FunWorld Zgłoś Napisano 17 Listopada 2017 Ostatnio namnożyło mi się za dużo tego cholerstwa. Próbowałem wyjmować skałkę po skałce i oczyszczać je wyrywając. Niestety skutek jest taki, że po kilku tygodniach odrosło do takiego samego poziomu jak było poprzednio. Już przygotowałem plan, aby na kilka rat zabijać skałę obsadzając ją na nowo po ożywieniu, ale to sporo pracy i nie ma gwarancji, że nie rozprzestrzeni się ponownie. Dzisiaj trafiłem na taki wpis: https://maxdraco.wordpress.com/2013/03/14/fenbendazole-eliminate-invasive-soft-corals-blue-cloves-polyps-xenia-aiptasia-hydriods-etc/ Zamówiłem sobie preparat o nazwie Beaphar Worming Granules for Dogs, 3 g z dawką 222mg/1g i zastanawiam się jak się do akcji przygotować. Z cenniejszych zagrożonych stworzeń mam trochę zoa, różne grzyby i małe i duże wężowidła i ślimaki. Może używał ktoś tego preparatu i podzieli się doświadczeniem? Zdjęcia z wpisu i komentarze wyglądają obiecująco, a wiem, że trochę osób miało problem z xenią, brierum, czy clovuariom. Cytuj 500 + -zakładając akwarium morskie nic nie wiemy -po trzech miesiącach uważamy że już cos wiemy; -po roku jesteśmy ekspertami, -po dwóch latach dochodzimy do wniosku że kompletnie nic nie wiemy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
waldek123blau Zgłoś Napisano 17 Listopada 2017 A nie prościej napisać na naszym forum że zamienisz skałę porośniętą życiem na czystą? np suchą skoro planowałeś swoją ożywiać? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
FunWorld Zgłoś Napisano 17 Listopada 2017 No niby prościej, ale ja zagranicą mieszkam, a komuś też nie chcę miny przekazywać. Te moje miękasy są bardziej inwazyjne niż na przykład zwykłe Brierum, czy palythoa. Zdjęcie poglądowe: Cytuj 500 + -zakładając akwarium morskie nic nie wiemy -po trzech miesiącach uważamy że już cos wiemy; -po roku jesteśmy ekspertami, -po dwóch latach dochodzimy do wniosku że kompletnie nic nie wiemy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
waldek123blau Zgłoś Napisano 17 Listopada 2017 A tam u Was w Wielkiej Brytwannie na forum nie znajdziesz chętnych ziomków do zamiany? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maciej01 Zgłoś Napisano 17 Listopada 2017 Przynajmniej masz ładnie zarośnięty koralami zbiornik, a nie goła skała. Wielu chciałoby mieć takie problemy . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
azgar Zgłoś Napisano 17 Listopada 2017 takie korale lepiej trzymac na osobnej skale, ale jak koledzy pisza lepiej sprzedaj ta skałę jak nie chcesz wiele osob ucieszy sie z takiej "miny" a ty kupisz nowa skałe jaka ci sie spodoba uśmiercając skałę to tylko problemy sobie narobisz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pinki Zgłoś Napisano 17 Listopada 2017 Miękasy można bardzo ładnie ograniczyć aresywnymi lps-ami np. euphyllia glabrescens lub hydnophora, jeszcze kilka by się znalazło Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor Zgłoś Napisano 17 Listopada 2017 (edytowane) To co czasem wydaje się być plagą potem nie wiedzieć czemu nie chce rosnąć... Ot taka to jest akwarystyka morska. Za granicą nie ma ludzi? Ja bym chętnie kupił od ciebie te korale ze zdjęcia. Akurat ich nie mam. Edytowane 17 Listopada 2017 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
waldek123blau Zgłoś Napisano 18 Listopada 2017 I najważniejsze: Czemu uśmiercać? trzeba pomagać naturze bo my ludziei i tak ogałacamy morza i oceany z ich zasobów. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
