Skocz do zawartości

Taku

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    252
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Taku

  1. Szkoda rybek... spokojnie kwarantannę zrobisz z tydzień czy dwa i ponownie będzie ich pełno
  2. W Łodzi jest sporo morszczaków (w tym i ja ) Ja mieszkam na Janowie.
  3. Taku

    Krewetki symbiotyczne

    Ja jak miałem Alfeusza to mi wykończył prawdopodobnie Palaemon Elegans. No i wkurzała w nocy strzelając... co do krabów nie powiem bo nie mam... Pustelników nie ruszył.
  4. Mi praktycznie nic nie wylazło, ot kilka wieloszczetów i mały krabik porcelanowy który chyba z wrażenia pojechał na wielką rafę :/
  5. Taku

    Honorowy dawca krwi.

    Ja jak tylko przekroczę próg 18 to planuję iść. Teraz bym już poszedł no ale cóż... jeszcze trochę mi brakuje :/
  6. Taku

    Trochę śmiechu :)

    Wojna. Getto. Idzie sobie może dziesięcioletnia dziewczynka z opaską z sześcioramienną gwiazdą. Przechodzący obok niemiecki żołnierz zagaduje złośliwie: - Co, Żydówka? - Nie, ku*wa, Strażnik Teksasu! Do mózgu dochodziły wieści z różnych organów, że coś jest nie tak, więc zwołał walne zgromadzenie, aby omówić ten problem. - Witam wszystkich! Czas na prośby, skargi, zażalenia. Mówcie! Pierwsze odezwały się nerki: - Szanowny mózgu, prosimy o tydzień urlopu. Nasz pan ciągle coś pije, a my już nie możemy wytrzymać, padamy z wycieńczenia! - Macie moją zgodę - odparł mózg. - Tydzień urlopu. Kto następny? Odezwała się wątroba: - Ja też już nie mogę, facet ciągle chla gorzałę i ja wysiadam. Proszę o 10 dni urlopu. - Proszę bardzo - zadecydował mózg. - Kto następny? Odzywają się płuca: - My prosimy o 2 tygodnie wolnego, bo nasz pan ciągle pali i pali. Ledwo dychamy od tego dymu, ledwo ciągniemy. - Wyrażam zgodę - odparł mózg. - Czy ktoś jeszcze? W tym momencie rozległ się ledwo słyszalny głosik: - Ja też! Ja też poproszę o 2 tygodnie urlopu! - Może byś chociaż wstał i się przedstawił! - krzyknął mózg. - Gdybym mógł stać, to nie prosiłbym o urlop! Jaka będzie maskotka mistrzostw świata w piłce nożnej w Etiopii? Mały głód. Pewien facet, przez kilka lat miał kochankę, Włoszkę. Pewnej nocy oświadczyła, że jest w ciąży. On nie chcąc zrujnować swojej reputacji i małżeństwa, dał jej sporą sumę pieniędzy, aby wyjechała do Włoch i tam urodziła dziecko, aby uniknąć skandalu. Zaproponował również płacenie alimentów do 18 roku życia na dziecko. Ona się zgodziła, ale spytała: - Jak mam przesłać Ci wiadomość, kiedy dziecko się urodzi? - Aby utrzymać wszystko w sekrecie, wyślij mi pocztówkę na mój adres domowy, z jednym tylko słowem "spaghetti", wtenczas zacznę słać Ci alimenty na utrzymanie dziecka. I ona wyjechała... Po około 9 miesiącach facet wieczorem wraca do domu z pracy, a tu żona mówi: - Dostałeś jakąś bardzo dziwną kartkę pocztową, nic nie rozumiem co to za kartka. Maż na to: - Daj mi tę kartkę, zobaczę co to? Żona dała mężowi kartkę bacznie go obserwując. Mąż zaczął czytać pocztówkę, zbladł jak ściana i... zemdlał... Na kartce było napisane: spaghetti, spaghetti, spaghetti, spaghetti, spaghetti. Trzy porcje z kulkami mięsnymi, dwie bez. Wyślij więcej sosu. Na dyskotece Rosjanin tańczył z dziewczyną Turka... Nie trwało długo, stanął przed nim Turek, byczysko chłop: - Ty, a w dziób chcesz? - To jest pierwszy z waszych problemów - odpowiedział Rosjanin - agresja. Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu. Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a tam czeka na niego tłum Turków.- No, teraz się z tobą policzymy - warknęli Turcy gremialnie. - A to jest drugi z waszych problemów - powiedział Rosjanin. - Nie potraficie załatwiać spraw po męsku sam na sam, tylko zawsze musicie zwoływać wszystkich "swoich". - Zaraz nam to odszczekasz! - wrzasnęli Turcy wyciągając noże. - I to jest trzeci z waszych problemów - westchnął ciężko Rosjanin - zawsze na strzelaninę przychodzicie z nożami...
  7. Taku

