-
Liczba zawartości
545 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Amnor
-
A będzie też wersja dla chłopców? A tak na poważnie, to jestem pod wrażeniem. :kapelusz
-
Czyli wychodzi na to, że to forum jest niepotrzebne. Nie mów tego moderatorom, bo im będzie przykro.
-
Świetnie. Będę jutro dzwonił. Dziękuję i pozdrawiam Roman
-
Była kupiona 15 grudnia 2009. Nie ma panelu lcd.
-
Czyli mam sam tam zajrzeć? Gwarancja na tym nie ucierpi?
-
Witam, Mam pytanie do użytkowników Black Python'ów oraz do jego producentów. Zauważyłem że od kilku dni, podczas wschodu słońca (znaczy lampy), mój BP zaczyna piszczeć (model BT EX Modular LED Lamp - 120W) i tak mu zostaje. Jedynym sposobem na zlikwidowanie tego pisku, jaki dotychczas znalazłem, jest wyłączenie jej z prądu i ponowne podłączenie. Później przez kolejną dobę pracuje normalnie. Czy ktoś też zaobserwował coś takiego? Jeśli tak, to czy jest jakiś sposób, żeby tego uniknąć? Jeśli nie, to poproszę o informację jak najlepiej zorganizować serwis lampy. Gdzie ją wysłać, czy jest możliwość otrzymania lampy zastępczej na czas serwisu, czy lampa zastępcza zostanie przysłana wcześniej, itp.
-
Proponuję tak: Kran --> 20mm --> węgiel --> 5mm --> membrana --> filtr DI. Węgiel może trochę pylić i jak będzie bezpośrednio przed membraną, to może ją zapchać, a tym samym skrócić jej żywotność.
-
A może zanim się wybierzesz po pierwsze zwierzęta, warto by było zrobić pierwsze testy? Glonów masz malutko. U mnie to dopiero łąki się porobiły. Ale nie łam się... wszystko przed Tobą A tak na poważnie, to zapowiada się ciekawy baniaczek. Fajne ułożenie skały. Jak poustawiasz korale będzie cudnie. Te czerwonawe glony też miałem na początku, ale pustelniki chyba je bardzo lubią, bo juz mi ani jeden nie został.
-
KH dosyć niskie - może to jest przyczyną? Światła też mało, ale skoro masz tak od początku, to raczej nie to. No chyba że długo nie wymieniałeś świetlówek - może się wypaliły i spadła barwa światła?
-
Jak najbardziej polecane. Poprawia natlenienie wody i zapobiega powstawaniu 'filmu' z kurzu na powierzchni.
-
Jeśli się okaże, że lustro, to faktycznie najlepszy wybór, to mam... Sęk w tym, że nie lubię wydawać pieniędzy na sprzęt, którego nie będę potrafił wykorzystać - innymi słowy z pobudek snobistycznych. Dlatego pożyczyłem lustro - żeby sprawdzić, czy w ogóle jestem w stanie ogarnąć chociaż podstawowe możliwości, które daje ten aparat. Jeżeli się okaże, że nie i że i tak najlepsze foty wychodzą mi na 'automacie', to będę szukał dobrego kompaktu.
-
I bądź tu człowieku mądry... Nic... Pożyczyłem od koleżanki Canona EOS 350D i książkę o podstawach fotografii. Zobaczymy czy będę w stanie to ogarnąć. Na razie decyzja o wyborze aparatu została znowu zawieszona. Dzięki za opinię i porady.
-
I bądź tu człowieku mądry... Nic. Pożyczyłem od koleżanki Canona EOS 350D i książkę o podstawach fotografii. Zobaczymy czy będę w stanie to ogarnąć. Na razie decyzja o wyborze aparatu została znowu zawieszona. Dzięki za opinię i porady.