FunWorld Zgłoś Napisano 18 Listopada 2017 13 hours ago, waldek123blau said: A tam u Was w Wielkiej Brytwannie na forum nie znajdziesz chętnych ziomków do zamiany? Są ludzie w krainie deszczowców, ale nie chcę się dzielić konkretnie jednym z gatunków czyli Pink Star Polyp. To dosyć niepopularne jest i ludzie nie wiedzą (jak ja wcześniej), że nie tylko się rozrasta, ale rozprzestrzenia się po innych skałkach jak niektóre algi. Na początku było to na osobnych skałkach, ale się odłamuje/odczepia i obrasta wszystko jak róże. 12 hours ago, maciej01 said: Przynajmniej masz ładnie zarośnięty koralami zbiornik, a nie goła skała. Wielu chciałoby mieć takie problemy . Dzięki, ale nie o takie zarośnięcie mi chodzi. Ta odmiana bardzo dominuje inne. Agresje bym porównał do pavony. 11 hours ago, azgar said: takie korale lepiej trzymac na osobnej skale, ale jak koledzy pisza lepiej sprzedaj ta skałę jak nie chcesz wiele osob ucieszy sie z takiej "miny" a ty kupisz nowa skałe jaka ci sie spodoba uśmiercając skałę to tylko problemy sobie narobisz Nie chcę oddawać nie mówiąc prawdy, a jak powiem prawdę to zainteresowanie zniknie. 11 hours ago, pinki said: Miękasy można bardzo ładnie ograniczyć aresywnymi lps-ami np. euphyllia glabrescens lub hydnophora, jeszcze kilka by się znalazło Pewnie masz rację, ale w tym przypadku miękkie wygrywają. Chyba jednak muszę użyć chemii. Zobacz zdjęcia poniżej. 11 hours ago, nanokaczor said: To co czasem wydaje się być plagą potem nie wiedzieć czemu nie chce rosnąć... Ot taka to jest akwarystyka morska. Za granicą nie ma ludzi? Ja bym chętnie kupił od ciebie te korale ze zdjęcia. Akurat ich nie mam. Pewnie masz rację, ale na obecnym etapie rozwoju akwarium one się robią coraz większym problemem. Ale to racja co piszesz. Od jakiegoś czasu jak mam sporo sps nie umiem utrzymać zoasów większości. Ludzie są, ale wolą zapewne pełnowartościowe korale, a nie plagi. Mogę wysłać za koszt przesyłki. Najwyżej zdechnie. Niebieskia clavuaria faktycznie ładna jest. Cytuj 500 + -zakładając akwarium morskie nic nie wiemy -po trzech miesiącach uważamy że już cos wiemy; -po roku jesteśmy ekspertami, -po dwóch latach dochodzimy do wniosku że kompletnie nic nie wiemy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
waldek123blau Zgłoś Napisano 18 Listopada 2017 To pisz do nanokaczor On jest zainteresowany. Jak włożysz styropian do paczki nie będzie problemu Te korale zniosą niewygody związane z przesyłką. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
FunWorld Zgłoś Napisano 18 Listopada 2017 1 minute ago, waldek123blau said: To pisz do nanokaczor On jest zainteresowany. Jak włożysz styropian do paczki nie będzie problemu Te korale zniosą niewygody związane z przesyłką. Pewnie tak, Powinoo przeżyć. To, że się podzielę problemem nie rozwiąże go jednak. Chodzi mi szczególnie o poradę z tym fenbendazolem. No i zastanawiam się, czy nie wysadzę zbiornika zabijając DSB i redukując masę biologiczną. One skoro rosną tak szybko to działają jak filtrator. Cytuj 500 + -zakładając akwarium morskie nic nie wiemy -po trzech miesiącach uważamy że już cos wiemy; -po roku jesteśmy ekspertami, -po dwóch latach dochodzimy do wniosku że kompletnie nic nie wiemy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