    My, dzieci tamtych rodziców

    Identyczna jawa jakiej zdjęcie wstawił Skoczek na 3 stronie stoi u moich dziadków Ojciec co trochę jeździ na Cześce (CZ 350 bodajże) Może i nie ma kopa jak dzisiejsze motorki ale jeździć czymś takim bajka
  8. wrrr... jak już zrobiłem zdjęcia to mi laptopa zabierają, Jak już mam laptopa to mi aparat zabierają bo "potrzebny na imprezę" i później sobie zgram zdjęcia >.< jutro może uda mi się dodać.
  9. Taku

    Trochę śmiechu :)

    Ciekawa piosnka http://niewyimaginowana.wrzuta.pl/audio/5PeWbKIqqnF/grubson_-_one_ft._emilia
  10. Taku

    Muzyka Morszczaków

    Ja preferuję muzykę przy której mogę spokojnie się wyluzować i pomyśleć (oczywiście spokojne piosenki też widnieją na mojej liście) Linkin Park (ulubiony zespół ale ostatnia płyta mi nie podchodzi ;/ Hybrid Theory i Minutes to Midnight o wiele lepsze) chyba ulubiony kawałek - Co nieco z Dragonforce - Sporo soundtracków z gier czy filmów - Assasin creed 2 - , Requiem for a dream - http://www.youtube.com/watch?v=22ut_pzoWgYTrochę remixów wszelakiej maści i temu podobnych. Generalnie słucham co mi wpadnie w ucho
  11. Od czego by tu zacząć... Dzień 228 Do wczoraj nie było wielkich zmian. Wszystkie ryby przyzwyczaiły się do automatycznego karmnika który został kupiony w międzyczasie. Chromisy cały dzień pływają stadem tylko na noc gdzieś się rozłażą po akwarium do swych sypialni. Chrysus wyżarł wszystkie wieloszczety ( a przynajmniej od dawna żadnego nie widziałem) mógłby sie wziąć za te małe wężowidła... W międzyczasie miałem niezłe wahnięcia wody i kilka korali było pozwijanych ale już doszły do siebie wszystko (z paroma małymi wyjątkami) rośnie jak cholera ( a zwłaszcza krewetki). Wczoraj doszło jakieś 3 kg skał i stwierdzam że jak na razie starczy. Miejsce na korale i szczepki jest ryby mają dużo miejsca do pływania i chowania się. W międzyczasie oprócz plagi aiptasi (...) miałem kilka pomniejszych plag, cyjano nitkowate etc. jeszcze z tym gównem walczę. Jak już wcześniej mówiłem z akwarium wleciała krewetka pistoletowa. Czemu? krótko i zwięźle: denerwowała mnie Dźwięk strzału brzmiał jakby ktoś upuścił szklaną kulkę na szybę, wyobraźcie sobie jak robiła serię strzałów w nocy gdy chciałem zasnąć... Na dodatek krewetkę Palaemon Elegans mi ubiła. Zamiast niej do akwarium trafiła mała L. Amboinensis Teraz ze starszym egzemplarzem zajęły skałę i odpieniacz (tak odpieniacz mam w zbiorniku) i nie mają zamiaru stamtąd złazić... no chyba że rzucę żarcie Do walki z aiptasią dołączył młody Chaetodon auriga. Ładny jest ale jak mi zacznie podżerać korale to wyleci... Zdjęcia dam później i ort i język do poprawy, emocje na wodzy i rozważniej dobieraj słowa Wybacz ^^'
  12. Od odpalenia baniaka mineło 227 dni. Cóż nie pisałem bo mi się nie chciało Jutro zrobię aktualne zdjęcia i dodam co się działo przez ten czas - zmiana wystroju. Krewetka pistoletowa o której pisałem wcześniej dziś wyleciała z akwarium z wielkim hukiem a na jej miejsce wstąpiła druga L.Aboinensis Ciąg dalszy moich walk z Aiptasią. Zmniejszająca się ilość miejsca, plagi, sukcesy, klęski... chyba się zagalopowałem W każdym razie, Jak tylko jutro dorwę laptopa i aparat wstawię nowe zdjęcia i opisy.
  13. Taku

    algi do sushi

    Ja ostatnio kupiłem w hipermarkecie takowe algi. Początkowo niby nic a teraz jak wrzucę to hepatusa moge porównać do diabła tasmańskiego z Looney Toons... szczątki alg tylko latają.
  14. To że zjadł jeżowca to co w tym dziwnego? Gdy byłem we Włoszech z ojcem nad morzem jeden włoch poprosił nas o pożyczenie noża, wskoczył do wody nawyławiał iglaków (sporo ich tam było nie powiem) i przy nas zaczał je zajadać. Mam w akwarium płaskiego ślimaka którego pobratymców nad morzem sam jadłem, dobre. A ślimak w akwarium ma się dobrze i zajada glony aż miło. Co do programu Beara Grylsa (czy jak on miał na imię) To co pokazuje może się przydać (nigdy nic nie wiadomo co się może stać).
  15. Grzybek na 1-wszym zdjęciu wygląda jak jeden z Discosoma - sam mam takie ale na drugim ten na górze bardzo mi przypomina ricordee O.o a co do rozerwania najprawdopodobniej się podzielił choć z tego co widzę to dość gwałtownie...
  16. Taku