-
Hej! Co do sprzętu, to napiszę Ci jaki ja mam na 250L + SUMP 75L i z którego jestem jak dotąd zadowolony. Jest to mniej więcej po środku Twoich planów i myślę że oba litraże spokojnie pociągnie. Pompy cyrkulacyjne - Tunze Nanostream 6045 [2 szt.] Pompa obiegowa - Aqua Medic OR 6500 (zamieniam na Grey Dragon 6000) Odpieniacz - Deltec AP600 Filtr węglowy i absorber - Deltec FR509 Autodolewka - Dr Witt + pompa Aquarium Systems Maxi-Jet 250 Grzałka - Jagger 200W Co do oświetlenia, to ja używam Black Python BT EX Modular LED Lamp - 120W. Przy 200L będzie ok, ale przy 375 już mało. Zresztą pytanie, czy chcesz iść w LEDy. Sprzęt jest jaki jest - pewnie da radę dobrać tańszy do Twoich planów. Ja nie próbowałem ze względu na brak doświadczenia. W każdym razie jeśli się jednak na taki zestaw zdecydujesz, to nie będziesz żałował bez względu na to czy zdecydujesz się na 210L, czy na 375L. W tym drugim przypadku możesz rozważyć odpieniacz Deltec APF600 - ciut mocniejszy, więc jeśli planujesz spora obsadę to warto. SUMP zrób jak największy. Po pierwsze to dodatkowa woda w obiegu, czyli większa stabilność systemu, a po drugie w większym łatwiej upchnąć cały sprzęt. Komin zrób taki, żeby długość grzebienia wynosiła co najmniej 40cm (ja polecam trójkątny). Średnica otworów zależy od tego jakie śrubunki kupisz (różne firmy, różne rozmiary). w każdym razie zrób zrzut i rewizję na rurach 32mm, a powrót na 25mm. Odległość SUMPa od akwarium ma o tyle znaczenie, że pompa będzie się musiała bardziej umęczyć żeby przetransportować wodę. Ale zarówno OR 6500, jak i Grey Dragon 6000 powinny sobie poradzić z takim dystansem. Co do wody, to ja użyłbym starej (chyba że masz rozchwiane parametry), podobnie jak skały i uzupełnił tylko to czego będzie brakować. Jeśli będzie to woda z działających baniaków, to tym lepiej. Dojrzewania niestety nie unikniesz . Jesteś z Poznania, więc jeśli będziesz miał ochotę zobaczyć jak poskładałem mój zestaw 250L + SUMP, to zapraszam. Jakby co, to pisz na PRIV. Powodzenia R
-
Powinna zapobiegać chlupaniu, ale nie jest konieczna. Możesz wywalić. Tylko jak wywalisz, to pomyśl o jakimś sitku na spływ, bo jakby jakiś ślimak wędrowniczek wlazł do rury, to może zapchać.
-
TMK Dzięki. Trochę inaczej to rozumiałem, a Twój post sporo mi wyjaśnił. Ale amoniaku chyba i tak wlewać nie będę, chociaż pewnie mógłbym mieć do niego dostęp . Myślę, że raczej będę wprowadzał obsadę bardzo powoli i ostrożnie i obserwował parametry.
-
Ja też używam Saliferta, jak najbardziej podchodzę pod kategorię 'w miarę nowy' i też mam 'książkowe' wyniki (no, noże nie 0 PO4 - ale to było mierzone za pomocą Hanna). Szczerze mówiąc, to wydaje mi się, że albo testy przekłamują, albo ja nie umiem ich robić, albo mam ograniczoną zdolność do rozróżniania barw. Dlatego podchodzę do ich wyników z dużą rezerwą. Na początku marca jestem umówiony w laboratorium chemicznym, gdzie zbadają mi wodę spektrometrem jonowym i ponoć udostępnią jakieś profesjonalne mierniki i odczynniki których już nie używają, żebym mógł robić dokładniejsze testy w domu. Wtedy się okaże na ile wyniki podawane przez testy Saliferta są wiarygodne.
-
A o jaka kratkę dokładnie Ci chodzi? Na rurze spływu? Na rewizji? Bo u mnie woda do komina wlewa się przez grzebień, a nie przez kratkę.
-
No więc baniaczek stoi i dojrzewa. Po 20 dniach parametry przedstawiają się następująco: PH - 7,7-8,0 KH - 9,3 NH4 - <0,25 NO2 - 0 NO3 - 1-2 PO4 - 0,13 W związku z tym powoli zaczynam wracać do planowania obsady. Na pierwszy ogień idzie ekipa czyszcząca, którą chciałbym zacząć wpuszczać etapami za tydzień, może dwa. Zaplanowałem to sobie tak i proszę o opinie (mogą być krytyczne) i sugestie (mile widziane): I. Krewetki - bardzo mi się podobają i chciałbym mieć ich w miarę możliwości dużo: 1. Lysmata amboinensis - 2 szt. 2. Lysmata debelius - 2 szt. 3. Rhynchocinetes durbanensis - 5 szt. 4. Alpheus bellulus - 1 szt. + Cryptocentrus cinctus 1 szt. (wprawdzie nie krewetka, ale przyda się dla towarzystwa ) II. Ślimaki: 1. Turbo fluctuosa - 3 szt. 2. Tectus fenestratus - 3 szt. 3. Cerithium litteratum - 6 szt. III. Kraby: Na razie w baniaku buszują dwa pustelniki Calcinus tibicen, ale tylko do momentu wpuszczenia ślimaków. Docelowo nie chcę pustelników z wiadomych względów. Zamiast nich planuję: 1. Mithraculus sculptus - 2 szt. (ew. 1 szt + jakiś inny gatunek 'reef safe' - może Platypodiella spectabilis? - czekam na pomysły) IV. Inne: 1. Echinarachnius parma (Sand Dollar) - 1 szt. (lub 2 szt. do momentu wpuszczenia rozgwiazdy) 2. Archaster angulatus - 1 szt. (ale dopiero po około roku od rozruchu) 3. Ophiolepis superba - 1 szt. (lub jakiś inny ciekawy gatunek - pomysły?) Myślicie, że mógłbym już wpuszczać Mithraculus sculptus i ewentualnie innego kraba glonożercę? Są tak samo odporne jak pustelniki? Przydałaby im się jakaś pomoc w koszeniu glonowych łąk.