waldek123blau Zgłoś Napisano 18 Listopada 2017 A o co chodzi z tym fenbendazolem ? Z tego co przeczytałem w necie to jest to preparat do zwalczania mieszanych inwazji pasożytów u kotów wywołanych przez: obleńce: Toxocara cati (myta), Trichuris campanulla, Toxascaris leonina, Ancylostoma tubaeforme; tasiemce: Taenia taeniaformis. Myślisz że ten preparat pomoże ci pozbyć się niechcianych korali? Co do wysadzenia zbiornika:- to na pewno jak się pozbędziesz DSB w sposób nie właściwy może być problem. Ja przed założeniem DSB ułożyłem specjalny drenaż na dnie akwarium z myślą o odessaniu siarkowodoru z dna jak będę likwidować DSB lub coś w nim zmieniać. Tak to u mnie wyglądało przed zasypaniem piaskiem. Od spodniej strony nawierciłem sporo dziur w rurach A rury przykleiłem na rogach kroplami siliconu tak aby rury były 5mm nad powierzchnią dna sumpa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 18 Listopada 2017 A może gorącym octem strzykawką w mordki punktowo? Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
FunWorld Zgłoś Napisano 18 Listopada 2017 16 minutes ago, waldek123blau said: A o co chodzi z tym fenbendazolem ? Z tego co przeczytałem w necie to jest to preparat do zwalczania mieszanych inwazji pasożytów u kotów wywołanych przez: obleńce: Toxocara cati (myta), Trichuris campanulla, Toxascaris leonina, Ancylostoma tubaeforme; tasiemce: Taenia taeniaformis. Myślisz że ten preparat pomoże ci pozbyć się niechcianych korali? Dokładnie chodzi o tyn preparat, który opisałeś. Innym pomógł. Według opisów tych, którzy używali to ten preparat zabija większość miękasów, wieloszczetów i zooplanktonu. W tym linku są też przykłądowe zdjęcia i użycie wraz z efektami: https://maxdraco.wordpress.com/2013/03/14/fenbendazole-eliminate-invasive-soft-corals-blue-cloves-polyps-xenia-aiptasia-hydriods-etc/ Na angielskich forach jest więcej przykładów użycia tego preparatu. Przykład na zdjęciach przed zastosowaniem: i po 48 godzinach: Wkrótce te podrażnione rozpuszczają się i umierają. Chyba opiszę sprawę dla potomnych podobnie jak było z atm colony, LaCl3 na PO4 i h2o2 na algi (red turf algae). Niepopularne, ale skuteczne rozwiązania. Na plenum niestety brak miejsca i możliwości. DSB nie mogę odłączyć od sumpa, więc musi zostać i będziemy ryzykować. 12 minutes ago, fresz33 said: A może gorącym octem strzykawką w mordki punktowo? Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka Niestety te korale są za małe Cytuj 500 + -zakładając akwarium morskie nic nie wiemy -po trzech miesiącach uważamy że już cos wiemy; -po roku jesteśmy ekspertami, -po dwóch latach dochodzimy do wniosku że kompletnie nic nie wiemy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
waldek123blau Zgłoś Napisano 18 Listopada 2017 A na bezkręgowce nie działa? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
FunWorld Zgłoś Napisano 18 Listopada 2017 (edytowane) 6 minutes ago, waldek123blau said: A na bezkręgowce nie działa? No właśnie różne są opinie. W większości przypadków o których czytałem kraby były otłumione , podobnie jak większość ślimaków. Wieloszczety i rozgwiazdy często zdychały. Krewetki - chyba kwestia dawkowania, bo ludzie pisali różne opinie. Mysis i inne większe przedstawiciele zooplanktonu pozostawały w większości żywe. Nie jestem pewien jak z jeżowcami, bo nigdzie nie natrafiłem na relacje z nimi. Co się da Po całym procesie zamierzam użyć colony i jakichś dobrych bakterii żeby nie doszło do nowego dojrzewania, bo pewnie w kolumnie wody pozostanie sporo organicznego nawozu dla alg. Nie wiem tylko czy lepiej wstrzymać, czy właśnie zwiększyć dawkowanie fitoplanktonu (który zapewne może się przyczyniać do rozrostu miękasów). Przez okres terapii będzie dostępny tymczasowy zbiornik z podmianek na przechowanie delikatniejszych i łatwych do złapania zwierząt. Edytowane 18 Listopada 2017 przez FunWorld (wyświetl historię edycji) Cytuj 500 + -zakładając akwarium morskie nic nie wiemy -po trzech miesiącach uważamy że już cos wiemy; -po roku jesteśmy ekspertami, -po dwóch latach dochodzimy do wniosku że kompletnie nic nie wiemy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