    Actina equina

    Lizard: te czerwone to są powszechne ale znajdź żółtego (rzadki) niebieskiego (b.rzadki) czy białego (unikaty) to ci pogratuluję ;] żółtego ma mój ojciec i nawet ładnie rośnie. Niebieskie widziałem tylko na zdjęciach a białego miałem ale niestety był tak mały że nie miałem jakichkolwiek możliwości nakarmienia go a zanim wpadłem na pomysł na karmienie przez rurkę czy strzykawkę to już znikł :/ dodam że tylko raz widziałem takiego białego.
  17. Taku

    Actina equina

    Mam takiego ^^ to tzw. Ukwiał koński jak znajdzie miejsce na powierzchni to podawaj mu krewetki tak raz na tydzień. UWAGA! potrafi się przemieszczać po piasku więc nie utrzymasz go jeżeli chcesz go oddzielić go od skał piaskiem. uwielbia się wpakować w skały a jak się tam zakotwiczy to będzie malał aż w końcu się rozpadnie.
  18. Taku

    krewetka boksująca

    Bardzo ciekawa i sympatyczna krewetka ;] Mam ją około 3-4 miesięcy i podwoiła swą wielkość a co za tym idzie ma większe możliwości panowania nad chaosem robionym przez ryby. Taki strażnik teksasu ^^.
  19. Taku

    [O] Zywa skala 10kg

    Jeżeli byłaby możliwosc wysyłki do Łodzi to bym wziął ew do Wa-wy jezeli by to zmieniło cenę wysyłki. Pokryłbym koszty.
  20. Aparat wyjechał na imprezę jak wróci to zrobię.
  21. Na pytanie czy coś chce rosnąć odpowiadam: tak chce i rośnie wszystko jak cholera O.o a żółto już tak nie jest bo zmiana świetlówek nastąpiła
  22. Ehh... znając naszych kochanych forumowiczów po przeczytaniu tego posta nie pozostawią na mnie suchej nitki... Mamy... 164 dzień od momentu gdy postawiłem baniak 225 litrów. W tym czasie sporo się wydarzyło były wzloty i upadki ale prawdopodobnie o wielu już wiecie czytając moje poprzednie posty, ale pozwólcie że wrócę do początku wakacji. Pod koniec czerwca wyjechałem do ojca zostawiając reszcie rodzinki jak mają się zajmować akwarium ile karmić et cettera et cettera. Oczywiście podczas pobytu w Wa-wie ciągle miałem styczność z akwarystyką morską gdyż mój ojciec miał 180 litrowy zbiorniczek. Oczywiście w międzyczasie wpadliśmy na genialny pomysł aby przenieść cały majdan do 400l potworka... 12 godzin roboty i bolące plecy ot nic szczególnego. Po powrocie od ojca z smutkiem odkryłem że padł najmniejszy błazenek, wpadając do komina... cóż nie pierwsza i nie ostatnia to ryba która się tak wykończyła. Zaskoczeniem natomiast były przyrosty korali które dostały konkretnego kopa w wzroście. minął tydzień poprawiania warunków w akwarium i nadszedł kolejny wyjazd, który, nie ukrywam, nie budził we mnie optymistycznych myśli. Co 2-3 dzień przychodziła babcia i karmiła rybki wg. instrukcji na lodówce. Powrót i miłe zaskoczenie, wszystko na swoim miejscu a korale dostały kolejnego kopa. Jednak dwa dni po powrocie 10.08 mój entuzjazm ustał, kolejna rybka, tym razem babka kopiąca V.sexguttata, z niewyjaśnionych przyczyn odjechała na wielką rafę. Moje podejrzenia momentalnie padły na wieloszczeta który siedzi pod skałami i jest dość duży, pułapka zastawiona i... do dzisiaj nic. W czwartek wybrałem się do sklepu akwarystycznego na granicznej z zamiarem kupna zastępczyni mojej pracowitej rybki. Tego gatunku akurat nie mieli więc złożyłem zamówienie by przy nastepnej dostawie zamówili mi niedużą. Każdy kto mnie zna wie że ze sklepu z morszczyzną raczej nie wychodzę z pustymi rękami, tak było i tym razem... jak to napisał Amnor w swoim temacie... W moim przypadku zdrowy rozsądek można porównać do muchy rozbryzgującej się na szybie auta prowadzonego przez tą konfederację... 5 sztuk chromisów, H.chrysus oraz C.cintus z krewetką A.parvimaculatus trafiły do akwarium... gdzie chromisy i chrysus spokojnie pływają, cintus zaszył się pod skałą dawniej zamieszkiwaną przez valencienee a krewetka wypruła w skały i tyle ją widziałem... ot strzeli co jakiś czas dla zaznaczenia że jeszcze jest i żyje. Są szanse że dogadają się z babką?
  23. Stary temat bo stary ale interesuje mnie to samo pytanie, a nie chce zaśmiecać forum. Czy ta krewetka żyje w symbiozie z C.cintus?
  24. Piotrze zrób listę zwierzaków ;] i tak btw. jaki to litraż?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.