-
[250l] Oceanarium - dzień po dniu, krok po kroku...
Amnor odpowiedział Amnor → na temat → Nasze akwaria
Dzień 19 - 22.02.2010 Pożyczyłem od koleżanki Canona EOS 350D, żeby przekonać się przed zakupem aparatu, czy jestem w stanie ogarnąć lustrzankę. Na razie nie za bardzo, ale jakieś tam postępy są. Kilka fotek z pierwszych prób... Glony mają się coraz lepiej W drodze na pastwisko... Kto pierwszy, ten lepszy. Posuń się! -
Hmm... Wprawdzie jestem tu nowy i lampę Black Python BT EX 120W użytkuję od niedawna, ale z uwagą śledzę wszystkie wątki dotyczące technologii LED (zarówno tutaj jak i na forach zagranicznych), więc dorzucę swoje 3 grosze do dyskusji. Po pierwsze i przede wszystkim... Jestem zwolennikiem tej technologii, jestem przekonany o tym, że jest ona przyszłością dla akwarystyki, jestem zadowolony ze swojej lampy, cieszę się że w Polsce produkowane są tak zaawansowane produkty oraz, że są one ulepszane i rozwijane, ale... No właśnie... Jak rozmawiałem z Tobą Przemku przed zakupem lampy, przekonywałeś mnie do jej zalet, wymieniałeś ich mnóstwo informowałeś o tym, że poprzednie wersje miały wprawdzie niedociągnięcia, ale że już zostały poprawione i że ten model to przełom wyznaczający nowe standardy... Wszystko pięknie. Niestety po dokonaniu zakupu okazało się, że w praktyce to wszystko jednak tak pięknie nie wygląda. Nie działa oprogramowanie do regulacji natężenia pracy wentylatorów, nie działa opcja programowania PAR (a to wszystko wymieniałeś jako główne zalety tej lampy), a co więcej nie ma nawet pewności, czy w mojej lampie są diody UV (bo są identycznie wyglądające modele, w których kilka diod 'nie świeci' i to są ponoć diody UV, co można zaobserwować patrząc przez okulary przeciwsłoneczna - u mnie tego nie ma i nie ma też nigdzie specyfikacji co w danym modelu jest zamontowane). Rozumiem i doceniam to, że pracujecie nad oprogramowaniem i staracie się usuwać błędy. Sęk w tym, że dla użytkownika lampy występowanie takich błędów i konieczność ich naprawiania to duży problem. Pomijam tu już fakt, w jaki sposób wpływa to na Wasz wizerunek - bo w końcu sprzedajecie za każdym razem i w przypadku każdego modelu, produkt przełomowy i doskonały. Dla mnie jest to zaledwie niedogodność, bo nie mam jeszcze życia w baniaku, a i do Leszna daleko nie jest, więc jak już będzie patch, to wyślę lub nawet zawiozę lampę i po kłopocie. Ale na przykład dla nabywców z USA? Co oni maja zrobić? Moim zdaniem ta niechęć kilku osób wynika właśnie z tego rozdmuchanego marketingu... 'Mamy najlepsze lampy, najnowsze rozwiązania, najbardziej zaawansowane technologie, itp, itd...'. W praktyce niestety tak nie jest, bo zarówno lampy, jak i sama technologia jest jeszcze w fazie intensywnego rozwoju i Kowalski kupujący w poniedziałek za grubą kasę przełomowy i wyznaczający nowe standardy produkt, w piątek orientuje się, że ma już niestety tylko przestarzały badziew. Co więcej nie tylko przedstawiacie każdy kolejny model jako przełom, ale tez sprzedajecie wszystko w tej samej cenie, co nierzadko powoduje, że na przestrzeni zaledwie kilku dni, wydając te same pieniądze, można kopić zupełnie różne pod względem funkcjonalności produkty. Ja jestem dość wyrozumiały i rozumiem zasady jakimi rządzi się rozwój technologii, ale nie dziwie się, że są osoby które