waldek123blau Zgłoś Napisano 18 Listopada 2017 Wiesz, to mając taki wybór jak Ty wolałbym chyba sprzedać skałę i zrobić restart tanku. Możesz zrobić sobie więcej szkód niż pożytku stosując ten preparat. ale wybór oczywiście należy do ciebie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
FunWorld Zgłoś Napisano 18 Listopada 2017 Just now, waldek123blau said: Wiesz, to mając taki wybór jak Ty wolałbym chyba sprzedać skałę i zrobić restart tanku. Możesz zrobić sobie więcej szkód niż pożytku stosując ten preparat. ale wybór oczywiście należy do ciebie Rozumiem Twoje podejście, ale musisz wziąć pod uwagę 2 rzeczy: 1) Mam sporo korali 2) Te miękasy rosną pomiędzy wartościowymi sztukami. Restart by sporo kosztował. A problem może powrócić. Może z techniką prowadzenia mam coś nie tak, że tak się rozrosły. Obstawiam że fito i brak czynnika hamującego rozwój tak działa, tylko dlaczego zoa przestały rosnąć? Cytuj 500 + -zakładając akwarium morskie nic nie wiemy -po trzech miesiącach uważamy że już cos wiemy; -po roku jesteśmy ekspertami, -po dwóch latach dochodzimy do wniosku że kompletnie nic nie wiemy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
waldek123blau Zgłoś Napisano 18 Listopada 2017 Ludzie zmieniają akwaria i przenoszą swoje korale do nowych zbiorników - to nie problem. Uważaj żebyś przez takie działania jak opisujesz nie spowodował zniszczenia tych wartościowych korali na których ci zależy. Wystarczy kupić żywą skałę i przenieść korale na nią - sump i woda zostaje stara. Myślę że dla mnie takie wyjście było by lepsze. Nawet za bardzo bym nie czyścił tanku. Zostawił bym glony wapienne. Tylko nową żywą skałę przygotował bym do zamiany w ten sposób aby odpienić ewentualne martwe organizmy z niej można to robić na zmianę przenosząc na dzień odpieniacz i następnego dnia odpieniacz wraca do starego akwarium kilka takich cykli powinno wystarczyć masz chyba testy wody! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
FunWorld Zgłoś Napisano 18 Listopada 2017 Just now, waldek123blau said: Ludzie zmieniają akwaria i przenoszą swoje korale do nowych zbiorników - to nie problem. Uważaj żebyś przez takie działania jak opisujesz nie spowodował zniszczenia tych wartościowych korali na których ci zależy. Wystarczy kupić żywą skałę i przenieść korale na nią - sump i woda zostaje stara. Myślę że dla mnie takie wyjście było by lepsze. Mam takie wyjścia (uwzględniając koszt i czas): 1) Wymiana skały na nową - wiele godzin pracy, duża szansa na to, że w kuli hysterixa lub w innym miejscu i tak się zapląta szczepka i problem za pół roku powróci 2) Zabijanie skały i ożywianie jej na raty - podobnie jak powyżej. 3) Sprzedaż "zainfekowanych" skałek i wymiana na inne - odpada ze względów osobistych 4) Kupienie żywej skały i wymiana - przywiozę sobie wtedy nowe problemy, algi, pasożyty. Już nawet niechętnie kupuje fragi "sklepowe" z morza. Wolę pozyskiwać korale od innych hodowców z mniejszą ilością nieproszonych gości. 5) Fenbendazole - to tak jak opisałem wyżej. Ryzyko względnie niskie przy bardzo małym nakładzie pracy. Tu nie mam idealnej opcji niestety. Cytuj 500 + -zakładając akwarium morskie nic nie wiemy -po trzech miesiącach uważamy że już cos wiemy; -po roku jesteśmy ekspertami, -po dwóch latach dochodzimy do wniosku że kompletnie nic nie wiemy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
