że film jest mało treściwy postanowiłem zrobić mały eksperyment. Różowa rico została postresowana wyjęciem z wody na około minutę następnie z powrotem została umieszczona w zbiorniku a druga, zielona przekrojona na pół (miała dwie główki). Po zagojeniu się tych dwóch rico jedną z nich przekroje na pół a drugą na 4 części. Chciałbym aby temat tych korali został bardziej zbadany. Ich dostępność i ceny na rynku bywają z kosmosu, tak samo jak szybkość ich przyrostu. Uważam, że ze względu na ich piękno przyda się to osobom chcącym mieć małe pole rico i być może poprawi ich dostępność wśród morszczaków :) Pzdr

59ee60ab7a254_22773275_2123463581013050_1013764143_n(1).jpg.6d9af1c979becbe833b31926224b8681.jpg

Edytowane przez mareczek232 (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i jak tam rico po krojeniu ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rico powoli dochodzą do siebie, czekam do momentu aż rant obu z nich sie odnowi. Spodziewałem się, że nie bedzie problemu z dzieleniem grzybka od „mordek”. Ciekaw jestem jak zachowają się podczas krojenia samej „mordki” i jej regeneracji. Obawiam się, ze niestety rico po takiej operacji bedzie wielkości mniejszej od monety jednogroszowej. Sama regeneracja po cięciu grzybów następuje szybko i bezbolesnie, jednak wzrost ich samych jest bardzo powolne. Poniżej aktualne zdjęcie rico, pare dni po przekrojeniu. Uaktualnie wątek kolejnym zdjęciem za pare dni :) pzdr

 

981938FE-D00B-4E61-B69D-CD9881048543.jpeg.d87381799d5acccd1c42d2648a6d999d.jpeg  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, mi rosną stosunkowo szybko i same się dzielą, nawet nie musiałem kroić. BTW Marku z jakiej dzielnicy jesteś? Ja Mały Kack.

Edytowane przez dari_a (wyświetl historię edycji)

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam młody zbiornik i ostatnio walczyłem z wysokim PO4, a mimo to moje pomarańczowe Rico też samo się dzieli. Wysuwa nogę daleko na skale i potem ja cofa zostawiając kawałek nogi który przekształca się w nową główkę. Może płaskie podstawki mają wpływ na podział. Ja swoją mam z Jadwigi i tam wszystkie rosły na sporych kamieniach.


Akwarium 2020.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, dari_a napisał:

Hmmm, mi rosną stosunkowo szybko i same się dzielą, nawet nie musiałem kroić. BTW Marku z jakiej dzielnicy jesteś? Ja Mały Kack.

Powiedz cos o swoim zbiorniku, w jakich warunkach je trzymasz? A wiec mozna powiedziec, ze jesteśmy sąsiadami :) Mieszkam na karwinach zaraz obok stacji PKm, ktora budują :)) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, mareczek232 napisał:

Powiedz cos o swoim zbiorniku, w jakich warunkach je trzymasz? A wiec mozna powiedziec, ze jesteśmy sąsiadami :) Mieszkam na karwinach zaraz obok stacji PKm, ktora budują :)) 

Co będę pisał, wpadniesz do mnie i sam zobaczysz, masz jakieś 1000m  :-)


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, dari_a napisał:

Co będę pisał, wpadniesz do mnie i sam zobaczysz, masz jakieś 1000m  :-)

O kurcze nie spodziewałem się, że mam tak blisko morszczaka :)) będziemy musieli się zgadać! Może poratujesz testami? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, mareczek232 napisał:

O kurcze nie spodziewałem się, że mam tak blisko morszczaka :)) będziemy musieli się zgadać! Może poratujesz testami? :D

Jutro wyjezdzam na tydzien, ale po powrocie moge przetestowac Ci wode. W kontakcie. 

Edytowane przez dari_a (wyświetl historię edycji)

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po dłuższej przerwie jestem w stanie powiedzieć cos o krojeniu grzybków. Generalnie wygląda to tak, że najlepiej ciąć je na pół, regeneracja przebiega bardzo szybko (3-4 dni) i mamy drugiego grzybka. Z tym, że jest on wtedy wiele mniejszy niż nasz poprzednik. Osobiście uważam, że lepiej wyhodować na prawde sporego i jeśli nie chce się dzielić wtedy ciąć. Lepiej jeden większy niż dwa mikrusy. Cyrkulacja powinna być bardzo lekka a światło trochę mocniejsze niż średnie. Raczej nie da się z nim przesadzić, chyba, że nie przyzwyczailiśmy ich do tego. Na zdjęciu można znaleźć te same rico zielono niebieskie, które kroiłem w październiku, z tym, że jedną część z tych dwóch ponownie pokroiłem więc są 3 ;) Pozdrawiam i dzielcie się również swoimi doświadczeniami z tymi koralami, bo jest ich za mało :( 

rico.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@mareczek232 a jak jest z przymocowaniem do podstawki? ja u siebie grzybka próbowałem przykleić kropelką w żelu dwa razy i dwa razy się odkleił, w końcu zaczepiłem go gumką recepturka ale chyba za mocno bo mi rozcina go na dwie połowy :( no nic najwyżej będą dwa grzybki byle by się przyczepił skubany - chodzi o Discosoma a nie Rico ale myślę że metody podobne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patent mam taki, że do kieliszka wsypuje trochę gruzu koralowego (kawałki rozłupane młotkiem do rozbijania kotletów około 0,5 cm) przemywam je w wodzie aby usunąć pył i wsypuję do kieliszka na 1/3 wysokości. Wrzucam rico i czekam tydzień, dla bezpieczeństwa dwa. Ważne jest aby kieliszek był w miejścu, gdzie cyrkulacji praktycznie nie ma. Nie przejmuję się, czy rico będzie na wierzchu tych skałek czy wejdzie totalnie gdzieś do środka, i tak i tak się przyczepi. Po tym czasie wysypujesz kamyczki odnajdujesz rico i śmiało kleisz kropelką do podstawki. To, że się odczepia spowodowane jest, że klej drażni grzybka i postanawia fruwać. Straciłem w ten sposób wiele rico, które uciekały do kaskady.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, mareczek232 napisał:

Patent mam taki, że do kieliszka wsypuje trochę gruzu koralowego (kawałki rozłupane młotkiem do rozbijania kotletów około 0,5 cm) przemywam je w wodzie aby usunąć pył i wsypuję do kieliszka na 1/3 wysokości. Wrzucam rico i czekam tydzień, dla bezpieczeństwa dwa. Ważne jest aby kieliszek był w miejścu, gdzie cyrkulacji praktycznie nie ma. Nie przejmuję się, czy rico będzie na wierzchu tych skałek czy wejdzie totalnie gdzieś do środka, i tak i tak się przyczepi. Po tym czasie wysypujesz kamyczki odnajdujesz rico i śmiało kleisz kropelką do podstawki. To, że się odczepia spowodowane jest, że klej drażni grzybka i postanawia fruwać. Straciłem w ten sposób wiele rico, które uciekały do kaskady.

dzięki za radę - następnym razem tak spróbuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robię trochę podobnie, tylko ja daję małe kawałki gruzu do koszyka, który jest zawieszony na krawędzi szyby akwarium. Czas do przyczepienia się grzybka podobny jak u kolegi Marka. Zawsze do któregoś kawałka gruzu grzybek się przyczepi. Kiedyś też próbowałem na kropelkę w żelu, ale nic z tego. Nawet jak wydawało się, że się przykleił to i tak po dniu, po kilku dniach odpadł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.