doprowadza to do szału. Moim zdaniem, dla wizerunku firmy i samego produktu, o wiele lepiej byłoby, gdyby zamiast wychwalać go na każdym kroku pod niebiosa, uczciwie przyznać, że jest to cały czas produkt na etapie projektowania i rozwoju, że nie wszystko jeszcze działa jak należy i że do osiągnięcia przysłowiowego ideału jeszcze jest daleko. Rozumiem czym się kierujecie promując tak każde kolejne 'przełomowe' rozwiązanie. Zarabiać trzeba - szczególnie że najwyraźniej zarobione środki inwestujecie w rozwój produktu, co jest jak najbardziej ok. Ale może warto byłoby przyznać, że to jednak tylko kolejne wersje Beta i obniżyć cenę na czas testów i rozwoju choćby o te 10%? Wtedy nikt nie mógłby narzekać na to, że zakupiona 'najlepsza' lampa po kilku dniach okazuje się 'przeciętna', a podczas jej użytkowania co rusz wychodzą jakieś błędy i niedociągnięcia. W każdym razie życzę powodzenia i mam nadzieję, że w końcu ten naprawdę 'przełomowy i wyznaczający nowe standardy' produkt stworzycie. I że w trakcie tego procesu nie zniechęcicie do niego wszystkich potencjalnych nabywców . pozdrawiam Roman Grzesiak
-
Hmm... Tego do końca nie rozumiem. Wydawało mi się, że dojrzewanie ma na celu wyeliminowanie ze zbiornika amoniaku, a w dalszej kolejności azotynów i opanowanie poziomu azotanów. Amoniak podczas dojrzewania bierze się z tego co zgnije w skale. Skoro go nie ma, to znaczy że cykl azotowy jest zamknięty, czyż nie? Jeśli poziom NO3 jest niski, a NH4 i NO2 są niewykrywalne oraz wszystkie parametry są stabilne, to chyba oznacza, że do baniaka można zacząć powoli wpuszczać życie? Powoli, bo nowe życie obciąży system filtracyjny, który będzie potrzebował czasu, żeby się dostosować do zwiększonej podaży związków azotu i fosforu. U mnie oprócz bakterii, których wlałem sporo, amoniak, azotyny i azotany są dodatkowo wchłaniane przez PURIGEN i ich niski poziom wcale mnie nie martwi, a tym bardziej nie zamierzam dodawać amoniaku, który zamieni się w dodatkową pożywkę dla glonów. W skale jest jej najwyraźniej i tak sporo, bo zielone glony mają jak na razie co jeść. Bardziej martwi mnie wciąż dosyć niski poziom pH, bo to oznacza, że jednak w skale coś jeszcze gnije i zakwasza wodę. Jak dotąd staram się zbijać NH4, NO2 i PO4 wszelkimi dostępnymi sposobami, ale może robię błąd? Sam już nie wiem, czy dobrze to wszystko rozumiem.
-
[250l] Oceanarium - dzień po dniu, krok po kroku...
Amnor odpowiedział Amnor → na temat → Nasze akwaria
daimen Tak, to żywica. Zostało mi trochę, bo całe opakowanie nie zmieściło się do filtra DI. Jako, że żadne lepsze zastosowanie dla tej resztki nie przyszło mi do głowy, wsypałem ją do woreczków, a woreczki włożyłem do zbiornika na dolewkę razem z małą pompką robiącą cyrkulację. Nie wiem, czy to dobry pomysł, ale myślę że dzięki temu woda w zbiorniku RO dłużej będzie krystalicznie czysta. -
adamparker Hmm... No faktycznie, nie mam podstaw z akwarystyki słodkowodnej. Może dlatego żyłem dotąd w przekonaniu, że wkładanie obsady do niedojrzałego zbiornika, to jak wysyłanie szkolnej wycieczki na spacer po polu minowym. Miny zostaną 'rozbrojone', a jak się uda, to może nawet ktoś przeżyje.
-
Dla mnie rewelacja. Szczególnie ta nietypowa obsada. Jestem pewien, że zbiornik po reaktywacji będzie jeszcze piękniejszy niż przed katastrofą.