waldek123blau Zgłoś Napisano 18 Listopada 2017 No jak chcesz! nie będę ci więcej nic proponował. Co do niechęci do zakupów nowych korali ze względu na pasożyty to jest na to rozwiązanie: Coral Dip wystarczy do worka z nowym koralem kilka kropli wpuścić i po chwili jesteś pewny że wkładasz "czystego korala do baniaka" Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
FunWorld Zgłoś Napisano 18 Listopada 2017 3 hours ago, waldek123blau said: No jak chcesz! nie będę ci więcej nic proponował. Co do niechęci do zakupów nowych korali ze względu na pasożyty to jest na to rozwiązanie: Coral Dip wystarczy do worka z nowym koralem kilka kropli wpuścić i po chwili jesteś pewny że wkładasz "czystego korala do baniaka" Tylko, że to nie działa na wszystkie problemy. W poprzednim baniaku pomimo, że wszystko dipowałem przyniosłem do zbiornika coś takiego: Później obrosło wszystko i mi zabiło masę korali. Innym razem trafiłem na wężowidła, których mam setki teraz. Do tego majano, n hydroidy i inne caulerpy. Można minimalizować ryzyko, ale ciężko wykluczyć. Jak od kogoś kupuję to zazwyczaj widzę z czym ma problemy i łatwiej jest zdecydować i kupić co się chce bez niespodzianek. Cytuj 500 + -zakładając akwarium morskie nic nie wiemy -po trzech miesiącach uważamy że już cos wiemy; -po roku jesteśmy ekspertami, -po dwóch latach dochodzimy do wniosku że kompletnie nic nie wiemy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
katani Zgłoś Napisano 18 Listopada 2017 Jak już zeszło na temat dipowania to też mam pytanko. Jak dipować, żeby nie zabić tego co na koralu jest? Przykładowo może tam być krabik symbiotyczny, i szkoda go, albo kiełże itd. Czy jest sposób? żeby drobne organizmy dały z korala nogę i obejrzeć co jest pożyteczne a co nie? Cytuj Brutto: akwarium 550 + sump 260l, start 20.12.2017. Filtracja: rollermat + skała + refugium, bez odpieniacza. Sprzęt: Akwarium 120x70x65h OW, sump 119x50x45h. Pompa Jebao DCP 10000, Cyrkulacja 2x maxspect XF-350, Jebao MW-22, Oświetlenie: philips Coral Care gen 1 v2 x 3szt.. Oświetlenie refugium Chinka LED. Sól Fauna Marin Professional, dodatki AF, balling AF/CZDA. 50kg suchej skały Marco Rock's, nieco pukani. Ryby i inne biegająco-pełzające: Ctenochaetus binotatus, 6x Pseudanthias squamipinnis, Zebrasoma flavescens, Lysmata amboinensis x 3, L. debelius, 4x Lysmata Seticaudata, 1x Neopetrolisthes oshimai, 2 kraby pustelniki Clibanarius africanus, jeżowiec Mespilla globulus, setki slimaków turbo i columbelli, 1x tectus, 1x strombus luhanus... Oraz kilka kg kiełży, równonogów, wężowideł i innego drobnego życia. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
FunWorld Zgłoś Napisano 21 Listopada 2017 OK, wlane 0.5mg/l wody w kolumnie. Pierwsze obserwacje to wyraźnie niezadowolona sinularia, niektóre zoa, brierum i euphyllie. Reszta bez zmian na razie. Cytuj 500 + -zakładając akwarium morskie nic nie wiemy -po trzech miesiącach uważamy że już cos wiemy; -po roku jesteśmy ekspertami, -po dwóch latach dochodzimy do wniosku że kompletnie nic nie wiemy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach